Gdzie kupić tzw. kotwe lub świder?
Moderator: Marcin-Kraków
-
-
- Posty: 1098
- Rejestracja: pn sie 23, 2004 11:18 am
- Lokalizacja: Warszawa/Mińsk Mazowiecki/Łuków
Re: Gdzie kupić tzw. kotwe lub świder?
Odnośnie kotwicy made in Wojtek_W. Właśnie przeglądam dokumentację techniczną od wojskowego transportera PTS i występuje tam coś bardzo podobnego. Zrobię zdjęcia i zamieszczę.
Trzynastego w piątek o godzinie 13.13 sprzedałem Nivkę
Re: Gdzie kupić tzw. kotwe lub świder?
Jest tylko cienka czerwona linia między rozsądkiem, a szaleństwem
Jeep
Chevy Suburban
Jeep
Chevy Suburban
Re: Gdzie kupić tzw. kotwe lub świder?
Bylo gazylion razy



y61 long `99 +2`TrailMaster +SuperWinch +ARB przod + inne swiatelka,przelaczniki,bagazniki...
Re: Gdzie kupić tzw. kotwe lub świder?
no to będzie jeden raz więcej 

Jest tylko cienka czerwona linia między rozsądkiem, a szaleństwem
Jeep
Chevy Suburban
Jeep
Chevy Suburban
Re: Gdzie kupić tzw. kotwe lub świder?
a na moj gust ten patent z zabijaniem szpilek do plaskownika/T'ownika jest lepszy niz sie wydaje
tak z mechaniki gruntow patrzac, objetosc gruntu do jakiej sie w ten sposob kotwimy (np zakladajac ze listwa bedzie miala np 2m (moze byc na zawiasie jak na zdjeciu autora wątku, coby latwiej przewozic) jest nieproporcjonalnie wieksza niz kotwicy = mniejsza sila wyrywajaca...
prety (moze stal zbrojeniowa słusznej średnicy, na koncu zaspawane "czapki" = efekt a'la gwoździe, albo ucho do wyciagania) wbite pod katem dają naprawde dużą siłę trzymania, jest ich KILKA - wiec sila rozklada sie na kazdy powiedzmy po równo
co do ich latania to bym nie przesadzał - one co najwyzej zaczną sie WYSUWAC ALBO GIĄĆ - ale to latwo obserwowac
duzo bezpieczniejsze niz kotwica, bo punktow kotwienia jest wiecej
sily dzialajace na nie relatywnie nieduze, jak zabije sie ich 5-8
latwosc wyciagniecia tego calego ustrojstwa po akcji, chyba najwieksza z wszelkich swidrow, kotwic i opon
szybkosc uzycia - j.w.
na pewno wazne aby zabijac to najdalej od samochodu - aby lina jak najbardziej płasko szła
no i na wypadek latania szpilek (w co wątpie) mniejsze szanse strat - a zakladamy, ze jestesmy sami skoro tego uzywamy
w połączeniu ze zbloczem to już +50% zapasu
w glinie robic bedzie na pewno
w piasku moze byc najgorzej, ale to i wtedy siebie latwiej wykopac
zamarźniety grunt - tu to moj faworyt - chcialbym zobaczyc zakopwywanie opony czy wbijanie kotwicy w skamieniony grunt... tylko dobre szpile jest szansa wbic
i dla jasnosci - wyrywane drzewa albo sluszne pniaki tez widzialem, ale to ma naprawde szanse robic o wiele lepiej niz kotwica - wazne zeby nie bylo chinskie goowno, tylko dobra stal o wysokiej granicy plastycznosci, zeby to sie po prostu nie "rozlazło" jak plastelina - na tym bym jedynie nie oszczedzal. ale kawalek bardzo dobrej jakosci plaskownika 6 albo 8mm + prety zbrojeniowe np fi15 jako szpilki, to grosze i tak do kotwicy czy swidrow.
tak z mechaniki gruntow patrzac, objetosc gruntu do jakiej sie w ten sposob kotwimy (np zakladajac ze listwa bedzie miala np 2m (moze byc na zawiasie jak na zdjeciu autora wątku, coby latwiej przewozic) jest nieproporcjonalnie wieksza niz kotwicy = mniejsza sila wyrywajaca...
prety (moze stal zbrojeniowa słusznej średnicy, na koncu zaspawane "czapki" = efekt a'la gwoździe, albo ucho do wyciagania) wbite pod katem dają naprawde dużą siłę trzymania, jest ich KILKA - wiec sila rozklada sie na kazdy powiedzmy po równo
co do ich latania to bym nie przesadzał - one co najwyzej zaczną sie WYSUWAC ALBO GIĄĆ - ale to latwo obserwowac
duzo bezpieczniejsze niz kotwica, bo punktow kotwienia jest wiecej
sily dzialajace na nie relatywnie nieduze, jak zabije sie ich 5-8
latwosc wyciagniecia tego calego ustrojstwa po akcji, chyba najwieksza z wszelkich swidrow, kotwic i opon
szybkosc uzycia - j.w.
na pewno wazne aby zabijac to najdalej od samochodu - aby lina jak najbardziej płasko szła
no i na wypadek latania szpilek (w co wątpie) mniejsze szanse strat - a zakladamy, ze jestesmy sami skoro tego uzywamy
w połączeniu ze zbloczem to już +50% zapasu
w glinie robic bedzie na pewno
w piasku moze byc najgorzej, ale to i wtedy siebie latwiej wykopac
zamarźniety grunt - tu to moj faworyt - chcialbym zobaczyc zakopwywanie opony czy wbijanie kotwicy w skamieniony grunt... tylko dobre szpile jest szansa wbic
i dla jasnosci - wyrywane drzewa albo sluszne pniaki tez widzialem, ale to ma naprawde szanse robic o wiele lepiej niz kotwica - wazne zeby nie bylo chinskie goowno, tylko dobra stal o wysokiej granicy plastycznosci, zeby to sie po prostu nie "rozlazło" jak plastelina - na tym bym jedynie nie oszczedzal. ale kawalek bardzo dobrej jakosci plaskownika 6 albo 8mm + prety zbrojeniowe np fi15 jako szpilki, to grosze i tak do kotwicy czy swidrow.
PATROLnięty 
~----oo----/ LAWETA (przyczepa) - 2x4,5m, 1800/2500kg -moge sie podzielic

~----oo----/ LAWETA (przyczepa) - 2x4,5m, 1800/2500kg -moge sie podzielic

Re: Gdzie kupić tzw. kotwe lub świder?
Wbijalem w zamarznieta ziemie - dziala idealnie. Trzeba sie tylko namachac z wbijaniem troche. Jakby ktos robil to fi 15mm dla szpilek to minimum. Dlugosc tak z ~70 cm i musi byc mocno zaostrzone na koncach. Na koncu koniecznie "daszek" i ew. oczko do wyciagania. W sensie ostry i dlugi szpikulec. Uzywalem kilka razy. Ryzyko wystrzelenia jest wedlug mnie znikome. Jak juz to sie gna, dlatego trzeba wbijac do konca. No i otwory w szynach niech beda jak najbardziej zblizone srednica do szpilek, bo ja zrobilem za duze i musi sie chwile ulozyc. Calosc pomalowac koniecznie na jakis jaskrawy kolor a szpiki pokleic jakas tasma odblaskowa,bo 2 juz zgubilem w nocy 

y61 long `99 +2`TrailMaster +SuperWinch +ARB przod + inne swiatelka,przelaczniki,bagazniki...
- kulkagsx1200
- Posty: 2443
- Rejestracja: wt maja 30, 2006 10:06 pm
- Lokalizacja: ok.strzelina
Re: Gdzie kupić tzw. kotwe lub świder?
pomysł prosty i ciekawy 

jeepniety 
Dodge challenger sxt , hummer h3
Bmw r100gs gejos

Dodge challenger sxt , hummer h3
Bmw r100gs gejos

Re: Gdzie kupić tzw. kotwe lub świder?
Polecam świder. 95% skuteczności w szczerym polu. Warunek trochę osprzętu.
W skrócie: świder powinien mieć średnicę nie mniejszą niż 120mm (na rurze grubościennej 60mm), długość świdra 1000mm z możliwością przedłużania rurą. Klucz do wkręcania z ramionami 2*1-2m. W zagęszczonych piaskach czasami trzeba zrobić podwiert żeby świder się wkręcał, nie wiercił. Waga takiego zestawu to 30-50kg. Koszt szacuje na 2-3tyś. zł.
Zrobi to każdy warsztat produkujący narzędzia geologiczne i wiertnicze.
Można też coś skompletować z używek na alledrogo.
Przy solidnym ciągnięciu z reguły rura się wygina ale można i temu zaradzić.
Sposób ten nie działa w torfach czy innym "błocie".
W skrócie: świder powinien mieć średnicę nie mniejszą niż 120mm (na rurze grubościennej 60mm), długość świdra 1000mm z możliwością przedłużania rurą. Klucz do wkręcania z ramionami 2*1-2m. W zagęszczonych piaskach czasami trzeba zrobić podwiert żeby świder się wkręcał, nie wiercił. Waga takiego zestawu to 30-50kg. Koszt szacuje na 2-3tyś. zł.
Zrobi to każdy warsztat produkujący narzędzia geologiczne i wiertnicze.
Można też coś skompletować z używek na alledrogo.
Przy solidnym ciągnięciu z reguły rura się wygina ale można i temu zaradzić.
Sposób ten nie działa w torfach czy innym "błocie".
Sławekk, Y60
Re: Gdzie kupić tzw. kotwe lub świder?
Moja produkcja kosztowala ~80 zeta. 
Montuje sie szybciej i jak narazie dzialala na innych blotach - na torfie nie sprawdzalem

Montuje sie szybciej i jak narazie dzialala na innych blotach - na torfie nie sprawdzalem

y61 long `99 +2`TrailMaster +SuperWinch +ARB przod + inne swiatelka,przelaczniki,bagazniki...
Re: Gdzie kupić tzw. kotwe lub świder?
Jak do głębokości 70cm będzie "glut" to masz zwykłe grabie... Ale fakt w relacji cena/skuteczność wygrywa.
Ja świderek mam na wyposażeniu wiertnic i innych urządzeń do badania gruntu dlatego też stosuje to rozwiązanie w pracy.
Ja świderek mam na wyposażeniu wiertnic i innych urządzeń do badania gruntu dlatego też stosuje to rozwiązanie w pracy.
Sławekk, Y60
Re: Gdzie kupić tzw. kotwe lub świder?
No pewnie,ze tak.
Ale nie ma przeciwskazan,zeby zrobic metrowe szpilki czy nawet 1,1 metra. Cena rosnie niezauwalnie, ciezar rowniez.
Gdyby mial cos takiego w pracy to faktycznie mozna by uzywac, ale dla przecietnego offroadowca to chyba nie podejdzie. 2-3 tys to naprawde duzo. Tym bardziej,ze b.ciezko jest wykonac swider w warunkach domowych. Tez chcialem najpierw sprobowac swidra, ale wszyscy dobrze znani mi w okolicy spece polegli przy probie wyciecia z balchy swidra i pozniejszego jego rownego przyspawania do rury. Potrzeba matka wynalazkow.
Ale nie ma przeciwskazan,zeby zrobic metrowe szpilki czy nawet 1,1 metra. Cena rosnie niezauwalnie, ciezar rowniez.
Gdyby mial cos takiego w pracy to faktycznie mozna by uzywac, ale dla przecietnego offroadowca to chyba nie podejdzie. 2-3 tys to naprawde duzo. Tym bardziej,ze b.ciezko jest wykonac swider w warunkach domowych. Tez chcialem najpierw sprobowac swidra, ale wszyscy dobrze znani mi w okolicy spece polegli przy probie wyciecia z balchy swidra i pozniejszego jego rownego przyspawania do rury. Potrzeba matka wynalazkow.
y61 long `99 +2`TrailMaster +SuperWinch +ARB przod + inne swiatelka,przelaczniki,bagazniki...
Re: Gdzie kupić tzw. kotwe lub świder?
Koszt nowego świdra to max. 700zł, używany to może nawet 100zł i chyba taki lepszy - zyżycie sprawia, że świder jest "stożkowy" i się lepiej wkręca. Każdy wiertacz ma coś takiego na zbyciu...
Sławekk, Y60
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 3 gości