Namiot na wyjazdy.

Czyli wszystko to co każdy jeżdzący w terenie posiadac powinien...

Moderator: Marcin-Kraków

Awatar użytkownika
Kabal
 
 
Posty: 16839
Rejestracja: pt cze 09, 2006 9:47 am
Lokalizacja: Wrocław

Re: Namiot na wyjazdy.

Post autor: Kabal » wt cze 23, 2015 1:54 pm

Macie promocję http://www.decathlon.pl/namiot-seconds- ... 94503.html
Niestety wersja seconds wyleciała z oferty, ale ta pewnie też się sprawdzi. Ja ze swojego jestem zajebiście zadowlony(mam wersję seconds).
Szkodnik ma swój pokój, gdzie mieści matę do spania i pierdylion zabawek. My się mieścimy z dwoma matami. spanie przy ścianie nieco upierdliwe, ale da się żyć. W przedsionku spokojnie stół i 4 krzesła + manele się mieszczą. Niestety nie da się wyprostować, brakuje z 15-20 cm.
Składanie kilka chwil, rozkładanie też. Po kilkukrotnej wprawie myślę, że z ośledziowaniem poniżej 10 minut. Niestety wielgachny naleśnik, mus na wierzch fantów w aucie wrzucać, albo przy bocznej ściance, bo ma z metr średnicy jak nie lepiej.
Było jak brodafidela prawi - ja miałem plan na dwa namioty i plandekę, bo łatwiej ustawne w górach itp. ale po wstępnych protestach żony uznałem, że gra nie warta świeczki. Co więcej - czasem wypada spać na zorganizowanych campach, a tam liczą fee za namiot :wink: niby niedużo, ale zawsze.
W przypadku dwusypialnianego trzeba chwilę podumać, żeby taki prostokąt w miarę równej przestrzeni znaleźć i jest to jakaś tam wada.
Z moją córą nie da się w jednej przestrzeni spędzić nocy - wierzga jak mały źrebak, szkoda wakacji.
Your body is not a temple, it's an amusement park. Enjoy the ride.
tel. 504126172

Awatar użytkownika
sbst
 
 
Posty: 1489
Rejestracja: sob lip 31, 2010 6:55 pm
Lokalizacja: Centrala ;)

Re: Namiot na wyjazdy.

Post autor: sbst » wt cze 23, 2015 1:55 pm

jak ja sie lubie na tym forum poodmużdżać :)21 :)21 :)21
PATROLnięty ;)

~----oo----/ LAWETA (przyczepa) - 2x4,5m, 1800/2500kg -moge sie podzielic :)21

Awatar użytkownika
brodafidela
 
 
Posty: 8529
Rejestracja: czw cze 05, 2008 2:22 pm
Lokalizacja: kraków

Re: Namiot na wyjazdy.

Post autor: brodafidela » wt cze 23, 2015 2:03 pm

Kabal pisze:Macie promocję http://www.decathlon.pl/namiot-seconds- ... 94503.html
Niestety wersja seconds wyleciała z oferty, ale ta pewnie też się sprawdzi. Ja ze swojego jestem zajebiście zadowlony(mam wersję seconds).
Szkodnik ma swój pokój, gdzie mieści matę do spania i pierdylion zabawek. My się mieścimy z dwoma matami. spanie przy ścianie nieco upierdliwe, ale da się żyć. W przedsionku spokojnie stół i 4 krzesła + manele się mieszczą. Niestety nie da się wyprostować, brakuje z 15-20 cm.
Składanie kilka chwil, rozkładanie też. Po kilkukrotnej wprawie myślę, że z ośledziowaniem poniżej 10 minut. Niestety wielgachny naleśnik, mus na wierzch fantów w aucie wrzucać, albo przy bocznej ściance, bo ma z metr średnicy jak nie lepiej.
Było jak brodafidela prawi - ja miałem plan na dwa namioty i plandekę, bo łatwiej ustawne w górach itp. ale po wstępnych protestach żony uznałem, że gra nie warta świeczki. Co więcej - czasem wypada spać na zorganizowanych campach, a tam liczą fee za namiot :wink: niby niedużo, ale zawsze.
W przypadku dwusypialnianego trzeba chwilę podumać, żeby taki prostokąt w miarę równej przestrzeni znaleźć i jest to jakaś tam wada.
Z moją córą nie da się w jednej przestrzeni spędzić nocy - wierzga jak mały źrebak, szkoda wakacji.
Myślałem o tym, ale przedsionek trochu za niski mi wychodził.
Do tego w wersji seconds, zapakowane to wychodzi koło takie dupne jak dekiel do Biełaza. Ni .uja gdzie to wstawić..
II TD5, LK (10,2): „Tak więc ten, któremu się wydaje, że stoi, niech uważa, aby nie upadł”.

Awatar użytkownika
Kabal
 
 
Posty: 16839
Rejestracja: pt cze 09, 2006 9:47 am
Lokalizacja: Wrocław

Re: Namiot na wyjazdy.

Post autor: Kabal » wt cze 23, 2015 2:11 pm

Daję radę wozić to nawet w tfu! Skodzie. Po prostu ładuję ostatnie i przyciskam klapą. W pajero wchodzi w pionie z boku bagażnika, także też bez problemu. Docelowo pójdzie na półkę pod dachem najprawdopodobniej i zupełnie nie będzie przeszkadzać.
Niski przedsionek jakoś mi nie wadzi - tańców i tak tam nie urządzę, siedzieć wolę przed namiotem, a awaryjnie w deszczu, stół i karty uniesie :wink: Te niedogodności wynagrodził mi widok jak pięcioosobowa rodzinka rozkłada podobny nie-seconds jakieś 2 godziny, bo to był ich pierwszy raz pod namiotem a namiot się składał z kilkudziesięciu rurek i każda w innej długości :)21
Your body is not a temple, it's an amusement park. Enjoy the ride.
tel. 504126172

Awatar użytkownika
brodafidela
 
 
Posty: 8529
Rejestracja: czw cze 05, 2008 2:22 pm
Lokalizacja: kraków

Re: Namiot na wyjazdy.

Post autor: brodafidela » wt cze 23, 2015 2:17 pm

Kabal pisze:Daję radę wozić to nawet w tfu! Skodzie. Po prostu ładuję ostatnie i przyciskam klapą. W pajero wchodzi w pionie z boku bagażnika, także też bez problemu. Docelowo pójdzie na półkę pod dachem najprawdopodobniej i zupełnie nie będzie przeszkadzać.
Niski przedsionek jakoś mi nie wadzi - tańców i tak tam nie urządzę, siedzieć wolę przed namiotem, a awaryjnie w deszczu, stół i karty uniesie :wink: Te niedogodności wynagrodził mi widok jak pięcioosobowa rodzinka rozkłada podobny nie-seconds jakieś 2 godziny, bo to był ich pierwszy raz pod namiotem a namiot się składał z kilkudziesięciu rurek i każda w innej długości :)21
Mój rekord to jakieś 20 min bez podłogi w przedsionku 8)
Cóż, coś za coś..
II TD5, LK (10,2): „Tak więc ten, któremu się wydaje, że stoi, niech uważa, aby nie upadł”.

Awatar użytkownika
Marek D.
 
 
Posty: 6613
Rejestracja: czw mar 17, 2005 12:31 pm
Lokalizacja: Coś koło Piątka ale bliżej Soboty

Re: Namiot na wyjazdy.

Post autor: Marek D. » wt cze 23, 2015 2:29 pm

Czy ja już Ci mówiłem, że sąsiad mi się ożenił to i dla mnie starczy? :)14
Mam tak samo jak on tylko zmywania połowę a prania 1/4 :wink:


ech ... @broda, nie wychowuj mi tu kolejnych zakłamanych liberalnychsocjalistów w tęczowych stringach. Masz syna to go na syna wychowaj.
8latek ma takie fabryczne pokłady empatii, że Ci peruka zlezie... zostaw go na noc z młodszym rodzeństwem w namiocie a zawstydzi Ciebie, swoją matkę i dziadków przy okazji :roll:

to że swoich nie mam wcale nie znaczy że nie wychowywałem i to od kołyski po trumnę :wink:
Niva 2,1TD koniec pieszczot
Monterey 3,1TD
www.podlasie4x4.pl

Awatar użytkownika
grzes
 
 
Posty: 5017
Rejestracja: pt lip 16, 2004 8:36 am
Lokalizacja: Gliwice
Kontaktowanie:

Re: Namiot na wyjazdy.

Post autor: grzes » wt cze 23, 2015 2:38 pm

brodafidela pisze: --
Jak kiedyś pojedziesz z dzieciakami i żoną to się przekonasz, że żadna matka (przynajmniej ja - nie znam) nie zostawi małych dzieci w nocy, gdzieś w pizdu w górach, w drugim pizdrykowym namiocie obok...
Skończy się tak, że w jednym ona z dziećmi, w drugim ty z dziećmi...
I tyle twojego mądrowania... :)17
idealnie trafione, a w zasadzie takie praktyczne spostrzezenie...
:)2

Awatar użytkownika
brodafidela
 
 
Posty: 8529
Rejestracja: czw cze 05, 2008 2:22 pm
Lokalizacja: kraków

Re: Namiot na wyjazdy.

Post autor: brodafidela » wt cze 23, 2015 2:38 pm

Marek D. pisze:Czy ja już Ci mówiłem, że sąsiad mi się ożenił to i dla mnie starczy? :)14
Mam tak samo jak on tylko zmywania połowę a prania 1/4 :wink:


ech ... @broda, nie wychowuj mi tu kolejnych zakłamanych liberalnychsocjalistów w tęczowych stringach. Masz syna to go na syna wychowaj.
8latek ma takie fabryczne pokłady empatii, że Ci peruka zlezie... zostaw go na noc z młodszym rodzeństwem w namiocie a zawstydzi Ciebie, swoją matkę i dziadków przy okazji :roll:

to że swoich nie mam wcale nie znaczy że nie wychowywałem i to od kołyski po trumnę :wink:
Marek...
Czy ja ci już mówiłem, że praktiku jebiot tjeoriu... ? :)17

Małe dziecko czasem musi się odlać Myślisz, że w czornom jak murzyńsko dupa noc, w górach po prostu wyjdzie z namiotu i pójdzie pod krzoka samo ?
Albo jak się obudzi bo jakiś leleń ryknie w chaszczach, to nie zacznie płakać i wołać mamy ?
--
Stary, na okoliczność wypraw z małymi dzieciakami, po prostu nie wiesz o czym piszesz...
To nie grzech...
Tylko niewiedza...
Do nadrobienia....
:wink: :wink:
II TD5, LK (10,2): „Tak więc ten, któremu się wydaje, że stoi, niech uważa, aby nie upadł”.

Awatar użytkownika
Marek D.
 
 
Posty: 6613
Rejestracja: czw mar 17, 2005 12:31 pm
Lokalizacja: Coś koło Piątka ale bliżej Soboty

Re: Namiot na wyjazdy.

Post autor: Marek D. » wt cze 23, 2015 2:42 pm

grzes pisze:
brodafidela pisze: --
Jak kiedyś pojedziesz z dzieciakami i żoną to się przekonasz, że żadna matka (przynajmniej ja - nie znam) nie zostawi małych dzieci w nocy, gdzieś w pizdu w górach, w drugim pizdrykowym namiocie obok...
Skończy się tak, że w jednym ona z dziećmi, w drugim ty z dziećmi...
I tyle twojego mądrowania... :)17
idealnie trafione, a w zasadzie takie praktyczne spostrzezenie...
:)2
no popatrz .... a od piersi dała radę odstawić :o
to nie matka jest problemem :wink: tatuś ... ten to dopiero ma schizy :)21
a jak weźmiecie ze sobą dziadka to dopiero będą skecze :)21
Niva 2,1TD koniec pieszczot
Monterey 3,1TD
www.podlasie4x4.pl

Awatar użytkownika
jradek
 
 
Posty: 15385
Rejestracja: wt lip 26, 2011 8:41 pm
Lokalizacja: Grodzisk Maz/DE

Re: Namiot na wyjazdy.

Post autor: jradek » wt cze 23, 2015 2:46 pm

brodafidela pisze: Czy ja ci już mówiłem, że praktiku jebiot tjeoriu... ? :)17

Małe dziecko czasem musi się odlać Myślisz, że w czornom jak murzyńsko dupa noc, w górach po prostu wyjdzie z namiotu i pójdzie pod krzoka samo ?
Albo jak się obudzi bo jakiś leleń ryknie w chaszczach, to nie zacznie płakać i wołać mamy ?
--
Stary, na okoliczność wypraw z małymi dzieciakami, po prostu nie wiesz o czym piszesz...
To nie grzech...
Tylko niewiedza...
Do nadrobienia....
:wink: :wink:
Święte słowa.

Jeden namiot to nie taki głupi wynalazek na stacjonarny wypad z dzieciakami. Jak mam coś jak Kabal, ale nie sek, polecam dwoma łapkami.
Znacie jakieś fajne pole namiotowe w Borach Tucholskich?
Jako dżentelmen upijam się po 18-stej.

Awatar użytkownika
brodafidela
 
 
Posty: 8529
Rejestracja: czw cze 05, 2008 2:22 pm
Lokalizacja: kraków

Re: Namiot na wyjazdy.

Post autor: brodafidela » wt cze 23, 2015 2:49 pm

Marek D. pisze:
grzes pisze:
brodafidela pisze: --
Jak kiedyś pojedziesz z dzieciakami i żoną to się przekonasz, że żadna matka (przynajmniej ja - nie znam) nie zostawi małych dzieci w nocy, gdzieś w pizdu w górach, w drugim pizdrykowym namiocie obok...
Skończy się tak, że w jednym ona z dziećmi, w drugim ty z dziećmi...
I tyle twojego mądrowania... :)17
idealnie trafione, a w zasadzie takie praktyczne spostrzezenie...
:)2
no popatrz .... a od piersi dała radę odstawić :o
to nie matka jest problemem :wink: tatuś ... ten to dopiero ma schizy :)21
a jak weźmiecie ze sobą dziadka to dopiero będą skecze :)21
Marek...
Stary, strasznie mądrujesz w kwestiach, o których w sumie niewiele wiesz...
Zatem, proponuję:
Poczkej, aż będziesz miał swoją córuchnę albo synusia...
Zobaczymy jak ich będziesz w rumuńskiej głuszy w nocy utwardzał...
Do tego czasu, pozwól że skończymy dyskurs...
---
II TD5, LK (10,2): „Tak więc ten, któremu się wydaje, że stoi, niech uważa, aby nie upadł”.

Awatar użytkownika
grzes
 
 
Posty: 5017
Rejestracja: pt lip 16, 2004 8:36 am
Lokalizacja: Gliwice
Kontaktowanie:

Re: Namiot na wyjazdy.

Post autor: grzes » wt cze 23, 2015 3:00 pm

Marek D. pisze: no popatrz .... a od piersi dała radę odstawić :o
to nie matka jest problemem :wink: tatuś ... ten to dopiero ma schizy :)21
a jak weźmiecie ze sobą dziadka to dopiero będą skecze :)21
teoretycznie to fajnie sie w klawisze stuka...
bedziesz mial wlasne dzieci, pojedziesz zobaczysz - moze zmienisz zdanie, a moze nie...
dzieci zmieniaja optyke o 180st...

Awatar użytkownika
Wojtek_W
 
 
Posty: 9861
Rejestracja: pt cze 11, 2010 3:42 pm

Re: Namiot na wyjazdy.

Post autor: Wojtek_W » wt cze 23, 2015 3:03 pm

Marek wypowiadajacy sie w tym temacie to jak ksiadz prowadzacy wychowanie do zycia w rodzinie. :)21

Cos tam slyszal, cos tam widzial ( u sasiada), ale nigdzie specjalnie nie byl. Z dziecmy szczegolnie.



Tu na pewno nastap wowod jak to w 39tym w lasie na mogilach praojcow z Niemcami wojowal ...
y61 long `99 +2`TrailMaster +SuperWinch +ARB przod + inne swiatelka,przelaczniki,bagazniki...

Awatar użytkownika
Marek D.
 
 
Posty: 6613
Rejestracja: czw mar 17, 2005 12:31 pm
Lokalizacja: Coś koło Piątka ale bliżej Soboty

Re: Namiot na wyjazdy.

Post autor: Marek D. » wt cze 23, 2015 3:10 pm

z wrodzonej przekory poprzekomarzam się jeszcze chwilę ...
Myślisz że w sprawie siku będzie zapierdalać dwa kwartały do tatusia po instrukcje ??
jak pinda to będzie ...
spoko - braciszek ogarnie, może do wypasionego toytoja z bidetem nie dotrą ale za trzecim razem ogarną że można się, i to bez szkody dla środowiska, odlać przed namiotem ... mama na dwupasmówce na pasie awaryjnym tak robiła ... :wink: :)21

Grześ - o tym że zmieniają wiem ... mogę doktoraty pisać. Wiem jak zachowują się ludzie przy pierworodnym, jak przy drugim a jak przy trzecim dziecku czy też przy poronieniu .... wiem tez jaki mają stosunek do nieślubnych na które tylko alimenta łożą i jaki maja do wnuków.... Ten sam człowiek ma siedem twarzy i siedem charakterów :roll:
Niva 2,1TD koniec pieszczot
Monterey 3,1TD
www.podlasie4x4.pl

Awatar użytkownika
Wojtek_W
 
 
Posty: 9861
Rejestracja: pt cze 11, 2010 3:42 pm

Re: Namiot na wyjazdy.

Post autor: Wojtek_W » wt cze 23, 2015 3:12 pm

:)9 :)20
y61 long `99 +2`TrailMaster +SuperWinch +ARB przod + inne swiatelka,przelaczniki,bagazniki...

Awatar użytkownika
brodafidela
 
 
Posty: 8529
Rejestracja: czw cze 05, 2008 2:22 pm
Lokalizacja: kraków

Re: Namiot na wyjazdy.

Post autor: brodafidela » wt cze 23, 2015 3:46 pm

Marek D. pisze:z wrodzonej przekory poprzekomarzam się jeszcze chwilę ...
Myślisz że w sprawie siku będzie zapierdalać dwa kwartały do tatusia po instrukcje ??
jak pinda to będzie ...
spoko - braciszek ogarnie, może do wypasionego toytoja z bidetem nie dotrą ale za trzecim razem ogarną że można się, i to bez szkody dla środowiska, odlać przed namiotem ... mama na dwupasmówce na pasie awaryjnym tak robiła ... :wink: :)21

Grześ - o tym że zmieniają wiem ... mogę doktoraty pisać. Wiem jak zachowują się ludzie przy pierworodnym, jak przy drugim a jak przy trzecim dziecku czy też przy poronieniu .... wiem tez jaki mają stosunek do nieślubnych na które tylko alimenta łożą i jaki maja do wnuków.... Ten sam człowiek ma siedem twarzy i siedem charakterów :roll:
Poczekam ....
8)
II TD5, LK (10,2): „Tak więc ten, któremu się wydaje, że stoi, niech uważa, aby nie upadł”.

Awatar użytkownika
grzes
 
 
Posty: 5017
Rejestracja: pt lip 16, 2004 8:36 am
Lokalizacja: Gliwice
Kontaktowanie:

Re: Namiot na wyjazdy.

Post autor: grzes » wt cze 23, 2015 4:23 pm

Marek D. pisze:Grześ - o tym że zmieniają wiem ... mogę doktoraty pisać. Wiem jak zachowują się ludzie przy pierworodnym, jak przy drugim a jak przy trzecim dziecku czy też przy poronieniu .... wiem tez jaki mają stosunek do nieślubnych na które tylko alimenta łożą i jaki maja do wnuków.... Ten sam człowiek ma siedem twarzy i siedem charakterów :roll:
Jedno ale... Nie sa to twoje dzieci... :roll:

Awatar użytkownika
jradek
 
 
Posty: 15385
Rejestracja: wt lip 26, 2011 8:41 pm
Lokalizacja: Grodzisk Maz/DE

Re: Namiot na wyjazdy.

Post autor: jradek » wt cze 23, 2015 4:34 pm

Najedzony glodnego nie zrozumie.
Jako dżentelmen upijam się po 18-stej.

ODPOWIEDZ

Wróć do „Wyposażenie”

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 1 gość