Wilcze Echa 2011 edycja czerwcowa 16-19.06.2011 Mazury

[Mroczny]

bawcie się, bawcie

z tym chyba problemów nie ma

[Zibi]

Bawcie się, gadżety na imprezę wyjechały wczoraj kurierem więc dzisiaj powinny u was być. Na zdrowie!

[kosa20]

Bawcie się, gadżety na imprezę wyjechały wczoraj kurierem więc dzisiaj powinny u was być. Na zdrowie!

[Igor V8]

... no to Ci co nie przyjechali niech żałują

Inne Wilcze ... zajebista organizacja , trasy po prostu ZAJEBISTE

Wilcze Bieszczadzkie maja swój urok ... ale Mazurskie pobiły Bieszczady

Na imprezie jest 5 sztuk Patroli V8 ... jest czego posłuchać

... a teraz wybaczcie ... idę na żarełko i browarek

[Igor V8]

Pierwsze fotki ...

http://www.facebook.com/media/set/?set= ... 002a51be13

[Igor V8]

My z LS-em już w domku
Pozwoliłem sobie pociąć miejscami lekko szybciej
... ależ ten samochód chodzi na 4 łapy ... niesamowite bydle

Co do imprezy ... o karwa
Kosa z Anią pobili chyba wszystkie dotychczasowe rekordy organizacyjne
Bardzo Wam dziękuję

Uczestnikom i pijakom też bardzo serdecznie dziękuję za atmosferę

Muszę tylko niestety ponarzekać ....
Trasy były tak piękne i dziurawe że po czwartkowym upojeniu alkoholowym myślałem karwa że piątkowy roadbook już nigdy się nie skończy

Bałem się o opony że jakoby nabyłem je uj wie po co .... pięknie idą w błocie ... ma je co oczyszczać

Magia Wilczych Ech połączona z magią miejsca jakim jest Wilczy Szaniec

[sikorek102]

My też już w domku.
Dziękujemy za fajną imprezę i prosimy o więcej.
"PTAK" już na ścianie

[Igor V8]

"PTAK" już na ścianie

... a czy Twój Ptak nie powinien bywać w innych miejscach ?

[gri74]

Było jak zawsze... perfekcyjna organizacja, wyśmienite jedzenie ... w bazie,
trasy nie wiem , bo nie jechałem ,tylko fakultety oba, ale pewnie też

Podziękowania dla organizatorów i do zobaczenia za rok

[janusz k160]

ehhh rzeszów pozdrawia i zazdrości

Tiaa, 12 szwów na nodze przed weekendem i wyjazdem na BG i nurowisko wrakowe-karwa, pech jakiś?? 3 dni temu sąsiad zwichnął nogę . Wczoraj następny piłując drzewo wbił w oko kawałek drewna -karwa-kuśtykam między sąsiadami z rozwaloną nogą... zaopatruję....ale fajnie jest-każdy stęka ale nie popuszcza...

[nowy_dopiero_sie_uczy]

lawecina z Suczką na plecach, wymijana wesoło przez wszystkie bulgoczące monstra które ruszyły kilka godzin po niej -również dotarła !

wysoki standard tej imprezy jest już standardem ale:
zabawa przednia, traski bardzo malownicze, organizacja - znakomita ! / Krzysiek, Ania- dziękujemy !

[sikorek102]

... a czy Twój Ptak nie powinien bywać w innych miejscach ?

wierz mi, na ścianie wygląda super

[malinowy]

I ja dotarłem...dokonują zrzutu zdjęć. Jak tylko obrobię wrzucam dużą pakę kadrów!

[Xeul]

Wspaniała edycja! Chcemy więcej!
Marcin i Ola

[Wojtek]

Obiecujemy ze nie będziemy się fajnie bawić i w zadnym razie spożywać śladowo

Pytia czy co

PS.
Też już dotarliśmy, dziewczyny, bachory, zmota (BRUM-BRUM) cała, ja przy soczku wzmocnionym...
Aniu, Krzychu po raz kolejny

[mml]

My byliśmy w domu w niedziele około 30 min po pólnocy po spokojnej jeździe z Mazur.
O organizacji nie bedziemy się wypowiadać bo tu już standard wysoki był jak zawsze. Organizatorzy też już tradycyjnie zadbali o troche deszczu aby kurzu na trasie nie było i samochody, w których przypadkiem nie ma filtrów kabinowych (niekoniecznie część priorytetowa u uczestników spotkania) czyste w środku zostały.
Trasy przepieknie malownicze i ponieważ jakoś tak wyszło, że wiekszośc przejechaliśmy sami była to raczej włóczęga wśród traw wysokich, lasów i jezior niż bardzo zdecydowane jechanie po rodabooku.
Do tego bardzo dużo atrakcji turystycznych po drodze, które tym razem dość dokładnie zaliczyliśmy co spowodowało, że czasu w sumie było bardzo mało mimo długiego dnia.
Trochę szkoda, że musieliśmy się zwinąć z imprezy przed finałem i pierścieniami Saturna.
Bardzo chętnie byśmy wrócili na tę trasę jesienią kiedy zamiast soczystej zieleni lasów mieszanych byłyby trochę inne kolory. Byłoby też pewnie mniej traw ale za to może trochę więcej wody, która jak było widać w sobotę potrafiła uatrakcyjnić jazdę bardzo skutecznie.
Specjalne pozdrowienia dla załogi Vitary z nadzieją na więcej spotkań w terenie.

[Zbowid]

A ja żałuję, że nie przyjechałem ze swoją żoną - Marcin to jednak nie to

Dziękuję wszystkim za miłą zabawę!

[Igor V8]

Marcin to jednak nie to

Nie sprawdził się jako wyjazdowa przytulanka ?

[Wojtek]

Marcin to jednak nie to

Nie sprawdził się jako wyjazdowa przytulanka ?

Ale za to streech - folię kładł wyśmienicie

[Wujek Catkiller]

Marcin to jednak nie to

Nie sprawdził się jako wyjazdowa przytulanka ?

pewnie mu się wyrywał

[Wojtek_W]

Dajta jakies foty...

[Wujek Catkiller]

Dajta jakies foty...

A to Malinowego trza pogonić Leni się coś

[malinowy]

Zrobiłem prawie 1000 zdjęć Dziś wieczorem ogarnę

[Zbowid]

Marcin to jednak nie to

Nie sprawdził się jako wyjazdowa przytulanka ?

pewnie mu się wyrywał

Musiałem go "ostreczować" bo bałem się, że pęknie

[artmit]

Impreza super stop pozdro dla orgów stop speszal thanks dla Zbowida i kolegów z VW transportera za pomoc przy wyrwanym gnieżdzie amorka stop zdjęcia wkrótce stop
Pozdrowienia dla wszystkich