Legalna jazda po lasach

Moderator: Misiek Bielsko

Awatar użytkownika
Michu
 
 
Posty: 115
Rejestracja: śr paź 29, 2003 8:50 pm
Lokalizacja: Szczytna

Post autor: Michu » wt lut 17, 2004 7:55 pm

pancziki pisze:No to już trzech mamy :)2 Kto nastepny?
No to jeszcze ja i wojtasM461, tyle ze my to swiezo upieczeni lesnicy dopiero co na stazu jestesmy :roll:
KZJ 73

Kylon
Posty: 1949
Rejestracja: czw cze 12, 2003 9:22 am

Post autor: Kylon » wt lut 17, 2004 8:03 pm

mały1 pisze:leśnicy to ludzie bardzo odporni na wszelkie nowości, czasami nawiedzeni jak trafisz na starego dziadka to zapomnij o ujeżdżaniu po lesie :cry:
sam pracuję w tej branży kilkanaście lat, ujeżdżam UAZ-em, organizujemy imprezki ale po cichu ,bez żadnego zgłaszania i jest fajna zabawa, też mi chodzi po głowie żeby to rozwinąć w kierunku spotkań rodzinno-weekendowych tylko że moi kolesie mają zapędy raczej extremalne
Nie wszędzie leśnicy są oporni. Mam z nimi sporo doczynienia w różnych rejonach Polski i się z tym nie zgodzę. Może u was jest tak bo właśnie działacie na dzikulca. Teraz leśnicy maja dostęp do internetu i szybko sie orientują o co chodzi. To wszystko zależy od człowieka i jego charakteru. Utrzymuję kontakty oraz pracuję z kilkoma nadleśnictwami i zaczyna być coraz lepiej. Tylko raz spotkałem sie ze "ścianą" Trzeba zacząć od rozmowy, a nie od kombinowania jak ich oszukać.
Ostatnio zmieniony wt lut 17, 2004 8:05 pm przez Kylon, łącznie zmieniany 1 raz.

MACIEK27
Posty: 2239
Rejestracja: pt sty 18, 2002 1:00 am
Lokalizacja: Gdańsk

Post autor: MACIEK27 » wt lut 17, 2004 8:04 pm

Dobra moze i nie jestem lesniczym z zawodu ale w moim terenie wiekszosc znam i mam mozliwosc jazdy (spokojnej ) :)2
Teren kaszuby.(co by za duzo nie ujawniac :lol: )
Pozdrawiam
był patrol - był kojot ... teraz juz tylko emerytura...

Awatar użytkownika
pancziki
Posty: 726
Rejestracja: pn wrz 01, 2003 3:25 pm
Lokalizacja: Wrocław

Post autor: pancziki » śr lut 18, 2004 6:50 pm

No to mamy obstawione Kaszuby , Bory Tucholskie, i lasy Zielonogórsko Lubuskie czy jak tam sie zwą , Kto jeszcze chetny?
długi może więcej

Awatar użytkownika
LISu
Posty: 1974
Rejestracja: czw wrz 12, 2002 1:00 am
Lokalizacja: Zielona Góra
Kontaktowanie:

Post autor: LISu » śr lut 18, 2004 8:34 pm

Jaliś czas temu z podobną inicjatywą wystapił Norbert Zbróg na Pomorzu. Założył tak zwane Zielone Szlaki, które były trasami uzgodnionymi z władzami samorzadowymi i leśnikami udostepnione dla off-roadu. Były pomysły by to rozszerzyć na całą Polskę. Wjazd na nie był za odpłatą w informacji turystycznej czy czymś takim. Dostawało się opi trasy i w drogę. Przynajmniej takie były założenia. Co z tego wyszło to nie wiem, bo Norbert jest doć wyalienowany i nie udziela się ani na forum ani na liście (choć kiedyś często dyskutował mimo fatalnej infrastruktury telekomunikacyjnej w swojej okolicy). Można by od niego dowiedzieć się o doswiadczeniach i wnioskach jakie wypływają z tej działalności. Na jego stronie kiedyś były informacje na ten temat (przygoda.pl - zdaje się).
Pozdrawiam
LISu
_________________
www.yellowdream.pl
www.lis4x4.com

SA
jestem tu nowy...
jestem tu nowy...
Posty: 23
Rejestracja: śr lut 27, 2002 1:00 am
Lokalizacja: Gdynia
Kontaktowanie:

Post autor: SA » śr lut 18, 2004 8:38 pm

Kylon pisze:Tak jak słusznie zauważyliście - wszystko zależy od dobrych chęci. Bardzo często mam doczynienia z leśnikami i wygląda to następująco. Aby uzyskać zgodę na wjazd do lasu muszą teoretycznie wydać zgodę dwie osoby. Leśniczy i jego pryncypał -czyli Nadleśniczy. Tak na prawdę wszystko zależy od tego drugiego. Jego decyzja uzależniona jest od kasy albo sympatii do tego co robimy lub też znajomości tu i ówdzie. Zanim się pojedzie musi być ściśle określona trasa na mapie, a potem w rzeczywistości. Bardzo często sprawdzic to musi inżynier nadzoru leśnego. Na początku aby nabrać zaufania jesteśmy obwarowani umowami i karami. Jeśli jest wszystko ok. zaczyna działać zaufanie i jest prościej. Ale co z tego jak nazapierniczaś się aby to wszystko załatwić jak i tak znajdzie się ktoś kto bedzie chciał wykorzystać las na dzikulca i narobi bardachy. Niestey już kila razy miałem taką sytuację.
Jadę z inżynierem i coś ustalam mówiąć, że poza ich zgodą nikt nie przyjedzie, a tu z z lasu wypada fura terenowa z zawrotną prędkościa bez tłumika. Pozostaje tylko zrobić się czerwonym i przeprosić za głąba.
Dobrze mówisz.

Awatar użytkownika
BOOGIE
Posty: 307
Rejestracja: pn sie 26, 2002 1:00 am
Lokalizacja: 3City

Post autor: BOOGIE » śr lut 18, 2004 9:31 pm

No właśnie. Wpis na jakąś tam listę, jedziemy w las w/g opisu trasy a leśniczy ma pewność, że jak coś to możemy mu zgłosić wszelkie "usterki" w terenie - (odpukać) pożary, wyrzucone śmieci, powalone drzewa. Chociaż i tak pewnie będzie już o tym wiedział ale zawsze coś
Teraz my was jemy =)

Kylon
Posty: 1949
Rejestracja: czw cze 12, 2003 9:22 am

Post autor: Kylon » śr lut 18, 2004 9:43 pm

Ty sie wpiszesz, a piętnastu innych nie
Kylon
PS. Nie zaglądam do mojego PW. Wystarczy mi e-mail.

Awatar użytkownika
pancziki
Posty: 726
Rejestracja: pn wrz 01, 2003 3:25 pm
Lokalizacja: Wrocław

Post autor: pancziki » czw lut 19, 2004 12:45 pm

Samoregulacja to jeszcze nie na te czasy . Musi być lokalny przewodnik puki co. Opłaty czyli bilet do lasu jak najbardziej tak.
długi może więcej

Awatar użytkownika
LISu
Posty: 1974
Rejestracja: czw wrz 12, 2002 1:00 am
Lokalizacja: Zielona Góra
Kontaktowanie:

Post autor: LISu » czw lut 19, 2004 2:09 pm

Najgorsze jest to, że niem regulacji prawnych co do opłat za "korzystanie " z lasu. Nadleśnictwa mogą wystawiać pojedyńcze pozwolenia na przejazd ze względu na ... "coś". Natomiast nigdzie nie jest napisane, że nadleśnictwo może udostępniać szlaki, drogi za opłatą. Podstawowym prawem jest ustawa o lasach państwowych. I tu doczytamy się ,że po lasach poruszać się pojazdami silnikowymi nie każdemu wolno.
Myślę ,że należy zrobić lobbing w sejmie, by należyte rozporządzenie wydano o legalnym wjeździe do lasu po przejściu odpowiedniej procedury. Wszyscy inni wara od lasu i mandaty 8)
Bo jak wejdziemy do Unii to okaże się, że pozostaną tory crossowe i stepy Ukrainy :wink:
Pozdrawiam
LISu
_________________
www.yellowdream.pl
www.lis4x4.com

Awatar użytkownika
leszek
 
 
Posty: 3337
Rejestracja: ndz mar 02, 2003 10:39 pm
Lokalizacja: Żywiec
Kontaktowanie:

Post autor: leszek » czw lut 19, 2004 2:11 pm

pancziki pisze:Samoregulacja to jeszcze nie na te czasy . Musi być lokalny przewodnik puki co. Opłaty czyli bilet do lasu jak najbardziej tak.
no i tera sie zacznie dym że niektóry to ledwo na paliwo uskładał 8)

Awatar użytkownika
pancziki
Posty: 726
Rejestracja: pn wrz 01, 2003 3:25 pm
Lokalizacja: Wrocław

Post autor: pancziki » czw lut 19, 2004 2:18 pm

LISu pisze: Myślę ,że należy zrobić lobbing w sejmie, by należyte rozporządzenie wydano o legalnym wjeździe do lasu po przejściu odpowiedniej procedury. Wszyscy inni wara od lasu i mandaty 8)
Bo jak wejdziemy do Unii to okaże się, że pozostaną tory crossowe i stepy Ukrainy :wink:
Zapomnij! w języku naszych pseudopolityków loobing znaczy " ile kasy dla mnie" :)3 Może po wyborach cos się zmieni ale tez bym na to za bardzo nie liczył
długi może więcej

Awatar użytkownika
LISu
Posty: 1974
Rejestracja: czw wrz 12, 2002 1:00 am
Lokalizacja: Zielona Góra
Kontaktowanie:

Post autor: LISu » czw lut 19, 2004 2:46 pm

No to musimy spośród siebie wybrać kandydata do sejmu i go wybrać :)6 :)2 :lol:
Pozdrawiam
LISu
_________________
www.yellowdream.pl
www.lis4x4.com

Awatar użytkownika
banan
      
      
Posty: 3291
Rejestracja: czw sie 22, 2002 1:00 am
Lokalizacja: Międzyrzecz

Post autor: banan » czw lut 19, 2004 3:27 pm

ja moge....myśle nad zmianą branży więc się nadaje...kłamać umiem :)21

mały1
 
 
Posty: 210
Rejestracja: pn lis 10, 2003 5:03 pm
Lokalizacja: lubuskie

Post autor: mały1 » czw lut 19, 2004 11:09 pm

lisu ma dużo racji orientuje się w temacie
problemem jest to że leśnicy nie mają jasno określonych przepisów co zrobić z ofrołdowcami, w przeciwieństwie do rajdów konnych(co za porównanie)nikt się nie chce wychylić poza istniejące przepisy ci co próbują organizować coś-niecoś robią to na własą rękę -leśnicy lub ludzie związani z lasem-być może ze strachu przed przełożonymi lub ich nie zrozumieniem tematu, a jarząbek mnie wku....ia pakując kilka tysięcy ludzi do worka razem z malwersantami i złodziejami
w przepisach leśnych nie ma czegoś takiego jak off-road o lesie czy jak to nazwać
howgh
no dobra

Kylon
Posty: 1949
Rejestracja: czw cze 12, 2003 9:22 am

Post autor: Kylon » czw lut 19, 2004 11:26 pm

W przepisach nie ma off-roadu, ale Nadleśnictwo może wynająć drogi leśne w ściśle określonym celu. Umowa -faktura i wszystko gra. Nic na słowo. Każda Żelazna ma taki papier. W przypadku nkiedy umowa jest ustna w razie problemów każdy się wypnie - Patrz Kietlice.
Kylon
PS. Nie zaglądam do mojego PW. Wystarczy mi e-mail.

Kylon
Posty: 1949
Rejestracja: czw cze 12, 2003 9:22 am

Post autor: Kylon » czw lut 19, 2004 11:28 pm

Wysokość opłaty leśnej jest uzależniona od wizji wystawiajacego pozwolenie.
Kylon
PS. Nie zaglądam do mojego PW. Wystarczy mi e-mail.

Awatar użytkownika
czesław&jarząbek
 
 
Posty: 31170
Rejestracja: ndz maja 05, 2002 1:00 am
Lokalizacja: SK
Kontaktowanie:

Post autor: czesław&jarząbek » czw lut 19, 2004 11:30 pm

mały1 pisze:a jarząbek mnie wku....ia pakując kilka tysięcy ludzi do worka razem z malwersantami i złodziejami
zastrzegłem ze nie uogólniam i nie oceniam
fakty są faktami
łatwiej sie zresztą dogadac z takimi niż z nadętymi ideowcami
:)21
#noichuj

Awatar użytkownika
Silvestr
Posty: 1835
Rejestracja: czw paź 10, 2002 2:21 pm
Lokalizacja: Widawa

Post autor: Silvestr » czw lut 19, 2004 11:35 pm

Ja powiem jak sprawa wygląda z mojej strony (czytaj na moim terenie).
Tereny leśne w moich okolicach są tzw. wspólnotowe, a cały zarząd owej wspólnoty znamy bardzo dobrze, kilka razy wyświadczyliśmy im przysługi (i z wzajemnością). Pomogliśmy im Skotem umacniać brzegi (co co oni robili kiedyś w ponad 20 osób cały dzień nam zajęło 3 godziny w 4 osoby :)21 ), ustawialiśmy żelbetonowe bloki w rzece na tamę i jeszcze inne pierdoły. Z tego względu oficjalnie możemy korzysać z lasów ile nam potrzeba. Ostatni zlot strony miał na tym terenie nawet jeden OS :)21 Kilka kilometrów dalej są już lasy państwowe, nadleśnictwo sieradzkie. Z leśniczym znamy się dobrze (Czesław - to nie jest czasami do Ciebie rodzina???), więc z przejazdem też nie ma kłopotu. Tymi lasami jechaliśmy Skotem na zlot do "Dżezmena" :)21 Nieraz jak porządnie popadało robiliśmy nocne wypady w ten las, błoto pierwsza klasa a jak człowiek zabłądzil to jeszcze lepiej (a muszę przyznać że nie było trudno)...
Tak więc ja mogę powiedzieć tylko tyle -> znajomości to podstawa.
Silvestr
Opel Monterey 3.2, Nissan Pickup D22 Double Cab 2.7 TDI + 12,5 tonowy... Żurek 8x8

TomekP
 
 
Posty: 198
Rejestracja: czw lip 04, 2002 1:00 am
Lokalizacja: Piła
Kontaktowanie:

Post autor: TomekP » pt lut 20, 2004 12:09 am

puenta: nie ma dobrych systemów; wszystko zależy od ludzi

Lisu -> dobry lobbing to podstawa, ale za ostro w sejmie nie atakuj co by ci jakiejś komisji nie przydzielili

Awatar użytkownika
hajduga
jestem tu nowy...
jestem tu nowy...
Posty: 8
Rejestracja: sob lis 08, 2003 7:37 am
Lokalizacja: Bielsko-Biała

Post autor: hajduga » pt lut 20, 2004 6:26 pm

Zgadzam się z Wami :)2 . Trzeba zagadać z nadleśniczym, przedstawić projekt jak najbardziej turystycznej wycieczki no i jak jeszcze zobaczy np takie auto jak mój Jim i pomyśli, co takim plastikowym gówienkiem można złego zrobić, to wszystko OK. I tak właśnie powstaje moja impreza Tydzień w Borach Tucholskich a w przyszłośc Bieszczady, Jura Krak.-Częst., Góry Sowie itd. :wink:

Awatar użytkownika
hajduga
jestem tu nowy...
jestem tu nowy...
Posty: 8
Rejestracja: sob lis 08, 2003 7:37 am
Lokalizacja: Bielsko-Biała

Post autor: hajduga » pt lut 20, 2004 6:49 pm

Jeszcze dodam, że może w końcu da się jakoś rozwiązać problem legalnego off-road'u w Bielsku.... :D

Awatar użytkownika
czarny bielsko
 
 
Posty: 10703
Rejestracja: ndz lut 08, 2004 12:56 pm
Lokalizacja: Kraków
Kontaktowanie:

Post autor: czarny bielsko » pt lut 20, 2004 7:11 pm

No wszystko zalezy od ludzi po obu stronach. Wiadomo, ze lesniczy moze sie nastawic negatywnie po tym jak jakies glaby popycaja po calym lesie, smieca gdzie popadnie itd. ale jesli wszystko sie robi z glowa i zachowuje sie w miare kulturalnie to zawsze wszystko mozna zalatwic...
Co do bielska to terenow jest pod dostatkiem, tylko ze czesto pojawiaja sie znaki Zakaz wjazdu i tylko dla ALP, ale moze z czasem zostana wytyczone specjalnie trasy do legalnego off-roadu 8)

Awatar użytkownika
czesław&jarząbek
 
 
Posty: 31170
Rejestracja: ndz maja 05, 2002 1:00 am
Lokalizacja: SK
Kontaktowanie:

Post autor: czesław&jarząbek » pt lut 20, 2004 9:46 pm

hajduga pisze:I tak właśnie powstaje moja impreza a w przyszłośc Góry Sowie itd. :wink:
ty lepiej siedz na swoim terenie a innym sie w układy nie pchaj
w górach sowich jest juz wszystko pochytane
#noichuj

Awatar użytkownika
jogibabuu
Posty: 784
Rejestracja: ndz sty 18, 2004 9:36 pm
Lokalizacja: brenna

Post autor: jogibabuu » pt lut 20, 2004 9:52 pm

czesław&jarząbek pisze:
hajduga pisze:I tak właśnie powstaje moja impreza a w przyszłośc Góry Sowie itd. :wink:
ty lepiej siedz na swoim terenie a innym sie w układy nie pchaj
w górach sowich jest juz wszystko pochytane
ty lepiej bys skroil za posrednictwo a nie sciemnial ze pochytane :)21

ODPOWIEDZ

Wróć do „Turystyczne zorganizowane”

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 3 gości