Strona 1 z 1
"Metromierz" , czy zda egzamin
: ndz mar 23, 2008 11:03 am
autor: K260 Inowrocław
co myślicie o zastosowaniu licznika rowerowego z dużym wyświetlaczem LED jako metromierz
Zda egazmin

: ndz mar 23, 2008 2:46 pm
autor: bartas 4x4
a czemu chcesz motać takie cuda jak metromierze są w dość sprzyjających cenach...?
: ndz mar 23, 2008 3:29 pm
autor: busz
Przerabiałem temat na poprzednich wakacjach. Dwie zasadnicze wady: kasowanie we wszystkich jakie znalazłem zajmowało 2-3 sekundy (przy szybkiej jeździe możesz być kilkadziesiąt metrów za punktem resetu), mała długość linki z czujnikiem a bezprzewodowe miały za mały zasięg. Kup za dwie trzy stówki na allegro.
: ndz mar 23, 2008 3:31 pm
autor: FAT ASS
Moim zdaniem

: ndz mar 23, 2008 4:59 pm
autor: K260 Inowrocław
ale jak to jest, kupuje metromierz i potem musze dokupic coś jeszcze czy jak
: ndz mar 23, 2008 5:39 pm
autor: maruda
K260 Inowrocław pisze:ale jak to jest, kupuje metromierz i potem musze dokupic coś jeszcze czy jak
Nadajnik sygnału jeszcze musisz kupić, w zalezności od auta taki na linkę albo biorący sygnał z licznika kilometrów.
: ndz mar 23, 2008 7:15 pm
autor: FAT ASS
Na PW mogę Ci napisać wszystko o metromierzu w moim K260.
: ndz mar 23, 2008 7:26 pm
autor: busz
Ja kupiłem taki najprostszy na allegro i nic nie potrzebuję, muszę tylko podpiąć 12V i kablami wziąć sygnał z abs lub licznika elektronicznego (nie wiem jak jest w droższych metromierzach).
Jak masz licznik na linkę i bez abs to tak jak pisał Maruda, trzeba przetwornik albo taki jak w rowerze albo z linki.
Możesz jeszcze zrobić metromierz z palmtopa z gpsem, ale mi to się nie sprawdziło.
: ndz mar 23, 2008 8:16 pm
autor: FAT ASS
Poszło na PW

: ndz mar 23, 2008 8:38 pm
autor: Zonk
Dobrze kupic taki w którym można podpiąć sie pod czujnik wstecznego co by ujmował dystansu przy cofaniu. Nie spotkałem się z licznikiem rowerowym wyposażonym w taka funkcje.
: ndz mar 23, 2008 8:41 pm
autor: FAT ASS
Dobrze mówisz...

: ndz mar 23, 2008 9:08 pm
autor: Mariobros
busz pisze:
Możesz jeszcze zrobić metromierz z palmtopa z gpsem, ale mi to się nie sprawdziło.
Tu akurat moje skromne doświadczenia są wręcz "przeciwpołożne"

Takie rozwiązanie sprawdziło się na kilku rajdach w 100%. Na zeszłorocznym Muflonie np 80 - 90% odcinków pokrywało się co do metra.
No i takie pytanie mi się nasuwa przy okazji - metromierz podpięty na linkę i koła mielą w miejscu w błocie - na moją chłopską logikę metry lecą - czy tak?
: ndz mar 23, 2008 9:38 pm
autor: busz
Mariobros pisze:
Tu akurat moje skromne doświadczenia są wręcz "przeciwpołożne"

Takie rozwiązanie sprawdziło się na kilku rajdach w 100%. Na zeszłorocznym Muflonie np 80 - 90% odcinków pokrywało się co do metra.
No i takie pytanie mi się nasuwa przy okazji - metromierz podpięty na linkę i koła mielą w miejscu w błocie - na moją chłopską logikę metry lecą - czy tak?
Palmtop sprawdza się jak jedziesz od punktu do punktu, i nic nie kombinujesz. Ale jak stoisz między punktami pomiaru (np. kolejka do próby), to metry i tak lecą. GPS z układem SIRF III (a takich teraz najwięcej) ma strasznie nieprzyjemną cechę, że drepta w kółko (tak się mu przynajmniej wydaje) i im dłużej stoisz, tym więcej "sztucznych" metrów Ci nabija. I potem jak masz dwa skręty w odległości kilkudziesięciu metrów a stałeś ze 20 minut, to masz do myślenia gdzie wjechać. Jeśli masz normalny metromierz i nie mieliłeś w błocie, nie cofałeś to masz dokładny pomiar.
Są jeszcze metromierze, które o ile dobrze pamiętam mierzą i impulsy i sygnał z GPSu, wtedy pewnie nie ma błędów ale to nie za 2-3 stówy.
: pn mar 24, 2008 9:57 am
autor: Feniks
Zonk pisze:Dobrze kupic taki w którym można podpiąć sie pod czujnik wstecznego co by ujmował dystansu przy cofaniu. Nie spotkałem się z licznikiem rowerowym wyposażonym w taka funkcje.
Spotkasz, jak zobaczysz rower ze wstecznym.

: pn mar 24, 2008 12:21 pm
autor: K260 Inowrocław
FAT ASS pisze:Poszło na PW

Nic nie doszło, wyślij jeszcze raz
dzieki
