Strona 1 z 1

Taśma kinetyczna-dostępność

: sob lip 17, 2010 1:06 pm
autor: Mieciu1
Pytanko apropo taśm kinetycznych (tylko nie arb lub podobnej ceny :roll: ).
Co się z nimi stało (chodzi mi o warmel na przykład)??
Nigdzie ich nie ma lub są wycofane :cry:
Czy wycofali je ze względów bezpieczeństwa czy co??

Re: Taśma kinetyczna-dostępność

: sob lip 17, 2010 1:55 pm
autor: Piotrul
Wysoka cena taśmy + nierozsądnie wywindowana min. ilość zakupu + niszowy rynek zbytu = mamy to w d. i nie będziemy robić. :-?

Re: Taśma kinetyczna-dostępność

: sob lip 17, 2010 1:58 pm
autor: Mieciu1
Karwa fa no też prawda :)16 .
Czy naprawdę wszyscy chcą mieć kinetyka w postaci liny (wiem wiem większa rozciągliwość itd.) ?

Re: Taśma kinetyczna-dostępność

: sob lip 17, 2010 4:04 pm
autor: rokfor32
Linę też da się zwinąć tak, żeby ładnie w bagażniku wyglądała ... :)21

Re: Taśma kinetyczna-dostępność

: sob lip 17, 2010 4:23 pm
autor: Mieciu1
No niby tak ale nie mam takiego dużego bagażnika jak toya ma :)21

Re: Taśma kinetyczna-dostępność

: sob lip 17, 2010 8:46 pm
autor: rokfor32
Wiesz, objętościowo to niemal taka sama ilość materiału, taśma czy lina (jeżeli ma mieć podobną wytrzymałość). Poza tem, jeżeli auto na wyspie użytkujesz i na śnieg sie wybierasz, to lepiej sprawdza się lina cieńsza, a dłuższa (jest bardziej elastyczna).

Ja mam tą 24 mm, 15 m długą. I parę razy się krótka okazała, bo nie zawsze się da zbyt blisko wtopionego podjechać.

Re: Taśma kinetyczna-dostępność

: sob lip 17, 2010 8:55 pm
autor: lbl78
taa tyle że taśma bardziej uniwersalna :)2
a co do miejsca się nie zgodze :)21 taśma mniej miejsca zajmuje, poza tym łatwiej w "czystości" utrzymać :)2

Re: Taśma kinetyczna-dostępność

: sob lip 17, 2010 9:05 pm
autor: rokfor32
Fakt, że taśmę fajniej sie zwija, i wygląda potem ładnie. Linę żeby przyzwoicie zwinąć to się trza trochę pomęczyć, a rzucona luzem w bagażnik jest po prostu wszędzie ... :)21

Co do uniwersalności taśmy - a puszczałeś kiedy taśmę przez zblocze? Mi się zdarzyło (z liną), bo na wprost sie nie dało i trza było zrobić przepinkę.

W Isla lina rzadko tapla się w błocie, częściej w śniegu. Ale fakt, że taśmę da się wrzucić do pralki i wyprać, linę już niekoniecznie ... :)21

Re: Taśma kinetyczna-dostępność

: sob lip 17, 2010 9:08 pm
autor: lbl78
rokfor32 pisze: Co do uniwersalności taśmy - a puszczałeś kiedy taśmę przez zblocze?
nie ale przez 2 duże szekle tak :)21 działa tak samo :wink:

Re: Taśma kinetyczna-dostępność

: sob lip 17, 2010 9:42 pm
autor: rokfor32
Jak się ma szekle do ciągania okrętów ... :)21

Ja używam standardowych omegów 4,25T, do nich się taśmy szerokiej na 8 cm (czy więcej) nie da wsadzić, a przynajmniej tak, żeby przy targaniu taśmy nie poniszczyć ... :wink:

Dodatkowa sprawa, te liny dostępne w Isla mają ucho tylko na jednym końcu. Drugi się wiąże używając specjalnego węzła. Tak się to jakoś tu przyjęło, nie wiem czemu. W każdym razie wykonanie węzła na taśmie (np. w przypadku zerwania) jest w zasadzie niemożliwe. Linę można w takim przypadku zapleść, jak kto ma wprawę to zajmuje kolka minut, a zapleciona jest w pełni sprawna (obciążalna).

Tak czy siak - ja się też kiedyś zastanawiałem nad taśmą. Ale dałem sobie siana. Może wrócę do tematu, jak będę kompletował wyposażenie wyprawówki (gdzie użycie będzie sporadyczne albo wcale, coś jak koła zapasowego), ale puki co to dla mnie przerost formy. Jak na wycieczce trzeba było jej użyć ponad 20 razy, to czy lina, czy taśma, zwijana ładnie jest dopiero po powrocie, a w trakcie i tak robi bajzel w bagażniku ... :wink:

Re: Taśma kinetyczna-dostępność

: sob lip 17, 2010 9:45 pm
autor: Mieciu1
No niby tak ale taśma jakoś tak wyżej ale wężej zajmuje nie ma co(a jak jest nie skręcona to i nominalną wytrzyma jak lina :)21 ) .
Rokfor ja i tak na lodowiec nie wjeżdzam swoim "sprzętem" bo nie mam po co on jest za mały :)21 :lol: :wink: :roll: 8) więc po 15 metrów tylko raz mi się przydało a i wtedy taśma zdała egzamin celująco (i dalej była by ze mną :lol: gdyby nie rozgarnięty islandczyk który odczepił i połorzył w rzece a później nie mógł dogonić :lol: :)11

Re: Taśma kinetyczna-dostępność

: sob lip 17, 2010 9:55 pm
autor: rokfor32
To zmień auto na pasujące do liny ... :)21

Re: Taśma kinetyczna-dostępność

: sob lip 17, 2010 10:08 pm
autor: Mieciu1
Jakoś mi się nie chce :)21
Tyle już władowałem a i tak jest to mnie niż pakiet startowy do każdego z większych aut :)21 .
No i oprócz lodowców wiechałem już w większość miejsc gdzie reszta wiechała a i o lodowiec zachaczyłem już nieraz więc nie jest tak źle (na nie zawodność o dziwo nie narzekam :)21 .
No i miejsce w bagażniku to tylko taki dodatek jest :)21
Słyszałem że niektórzy przy Vitarze wymiękli a w Pajero szaleją no i jaki w tym sens :)21 :lol: :wink:

Re: Taśma kinetyczna-dostępność

: sob lip 17, 2010 11:15 pm
autor: rokfor32
Bo Isla to fajna się robi właśnie w zimie. Teraz to mi się nawet nie bardzo chce gdzieś jeździć. Za łatwo jakoś. Jak niedziedzielny piknik na wieś do dziadków ... :)21

W zimie to co inne - nigdy nie wiadomo ile czasu pochłonie dana trasa, ba, nawet nie ma pewności czy się wogule ją uda znaleźć ... :)21

Taka namiastka tego, co czuli pierwsi odkrywcy jadący w nieznane ... :wink: Zajebiaszcze uczucie. Mnie w każdym razie taka zabawa ciągnie strasznie ... :)21

Re: Taśma kinetyczna-dostępność

: sob lip 17, 2010 11:43 pm
autor: Mieciu1
Wiesz dla mnie przy mocnych opadach w dzień(zimą w śniegu i mocny wiatr :)21 ) pojechać na Trolla fossar jako pierwszy też jest przygoda (szczególnie jako że jadę sam niestety :-? - ale przynajmniej blisko ).
Fakt faktem że jazda po lodowcu ma swoje duże plusy ale i minusy ,no i ten smak przygody to fakt :)2 (sąsiad zabierał mnie nieraz na takie wycieczki :wink: ) ale jeśli ja jeżdzę na zdjęcia, chodzenie i ogólnie zwiedzanie to sama jazda (zaraz po dotarciu do danego miejsca) schodzi na dalszy plan jak dla mnie [choć nie do końca bo jeszcze trzeba wrócić :)21 ].
Co nie oznacza że nie mam uciechy z dojeżdzania do miejsc gdzie w gruncie rzeczy nie powinienem dojechać (przynajmniej według islandczyków w wielkich wozach i kordonie aut :wink: ).
Zawsze mam wyposażenie na tyle że przeżyję ( w danym okręgu :)13 ) i przetwornicę po to że dam radę naładować baterię do aparatu :)21

Re: Taśma kinetyczna-dostępność

: ndz lip 18, 2010 12:41 am
autor: rokfor32
Aparata i baterię w zapasie to ja też mam zawsze ze sobą. Ale jak dla mnie sama droga (jazda) jest celem samym w sobie. Punkt docelowy nie musi istnieć. Temu lubię włuczyć sie po drogach, które nigdzie specjalnie nie prowadzą. Są ciekawsze, znacznie mniej "cywilizowane", i znacznie więcej radochy daje przejazd nimi. A i zdjęcia z takich miejsc nie bywają na galeriach w googach ... :)21

Re: Taśma kinetyczna-dostępność

: ndz lip 18, 2010 1:21 am
autor: Mieciu1
Nie no ja też nie mówię o utartych szlakach i kadrach samych w sobie :)21 a i punkt docelowy też w gruncie rzeczy nie musi istnieć :)2
Ogólnie chodzi o ogólnie pojętą włóczęgę i dlatego właśnie z reguły z Żonką jeździmy sami bo z niektórymi ludzmi to już nie to niestety :-?

Re: Taśma kinetyczna-dostępność

: ndz lip 18, 2010 9:23 am
autor: rokfor32
I tu bywa właśnie problem - znaczy we włuczeniu się jednym pojazdem. W lecie jakoś ujdzie, a i to raczej w łatwym terenie. W zimie natomiast potrzebne sa min. dwa pojazdy. Max to trzy, bo robi się zamieszanie.

I tu podrasowanie sprzęta (polepszenie możliwości w ciężkim terenie) ma pewien feler - ciężko znaleźć drugi o podobnych możliwościach i z sensowną obsadą ... :)21 Kupa fajnych ludzi z którymi jeździłem opuściła już ten zacny zimą kraik ... :)21

Re: Taśma kinetyczna-dostępność

: ndz lip 18, 2010 9:53 am
autor: Mieciu1
Wiem wiem że to jest problem ale co tam będę komuś zostawał na ogonie tudzież jechał połowę trasy na lince jeśli ktoś leci na 38 lub coś w tym stylu :)21 .Poprostu jak już się gdzieś zapuszczamy bardziej to z poczuciem tego że jesteśmy sami i trzeba uważać (więc nie ma co pałować niepotrzebnie jeśli sytuacja w terenie jest za ciężka :wink: ).
Wojtek na przykład był(jest) świetnym gościem (bo myślę że Możesz o nim pisać wspominając fajnych ludzi którzy wyjechali) i takich osób brakuje :-?

Re: Taśma kinetyczna-dostępność

: ndz lip 18, 2010 10:10 am
autor: rokfor32
Temu pisałem - zmień auto na "normalne" ... :)21

Jadę dzisiaj rozeznać, czy da sie pod główny krater wulkana dojechać starą trasą. I w thorsmorku pare miejsc zobaczyć w innej szacie.

Re: Taśma kinetyczna-dostępność

: ndz lip 18, 2010 12:39 pm
autor: Mieciu1
No tam na górze ze zdjęć wynika że fajne "bajorko" się zrobiło (a i temperatura 50-60C :)21 ).
Co do auta to hmm sam nie wiem się zobaczy :)21