


Moderator: Marcin-Kraków
This item is produced for the DOD and not a Pro-Tec product.
Ile noktowizorów posiadasz i do ile hełmów je montowałeś? Tak na serio, bo chyba nigdy nie próbowałeś biegać z PVS7/14 na ProTecu...Nie można zamontowac noktowizji na protecach? Hmm powiedz to tym którzy je montowali i montują
Dla mnie brak osłony balistycznej na polu walki zawsze jest problemem...Akurat kwestia braku osłony balistycznej w przypadku proteców nigdy nie była problemem, dlaczego?
I przy okazji dla czego przerzucili się na FAST'y i MICHy kiedy tylko pojawiła się możliwość połączenia niskiej wagi z ochroną głowy.Też trza by zapytać tych ktorzy używali i używają.
Protec ten PRAWDZIWY nigdy nie produkowal linii hełmów "militarnych" tylko ludzie adaptowali je do swoich potrzeb. SEALS, PJ i inni jakoś wbrew temu, że nie powinni używają ich nadal.
Dla Ciebie zaleta, dla mnie wada... ale to pewnie taka fobia wywołana częściową utratą słuchu przez nie zabranie na strzelnicę słuchawek...Zaleta tych hełmów jest przede wszystkim kwestia nie izolowania słuchu od otoczenia
np MOUT i tam gdzie liczy się każdy kilogram sprzętu.
Skorupa też jest wykonana z innego, cieńszego plastiku o innej fakturze. Realnie mając do wyboru zakup w Stanach proponowanego przez Ciebie kasku za 40$ + wysyłka, cło, vat itp, w którym musze zmienić fasunek i zaieszenie (od micha to jakieś... 200-300zł...) a zakupem w Polsce gotowego, oryginalnego produktu z bardzo wygodnym zawieszeniem i fasunkiem, za około 160-200zł, sorry, ale wolałbym to drugieHełmy na tej dziwnej stronie to produkowane na tych samych liniach produkcyjnych co orygianlne protecowskie wynalazki tylko rózńą sie przede wszystkim tym o czym pisałeś: szmelc fasunkiem itp. Dlatego sama skorupę można wykorzystać przerabiając/montująć porządne "mocowanie" i "wyściółkę"
Tak, to starusieńki ProTec z jeszcze starszym montażem. Model a czasów kiedy do wyboru był ProTec albo PASGT- oba równie złe przy użyciu z NVG.Nie wiem czy to też nie jest przypadkiem PROTEC, o dziwo z montażem do PVS-7 bodaj:
Hełm o którym piszesz to albo przerobiony CVC (hełm załóg wozów bojowych) który był adoptowany przez jednostki specjalne ze względu na niski profil, ochrone balistyczny, nizszą wagę od PASGT oraz możliwość użycia z aktywną ochroną słuchu lub zapewniający lepszą słyszalność bez niej w stosunku do PASGT. Drugim wariantem jest że mylisz go z MICH 2001 (full cut) albo MICH 2002 (half cut) które są używane na szeroką skalę obecnie i wyparły PASGTy nawet z dużej liczby jednostek armi irackiej która zgarneła po amerykanach cały syf. Nikt przy zdrowych zmysłach w armi nie tnie hełmów ponieważ powoduje to mikropeknięcia w strukturze czerepu. Z resztą po co mieli by to robić skoro mają na wyposażeniu nowe, o połowe lżejsze i o wyższej klasie balistycznej, hełmy o kształcie opisanym przez Ciebie?No i zdaża się ostatnio, że spora część PASGT które sa skazane niby na zagladę jest wycinana i przerabiana na wzór kilku modeli PROTECa poprzez usuniecie "boków" coby odsłonić uszy Ale to temat na oddzielną bajkę
ProTec zdecydowanie tak- lekki, wygodny, przewiewny i zapewniający ochronę na poziomie wymaganym w naszej zabawie. Kopia to moim zdaniem wyrzucone pieniądze. Produkt niewiele tanszy a znacznie gorszy.Wracajac do tematu: uważam że PROTEC czy jego kopia jest OK do jazdy samochodem pod warunkiem porządnego dopracowania fasunku.
Znam. Skoro już rzuciłes zdjęciem to się wykarz i powiedz to Ci panowie mają na głowie i w którym roku wykonano to zdjęcie (na oko).O a tych znasz?:
Ok użyłem cholernie duużego skrótu pisząc o przerabianiu PASGTówTemplar pisze: Hełm o którym piszesz to albo przerobiony CVC (hełm załóg wozów bojowych) który był adoptowany przez jednostki specjalne ze względu na niski profil, ochrone balistyczny, nizszą wagę od PASGT oraz możliwość użycia z aktywną ochroną słuchu lub zapewniający lepszą słyszalność bez niej w stosunku do PASGT. Drugim wariantem jest że mylisz go z MICH 2001 (full cut) albo MICH 2002 (half cut) które są używane na szeroką skalę obecnie i wyparły PASGTy nawet z dużej liczby jednostek armi irackiej która zgarneła po amerykanach cały syf. Nikt przy zdrowych zmysłach w armi nie tnie hełmów ponieważ powoduje to mikropeknięcia w strukturze czerepu. Z resztą po co mieli by to robić skoro mają na wyposażeniu nowe, o połowe lżejsze i o wyższej klasie balistycznej, hełmy o kształcie opisanym przez Ciebie?
[/quote]Templar pisze:Dla Ciebie zaleta, dla mnie wada... ale to pewnie taka fobia wywołana częściową utratą słuchu przez nie zabranie na strzelnicę słuchawek...
Twój argument miał sens kilka lat temu kiedy do wyboru była ochrona/ słyszalność otoczenia. Używałeś kiedyś aktywnej ochrony słuchu? Polecam- zakładasz pod hełm, mikrofony masz na zewnątrz. Wycisza Ci odgłosy strzałów a pogłaśnia inne z otoczenia. Osobiście używam MSA Sordin i gorąco polecam.
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 2 gości