Halogeny na dachu

[jpi]

znowu może pytanie okołotematowe ale jak można zamontować halogeny dalekosiężne jeśli samochód nie ma orurowania i posiada tylko zderzak fabryczny. jakieś uchwyty czy co? chodzi o Y61
poprzednio miałem na orurowaniu ale lekko się pogieło i odstawiłem

no uchwycik by się przydał

[bartek_MX_1]

to wiem ale czy są jakieś gotowe rozwiązania czy handmade?

[jpi]

a nie było przy lampkach, jak nie to do rolniczego lub z ciężarówkami lub zwykły motoryzacyjny a jak nie to kawałek blaszki (1-2) wiertareczka imadło + młotek no i z dwa piwka i uchwyciki gotowe

[janusz k160]

bo to baran był ten diagnostajeśli masz w halogenach postojówki to mozna je traktować jako światła obrysowe a takie mogą być na dachu zamontowane

Kiedyś o tym pisałem-podłączcie sobie co chcecie ale jako świałła robocze-nikt się nie przywali. Co do drogowych-można max. mieć 4 szt. w lini fabrycznych ( z fabrycznymi włącznie). Przeglądy regularnie robię-za 1-szym razem mało z gościem się nie pogryzłem, teraz za każdym razem pyta czy mam jakiś nowy przepis dot. terenówek ( w sumie człowiek pokoju-problemów się bał). Jak mu dałem przepis odnośnie tablic rejestrqacyjnych na przodzie to za free przegląd zrobił. Dziwny jest jen świat-miał problem??

[bartek_MX_1]

uchwyty mam bo były w zestawie. chodzi mi o to czy mocować halogeny do zderzaka (mam hella luminator - dosyć duże i cięzkie ale zaj...ste) i czy on wytrzyma podczas jazdy w terenie czy też może zamontować na jakimś wysięgniku czy wsporniku przymocowanym do ramy?

[M&A]

Czy do jazdy w terenie macie zamontowane halogeny również z tyłu? Warto się w to bawić czy dać sobie spokój? Może wystarczą zwykłe światła wsteczne?

[powa]

Czy do jazdy w terenie macie zamontowane halogeny również z tyłu? Warto się w to bawić czy dać sobie spokój? Może wystarczą zwykłe światła wsteczne?

będąc samemu dosyć ciężko jest jednocześnie być z tyłu samochodu i mieć włączone światła wsteczne. No chyba, że o czymś nie wiem

Jak masz gdzie, to walnij jakiegoś szperacza na tył również. Czasami trzeba się pokornie z vlepy wycofać ryjąc pracowicie lub też poświecić komuś porządnie kto właśnie ryje. Kumpel ma 2 lampy na magnesie które w razie W zakłada z tyłu na dach i jest całkiem sympatycznie. Takie rozwiązanie będzie także w moim miśku.

[Adamo]

będąc samemu dosyć ciężko jest jednocześnie być z tyłu samochodu i mieć włączone światła wsteczne. No chyba, że o czymś nie wiem

No to chyba nie wiesz
Wystarczy zgasić silnik i włączyć wsteczny

[Greentop]

Czy do jazdy w terenie macie zamontowane halogeny również z tyłu? Warto się w to bawić czy dać sobie spokój? Może wystarczą zwykłe światła wsteczne?

Tylko dodatkowe.
Ja wpierw używałem wersji niskobudżetowej - 1 lampa centralnie na dachu - ale zgodnie z tym co mówili koledzy z forum niewiele było widać bo w większości widziałes syf z szyby odbijający się w świetle lampy. Teraz mam 2 lampy operacyjne (dają w miare jednolity snop światła) po bokach dachu, zamontowane na pałąku ze starego bagażnika dachowego z FSO. Odpalam je z osobnego knefla - niezależnie od wszystkiego
W ostatnią sobotę używałem do poświecenie podczas późnowieczornego ściągania Warszawy z lawety - robiły IDEALNIE
W terenie też okazują się bardzo przydatne - w końcu możesz sie cofnąć bez potrzeby proszenia pilota, żeby cię kierował. Po pierwsze dużo światła, po drugie świecą z góry więc nie robią się na nierównościch cienie. Gałęzie do tej pory ich nie uszkodziły. Jak dlugo - zobaczymy...

[powa]

będąc samemu dosyć ciężko jest jednocześnie być z tyłu samochodu i mieć włączone światła wsteczne. No chyba, że o czymś nie wiem

No to chyba nie wiesz
Wystarczy zgasić silnik i włączyć wsteczny

heheh. no ja mam zwyczaj nie gasić silnika jak na chwile wysiadam. A większych robót ziemnych tylko przy światłach wstecznych to nie zazdroszczę

[Adamo]

Podpinasz lampę roboczą pod wsteczny + osobny włącznik z zasilaniem i po sprawie. Do cofania masz ładnie oświetloną drogę z tyłu, a jak chcesz coś więcej walczyć z tyłu i nie gasić silnika to włączasz przełącznikiem.
Większych robót w terenie nie mam, bo mam dwie wyciągarki

[powa]

Podpinasz lampę roboczą pod wsteczny + osobny włącznik z zasilaniem i po sprawie. Do cofania masz ładnie oświetloną drogę z tyłu, a jak chcesz coś więcej walczyć z tyłu i nie gasić silnika to włączasz przełącznikiem.

dokładnie w ten sposób ma podłączone koleś, o którym pisałem kilka postów wcześniej. Reflektory mają przegub i można je ustawić odpowiednio a magnesy powodują, że montaż jest w zasadzie dowolny. Jak znajdę zdjęcia to powieszę jakieś poglądowe z jedno.

[N2O]

zawsze można włączyć wsteczny i dać reduktor na luz