Jak pojedziesz na północ: Maramuresz i Bukowina, to kołki i czosnek można sobie podarować. Krainy są zbyt piękne a lud kompletnie ospały i niemrawy i nikomu nie chce się wampirzyć. Gadają jakby po włosku a gdzieniegdzie i po naszemu (Sołoniec i okolice). Interior przypomina BiesCzady za dobrych czasów. Nic dobrego nie uświadczysz do żarcia w gastronomii, jej samej też niewiele. Za to trasy są malownicze i dostępne bez łamania prawa. W sklepach będą półośki do Dacii, wały do Aro, musztardowe ChioChipsy i inne Kubusie, PrincePola i podobne krajowe wyroby cukiernicze. Przeżyć się da mając wodę i chińskie zupki. Na tydzień wystarczy sama północ. Jakbyś chciał dłużej to przez Siedmiogród się raczej przemyka, chociaż można udać się tam bezdrożami malowniczymi zwiedzając chłopskie zamki i warowne świątynie. Przemyka się, żeby zajechać od tyłu trasę transfogaską i wzdłóż kolejnych paru zapór wodnych i takich tam hydrotechnik dotrzeć do gromowładnego goryla na dachu bunkra-siłowni. Jak masz Cabrio to dach załóż, bo wodospady walą prosto na drogę, a jeden taki to ma ze 70m wysokości. Tam są fajne góry do pochodzenia i pojeździć też można, ale samemu to niezbyt chyba rozsądnie, bo jak w Tatrach krajobraz. Góry Fogaraskie można atakować na wiele innych sposobów, ale zawsze trza uważać na przewielkie stada wleczacych się baranów swetrowo-kebabowych tratujących hale. Czosnek niewiele pomaga. lepszy Rumuński Pies Pasterski, ale to bydle do Samuraia nie wlezie gabarytowo. Jetseś w kropce. Jedź na północ, albo skrzyknij więcej Samuraiów. Lebiodkę weź / wyciagarkę budowlaną ręczną / dla Samuraia wystarczy do niemania kłopotów... i sznurek jakiś...czesław&jarząbek pisze:koniecznie weźcie ze sobą:dudek pisze:...
-wodę pitną w butelkach
-żarcie liofilizowane
-czosnek
-kołki osikowe
-metalowe pokrywki od dużych garnków po dwie na każdą osobę:)21
pare pytań o Rumunie
Moderator: Misiek Bielsko
landklinika... jakby kto pytał
andziasss@landklinika.pl
andziasss@landklinika.pl
A tak apropo samochodu zarejestrowanego nie na siebie to przejade bez problemu ?
A czy jeździł ktoś na "miękkim" dowodzie rejestracyjnym??
PS Jak to wygląda w praktyce bo wg przepisów to mogę i tym i tym...
Inaczej czeka mnie jadza zdezelowanym Tropkiem
Oczywiście nie przez Ukraine:)
Wybieramy sie 12 do Transylwanii
A czy jeździł ktoś na "miękkim" dowodzie rejestracyjnym??
PS Jak to wygląda w praktyce bo wg przepisów to mogę i tym i tym...
Inaczej czeka mnie jadza zdezelowanym Tropkiem

Oczywiście nie przez Ukraine:)
Wybieramy sie 12 do Transylwanii
gg 8726748
w Unii Europejskiej jakos dowodow rejestracyjnych na przejsciach granicznych nie sprawdzaja... przynajmniej ja nie znam takiego przypadku.Kłosik pisze:A tak apropo samochodu zarejestrowanego nie na siebie to przejade bez problemu ?
nie wiem natomiast jak bedzie przy kontroli dokumentow np. przez policje. Ale teoretycznie wystarczy uprawnienie do kierowani pojazdem, czyli stosowne prawo jazdy oraz dowod rejestracyjny pojazdu ktorym sie poruszasz
pozdr
- Misiek Bielsko
-
- Posty: 5195
- Rejestracja: czw lut 21, 2002 1:00 am
- Lokalizacja: Bielsko-Biala
- Kontaktowanie:
irekk pisze:w Unii Europejskiej jakos dowodow rejestracyjnych na przejsciach granicznych nie sprawdzaja... przynajmniej ja nie znam takiego przypadku.Kłosik pisze:A tak apropo samochodu zarejestrowanego nie na siebie to przejade bez problemu ?
nie wiem natomiast jak bedzie przy kontroli dokumentow np. przez policje. Ale teoretycznie wystarczy uprawnienie do kierowani pojazdem, czyli stosowne prawo jazdy oraz dowod rejestracyjny pojazdu ktorym sie poruszasz
pozdr
u mnie sprawdzali na większosci granic dowód rejestracyjny i ubezpieczenie OC, z wyjątkiem bułgarsko- greckiej i polsko-słowackiej........i zadawali głupawe pytania....ale moze powodem było to ze Serią jechałem...

Seria IIA '62, Seria III 109 FFR ,Disco , def 110 SW
M-72 MW-750
M-72 MW-750
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 1 gość