Norwegia - czy ktos był tam latem?
Moderator: Misiek Bielsko
- kawalczewskip
- jestem tu nowy...

- Posty: 55
- Rejestracja: śr paź 13, 2004 1:33 pm
- Lokalizacja: Warszawa/Natolin, Płock
Norwegia - czy ktos był tam latem?
Czy ktoś przejechał samochodem aż na Nordkapp i z powrotem?
Czy 2 tygodnie wystarczy aby zwiedzic Skandynawię?
Jak z dostepnością LPG w Skandynawii, bo mój XJ 4.0 troche dużo pali benzynki?
Czy 2 tygodnie wystarczy aby zwiedzic Skandynawię?
Jak z dostepnością LPG w Skandynawii, bo mój XJ 4.0 troche dużo pali benzynki?
już bez PEEPa (zobaczymy jak długo),
została saperka, ................... i trochę innych szpejów
została saperka, ................... i trochę innych szpejów
- Paweł Disco
-

- Posty: 148
- Rejestracja: czw lis 25, 2004 8:36 am
- Lokalizacja: Poznań i okolice
- Kontaktowanie:
Co rozumiesz pod pojęciem zwiedzić? Aby objechać i troche zobaczyć (pobieżnie) Norwegię od Oslo, wzdłuż wybrzeża,fjordy i tylko do Lofotów potrzebowałem 14stu dni. Trasa Poznań-Lofoty -Poznań wyszło mi ok.7tys, km. Wychodzą "wczasy w siodle" bo ok 500km dziennie. A jest tam co robić na niektórych drogach. Zwłaszcza Drodze Orłów. I mandaty za speeding wyyssssokie. Sporo czasu i kasy zajmują promy przez fjordy. Możesz to objeżdżać ale wtedy są extra km.
A jeśli chodzi o NordKapp to wielu ludzi mówi , że nie warto. Drogo i nic nadzwyczajnego. Sam nie byłem wiec nie wiem. Uznałem, że Lofoty są piękniejsze niz gołe skały NK i tam zostałem na dwa dni.
Ale generalnie baaaaaaardzo polecam. Daj tylko na tace za pogode, abyś miał takie cudowne lato jak ja miałem. Bo generalnie to tam różnie z pogodą, A za LPG sie nie rozgladałem wiec sie nie wypowiadam.
A jeśli chodzi o NordKapp to wielu ludzi mówi , że nie warto. Drogo i nic nadzwyczajnego. Sam nie byłem wiec nie wiem. Uznałem, że Lofoty są piękniejsze niz gołe skały NK i tam zostałem na dwa dni.
Ale generalnie baaaaaaardzo polecam. Daj tylko na tace za pogode, abyś miał takie cudowne lato jak ja miałem. Bo generalnie to tam różnie z pogodą, A za LPG sie nie rozgladałem wiec sie nie wypowiadam.
Paweł, LR disco200tdi
-offroad zbliża-
-offroad zbliża-
- MIRMIL
-

- Posty: 160
- Rejestracja: wt kwie 01, 2003 6:31 am
- Lokalizacja: Mielec/podkarpackie
- Kontaktowanie:
Re: Norwegia - czy ktos był tam latem?
Bylem w skandynawi w tamtym roku ,tez w lecie.Wstapilismy tez na nordcap,ale to nie byl glowny cel naszego wyjazdu.kawalczewskip pisze:Czy ktoś przejechał samochodem aż na Nordkapp i z powrotem?
Czy 2 tygodnie wystarczy aby zwiedzic Skandynawię?
Jak z dostepnością LPG w Skandynawii, bo mój XJ 4.0 troche dużo pali benzynki?
2 tygodnie,tak,jak juz napisal Pawel to siedzenie w samochodzie.Po 500 km dziennie.A jezeli bedziesz jechal przez fiordy,to tam pradkosc drastycznie spada-duzo pod gorke,serpentyny,promowania.
2 tygodnie to pojedz na fiordy w Norwegi.Szwecja badz dania,oslo,bergen,pozniej na polnoc do trontheim i powrot.Fajnie pojechac tam przed niemcy,danie, pozniej prom do kristiansand,na polnoc, a,wracac przez szwecje.Krotki prom z powrotem do dani,kopenhaga i prom do swinoujscia.Malownicza trasa,nieduzo kilometrow.
A jezeli chcesz koniecznie na nordkap,to jadac przez fiordy zejdzie Ci troche.Wybralbym E6(ale nie zobaczysz bergen),moze wypad na lafoty(podobno ladne,ale ja nie bylem)Powrot z nordkapu przez wschodnia Szwecje,albo przez Finlandie(fin-plaska,jeziora,lasy,jeziora.naprawde pieknie,spokojnie).Tani prom do talina(chyba 20 euro za samochod)W bylych repyblikach nadbaltyckich benzyba i gaz w cenach podobnych jak w pl.A gazu w miare duzo.
Sam nordkap to ogromny,drogi parking, centrum turystyczne+ jedzenie+ pamiatki, globus i kamienne kola.I najwazniejsze,to "zachodzace" slonce.
Mysmy samochod zostawili na parkingu dla budzetowcow 3 -4km przed budynkiem,a pozniej na piechotke po tundrze.Troche osob tak robi,spoko.A parking kilkadziesiat euro(25?) kosztuje.Na nordkapie byl tlok,kamperow moze z 200,troche osobowek,duzo autobusow i motocykli.Po zachodzie slonca wszyscy sie zaczynaja zmywac,robi sie pusto i spokojnie.Mysmy tam spali na parkingu,calkiem przyjemnie.
LPG na pewno nie ma w finlandi nigdzie,w norwegi czasami znajdziesz.Trzeba sie pytac.Gdzies byla taka fajna stronka niemiecka ze stacjami w europie.Mysmy lpg tankowali w Tromso.
Pozdrawiam
Mirmil
pytanie stare, bo z kwietnia, ale może jeszcze nie pojechałeś :-)
-byłem na przełomie sierpnia i cały wrzesień 04, dojechałem do Tromso, tam zostawiłem auta (byliśmy w 3 samochody) i poleciałem a potem popłynąłem jachtem Eltanin na Hornsund i Soorkap (Spitsbergen) via Longyerbeen. Pogoda bardzo fajna, sporo komarów i kupa niezbieranych grzybów. Z LPG - dooży problem!! Jak jest to trzeba lać.. ale bywa niezbyt często. Na północy to jest akurat końcówka lata, na sptsu końcówka białych nocy i pomału coraz mniej dnia. 2 tygodnie? trochę mało, ale da się ustawić program na optymalne minimum" ;-) W Norwegii i Finlandii bardzo wysokie mandaty na asfalcie, tak w ogóle. Samochód można zostawić w goscinnej misji katolickiej w Tromso - szukać ks.Andrzeja w kościele polskim w centrum miasta, klasztor jest na uboczu - trudno trafić. Piwo wszędzie po drodze raczej kiepskie.Wracałem przez Tallin (prom) i Litwę. chętnie odpowiem na ewentualne bardziej konkretne pytania.
-byłem na przełomie sierpnia i cały wrzesień 04, dojechałem do Tromso, tam zostawiłem auta (byliśmy w 3 samochody) i poleciałem a potem popłynąłem jachtem Eltanin na Hornsund i Soorkap (Spitsbergen) via Longyerbeen. Pogoda bardzo fajna, sporo komarów i kupa niezbieranych grzybów. Z LPG - dooży problem!! Jak jest to trzeba lać.. ale bywa niezbyt często. Na północy to jest akurat końcówka lata, na sptsu końcówka białych nocy i pomału coraz mniej dnia. 2 tygodnie? trochę mało, ale da się ustawić program na optymalne minimum" ;-) W Norwegii i Finlandii bardzo wysokie mandaty na asfalcie, tak w ogóle. Samochód można zostawić w goscinnej misji katolickiej w Tromso - szukać ks.Andrzeja w kościele polskim w centrum miasta, klasztor jest na uboczu - trudno trafić. Piwo wszędzie po drodze raczej kiepskie.Wracałem przez Tallin (prom) i Litwę. chętnie odpowiem na ewentualne bardziej konkretne pytania.
Predator 110 Td5, Deflorator 90 300Tdi
-
zbyszek 53
-

- Posty: 188
- Rejestracja: czw cze 10, 2004 9:44 pm
Norwegia
Jezeli Ci zalezy na Nord capie to najszybciej i taniej jest promem z Gdańska do Helsinek a potem na kołach.Wydaje mi się że najlepszy czas na taką wycieczkę juz minął w połowie lipca.Według mnie jazda na Nordkap nie jest warta zachodu.Mnie najbardziej podobała się część wybrzeża od Alesundu na południe, najpierw fiordy zachodniego wybrzeża a potem plaże.
Pozdrawiam
Zbyszek
Pozdrawiam
Zbyszek
- Damian
-

- Posty: 21581
- Rejestracja: ndz sty 20, 2002 1:00 am
- Lokalizacja: mokotów/legionowo
- Kontaktowanie:
Trzykrotnie byłem w Skandynawii.
Polecam trasę Sztokholm - Mora - Trondheim - Narvik - Kilpisjarvi (FIN) - Ivalo - Rovaniemi - Helsinki. Na 14 dni to i tak sporo. Nordkapp można z powodzeniem odpuścić. W Norwegii wybrałem trasę krótszą, jednak z czasochłonnymi promami, ale nie spieszyło nam się i było to też pewne urozmaicenie. Ta trasa obfituje też w genialne widoki na fiordy. Obok fiordów duże wrażenie robi fińska laponia - przestrzenie, surowa, "zimna" przyroda, szerokie szutrówki (drogi drugorzędne) i biegające przed samochodem renifery.
Polecam trasę Sztokholm - Mora - Trondheim - Narvik - Kilpisjarvi (FIN) - Ivalo - Rovaniemi - Helsinki. Na 14 dni to i tak sporo. Nordkapp można z powodzeniem odpuścić. W Norwegii wybrałem trasę krótszą, jednak z czasochłonnymi promami, ale nie spieszyło nam się i było to też pewne urozmaicenie. Ta trasa obfituje też w genialne widoki na fiordy. Obok fiordów duże wrażenie robi fińska laponia - przestrzenie, surowa, "zimna" przyroda, szerokie szutrówki (drogi drugorzędne) i biegające przed samochodem renifery.
the lifestyle you've ordered is currently out of stock.
LR
LR
A ja polecam hirtshals (dania)-kristiansand-stavanger-bergen-oslo ( tu już zawracaliśmy, bo był tylko tydzień)-goteborg-malmo-kopenhaga-rodby-putgarden.
Upierdliwy jest dojazd do hritshals i powrót z putgarden ( kilometry), natommiast jak jedzie się we dwójkę wychodzi to jednak taniej niż długie promy.
Wróciłem z tamtąd 2 tygodnie temu. Trasa jest super, bez napinania ,na miejscu tydzień nam styknął. Mając 2, można naprawdę duzo zobaczyć i połazić po górach. Wygodne jest to, że campingi są otwarte do 10-11 wieczorem i jest widno, można się więc nie spieszyć. Rozbijanie "na dziko" to troche teoria, niby wolno, ale (poza wysokimi górami) nikt tam tego nie robi. Lokalne przeprawy nie były zbyt upierdliwe ( w sumie 7), najdłużej czekaliśmy około 10minut. Paliwo barbarzynsko drogie ( w norwegii, średnio wychodzi 6zł za litr PB
), ale za to nie ma gdzie poszalec, więc można zaoszczędzić spalaniem
.
Za to w szwecji paliwo ( o dziwo) jest najtańsze ( niżej nawet niż u helmutów). Most oresund
.
Norwegia to piękny, ale drogi kraj. Po nim, szwecja wydaję się być nudna.
Aha, w wielu miejscach można płacić w jenach, więc jakby komus zabrakło koron w kantorze, to polecam jeny
Upierdliwy jest dojazd do hritshals i powrót z putgarden ( kilometry), natommiast jak jedzie się we dwójkę wychodzi to jednak taniej niż długie promy.
Wróciłem z tamtąd 2 tygodnie temu. Trasa jest super, bez napinania ,na miejscu tydzień nam styknął. Mając 2, można naprawdę duzo zobaczyć i połazić po górach. Wygodne jest to, że campingi są otwarte do 10-11 wieczorem i jest widno, można się więc nie spieszyć. Rozbijanie "na dziko" to troche teoria, niby wolno, ale (poza wysokimi górami) nikt tam tego nie robi. Lokalne przeprawy nie były zbyt upierdliwe ( w sumie 7), najdłużej czekaliśmy około 10minut. Paliwo barbarzynsko drogie ( w norwegii, średnio wychodzi 6zł za litr PB
Za to w szwecji paliwo ( o dziwo) jest najtańsze ( niżej nawet niż u helmutów). Most oresund
Norwegia to piękny, ale drogi kraj. Po nim, szwecja wydaję się być nudna.
Aha, w wielu miejscach można płacić w jenach, więc jakby komus zabrakło koron w kantorze, to polecam jeny
- MIRMIL
-

- Posty: 160
- Rejestracja: wt kwie 01, 2003 6:31 am
- Lokalizacja: Mielec/podkarpackie
- Kontaktowanie:
A czy jeden z tych samochodow to nie byl niebieski Iveco 4x4?darkman pisze: byłem na przełomie sierpnia i cały wrzesień 04, dojechałem do Tromso, tam zostawiłem auta (byliśmy w 3 samochody) i poleciałem a potem popłynąłem jachtem Eltanin na Hornsund i Soorkap (Spitsbergen) via Longyerbeen. .
Bo widzielismy taki kolo lotniska w Tromso,na stacji benzynowej/warsztacie.Mysmy tam wlasnie zostawiali samochod,a iveco stalo przez naszym wylotem na Svalbard i dalej po powrocie.A w srodku jakies czesci zapasowe,chyba pompa.
Mirmil
niejedna przestrzen jeszcze moj uslyszy glos
www.misja-kamerun.pl
www.misja-kamerun.pl
yyy nie, na parkedżio lotniskowym to popasaliśmy w celach przepakowych, auta zosawialiśmy w klasztorze u polskich sióstr, dobrze gotują. iveco - nie nasze.MIRMIL pisze:A czy jeden z tych samochodow to nie byl niebieski Iveco 4x4?darkman pisze: byłem na przełomie sierpnia i cały wrzesień 04, dojechałem do Tromso, tam zostawiłem auta (byliśmy w 3 samochody) i poleciałem a potem popłynąłem jachtem Eltanin na Hornsund i Soorkap (Spitsbergen) via Longyerbeen. .
Bo widzielismy taki kolo lotniska w Tromso,na stacji benzynowej/warsztacie.Mysmy tam wlasnie zostawiali samochod,a iveco stalo przez naszym wylotem na Svalbard i dalej po powrocie.A w srodku jakies czesci zapasowe,chyba pompa.
Mirmil
Predator 110 Td5, Deflorator 90 300Tdi
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 2 gości
