Jaki Tirfor do GR

[Wąż]

Krowiasty parch, powiedz to @Zonkowi, który co w Walimiu Tirforem wyklejał Suzę.

kolegi @Zonka nie znam, jego umiejętności/zdolności też nie więc w tej kwestii wypowiedzieć się nie mogę.
Znałem za to kolegę @Sałatę, jeszcze za czasów gdy miał litrowy silniczek, wszyscy stali powklejani, a on znudzony jeździł pomiędzy

Ja generalnie jestem luz, agresja "0", chyba, że mnie kto wku.wi. Nadrabiam mikre rozmiary gwałtownym usposobieniem.

to masz odpowiedź odnośnie niebezpieczeństw użytkowania tirfora:
uważaj bo ci żyłka pęknie

[poreb]

Bordowy - nie kojarzę, zatem nie wiem czy mnie obrażasz czy mam się czuć zaszczycony. Zapewne jakaś historyczna, forumowa opowiastka.

http://www.forum4x4.pl/forum/search.php ... or=Bordowy

mozesz zapoznac

niestety mod usunal ciekawy watek o opanowywaniu naszej klasy

w sumie pewnie i tak nic się o użytkowaniu tirfora nie dowiem

jak chcesz to zapraszam do mnie na ogledziny i testy
wlasnie zakupilem 1,6 t do suzy
po III kojocie doszedlem do wniosku ze trzeba byc samowystarczalnym bo inaczej stoisz z dupa w wodzie ponad pol godziny

[Feniks]

jak chcesz to zapraszam do mnie na ogledziny i testy
wlasnie zakupilem 1,6 t do suzy

Dzięki, szpej przetestowany, bez niego chyba jeszcze byśmy stali na poligonie w Drawsku.

Tak przy okazji, zaczynam dochodzić do wniosku, że wielu forumowych znawców ma niewielkie pojęcie o czym piszą.

[poreb]

mysmy dzis rozebrali naszego w celu znalezienia magicznej raczki do wolnego rozwijanaia liny
wynik: nie ma czegos takiego

[Feniks]

mysmy dzis rozebrali naszego w celu znalezienia magicznej raczki do wolnego rozwijanaia liny
wynik: nie ma czegos takiego

Mój ma 3 rączki i ta najmniejsza służy do uzbrojenie w linę, tudzież do wolnego przesuwu, jej użycie wymaga dużej siły.

[Didymos]

A może ta wajcha jest urwana, jak pisał Feniks jej użycie wymaga siły i mogło ją coś trafić. U mnie było widać wyraźnie, że ktoś to spawał, z resztą sam zapobiegawczo ospawałem jeszcze mocniej. Daj jakieś fotki wnętrzności, to ocenimy.

[Feniks]

A może ta wajcha jest urwana, jak pisał Feniks jej użycie wymaga siły i mogło ją coś trafić. U mnie było widać wyraźnie, że ktoś to spawał, z resztą sam zapobiegawczo ospawałem jeszcze mocniej. Daj jakieś fotki wnętrzności, to ocenimy.

Ja wypraktykowałem sposób na jej przesunięcie takowy:

1. Stawiasz tirfora w pion, "wyjściem" liny w dół
2. Wjchy mniej więcej w pionie
3. Pcham jedną ręką wajchę od blokady, można delikatnie drugą ręką pomóc w odpowiednim momencie przyciągając wajchę od luzowania

W ten sposób najłatwiej, przynajmniej w moim T-Maxie, szkoda że wypraktykowaliśmy z pilotem dopiero po rajdzie.

@Poreb, tak sczerze bez tej wajchy o ile u Ciebie nie występuje inny patent to tego tirfora masz dość jednorazowego...

[poreb]

@Poreb, tak sczerze bez tej wajchy o ile u Ciebie nie występuje inny patent to tego tirfora masz dość jednorazowego...

wlasnie kutfa wiem
wajcha jak najbardziej jest ale tak jakby nic nie robila
juz naparzalem w nia rurka ale dalej nic
cos czuje ze jeszcze z miesiac i bedzie chiniol na przodzie

[Feniks]

@Poreb, tak sczerze bez tej wajchy o ile u Ciebie nie występuje inny patent to tego tirfora masz dość jednorazowego...

wlasnie kutfa wiem
wajcha jak najbardziej jest ale tak jakby nic nie robila
juz naparzalem w nia rurka ale dalej nic
cos czuje ze jeszcze z miesiac i bedzie chiniol na przodzie

To w sumie masz 3 wajchy czy 2, bo się zgubiłem??