Na wyprawe
Moderator: Marcin-Kraków
Na wyprawe
Zadanie brzmi nastepujaco: musze dostosowac dlugiego GR do wypraw i uzytkowania codziennego przy zalozeniu, ze w bagazniku mam plaska i pusta powierzchnie (bo jezdza tam na co dzien psy a na wyprawach spanie w dlugim patrolu ma gleboki sens).
wymyslilem wiec platforme ze sklejki, ktora bedzie sie trzymac na ceownikach wzdluz burt; sklejka bedzie mogla byc przedluzona az na zlozone tylne siedzenia. Pod platforma beda szpeje, wiec bede musial zrobic jakies drzwiczki na zawiasach coby sie do szpejow dostac.
Z kolei na dach pojda trapy i wozek; moze kanistry tez.
czy ktos przerabial juz temat? jak przymocowac prowadnice do burt? jak rozwiazac podparcie? Z czego zrobic materacyk na platformie, zeby bylo choc troche miekko?
wymyslilem wiec platforme ze sklejki, ktora bedzie sie trzymac na ceownikach wzdluz burt; sklejka bedzie mogla byc przedluzona az na zlozone tylne siedzenia. Pod platforma beda szpeje, wiec bede musial zrobic jakies drzwiczki na zawiasach coby sie do szpejow dostac.
Z kolei na dach pojda trapy i wozek; moze kanistry tez.
czy ktos przerabial juz temat? jak przymocowac prowadnice do burt? jak rozwiazac podparcie? Z czego zrobic materacyk na platformie, zeby bylo choc troche miekko?
pozdrawiam,
bartek gr long 28 td '90
polubisz kazda dziure
bartek gr long 28 td '90
polubisz kazda dziure
- Discotheque
-
- Posty: 3241
- Rejestracja: wt kwie 30, 2002 1:00 am
- Lokalizacja: North
Ja robie w Disco z 3 plyt 6mm ze sklejki wodoodpornej. Calosc przytwierdzona na 4 mocowaniach do bagaznika i podlogi. 3 plyty polaczone zawiasami tasmowymi i po rozlozeniu kazda z plyt jej mocowanie wieszane na stalowej lince do gornych punktow pasow bezpieczenstwa. Z tylu z bokow miejsce na 2 baniaki 10litrow z woda. W ten sposob nie trzeba nic mocowac, robic zadnych nog, podparc do spania, siedzenia tylne zostaja i wystarczy je zlozyc. Po zlozeniu calosc przypomina zwykly bagaznik z polka otwierana do gory. Nie zmniejsza to miejsca a calosc konstrukcji jest latwo wyjmowalna i nie zajmuje miejsca i nie trzeba tego demontowac na codzien a tylko kiedy przewozisz cos naprawde duzego. Plyty pokryte cienkim filcem a ta w bagazniku cienka wykladzina. Na to tylko maty samopompujace i wygodne spanko jest.
p.s. Jezeli cos z tego zrozumiales to jestes juz gotow sam to zrobic bez niczyjej pomocy
p.s. Jezeli cos z tego zrozumiales to jestes juz gotow sam to zrobic bez niczyjej pomocy

Takie nowoturystyczne szpeje dla leniwych turystów. Taka jakby karimatka ale miękcej,/taki jakby materac gumowy ale mniej powietrza i miejsca zajmuje.
A samopompujące bo jak sie otworzy zaworek to sam wsysa powietrze. Dobre jak człowiek po bani chce się szybko glebnąć a przy tym moze liczyć na to ze następnego dnia wstanie.
A samopompujące bo jak sie otworzy zaworek to sam wsysa powietrze. Dobre jak człowiek po bani chce się szybko glebnąć a przy tym moze liczyć na to ze następnego dnia wstanie.

- Paweł Disco
-
- Posty: 148
- Rejestracja: czw lis 25, 2004 8:36 am
- Lokalizacja: Poznań i okolice
- Kontaktowanie:
Discoteque- bardzo zaciekawiła mnie Twoja konstrukcja leżanki w disco.
Sam własnie niedawno tez zbudowałem i testuje i zaciekawiła mnie Twoja teoria podwieszenia jak również grubość zastosowanej sklejki. 6mm wydaje mi troche za delikatne, tym bardziej, że piszesz, że brak podpór-nóg. Być może zastosowałeś jakiś tajemny system, który wytrzyma i ciężar i działa.
Ja w swojej konstrukcji zastosowałem OSB 18mm i podłużne scianki podporowe, tylna większa część kanapy jest wymontowana. Na mniejszej siedzi mój junior. Po rozłożeniu płyt na zawiasach taśmowych powstaje płaskie łoże 1,25 na 1,85. Dla mnie starczy ale Ty podobno długi jesteś i pewnie nogi pakujesz miedzy fotele.
MOże podzielisz się swoimi pomysłami i rozwiązaniami i stworzymy forum wyprawowych dyskotek.[/code]
Sam własnie niedawno tez zbudowałem i testuje i zaciekawiła mnie Twoja teoria podwieszenia jak również grubość zastosowanej sklejki. 6mm wydaje mi troche za delikatne, tym bardziej, że piszesz, że brak podpór-nóg. Być może zastosowałeś jakiś tajemny system, który wytrzyma i ciężar i działa.
Ja w swojej konstrukcji zastosowałem OSB 18mm i podłużne scianki podporowe, tylna większa część kanapy jest wymontowana. Na mniejszej siedzi mój junior. Po rozłożeniu płyt na zawiasach taśmowych powstaje płaskie łoże 1,25 na 1,85. Dla mnie starczy ale Ty podobno długi jesteś i pewnie nogi pakujesz miedzy fotele.
MOże podzielisz się swoimi pomysłami i rozwiązaniami i stworzymy forum wyprawowych dyskotek.[/code]
Paweł, LR disco200tdi
-offroad zbliża-
-offroad zbliża-
Ja takze cos wymocilem, ale w Toyce 73, wiec mniej bagaznika mialem do zabudowyPaweł Disco pisze:Discoteque- bardzo zaciekawiła mnie Twoja konstrukcja leżanki w disco.
Sam własnie niedawno tez zbudowałem i testuje i zaciekawiła mnie Twoja teoria podwieszenia jak również grubość zastosowanej sklejki. 6mm wydaje mi troche za delikatne, tym bardziej, że piszesz, że brak podpór-nóg. Być może zastosowałeś jakiś tajemny system, który wytrzyma i ciężar i działa.
Ja w swojej konstrukcji zastosowałem OSB 18mm i podłużne scianki podporowe, tylna większa część kanapy jest wymontowana. Na mniejszej siedzi mój junior. Po rozłożeniu płyt na zawiasach taśmowych powstaje płaskie łoże 1,25 na 1,85. Dla mnie starczy ale Ty podobno długi jesteś i pewnie nogi pakujesz miedzy fotele.
MOże podzielisz się swoimi pomysłami i rozwiązaniami i stworzymy forum wyprawowych dyskotek.[/code]

Zdecydowalem sie jednak na konstrukcje "wolno stojaca" ze stala polka.
Po polozeniu siedzen powstaje lozko, ok, 100x180 (jeszcze nie dokonczone

Moze powiesimy nasze konstrukcje aby sie kolega mogl wizualnie rozozeznac.
Czarek
********************
Traktorek, brum brum, klek klek klek klek klek
Traktorek, brum brum, klek klek klek klek klek
Paweł Disco pisze: MOże podzielisz się swoimi pomysłami i rozwiązaniami i stworzymy forum wyprawowych dyskotek.[/code]
forum to moze nie ale odzielny temat w dziale LR jak najbardziej, mozna by tez wszystkie linki zawierające disco jakie mamy w swoich "ulubinych" w jedno miejsce wrzucić.

RAYO OFFROAD CENTRUM
- Paweł Disco
-
- Posty: 148
- Rejestracja: czw lis 25, 2004 8:36 am
- Lokalizacja: Poznań i okolice
- Kontaktowanie:
Pomysł z oddzielnym tematem w dziale LR dobry, nawet bardzo dobry.
A jesli chodziu o rozwiazanie kolegi "Discoteque" to wzorował sie chyba na www.northbyrover.com , dopiero teraz zobaczyłem że tam też jest wersja podwieszana.
A jesli chodziu o rozwiazanie kolegi "Discoteque" to wzorował sie chyba na www.northbyrover.com , dopiero teraz zobaczyłem że tam też jest wersja podwieszana.
Paweł, LR disco200tdi
-offroad zbliża-
-offroad zbliża-
Chyba w ktorejs gazecie byly zdjecia prostszego rozwiazania - skrzynie narzedziowe ulozone obok siebie, a na nich rozkladane karimaty.
Stalowa konstrukcja ze sklejka moze utrudnic dostep do tego co bedzie pod nia, poza tym to dodatkowy (niemaly) ciezar.
Stalowa konstrukcja ze sklejka moze utrudnic dostep do tego co bedzie pod nia, poza tym to dodatkowy (niemaly) ciezar.
Jeżeli udoskonalasz coś dostatecznie długo, na pewno to spier.olisz...
- Paweł Disco
-
- Posty: 148
- Rejestracja: czw lis 25, 2004 8:36 am
- Lokalizacja: Poznań i okolice
- Kontaktowanie:
masz racje każda konstrukcja swoje waży.
Kazdy z nas ma swoje podejscie do tematu
Każdy z nas ma swoje założenia
ale fajnie jest porównać różne podejscie do tematu i potem móc coś udoskonalić lub poprawić, ewentualnie nie kopiować cudzych błedów.
skrzynki OK, ale gdy podłoga nie jest płaska to zaczynają się schody
nie zawsze też znajdziesz skrzynki o własciwej kombinacji wymiarów.
A co zrobić jak Ci d.upa wpadnie do skrzynki?
Kazdy z nas ma swoje podejscie do tematu
Każdy z nas ma swoje założenia
ale fajnie jest porównać różne podejscie do tematu i potem móc coś udoskonalić lub poprawić, ewentualnie nie kopiować cudzych błedów.
skrzynki OK, ale gdy podłoga nie jest płaska to zaczynają się schody
nie zawsze też znajdziesz skrzynki o własciwej kombinacji wymiarów.
A co zrobić jak Ci d.upa wpadnie do skrzynki?

Paweł, LR disco200tdi
-offroad zbliża-
-offroad zbliża-
Nie wpadnie, bo d...a jest sadzana w namiocie dachowymPaweł Disco pisze: (...)A co zrobić jak Ci d.upa wpadnie do skrzynki?

To juz zostało dawno wymyślone: ładunek do środka, lekkie miejsce do spania na dachu = nisko położony środek ciężkości + komfortowe spanie

JimnyJeans + 2" - jeździmy bez śladów 

- Paweł Disco
-
- Posty: 148
- Rejestracja: czw lis 25, 2004 8:36 am
- Lokalizacja: Poznań i okolice
- Kontaktowanie:
sęk własnie w tym, że aby ten cholerny namiot dachowy był dobry to musi duuużo kosztować. I jakby na to nie spojrzeć i gdzieby go nie szukać to cena oscyluje wokół 1000ojro. I przynajmniej ja dlatego szukałem innego rozwiązania. Czyli bagaż główny pod leżanke (skrzynki i torby) a ja na leżanke i spię w samochodzie.
Paweł, LR disco200tdi
-offroad zbliża-
-offroad zbliża-
W pierwszych słowach mego listu o matach samopompujących. Generalnie genialny patent. Wygodę daje, mimo, że mam najcieńszą, czyli 3,8 cm. Samopompowanie realizuje specjalna gąbka w środku, która po rozwinięciu maty rozpręża się. W praktyce matę trzeba lekko dopompować. zimą nawet bardziej.Jedynie słuszne są amerykańskie, ciągle tak samo drogie. Te, które mają poduszkę, wszelka chińszczyzna i atakie tam, to (wstaw swoją własną opinię), natomiast są tanie. O leżance za chwilę, tylko zbiorę siły.
Z leżanką jest tak. Wzorowałem się na northbyrover. Od tego wyszedłem i od tego w sumie odzszedłem wzorując się dalej częściowo na konstrukcji Pawła Disco. Budowa akurat się dzieje, jest już pewien postęp. Otóż wychodząc z różnych założeń i pomiarów, do celów wyprawowych demontuję tylne fotele i foteliki boczne z bagażnika. To trochę roboty, trzeba je składować. Ale rozwiązania pośrednie niosą inne wady. Na głębokość bagażnika przy bokach ustawiłem pionowe ścianki ze sklejki wodoodpornej 12 mm tak wyprofilowane, że obejmują nadkole i na nim się również opierają. W tych boczkach wyciąłęm owalne otwory dające doatęp do schowka powstałego w miejscu fotelika, a przykrywanego potem blatem do spania. Blat nie musi przykrywać tych schowków od góry, więc i dziur nie trzeba robić. Wtedy od góry można wstawiać kanistry z wodą. Ja zrobiłem przykryte, żeby w tym miejscu był szerszy materac. Blat jest do poziomu poziomych elemntów tapicerki w bagażniku. Pionowe ścianki mocuję do gniazd trzymających fotel z wykorzystaniem kątowników budowlanych z Castoramy 120x40x40. Pasują idealnie, trezba tylko rozwiercić otwory pod śruby, które mają tuleję fi 10 mm. Ścianka mocowana jest czterema takimi katownikami każda. Na to blat o takim rozmiarze, że wypełnia bagażnik przy istniejących tylnych siedzeniach. Nie wierzę w wytrzymałość sklejki 12 mm (6 mm u kolegi Discotheque da chyba coś w rodzaju hamaka
, więc na obu długich krawędziach podparłem ją profilem alu 50x30x2 przykręconym śrubami. Ten profil opiera się w wycięciach ścianek pionowych. I oczywiście nieco ogranicza prześwit przestrzeni ładunkowej. Ta część leżanki będzie jeździła ze mną stale, jak sądzę, przykrywając bagażnik, bo nie mam rolety. Następny kawałek sklejki podparty na już istniejącej konstrukcji a z drugiej strony wsparty na trzech pionowych profilach alu mocowanych za pomocą kątowników 50x50 do śrub mocujących fotele, których już nie ma, i oczywiście do blatu. Blat z tego końca również usztywniam znanym profilem alu stanowiącym podparcie dla trzeciej części blatu, która na czas jazdy będzie demobntowana, a w nocy stabilizowana dwoma bolcami i napinana (żeby się nie telepała) w kierunku podłogi za pomocą cienkiej linki i knag żeglarskich. Z tym trzecim elementem problem jest największy i można rozwiązać go w różny sposób. Zrobię to jutro tak, że będzie wycięty w literę T, z czego wąska część przejdzie między fotelami jako podpórak dla splątanych nóg śpiących z głową przy klapie bagażnika. Trzeci element trzeba podeprzeć na drugim końcu. Nie chcę podpierać o środkowy panel , bo jest plastikowy, nieco już nadwyręzony i może popękać przy co bardziej temperamentnych podróżnkach. Mam koncepcję, coby przedłużyć wąskie paskiem sklejki z podłużnym wycięciem umożliwiającym blokowanie tego śrubami z motylkami. A sklejka podparta będzie (jakoś: wygiętą blachą, płaskownikiem alu, nie wiem jeszcze) na gumie leżącej na podszybiu. Trzeci element demobtowany na dzień będzie mocowany do reszty ściągaczami, żeby nie przeleciał przy hamowaniu przez moją szyję. Płyty pomaluję farbą akrylową. Całość chcę przykryć materacem z pianki 5x80x200 cm (potrzebne dwa takie plus klejenie). O materiał na pokrycie były już dwie kłótnie z moją partnerką. Wyjazd na wakacje za tydzień, więc na razie może stanąć na matach samopompujących. O materacu welurowym za 26 zł raczej nie myś, jeśli chcesz wygodnie spać do końca podróży. Są zbyt delikatne, łatwo je zahaczyć i przeciąć. Potem już tylko zasłonki (temat już przemyślany) i wypełnienie pod leżankę, czyli jakieś skrzynie. Temat z kuchenką pod blatem do spania czy ruchomą częścią blatu na razie upadł. W poniedziałek mogę więcej o efektach. Bardzo wiele zależy od precyzji pomiarów i wykonania, trzeba zrobić kilka szablonów z tektury. Życzę powodzenia

Ja zastanawiam sie nad tym czy pod "pólkę" nie zamontować czegos w stylu szuflady na klawiaturę komputera pod biurkiem. Czyli skrzynka na szpeje z przegrodami wedle potrzebyktórą na dwóch prowadnicach będzie się wysuwało poza bagażnik wtedy wykluczy się grzebanie "po ciemku na czuja" pod "blatem" Generalnie zastanawiam się jescze nad kwestią "demontowalności" Na codzień woże Berneńskie Bydlę Pasterskie no i albo trza by demontować całość albo przyzwyczaić psa do jeżdżenia trochę wyżej
Tyle że w takim układzie chyba jakaś poprzeczka nad oparcia za zagłówki coby pies nie prelatywał w czasie hamowania na siedzenia 
Jak opracuję graficznie projekt to wrzucę jakiś skan rysunku do wglądu.
A co do pomysłu przeniesienia tej kwesii do działu LR to chyba zbyt wielkie samolubstwo z kolegów strony zostawmy to tu a nawet poszedłbym dalej i poprosił WIELCE SZANOWNE DOWÓDZTWO STRONKI
o zbudowanie topiku w dziale TECHNICZNE pt tytułem np Wyprawówki i tam ładować co kto ma, co kto wymyśli plus zdjecia i rysunki to pomoze wielu osobom ominięcie pewnych kwestii przez które się przechodzi tylko po to żeby okazało sie że nie tędy droga.
Pozdrawiam
A co do namiotu na dachu nie musi być taki drogi to kwestia zakupu materiału, projektu i znalezienia cioci Jadzi z talenetm i dobrym overlockiem
Też rozważam taką możliwość ale jak przygotuyję projekty wewnątrz i na dachu i policze ewentualne koszty to dopiero podejmę decyzję tym bardziej że bagażnik dachowy tez na papierze narazie istnieje i wszystko można jeszcze wziąć pod uwagę.


Jak opracuję graficznie projekt to wrzucę jakiś skan rysunku do wglądu.
A co do pomysłu przeniesienia tej kwesii do działu LR to chyba zbyt wielkie samolubstwo z kolegów strony zostawmy to tu a nawet poszedłbym dalej i poprosił WIELCE SZANOWNE DOWÓDZTWO STRONKI

Pozdrawiam
A co do namiotu na dachu nie musi być taki drogi to kwestia zakupu materiału, projektu i znalezienia cioci Jadzi z talenetm i dobrym overlockiem

mam Trooperka 2,6i i 3.0 DTi (problemy "nowego" się skończyły zobaczymy na jak długo
)

- Discotheque
-
- Posty: 3241
- Rejestracja: wt kwie 30, 2002 1:00 am
- Lokalizacja: North
Ale fajna dyskusja sie rozwinela.
Moja konstrukcja jest jak na razie w wiekszosci jeszcze na papierze ale sama czesc bazowa czesciowo juz w wozie.
Zrezygnowalem z katownikow aluminowych jako podstawowych wspornikow tylnej czesci konstrukcji ze wzgledu na ich cene. Zastapilem to belkami drewnianymi 5x5. Jest 5 podstawowych wspornikow z tylu jako kontrukcja nosna calosci. Zewnetrzne sa montowane na sruby wkrecane w nakretki wspawane w podloge i mocowania do plaskownikow dokreconych do dolnych mocowan pasow.
Co do blatow to liczylem ze sklejka 6mm mi wytrzyma 200kg na krawedziach przy wzmocnieniu ich katownikami aluminiowymi przy zawiasach tasmowych i 2 grubszych katownikow w czesci tylnej i przedniej skrajnej. Kiedys robilem zabudowe od podstaw przyczepy campingowej i podobne rozwiazania (6mm) w miare sie sprawdzily. Najbardziej obciazona jest czesc srodkowa. Blat tylny na skrzyni i przedni wzmocniony wystarczy ta grubosc. Blat srodkowy usztywniony jest rowniez w dwoch miejscach wiec zobaczymy, jak nie dolozyc mozna zawsze mocniejszy.
Tylna czesc lekko cofam i odsuwam od drzwi jakies 15cm bo na tylnych drzwiach bedzie polka do maszynki do gotowania i krojenia zarcia czy innych rzeczy. po jej zlozeniu na jej dolnej powierzchni beda zawieszone srednia siekiera i inne male szpeje. W Disco na drzwiach w czesci nad blatem po lewej stronie bedzie zamontowany do ryfla pas monterski z miejscem na duperelki i na stale latarka z aku zelowym stale ladowanym w pozycji odlozonej z instalacji elektrycznej.
W tylnej czesci montuje tez 6 gniazd jak do zapalniczki po 3 na strone.
Dwa karnistry na wode. I w lewej czesci zakladane tylko na wyprawy 3 wysuwane szuflady na narzedzia, liny, szekle, rekawice. Z prawej strony pojemniki z prowiantem, rzeczami osobistymi, ubraniami.
Z moich pomiarow wynika ze nie bede musial demontowac tylnych siedzen a tylko je do spania skladac. Jezli zajdzie taka potrzeba to na 3 osobowe wyprawy zdemontuje lewe tylne waskie siedzenie i w tym miejscu beda kolejne skrzynki jak najbardziej plaskie.
Co do dlugosci to mam wersje Disco 3D wiec ostatni element oprocz "wiszenia" na mocowaniach pasow wspiera sie na polozonych do przodu fotelach co tez daje wieksza powierzchnie do spania. Calosc jest na poziomie -5cm dolnej krawedzi szyb.
Calosc niestety musi byc lekko pojechana bo przy codziennej eksploatacji z zalozonym calym spaniem musi mi tam wejsc wozek dzieciecy. A demontaz calosci potrzebny tylko w przypadku przewozu lodowki, pralki czy innych cudow.
Teoria teoria, gadanie, gadaniem ale za jakis miesiac jak nie bede znowu latal po szpitalach to zamieszcze fotki tego rozwiazania ze szczegolami rozwiazan.
Moja konstrukcja jest jak na razie w wiekszosci jeszcze na papierze ale sama czesc bazowa czesciowo juz w wozie.
Zrezygnowalem z katownikow aluminowych jako podstawowych wspornikow tylnej czesci konstrukcji ze wzgledu na ich cene. Zastapilem to belkami drewnianymi 5x5. Jest 5 podstawowych wspornikow z tylu jako kontrukcja nosna calosci. Zewnetrzne sa montowane na sruby wkrecane w nakretki wspawane w podloge i mocowania do plaskownikow dokreconych do dolnych mocowan pasow.
Co do blatow to liczylem ze sklejka 6mm mi wytrzyma 200kg na krawedziach przy wzmocnieniu ich katownikami aluminiowymi przy zawiasach tasmowych i 2 grubszych katownikow w czesci tylnej i przedniej skrajnej. Kiedys robilem zabudowe od podstaw przyczepy campingowej i podobne rozwiazania (6mm) w miare sie sprawdzily. Najbardziej obciazona jest czesc srodkowa. Blat tylny na skrzyni i przedni wzmocniony wystarczy ta grubosc. Blat srodkowy usztywniony jest rowniez w dwoch miejscach wiec zobaczymy, jak nie dolozyc mozna zawsze mocniejszy.
Tylna czesc lekko cofam i odsuwam od drzwi jakies 15cm bo na tylnych drzwiach bedzie polka do maszynki do gotowania i krojenia zarcia czy innych rzeczy. po jej zlozeniu na jej dolnej powierzchni beda zawieszone srednia siekiera i inne male szpeje. W Disco na drzwiach w czesci nad blatem po lewej stronie bedzie zamontowany do ryfla pas monterski z miejscem na duperelki i na stale latarka z aku zelowym stale ladowanym w pozycji odlozonej z instalacji elektrycznej.
W tylnej czesci montuje tez 6 gniazd jak do zapalniczki po 3 na strone.
Dwa karnistry na wode. I w lewej czesci zakladane tylko na wyprawy 3 wysuwane szuflady na narzedzia, liny, szekle, rekawice. Z prawej strony pojemniki z prowiantem, rzeczami osobistymi, ubraniami.
Z moich pomiarow wynika ze nie bede musial demontowac tylnych siedzen a tylko je do spania skladac. Jezli zajdzie taka potrzeba to na 3 osobowe wyprawy zdemontuje lewe tylne waskie siedzenie i w tym miejscu beda kolejne skrzynki jak najbardziej plaskie.
Co do dlugosci to mam wersje Disco 3D wiec ostatni element oprocz "wiszenia" na mocowaniach pasow wspiera sie na polozonych do przodu fotelach co tez daje wieksza powierzchnie do spania. Calosc jest na poziomie -5cm dolnej krawedzi szyb.
Calosc niestety musi byc lekko pojechana bo przy codziennej eksploatacji z zalozonym calym spaniem musi mi tam wejsc wozek dzieciecy. A demontaz calosci potrzebny tylko w przypadku przewozu lodowki, pralki czy innych cudow.
Teoria teoria, gadanie, gadaniem ale za jakis miesiac jak nie bede znowu latal po szpitalach to zamieszcze fotki tego rozwiazania ze szczegolami rozwiazan.
- Discotheque
-
- Posty: 3241
- Rejestracja: wt kwie 30, 2002 1:00 am
- Lokalizacja: North
Ha, rzeczywiście miło patrzeć, jak się temat rozwinął. I to bez kasztanienia.
Co do sklejki - po przycięciu 12 milimetrowej do rozmiaru bagażnika (około 160x60 cm) podparłem i obciążyłem ją po środku "niecałym sobą": ugięła się nieprzyzwoicie. Stąd obawy o wytrzymałość i podparcie belkami poprzecznymi. Profile aluminiowe są w poprzek auta: na krawędzi bagażnika, ale tak, żeby drzwi się dały zatrzasnąć
i żeby można się było ze środka zatrzasnąć i otworzyć; na linii tylnych foteli i trzeci na linii przełamania podłogi miedzy fotelami. Blat w bagażniku wspiera się brzegami na pionowych płytach przylegających do bocznych ścianek bagażnika. Blat jest przymocowany za pomocą kątowników 50x50 i jego płaszczyzna jest na poziomie dolnej krawędzai okien. Blat tylny przykrywa miejsce/komorę po fotelikach bocznych. Ten blat wsuwam przez środkowe drzwi (tylnymi nie wchodzi) i wymaga to drobnej ekwilibrystyki. Ale wchodzi. Środkowy blat wchodzi po prostu łatwo,wymaga jednak przykręcenia kilkunastu śrub. Śrub może być pewnie mniej, ale potraktowałem to z dużym marginesem. Tak więc wszystko nie jest demontowalne łatwo, jak sztuczna szczęka dziadka, ale też nie zakładałem tego. Łatwy demontaż - obawiam się - może przekładać się na brak sztywności, telepanie w czasie jazdy lub inne niespodzianki. Dlatego tak to usztywniam i skręcam.
Ech, dużo by jeszcze gadać. Po zrobieniu wrzucę jakieś fotki żeby to zobrazować. A za miesiąc, po powrocie z wakacji, powiem, czy leżanka zweryfikowała się pozytywnie.
Póki co koszty nie są małe, bo naliczyłem już ze 450 zet. A jeszcze materac, parę drobiazgów, prysznic...
Ech...
Pozdrawiam wszystkich walczących
Co do sklejki - po przycięciu 12 milimetrowej do rozmiaru bagażnika (około 160x60 cm) podparłem i obciążyłem ją po środku "niecałym sobą": ugięła się nieprzyzwoicie. Stąd obawy o wytrzymałość i podparcie belkami poprzecznymi. Profile aluminiowe są w poprzek auta: na krawędzi bagażnika, ale tak, żeby drzwi się dały zatrzasnąć

Ech, dużo by jeszcze gadać. Po zrobieniu wrzucę jakieś fotki żeby to zobrazować. A za miesiąc, po powrocie z wakacji, powiem, czy leżanka zweryfikowała się pozytywnie.
Póki co koszty nie są małe, bo naliczyłem już ze 450 zet. A jeszcze materac, parę drobiazgów, prysznic...
Ech...
Pozdrawiam wszystkich walczących
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 2 gości