W afryce miedzynarodowym środkiem płatniczym jest dolar amerykański i to nie podlega żadnej dyskusji , oczywiscie euro też przyjmą ale tam 1$ = 1€ i tak traktują oficjalnie nawet wydziały wizowe oraz niektóre banki.Drugi myk z papierem polega na tym że musi być wyemitowany po 2000 roku a najepiej po 2006 roku

. Banknoty w wcześniejszą datą emisji nie są honorowane a prywatne kantory wymienią je po 2/3 lub nawet połowy ich wartość , zdaża się że niektóre banki je przyjmą ale nikt nie wie od czego to zależy i czy dziś jest ten dzień

. Na lotnisku w Dar es Salaam czarna w wydziału emigracyjnego ( ten od wiz ) powiedziala że jak nie mamy nowych banknotów to nie wyda wizy i że możemy se wracać a bankomat jest już po odprawie na zewnątrz, ale jakoś ogarneliśmy sytację i jedno z nas poszło pod eskortą do bankomatu następnie do kantoru i wizę pauczyli

.Warto też posiadać około 50$ w banknotach jedno dolarowych oczywiście z datą po 2006 , na taxi , bakszysz , napiwki dla tragarzy itd.Nominały poniżej 50$ czasami traktują jako bilon i po takim kursie chcą wymieniać , należy albo się targować albo odpuścić jutro też jest dzień .Na afrykańskich liniach bagaż jest ograniczony do umownych 15kg a z europy przylatujesz z 23 kilową walizką więc jest nadwaga i procegury są dwie , załatwia to tragarz za pięć one dolars i to najlepsza oraz najtańsza opcja lub urzędnik pobiera 7 -10 one dolars i waga zaczyna się zgadzać

no chyba że jesteś wyjątkowo uczciwy i strasznie brzydzisz się łapówkami oraz gardzisz takim postępowaniem to becalujesz 100$ od sztuki.
Trochę o lotniskach

o ile w jurop do samolotu w bagażu podręcznym wniesiesz maszynkę do golenia a w kieszonce żyletkę i cztery zapalniczki ale tylko plastikowe takzwane jedno razówki i inne takie niby niebezpieczne pierdoły to w afryce zapomnijcie , sprawdzą nawet metalowe oczka do przeciągania sznurówek w butach i zabiorą wszystkie zapalniczki oraz zapałki i nawet jak na czarnucha rozdarłem ryj na pół lotniska - Oddaj mi moje zapalniczki i to natychmiast - uśmiechoł się tylko i wrzucił do pojemnika , zero szacunku dla Mzungu

i tak wylądowałem z 750 sztukami papierosów i czterema paczkami cygar ale bez ognia na lotnisku w Nairobi , gdzie i tak nie wolno palić i nie ma stref dla palaczy a duty free nie sprzedają ani zapalek ani zapalniczek , za to fajek , cygaretek i cygar w chujiciutciut oraz trunków wszelakich skolko ugodno a wszystko w bardzo atrakcyjnych cenach . 10 godzin oczekiwania na lot . Po dwóch godzinach już jarałem całymi płucami , bo znalazły się zapałki choć przelicznik tragiczny : jedna zapałka = dwie fajki = łan dolar.
Wracamy do chujni i robi się następne jajo bo obkupiliśmy się w tych duty free , łone te czarne pakują to w worki i plombują lub zgrzewają worek i jeżeli lądujemy i wychodzimy z lotniska jest okey ale jeżeli lądujemy w uni i mamy przesiadkę to jesteśmy w dupie bo nie wpuszczą nas na pokład samolotu z zakupami z afryki jako bagaż podręczny. Wypalenie i wypicie tego dobra co my tam w ramach oszczędności nakupili groziło by nagłą śmiercią i przy tym śmierdzielibyśmy jak uj wi co po perfuma też tam tania ale nie znami takie numery więc pakujemy nabyte dobra w jeden bagaż przechodzimy odprawę na zewnątrz udajemy się do przedstawiciela naszych lini dokładamy pakunek do bagażu zasadniczego odprawiając go, następnie z biletem i kwitkiem z odbrawy klunkra wracamy na odprawę na lotnisko wyciągają znowu wszystko z kieszeni , pokazując laptoka , aparat itd. po czym zapierniczamy biegiem na drugi koniec lotniska bo za chwilę odlatujemy dalej a są małe szanse że poczekają na nas .Dolatujemy docelowo i okazuje się że ostani nadany pakunek na bagaż nie został dostarczony do samolotu lecz większego strachu nie ma bo za około trzy dni pojawi się w domu dostarczony przez kuriera a radość będzie wielka
Dla palących , należy posiadać ze trzy opakowania płaskich zapałek takich reklamowych i za żadne skarby nie wyciągać ich z kieszeni

a żadan ale to żaden wykrywacz lotniskowy ich nie zauważy
Tego nie ma w żadnym przewodniku ale wybierając się tamte rejony warto o tym pamiętać

Zacznij ludzi traktować tak samo jak oni ciebie a od razu poczują się obrażeni i dostaną ataku furii