Dzieciaki offroadziaki - next edition - jesień
Moderator: Misiek Bielsko
Czy tak formalne stwierdzenia oznaczaja, iz szanowne grono juz o czyms mysli?
Jesli tak to niezaleznie gdzie i jak poprosze o wpisanie:
Klamer (2+2)
Jesli niestety jestem "w mylnym bledzie" - to z przyjemnoscia bym podyskutowal o przyszlosci imprezy i moze nawet sprobowal pomoc...
Jesli tak to niezaleznie gdzie i jak poprosze o wpisanie:
Klamer (2+2)
Jesli niestety jestem "w mylnym bledzie" - to z przyjemnoscia bym podyskutowal o przyszlosci imprezy i moze nawet sprobowal pomoc...
Nadal ześwirowany...
Klamer pisze:Czy tak formalne stwierdzenia oznaczaja, iz szanowne grono juz o czyms mysli?
Jesli tak to niezaleznie gdzie i jak poprosze o wpisanie:
Klamer (2+2)
Jesli niestety jestem "w mylnym bledzie" - to z przyjemnoscia bym podyskutowal o przyszlosci imprezy i moze nawet sprobowal pomoc...


Ja tez jestem za i popieram kolegę!! Jeśłi tylko gdzieś w południowej części kraju to też chętnie sie włączę w pomoc. Tym bardziej, że córka nie daje mi spokoju i ciągle pyta, kiedy znowu jedziemy na rajd

Uaz and GR Y61
W wypowiedzi kolegi widzę "troskę teoretyczną" (J.Kurski dla 3 PR Polskiego radia)Klamer pisze:Czy tak formalne stwierdzenia oznaczaja, iz szanowne grono juz o czyms mysli?
Jesli tak to niezaleznie gdzie i jak poprosze o wpisanie:
Klamer (2+2)
Jesli niestety jestem "w mylnym bledzie" - to z przyjemnoscia bym podyskutowal o przyszlosci imprezy i moze nawet sprobowal pomoc...

Weźcie minie! Weźcie mnie! (tym razem 2+2 - mam nadzieję)

‘Nie jestem panem waszych sumień’ Zygmunt II August
- Żona GRUZINA
- Posty: 742
- Rejestracja: ndz cze 26, 2005 1:28 pm
- Lokalizacja: Kielce
My bardzo chetnie podyskutujemy...a jest o czymKlamer pisze:Czy tak formalne stwierdzenia oznaczaja, iz szanowne grono juz o czyms mysli?
Jesli tak to niezaleznie gdzie i jak poprosze o wpisanie:
Klamer (2+2)
Jesli niestety jestem "w mylnym bledzie" - to z przyjemnoscia bym podyskutowal o przyszlosci imprezy i moze nawet sprobowal pomoc...

"niedaleko pada z woza... baba w woza konie w smiech"
- Żona GRUZINA
- Posty: 742
- Rejestracja: ndz cze 26, 2005 1:28 pm
- Lokalizacja: Kielce
Mysle, że wszyscy wiedzą co chciałes przekazaćKlamer pisze:Wyszlo mi maslo maslane "ale na kazdym zebraniu zawsze ktos musi zaczac pierwszy"Klamer pisze: - Poszerzanie wiedzy o ciekawych zakatkach Polski poprzez lokalizowanie imprez w roznych zakatkach kraju

To co napisałeś to od poczatku idea Naszych spotkań...chciałabym abyscie napisali o samej formule organizacji. Jak to widzicie ? Czy organizator w/g Was powinen być jeden dla wszystkich imprez czy raczej "zryw społeczny"

Moze czegoś brakowało na ostatniej imprezie? Wszystkie Nasze sugestie pomogą w organizacji kolejnych imprez....
"niedaleko pada z woza... baba w woza konie w smiech"
Ja bym obstawiał, żeby organizator był zawsze jeden.
Utrzymałbym też formułę krajoznawczo-poznawczą, a żeby zawsze była na dobrym poziomie, widziałbym dodatkowo jakiegoś "inicjatora" z planowanego, kolejnego regionu, który pomógłby napisać ciekawy roadbook, zasugerował sprawdzone kwatery.
Utrzymałbym też formułę krajoznawczo-poznawczą, a żeby zawsze była na dobrym poziomie, widziałbym dodatkowo jakiegoś "inicjatora" z planowanego, kolejnego regionu, który pomógłby napisać ciekawy roadbook, zasugerował sprawdzone kwatery.
łoś też człowiek
- Żona GRUZINA
- Posty: 742
- Rejestracja: ndz cze 26, 2005 1:28 pm
- Lokalizacja: Kielce
No ale zdajesz sobie sprawę, ze jesli bedzie jeden organizator to impreza może stracić miano niekomercyjnej.... chyba, że masz na mysli organizatora jako osobę gwarantujacą "ideowośc" i odpowiedni poziom imprezy...?Wiechu pisze:Ja bym obstawiał, żeby organizator był zawsze jeden.
Utrzymałbym też formułę krajoznawczo-poznawczą, a żeby zawsze była na dobrym poziomie, widziałbym dodatkowo jakiegoś "inicjatora" z planowanego, kolejnego regionu, który pomógłby napisać ciekawy roadbook, zasugerował sprawdzone kwatery.
"niedaleko pada z woza... baba w woza konie w smiech"
Ja, osobiście nie mam z tym problemu.
Prawda jest taka, że nawet przy "zrywie społecznym" jakieś koszta zawsze się ponosi. Życie pokazuje, że jak robi się coś enty za free ( ponosząc własne koszta ) zapał z czasem opada. Nie twierdzę oczywiscie, że musiałoby być tak i w tym przypadku, ale wcale bym sie nie zdziwł, gdyby to kiedyś nastąpiło
Dlatego myśle ( może wkładam kij w mrowisko, albo robię zamach na ideę
), że jednak składka powinna jakaś być. Nie wysoka, żeby nie zniechęcać ludzi ( szczególnie tych, co mają daleko i sam dojazd już kosztuje ), ale powinna być. Daje to jakieś pole manewru przy organizacji, można myśleć o jakimś extrasie i wszyscy są zadowoleni, o:


Prawda jest taka, że nawet przy "zrywie społecznym" jakieś koszta zawsze się ponosi. Życie pokazuje, że jak robi się coś enty za free ( ponosząc własne koszta ) zapał z czasem opada. Nie twierdzę oczywiscie, że musiałoby być tak i w tym przypadku, ale wcale bym sie nie zdziwł, gdyby to kiedyś nastąpiło

Dlatego myśle ( może wkładam kij w mrowisko, albo robię zamach na ideę



łoś też człowiek
Pozwolcie ze wloze swoje trzy grosze:Ciezko jest zdopingowac jednego organizatora do tworzenia imprezy za impreza charytatywnie, poniewaz to jest jego czas, ktory moglby poswiecic na zupelnie inne "activities", dlatego mamy dwa wyjscia - spontan albo komercja.
Widzialbym jeszcze inne pewne polaczenie dwoch elementow:
Macie na pewno doswiadczenia lub profesjonalny organizator moze miec wiedze jakie sa koszty organizacji takiej imprezy. Wstepne oszacowanie kosztow organizacji - objazd trasy, zdobycie pozwolen na przejazd, organizacja "bigosu" i cieplej herbaty, drewna na ognisko, poswiecony czas itp itd - to bylaby kwota elementu komercyjnego oszacowana na wstepie i dzielona rowno na samochody. Pozostale elementy takie jak miejsce spania, nagrody dla dzieci organizowane wspolnie.
W przypadku osob, dla ktorych element komercyjny moglby byc zbyt wysokim progiem, moze bylaby mozliwosc aby wspoluczestniczyly w organizacji za obnizenie kwoty lub calkowite zniesienie kwoty wlasnej. Oczywiscie istnieje jeszcze mozliwosc pokrycia czesci kosztow organizacyjnych przez sponsora - w gruncie rzeczy jest to impreza rodzinna dla rodzicow i ich dzieci, gdzie potencjalne mozna znalezc producenta, dystrybutora produktow dedykowanych wlasnie do takiej grupy spolecznej
Widzialbym jeszcze inne pewne polaczenie dwoch elementow:
Macie na pewno doswiadczenia lub profesjonalny organizator moze miec wiedze jakie sa koszty organizacji takiej imprezy. Wstepne oszacowanie kosztow organizacji - objazd trasy, zdobycie pozwolen na przejazd, organizacja "bigosu" i cieplej herbaty, drewna na ognisko, poswiecony czas itp itd - to bylaby kwota elementu komercyjnego oszacowana na wstepie i dzielona rowno na samochody. Pozostale elementy takie jak miejsce spania, nagrody dla dzieci organizowane wspolnie.
W przypadku osob, dla ktorych element komercyjny moglby byc zbyt wysokim progiem, moze bylaby mozliwosc aby wspoluczestniczyly w organizacji za obnizenie kwoty lub calkowite zniesienie kwoty wlasnej. Oczywiscie istnieje jeszcze mozliwosc pokrycia czesci kosztow organizacyjnych przez sponsora - w gruncie rzeczy jest to impreza rodzinna dla rodzicow i ich dzieci, gdzie potencjalne mozna znalezc producenta, dystrybutora produktow dedykowanych wlasnie do takiej grupy spolecznej
Nadal ześwirowany...
- Żona GRUZINA
- Posty: 742
- Rejestracja: ndz cze 26, 2005 1:28 pm
- Lokalizacja: Kielce

....a może powyzsza fotka pokazuje zadowolenie, że jednak spontaniczne "zrywy społeczne" udają sie całkiem dobrze

Ostatnio zmieniony pt wrz 29, 2006 11:07 pm przez Żona GRUZINA, łącznie zmieniany 1 raz.
"niedaleko pada z woza... baba w woza konie w smiech"
- piotr_r
- jestem tu nowy...
- Posty: 56
- Rejestracja: ndz wrz 17, 2006 8:30 pm
- Lokalizacja: W-wa białołęka,Żyrardów
Mysle ze malo jest takich chetnych ktorzy chcieliby "charytatywnie" organizowac taka impreze.. natomiast jesli beda to rozne osoby to jest taka szansa..zeby kazdy pokazal swoj region gdzie jezdzi i ulozyl lajtowa trase dla dzieciaków offrodziaków
chce przez to powiedziec ze imprezy organizowane przez niekoniecznie przez stalego organizatora moga byc bardziej urozmaicone i spontaniczne... no i jest jeszcze jeden duuuzy plus - kazdy gdzies bedzie mial blizej jesli organizatorami beda osoby z roznych regionów naszego kraju
ale...to ...in my personal opinion

chce przez to powiedziec ze imprezy organizowane przez niekoniecznie przez stalego organizatora moga byc bardziej urozmaicone i spontaniczne... no i jest jeszcze jeden duuuzy plus - kazdy gdzies bedzie mial blizej jesli organizatorami beda osoby z roznych regionów naszego kraju

ale...to ...in my personal opinion

Toyota Lancruiser LJ 70
GG: 2370178 , silver22@o2.pl
GG: 2370178 , silver22@o2.pl
Ja z innej beczki, bo w koncu dzisiaj mialem pierwszy luzniejszy wieczor od 1,5 miesiaca. Mam prosbe i pytanie do wszystkich ktorzy dzialali z aparatami jesli maja jakies fotki czerwonego Tyrana to prosze jakby sie dalo na maila mi je popchac g.w@poczta.onet.pl, albo airman@mp.pl .
To pierwsza sprawa, jak ta wypadnie pozytywnie to czy nikt nie ma nic przeciw temu ze powiesze je na swojej stronie
To pierwsza sprawa, jak ta wypadnie pozytywnie to czy nikt nie ma nic przeciw temu ze powiesze je na swojej stronie

- Chrząścik Tomasz
- Posty: 487
- Rejestracja: czw lis 09, 2006 10:59 pm
- Lokalizacja: Kraków
dzieciaki offroadziaki
jeżeli będzie się coś szykować w południowej lub centralnej części Polski, to proszę o jakiś kontakt
CHRZĄSZCZU TEAM
dos tres diamentos
gg 7660070
komóra 24h 604-41-70-37
dos tres diamentos
gg 7660070
komóra 24h 604-41-70-37
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 1 gość