
Hit sezonu. Specjalny snorkel na rurę wydechową!
Moderator: Marcin-Kraków
-
-
- Posty: 16166
- Rejestracja: pt lut 22, 2008 9:53 pm
- Lokalizacja: w sprawach technicznych - rokfor32@wp.pl
Poważnie? Toś musiał naprawdę głęboko wjechać i długo tam siedzieć ... 

w sprawach technicznych - rokfor32@wp.pl
Całe szczęście nie mnie to spotkało (nie ładnie wiem), wcale nie długo, głęboko dość cały silnik pod wodą auto nachylone około 45, wydech skrócony (koniec też pod wodą), chwilę trwało jak zdusiło silnik...rokfor32 pisze:Poważnie? Toś musiał naprawdę głęboko wjechać i długo tam siedzieć ...
Patrol GRY303
Powstałem z zabanowania, zawsze będę tu Nowy
Powstałem z zabanowania, zawsze będę tu Nowy
-
-
- Posty: 16166
- Rejestracja: pt lut 22, 2008 9:53 pm
- Lokalizacja: w sprawach technicznych - rokfor32@wp.pl
Zawsze któryś zawór zostaje uchylony, więc jak silnik pod wodą i nie pracuje, to siłą żeczy ...
A swoją drogą, to taki paradoks. Bo w takim przypadku woda wlewa się właśnie dlatego, że snorkel jest wysoko. (nie ma co zrównoważyć ciśnienia statycznego wody napierającej na wydech). Czysto teoretycznie, gdyby jednocześnie wlot powietrza znalazł się pod wodą, powstaje syfon blokujący dopływ wody na cylindry.
Tylko, że trzebaby wlechać podwodę na zgaszonym silniku ...
A swoją drogą, to taki paradoks. Bo w takim przypadku woda wlewa się właśnie dlatego, że snorkel jest wysoko. (nie ma co zrównoważyć ciśnienia statycznego wody napierającej na wydech). Czysto teoretycznie, gdyby jednocześnie wlot powietrza znalazł się pod wodą, powstaje syfon blokujący dopływ wody na cylindry.
Tylko, że trzebaby wlechać podwodę na zgaszonym silniku ...

w sprawach technicznych - rokfor32@wp.pl
Mnie najbardziej zdziwiło to że w takiej sytuacji woda potrafi silnik zgasić, choć chłopaki mówią że to nie tyle woda w tłumiku, co zalanie elektryki - choć to był prosty diesel...rokfor32 pisze:Zawsze któryś zawór zostaje uchylony, więc jak silnik pod wodą i nie pracuje, to siłą żeczy ...
A swoją drogą, to taki paradoks. Bo w takim przypadku woda wlewa się właśnie dlatego, że snorkel jest wysoko. (nie ma co zrównoważyć ciśnienia statycznego wody napierającej na wydech). Czysto teoretycznie, gdyby jednocześnie wlot powietrza znalazł się pod wodą, powstaje syfon blokujący dopływ wody na cylindry.
Tylko, że trzebaby wlechać podwodę na zgaszonym silniku ...
Patrol GRY303
Powstałem z zabanowania, zawsze będę tu Nowy
Powstałem z zabanowania, zawsze będę tu Nowy
Nie wiem, kierownik mody jest, ale jeździ dłużej niż ja, z tego co mówi to nogi na gazie nie miał, tak myślę, że może zmieniał bieg?? Co by cofnąć?? Fotkę zapodam jutro to sami zobaczycie.Wąż pisze:a ktoś trzymał obroty?
Ja się skłaniam ku teorii, że po zalaniu elektryki odcięło prundt do pompy (abo czegoś tam) i silnik zgasł.
Patrol GRY303
Powstałem z zabanowania, zawsze będę tu Nowy
Powstałem z zabanowania, zawsze będę tu Nowy
-
-
- Posty: 16166
- Rejestracja: pt lut 22, 2008 9:53 pm
- Lokalizacja: w sprawach technicznych - rokfor32@wp.pl
Wbrew pozorom na wolnych obrotach silnik gaśnie bez kłopotu. Jeżeli masz wystarczająco siły, to będziesz w stanie tej sztuki dokonać zatykając wydech ręką. A to oznacza, że ciśnienie spalin zdolne zadławić silnik nie jest wcale jakieś kosmiczne.
ps. Ja się oduczyłem przejeżdżać przez wodę na wolnych obrotach już dawno temu i na własnej skórze ...
ps2. przesada w drugą stronę też nie jest wskazana, można pourywać łopatki z wentylatora ...
ps. Ja się oduczyłem przejeżdżać przez wodę na wolnych obrotach już dawno temu i na własnej skórze ...

ps2. przesada w drugą stronę też nie jest wskazana, można pourywać łopatki z wentylatora ...
w sprawach technicznych - rokfor32@wp.pl
prawda, niestety , bo trzy mi już ubyłyrokfor32 pisze:
ps2. przesada w drugą stronę też nie jest wskazana, można pourywać łopatki z wentylatora ...

Polonez Quattro GG 1715477
http://www.4x4.szczecin.pl
http://www.4x4.szczecin.pl
- Damian
-
- Posty: 21581
- Rejestracja: ndz sty 20, 2002 1:00 am
- Lokalizacja: mokotów/legionowo
- Kontaktowanie:
stary diesel chodzi bez prądu, nie jest temu dizlu prąd do niczego potrzebny, poza napędzaniem rozrusznikaFeniks pisze:Ja się skłaniam ku teorii, że po zalaniu elektryki odcięło prundt do pompy (abo czegoś tam) i silnik zgasł.
a może po prostu miał nieszczelny układ dolotowy i o tym nie wiedział? bo historia dość nieprawdopodobna wydaje się być...
the lifestyle you've ordered is currently out of stock.
LR
LR
A pewny jestes teorii o tym prundzie?Damian pisze:stary diesel chodzi bez prądu, nie jest temu dizlu prąd do niczego potrzebny, poza napędzaniem rozrusznikaFeniks pisze:Ja się skłaniam ku teorii, że po zalaniu elektryki odcięło prundt do pompy (abo czegoś tam) i silnik zgasł.
a może po prostu miał nieszczelny układ dolotowy i o tym nie wiedział? bo historia dość nieprawdopodobna wydaje się być...

Xj renix 4.0 pickup 2door,springi tyl, besterlocker, 35"
ZJ 4.0 up3.5" 31x10.5 mt
ZJ 4.0 up3.5" 31x10.5 mt
Snork był sprawdzany, no nie przed tym akurat wjazdem ale był. Przyczyna zgaśnięcia nie jest mi znana, może coś zalało a może kierownik coś skopał, a może są w lesie. Jak będę wiedział to dam znać, co do silnika to o ile pamiętam to jest 4,2.Damian pisze:stary diesel chodzi bez prądu, nie jest temu dizlu prąd do niczego potrzebny, poza napędzaniem rozrusznikaFeniks pisze:Ja się skłaniam ku teorii, że po zalaniu elektryki odcięło prundt do pompy (abo czegoś tam) i silnik zgasł.
a może po prostu miał nieszczelny układ dolotowy i o tym nie wiedział? bo historia dość nieprawdopodobna wydaje się być...
Patrol GRY303
Powstałem z zabanowania, zawsze będę tu Nowy
Powstałem z zabanowania, zawsze będę tu Nowy
-
-
- Posty: 16166
- Rejestracja: pt lut 22, 2008 9:53 pm
- Lokalizacja: w sprawach technicznych - rokfor32@wp.pl
apropos zalewania silnika przez uklad wydechowy. Wcale to rzecz nie taka rzadka i dziwna, szczegolnie w sytuacji gdy zdlawiony silnik /najczesciej wina kierownika/ gasnac zrobi tzw odbicie.
Zatem nie glebokosc ma znaczenia bo wystarczy, ze rura jest minimalnie zaglebiona a silnik zdychajac cofnie i ladnie zasysa. Nie jestem teoretykiem, wiec nie bede tego uzasadnial od tej strony, ale w praktyce widywalem tak zalane "utory"
pzdr
Norbert J. Zbróg
Zatem nie glebokosc ma znaczenia bo wystarczy, ze rura jest minimalnie zaglebiona a silnik zdychajac cofnie i ladnie zasysa. Nie jestem teoretykiem, wiec nie bede tego uzasadnial od tej strony, ale w praktyce widywalem tak zalane "utory"
pzdr
Norbert J. Zbróg
ludzie brną w wojny prowadzeni metodami wypróbowanymi przy sprzedaży podpasek i proszku do prania
Wąż pisze:cięgnem "ssania" idącym do pompy wtryskowejrokfor32 pisze:to czym się go gasi? ma jakąś mechaniczną dźwignię?
Bert
moge zaryzykowac stwierdzenie, że oryginalny długi nieoberżnięty i nie poszerzany wydech w jakimś stopniu zmiejsza szansę na wystąpienie takiego zjawiska?
Długi LC90 do jazdy, krótki GRat do zabawy
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 17 gości