Robi sie jesien. Zacyzna byc zimno, czasami rece w cieplej wodzie umyc dobrze. No i pomysly na przyszly sezon na prysznic. Zaznaczam,ze woda musi byc ciepla

Prosze o rade w ktora strone isc:
Narazie wersja beta.
Opcja numer 1:
Izolowany(!) zbiornik 10-15l pod maska - pomyslow kilka: od styropianu, poprzez pianke etc..
Kilka metrow igielitu nawiniete na gorace weze od chlodnicy z pompka pracujaca non stop podczas pracy silnika + termostat odlączający pompke po osiagnieciu zadanej temperatury. Po wylaczeniu auta ciepla woda przez kilka godzin.
Trudno dostepne do mycia rak (potrzebna pompka znow) no i umieszczenie z przodu odronine niewygodne: ciezko z mocowaniem "sluchawki" + ew. problemy z zaslonka prysznicowa dla Zony
Opcja numer 2:
Hybryda tego co widzialem w Bieszczdach w Parchu.
Zbiornik na bagazniku dachowym. Napelniania i spuszczanie pod klapka wlewu paliwa. Tam tez szybko zlaczka na sluchawke/kranik/waz + ew. przycisk do pompki/podgrzewania. No i jak z podgrzewaniem?
Ogrzewac jakos z tłumika/rury wydechowej? Czy moze elektrycznie? Sa grzalki 12v czy podgrzewacze paliwa?