Strona 1 z 1
Kinetyk - wada?
: wt lut 10, 2015 11:31 pm
autor: Marcingalloper
Słuchajcie kupiłem linę kinetyczną bo potrzeba od czasu do czasu. Teraz byłem pakować samochód i gdy skręcałem tą linę by weszła do skrzynki w samochodzie zobaczyłem że wystaje kilka włókien. No jak wystaje to trzeba przecież sprawdzić co i jak, bo nowa a już wystaje

, więc wziąłem palcem i wyciągnąłem supełek, który praktycznie sam się roziązał

. Nitki, które związane były w ten supełek są strasznie postrzępione

. Nie wiem czy tak może być, czy raczej pakować się jutro w samochód i jechać ją wymieniać.
Dodam że lina jest nówka, ani razu nie użyta.
Doradzi coś ktoś

Re: Kinetyk - wada?
: wt lut 10, 2015 11:47 pm
autor: Kostuch
Zgłoś organom że to produkt niebezpieczny, bo czujesz się zagrożony.
Nie popieraj morderczych niedoróbek...
http://publikacje.uokik.gov.pl/hermes3_ ... 5&version=
Re: Kinetyk - wada?
: wt lut 10, 2015 11:53 pm
autor: Marcingalloper
Ja pisałem na poważnie, czy Ty też nie jestem pewien

.
Mogę ją skrócić, ale z drugiej strony zapłaciłem za taką i taką długość więc na uj mam tracić.
Re: Kinetyk - wada?
: śr lut 11, 2015 6:36 am
autor: kpeugeot
odwieź do sklepu - to ci powiedzą

Re: Kinetyk - wada?
: śr lut 11, 2015 7:22 am
autor: Misiek Cypr
Czy te sznurki to w okolicach petli zaplecionej?
Fote poka
Re: Kinetyk - wada?
: śr lut 11, 2015 9:12 am
autor: Marcingalloper
Misiek Cypr pisze:Czy te sznurki to w okolicach petli zaplecionej?
Fote poka
Są, jeśli te okolice to jakieś 1,5m od pętli

.
Mi to wygląda na zwyczajne rozerwanie jednego splotu z tych włókien.
Re: Kinetyk - wada?
: śr lut 11, 2015 9:15 am
autor: Misiek Cypr
I tak wlasnie jest. Jedna pokretka jest rozerwana lub przetarta. Lina w sumie na smietnik w tym stanie.
jesli nie mozesz reklamowac, oddac, jest ratunek. Rozciac w tym miejscu I zrobic splot. Bedzie dzialac rownie dobrze jak nowa, ale bedzie pol metra krotsza.
Tylko nie wezel, a poprawny splot.
Re: Kinetyk - wada?
: śr lut 11, 2015 9:23 am
autor: Marcingalloper
Misiek Cypr pisze:I tak wlasnie jest. Jedna pokretka jest rozerwana lub przetarta. Lina w sumie na smietnik w tym stanie.
jesli nie mozesz reklamowac, oddac, jest ratunek. Rozciac w tym miejscu I zrobic splot. Bedzie dzialac rownie dobrze jak nowa, ale bedzie pol metra krotsza.
Tylko nie wezel, a poprawny splot.
Tylko dlaczego mam ją ciąć skracając skoro ona nawet razu nie była użyta a już jest zepsuta. Jest gwarancja, reklamacja i tak będę chciał to rozwiązać.
Re: Kinetyk - wada?
: śr lut 11, 2015 9:37 am
autor: Misiek Cypr
Ze zacytuje samego siebie:
Jesli nie mozesz reklamowac, oddac, jest ratunek.
Reklamacja bedzie jak najbardziej uzasadniona.
Re: Kinetyk - wada?
: śr lut 11, 2015 10:02 am
autor: bert
napisz od razu kto takim szajsem handełesuje ku przestrodze innych
Re: Kinetyk - wada?
: śr lut 11, 2015 10:09 am
autor: sbst
o to to to, bo to letka fuszerka....... tu ewidentnie jest po prostu kicha towar
Re: Kinetyk - wada?
: śr lut 11, 2015 10:20 am
autor: Marcingalloper
Zaraz, zaraz, zaraz.
Ten co diluje skąd ma wiedzieć że akurat ten towar miał wadę. Zdarza się. Wymieni na nową wolną od wad i ja nie widzę problemu.
Sprawa jest w toku

.
Re: Kinetyk - wada?
: śr lut 11, 2015 10:41 am
autor: bert
pisałeś o jakimś węzełku? Dobrze zrozumiałem? Węzełek sam się nie zrobił, ktoś (jeśli był węzełek) tak jak napisałeś schowany w środku splotu to on na 100% nie był fabryczny. Zwijarka lin węzełków nie robi
Zatem ktoś prawdopodobnie usiłował ukryć wadę.