Pilica 9

Wycieczki, te dalekie i te bliskie... Turystyczne wyjazdy za granice itp.

Moderator: Misiek Bielsko

Awatar użytkownika
jradek
 
 
Posty: 15385
Rejestracja: wt lip 26, 2011 8:41 pm
Lokalizacja: Grodzisk Maz/DE

Pilica 9

Post autor: jradek » pn paź 20, 2014 2:11 pm

Najbliższa niedziela, 26 paź. Kto chętny? Pogoda ma być po psem, ale co tam.
Jako dżentelmen upijam się po 18-stej.

Awatar użytkownika
prychu666
 
 
Posty: 117
Rejestracja: ndz lut 03, 2013 8:13 pm
Lokalizacja: Łask
Kontaktowanie:

Re: Pilica 9

Post autor: prychu666 » pn paź 20, 2014 5:32 pm

:) ja :)2 w czwartek , piatek odbieram furę od mechanika :) i mogę śmigać w teren ....
Może zaczniemy od tego miejsca gdzie skończyliśmy ?? albo od Warki ......bo jak zaczniemy od Białobrzeg to znowu nie dojedziemy :(

Awatar użytkownika
jradek
 
 
Posty: 15385
Rejestracja: wt lip 26, 2011 8:41 pm
Lokalizacja: Grodzisk Maz/DE

Re: Pilica 9

Post autor: jradek » pn paź 20, 2014 5:40 pm

Mam 3 pomysły
1 prowadzi nas Plum76
2 jedziemy na poprzedni most i powtarzamy trasę i kończymy "w Wiśle"
3 smigamy na pobliskiej żwirowni i na ognicho nad Wisłę.
Jako dżentelmen upijam się po 18-stej.

Awatar użytkownika
prychu666
 
 
Posty: 117
Rejestracja: ndz lut 03, 2013 8:13 pm
Lokalizacja: Łask
Kontaktowanie:

Re: Pilica 9

Post autor: prychu666 » pn paź 20, 2014 7:00 pm

hmmmm to ja się zdam na Pluma:)

Awatar użytkownika
Grzregorz73
jestem tu nowy...
jestem tu nowy...
Posty: 27
Rejestracja: ndz wrz 18, 2011 6:14 pm
Lokalizacja: Warszawa/Ursynów

Re: Pilica 9

Post autor: Grzregorz73 » pn paź 20, 2014 8:04 pm

Dam znać w sobotę. Muszę znaleźć zaginione światła stop. :-?
Jeep ZJ 95' 5,2 lpg; lift 2.5"; opony AT;

eemeryt
jestem tu nowy...
jestem tu nowy...
Posty: 87
Rejestracja: sob cze 13, 2009 6:50 pm
Lokalizacja: Łódź

Re: Pilica 9

Post autor: eemeryt » pn paź 20, 2014 8:17 pm

Czy da radę z wami pokonać Vitara w serii ? Opony też mam szosowe, ale napędy sprawne i reduktor też
Grand Vitara 2.5 Benzyna manual
"Suzi" Vitara Long 2.0TD automat

Awatar użytkownika
jradek
 
 
Posty: 15385
Rejestracja: wt lip 26, 2011 8:41 pm
Lokalizacja: Grodzisk Maz/DE

Re: Pilica 9

Post autor: jradek » pn paź 20, 2014 8:31 pm

eemeryt pisze:Czy da radę z wami pokonać Vitara w serii ? Opony też mam szosowe, ale napędy sprawne i reduktor też
Nie wiem, możesz spróbować, może zacznij od obejrzenia filmów i zadecyduj. Ma trochę popadać, ale jakiegoś strasznego hardkoru to chyba nie będzie. Z tego co oglądałem zdjęcia sat to jest chyba tylko jeden rów do pokonania, ale na tyle blisko Wisły, że nie mogę obiecać, że pójdzie gładko. Opony w Twoim przypadku by dużo zmieniły, ale cudów bym się nie spodziewał.
Jako dżentelmen upijam się po 18-stej.

eemeryt
jestem tu nowy...
jestem tu nowy...
Posty: 87
Rejestracja: sob cze 13, 2009 6:50 pm
Lokalizacja: Łódź

Re: Pilica 9

Post autor: eemeryt » pn paź 20, 2014 8:35 pm

Auto mam trzy tygodnie więc zmiany dopiero mam w planie. Wymieniłem już wszystkie płyny i oleje.
Grand Vitara 2.5 Benzyna manual
"Suzi" Vitara Long 2.0TD automat

Awatar użytkownika
jradek
 
 
Posty: 15385
Rejestracja: wt lip 26, 2011 8:41 pm
Lokalizacja: Grodzisk Maz/DE

Re: Pilica 9

Post autor: jradek » pn paź 20, 2014 8:39 pm

Czyli nie wiesz co potrafi, a czego nie potrafi(?). Jeżeli dopuszczasz do siebie taką możliwość, że coś możesz popsuć, urwać, wgnieść to OK. Mnie niedawno jeden nieudany podjazd kosztował coś ok 650 zł.
Jako dżentelmen upijam się po 18-stej.

eemeryt
jestem tu nowy...
jestem tu nowy...
Posty: 87
Rejestracja: sob cze 13, 2009 6:50 pm
Lokalizacja: Łódź

Re: Pilica 9

Post autor: eemeryt » pn paź 20, 2014 8:43 pm

A jest jakaś łagodniejsza droga do celu? Nie ukrywam, że nie wiem gdzie w okolicy Łodzi można pojezdzić, fora maja zblokowane, więc pozostaje mi szukać gdzieś dalej. Dlatego chętnie bym z wami pojechał, jednak przemyślę to pod katem możliwości mojego auta.
Musze poczytać jak go podnieść o 2 cale najtaniej.
Grand Vitara 2.5 Benzyna manual
"Suzi" Vitara Long 2.0TD automat

Awatar użytkownika
jradek
 
 
Posty: 15385
Rejestracja: wt lip 26, 2011 8:41 pm
Lokalizacja: Grodzisk Maz/DE

Re: Pilica 9

Post autor: jradek » pn paź 20, 2014 8:46 pm

Z Łodzi chcesz jechać do ujścia Pilicy? Jakieś 350 km w obie mańki po czarnym? Mamy w nieodległych planach wypad na środkową Pilicę tzn Sulejów, Tomaszów, może wtedy dołączysz?
Jako dżentelmen upijam się po 18-stej.

Awatar użytkownika
Misiek Cypr
 
 
Posty: 13258
Rejestracja: wt sie 21, 2007 4:06 pm
Lokalizacja: Gdynia

Re: Pilica 9

Post autor: Misiek Cypr » pn paź 20, 2014 9:15 pm

Ja niedawno jechalem do Nasielska z Gdyni na impreze.

Jeszcze niedawno smigales Rav4 na atekach, a teraz odmawiasz gosciowi na szosowkach.
przez jeden row, da rade goscia przeciagnac, ale jak masz w planach cos ambitniejszego, to nie oglaszaj sie takimi transparentami, bo zawsze przyciagniesz poczatkujacych.

Edukowac, edukowac i edukowac mlodych. Ale nie tylko jazdy, tylko tez ekologii. Nie niszczyc krajobrazu bez sensu oraz nauczyc ze offroad to sztuka omijania przeszkod, a nie pokonywania na pale
Obecnie park maszyn nie zawiera 4x4
513549044

Awatar użytkownika
jradek
 
 
Posty: 15385
Rejestracja: wt lip 26, 2011 8:41 pm
Lokalizacja: Grodzisk Maz/DE

Re: Pilica 9

Post autor: jradek » pn paź 20, 2014 9:21 pm

Wiesz, te wycieczki co robię to są fajne, ale 350 km to bym się na taką nie pchał, zwłaszcza na pierwszą w życiu. Tym bardziej, że Vitary bez liftu zostawiają zderzaki na rowach, a longu to już wogóle. Nikomu nie odmawiam, ale my tam na atekach często nie przejeżdżamy wszystkiego, tylko się trzeba jakoś przeciągać, więc na szosówkach...
Jako dżentelmen upijam się po 18-stej.

Marcingalloper
 
 
Posty: 4958
Rejestracja: wt lis 19, 2013 11:48 pm

Re: Pilica 9

Post autor: Marcingalloper » pn paź 20, 2014 9:24 pm

jradek pisze:Z Łodzi chcesz jechać do ujścia Pilicy? Jakieś 350 km w obie mańki po czarnym? Mamy w nieodległych planach wypad na środkową Pilicę tzn Sulejów, Tomaszów, może wtedy dołączysz?
Ja się też przyznaję bez bicia że na ostatnią Pilicę miałem ochotę, jednak po wpisaniu trasy jak zobaczyłem że w obie mańki jest blisko 300km, plus do tego jazda z Wami po trasach - odpuściłem. Do tego spotkanie ok. 9 rano więc musiałbym ruszyć jeszcze przed 7 :)9 , wybrałem ryby :wink: . Największym obciążeniem dla mnie chyba jest w razie rozpierduchy samochodu sprowadzenie go do bazy, holowanie by też swoje wyniosło. Teraz też raczej nie przyjadę bo 26 mam urodziny (osiemnaste bez vat :)21 ) i dodatkowo zawody wędkarskie, na których muszę być towarzysko.
Mam nadzieję że jak się kiedyś pojawię to mnie nie wygnacie, sama Pilica jest też dla mnie wystarczająco atrakcyjna (wędkarsko) by zawitać :wink: .

Awatar użytkownika
Misiek Cypr
 
 
Posty: 13258
Rejestracja: wt sie 21, 2007 4:06 pm
Lokalizacja: Gdynia

Re: Pilica 9

Post autor: Misiek Cypr » pn paź 20, 2014 9:29 pm

Kwestia desperacji.

Jezdzac na atekach, wyciagalem czesto tych na mtekach, co to uwierzyli, ze moga zbyt duzo.

Zdarzalo mi sie przejezdzac kolo wtopionych aut na mtekach, slalomem, wybierajac droge, ktora byla do przejechania, a nie wyzwanie.

Im auto lepiej do terenu zrobione, tym dalej po traktor.

na szosowkach wtopi duzo wczesniej niz Wy i sam zawroci.
Obecnie park maszyn nie zawiera 4x4
513549044

Awatar użytkownika
jradek
 
 
Posty: 15385
Rejestracja: wt lip 26, 2011 8:41 pm
Lokalizacja: Grodzisk Maz/DE

Re: Pilica 9

Post autor: jradek » pn paź 20, 2014 9:35 pm

Nawet na emtekach auta klękają, dużo zależy od tego czy kierownikowi chce się wyjść z kabiny i oblukać przeszkody, czasem pomaga szczęście, czasem doświadczenie, a czasem po prostu jest pech. Zresztą sami wiecie.
Jako dżentelmen upijam się po 18-stej.

Awatar użytkownika
Misiek Cypr
 
 
Posty: 13258
Rejestracja: wt sie 21, 2007 4:06 pm
Lokalizacja: Gdynia

Re: Pilica 9

Post autor: Misiek Cypr » pn paź 20, 2014 9:46 pm

Kazde mozna wtopic, nawet Kraza, czy tez czolg. Tylko te ostatnie sie trudniej wyciaga...

Ja wywalam z wyjazdow ludzi ktorzy:

Chleja w czasie jazdy, nie pija, tylko chleja, a potrafie to ocenic
Klna bez sensu, jezdza z synem i wywalam ich dla przykladu, po wielokrotnym zwracaniu uwagi
Paluja i ryja bez sensu, wjezdzaja w miejsce gdzie nie ma drogi, tylko po to zeby ryc grunt, niszczac wszystko dookola. Pozniej i tak przylaza po pomoc
Musza byc zawsze pierwsi
Przeceniaja swoje i sprzetu sily. Znaczy ciagle wtapiaja, mocno spowalniajac wszystkich innych.


Wtedy sugeruje takim zeby sie oddalili od nas i tyle.
Przestaje im pomagac, to wystarczy zeby wymiekli...
Obecnie park maszyn nie zawiera 4x4
513549044

Awatar użytkownika
jradek
 
 
Posty: 15385
Rejestracja: wt lip 26, 2011 8:41 pm
Lokalizacja: Grodzisk Maz/DE

Re: Pilica 9

Post autor: jradek » pn paź 20, 2014 9:52 pm

Nigdy nikogo nie zostawiłem bez pomocy, a rycie kolein uważam za buractwo. Odbiegliśmy od tematu.
Jako dżentelmen upijam się po 18-stej.

eemeryt
jestem tu nowy...
jestem tu nowy...
Posty: 87
Rejestracja: sob cze 13, 2009 6:50 pm
Lokalizacja: Łódź

Re: Pilica 9

Post autor: eemeryt » pn paź 20, 2014 10:03 pm

Chciałbym przejechać 2 -3 imprezy i dopiero wtedy w pełni świadomy podjąć decyzję o lifcie. Bo jak mi się nie spodoba po 3 wyjazdach to nie będę liftował do jazdy po mieście. A lift + opony to już kilka tysiaków jest do wydania.
Grand Vitara 2.5 Benzyna manual
"Suzi" Vitara Long 2.0TD automat

Awatar użytkownika
Misiek Cypr
 
 
Posty: 13258
Rejestracja: wt sie 21, 2007 4:06 pm
Lokalizacja: Gdynia

Re: Pilica 9

Post autor: Misiek Cypr » pn paź 20, 2014 10:07 pm

Slusznie robisz. Pokora dla terenu wystarcza. Byles nic nie urwal, albo urwal na tyle malo, ze sam wrocisz.

Radek, nie zostawia sie bez pomocy, ale jak ktos notorycznie wtapia, dla zabawy, to przestajesz mu pomagac. Wraca sie po takiego po imprezie, jako afterparty. Albo sie nauczy, albo juz nie wroci :)21
Obecnie park maszyn nie zawiera 4x4
513549044

Awatar użytkownika
jradek
 
 
Posty: 15385
Rejestracja: wt lip 26, 2011 8:41 pm
Lokalizacja: Grodzisk Maz/DE

Re: Pilica 9

Post autor: jradek » pn paź 20, 2014 10:10 pm

Rozsądnie Eemeryt.
Ja nie robię żadnych imprez! Po prostu włóczę się po zadupich i zjadam kiełbachę z ognicha z kilkoma osobami z forum. Eemeryt poszukaj sobie "małpi most na Pilicy". Chciałbym się jeszcze w tym roku tam wybrać, a to bliżej Łodzi jest.
Jako dżentelmen upijam się po 18-stej.

Awatar użytkownika
plum76
jestem tu nowy...
jestem tu nowy...
Posty: 67
Rejestracja: ndz wrz 07, 2008 11:21 pm
Lokalizacja: WARKA

Re: Pilica 9

Post autor: plum76 » pn paź 20, 2014 10:13 pm

ja w weekend pracuje niestety.
ale podpowiem co nieco :

https://lh3.googleusercontent.com/-lc-m ... /mapa1.jpg
W Biejkowie warto zobaczyc most,

https://lh6.googleusercontent.com/-xaqS ... o/MAP2.jpg

no od miejsca gdzie skonczyliśmy:

https://lh3.googleusercontent.com/-IgDW ... /mapa3.jpg


Jeden z fajniejszyc odcinków jest też od Białobrzego do Nowego miasta nad pilicą. Tam jest taka jedna dróżka gdzie 3h odkopywałem auto.
paweł
fj40+1uz=uzj40

Awatar użytkownika
jradek
 
 
Posty: 15385
Rejestracja: wt lip 26, 2011 8:41 pm
Lokalizacja: Grodzisk Maz/DE

Re: Pilica 9

Post autor: jradek » pn paź 20, 2014 10:17 pm

Dzięki Paweł. Jutro zobaczę, teraz idę spać.
Jako dżentelmen upijam się po 18-stej.

eemeryt
jestem tu nowy...
jestem tu nowy...
Posty: 87
Rejestracja: sob cze 13, 2009 6:50 pm
Lokalizacja: Łódź

Re: Pilica 9

Post autor: eemeryt » pn paź 20, 2014 10:22 pm

Wstrzymam się do wyjazdu na małpi most. Tak będzie rozsądniej bo w razie awarii bliżej do domu.
Grand Vitara 2.5 Benzyna manual
"Suzi" Vitara Long 2.0TD automat

Marcingalloper
 
 
Posty: 4958
Rejestracja: wt lis 19, 2013 11:48 pm

Re: Pilica 9

Post autor: Marcingalloper » pn paź 20, 2014 10:41 pm

Misiek Cypr pisze:Kazde mozna wtopic, nawet Kraza, czy tez czolg. Tylko te ostatnie sie trudniej wyciaga...

Ja wywalam z wyjazdow ludzi ktorzy:

Chleja w czasie jazdy, nie pija, tylko chleja, a potrafie to ocenic
Klna bez sensu, jezdza z synem i wywalam ich dla przykladu, po wielokrotnym zwracaniu uwagi
Paluja i ryja bez sensu, wjezdzaja w miejsce gdzie nie ma drogi, tylko po to zeby ryc grunt, niszczac wszystko dookola. Pozniej i tak przylaza po pomoc
Musza byc zawsze pierwsi
Przeceniaja swoje i sprzetu sily. Znaczy ciagle wtapiaja, mocno spowalniajac wszystkich innych.


Wtedy sugeruje takim zeby sie oddalili od nas i tyle.
Przestaje im pomagac, to wystarczy zeby wymiekli...
To powinno być dodane do tematu "Wpada nowy na imprezę" :)2 .

Z przecenieniem własnego sprzętu, samochodu oczywiście to może być różnie. Pół biedy jeśli na pojeżdżenie spotyka się już znana grupa ludzi i ze śmiechem można się wzajemnie z błota powyciągać. Ale może się zdarzyć np. tak jak było na ostatniej Pilicy. Gdybym przyjechał (mam AT, zero liftów i innych wspomagaczy) to też chciałbym za grupą nadążyć i nie zostać mientkom fajom i jechałbym jak wszyscy, z tym że tam leciało kilka wyliftowanych parchatych za którymi powiesiłbym się już jadąc ich śladami na łące, nie mówiąc o błocie przez które się przedzierały. Z tego co się tam dopatrzyłem to wszyscy prócz Jeepa, Terrano i chyba @jradka Pajero mieli przynajmniej MT, i jazda z taką grupą może wprowadzić w niewielkie kompleksy. Co nie jeździć w ogóle bojąc się o to że co chwila będzie się potrzebowało pomocy :roll: , chyba nie tędy droga, ale trzeba dobierać grupę jeżdżących o podobnych możliwościach terenowych. To jest też jeden z powodów dla których ja nie latam z nikim w swojej okolicy poza kilkoma wędkarzami (ale oni to i Octavie 4X4 mają i takie podobne :)21 ). Dam taki przykład, jedzie przede mną Patrol na 35 calach, zero błota tylko stare koleiny. Jest wieczór więc na trawie rosa i trochę ślisko - Patrol jedzie normalnie koleinami nie zawadzając nawet mostem, jadę za nim ale biorę koleiny między koła, mijam je ale że rosa w pewnym momencie mnie ściąga i wpadam - od razu się wieszając na brzuchu :o . Koła się kręcą w powietrzu lekko tylko szurając o ziemię - musiałem prosić o pomoc, całe szczęście tylko raz bo za kilkaset metrów był już asfalt :)21 .

ODPOWIEDZ

Wróć do „Wycieczki”

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 3 gości