Zda egazmin

Moderator: Marcin-Kraków
Tu akurat moje skromne doświadczenia są wręcz "przeciwpołożne"busz pisze: Możesz jeszcze zrobić metromierz z palmtopa z gpsem, ale mi to się nie sprawdziło.
Palmtop sprawdza się jak jedziesz od punktu do punktu, i nic nie kombinujesz. Ale jak stoisz między punktami pomiaru (np. kolejka do próby), to metry i tak lecą. GPS z układem SIRF III (a takich teraz najwięcej) ma strasznie nieprzyjemną cechę, że drepta w kółko (tak się mu przynajmniej wydaje) i im dłużej stoisz, tym więcej "sztucznych" metrów Ci nabija. I potem jak masz dwa skręty w odległości kilkudziesięciu metrów a stałeś ze 20 minut, to masz do myślenia gdzie wjechać. Jeśli masz normalny metromierz i nie mieliłeś w błocie, nie cofałeś to masz dokładny pomiar.Mariobros pisze:
Tu akurat moje skromne doświadczenia są wręcz "przeciwpołożne"Takie rozwiązanie sprawdziło się na kilku rajdach w 100%. Na zeszłorocznym Muflonie np 80 - 90% odcinków pokrywało się co do metra.
No i takie pytanie mi się nasuwa przy okazji - metromierz podpięty na linkę i koła mielą w miejscu w błocie - na moją chłopską logikę metry lecą - czy tak?
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 4 gości