Normalnie tak mi żal dupsko ściska że nie dałem rady z Wami polatać po hałdzie że szok.
Niestety medycy dali mi wybór albo poszanuje skręcone kolano albo zamontują mi nowe-
nówkie sztukę w terenie nie smiganą tyle ze piszczącą na lotniskowych bramkach-
a tam pierdziu posiedze tydzień w domciu.
Następnym razem dajcie znać przed wyjazdem w plener to przywiozę na zakończenie imprezy grochówe albo bigos ewent
duszonki ale Konrad musi je przyprawić


PS
Specialite pozdrowienia dla grupy www.GELENDA.pl .... (czemuście Prezesa nie wzieli

PS2
Krzychu "to srebrne COŚ" ...
