Strona 1 z 1
halogeny dalekosiężne
: sob sie 07, 2010 2:26 pm
autor: manieek
Witam,
http://allegro.pl/item1165727866_haloge ... ale_i.html
Widział ktoś to na żywo ? i ew. może się wypowiedzieć szukam czegoś na dach to chyba dość fajne rozwiązanie montażowe tylko z pewnością nie ma możliwości regulacji kąta. A jakość wykonania tych plastików?
Re: halogeny dalekosiężne
: śr sie 11, 2010 10:33 am
autor: vip
kup sobie wesemy normalnych rozmiarów albo hellę jak Cię stać
Re: halogeny dalekosiężne
: śr sie 11, 2010 10:50 am
autor: Drako
dokladnie.
wszystkie takie gadzety lepiej wygladaja jak swieca.
Re: halogeny dalekosiężne
: śr sie 11, 2010 3:56 pm
autor: Nahen
Albo lepiej wyglądają jak nie świecą

Re: halogeny dalekosiężne
: pn sie 16, 2010 12:30 am
autor: Kajen
Mam podobne. Znaczy bez tej wiesniackiej obudowy. Wesem h04 chyba sie to nazywa. Komplet z zarowkami, dwa przekazniki, knefle i jakies kable wyniosły mnie troszke ponad 200. Jestem zadowolony bo sierpniową nocą ubijam wszystkie owady w okolicy

A tak na powaznie to swiecą gdzies tak do drugiego słupka, helle pewnie były by lepsze. Gabarytowo zgrabne, cena do jakosci super no i niezły bat na krawaciarzy w beemkach. Z tymi owadami nie zartuje, wystarczy 15 km nocnej trasy asfaltowej i mam szybe uwaloną tak ze nic nie widac. W deszczu srednio przydatne, we mgle wcale.
Re: halogeny dalekosiężne
: pn sie 16, 2010 12:24 pm
autor: WJarek
Reflektory samochodowe mają parametr określający ich zdolność skupiania światła, to "liczba cechowania". Im wyższa, tym bardziej skupione światło. Zależy on przede wszystkim od wielkości odbłyśnika, głębokości osadzenia żarówki, kształtu jego i szkła. Przykładowo reflektor przedni ma l.c. zazwyczaj 12.5, 17.5, rzadziej 20. Dodatkowe halogeny to zazwyczaj 10, 12.5, większe 17.5, 20 a nawet 30 czy 40. Tu uwaga - całkowita liczba cechowania wszystkich świateł samochodu na drodze publicznej nie może przekroczyć 75 (określone ustawowo), a jeśli w sumie jest więcej, to muszą (te nadliczbowe) mieć założone osłony.
Jeśli najważniejsze jest dla nas aby światełka daleko świeciły, to warto zwrócić uwagę na ten wskaźnik, a nie kierować się jedynie wyglądem czy marką. Sam niedawno musiałem wymienić rozbite halogeny i założyłem 2x wesem 2HO (l.c. 40). Świecą bardzo daleko, na szosie wręcz są za mocne - odbicie od znaków drogowych oślepia!
Re: halogeny dalekosiężne
: pn sie 16, 2010 2:13 pm
autor: GrzechoS
WJarek pisze: Tu uwaga - całkowita liczba cechowania wszystkich świateł samochodu na drodze publicznej nie może przekroczyć 75 (określone ustawowo), a jeśli w sumie jest więcej, to muszą (te nadliczbowe) mieć założone osłony.
To jak się wszystko zliczy, włacznie z 2-4 wesamami roboczymi pod bagażnikiem, przeciwmgielnymi w zdeżaku, dalekosiężnymi na zderzaku, itd (dachowymi) to wyjdzie wartość trzycyfrowa

. Ciekawe jeszcze jak to nasze misie policzą na drodze, ta wartość jest gdzieś widoczna ? Pytam przez ciekawość bo i tak nic nie zamirzam z tym robić.
Re: halogeny dalekosiężne
: pn sie 16, 2010 2:32 pm
autor: Kajen
Grzegorz, liczba cechowania jest na kloszu. Zbiornik nie cieknie ?

Re: halogeny dalekosiężne
: pn sie 16, 2010 2:40 pm
autor: WJarek
Liczba cechowania jest podana na szkle, obok symbolu kraju homologacji reflektora (E z liczbą w kółeczku). Szukałem obrazka, żeby pokazać, ale poległem...
Btw. Też to olewam, ale wiedzieć warto...
Re: halogeny dalekosiężne
: pn sie 16, 2010 3:53 pm
autor: GrzechoS
Kajen pisze:Grzegorz, liczba cechowania jest na kloszu. Zbiornik nie cieknie ?

Łukasz, zbiornik gra i buczy, robi jak trzeba
WJarek pisze:Liczba cechowania jest podana na szkle, obok symbolu kraju homologacji reflektora (E z liczbą w kółeczku).
Dzięki za info, faktycznie coś tam jest, ale jako ciekawostkę powiem, że szukałem na LEDach i tam już nie ma, np tu:
http://www.sklep4x4.pl/sklep/produkt/41/11912.html
Znaku chomologacji też

Re: halogeny dalekosiężne
: pn sie 16, 2010 8:42 pm
autor: rokfor32
Bo światła robocze nie są przeznaczone do używania na drogach publicznych do jazdy, dlatemu nie podlegają obowiązkowi homologacyjnemu. Dodatkowe światła drogowe, przeciwmgielne i do jazdy dziennej już tak.
Re: halogeny dalekosiężne
: pn sie 16, 2010 8:45 pm
autor: Nahen
Zasadniczo syfy 4x4 to tyż raczej sporadycznie po publicznych drogach powinny się poruszać

Re: halogeny dalekosiężne
: pn sie 16, 2010 10:32 pm
autor: GrzechoS
Nahen pisze:Zasadniczo syfy 4x4 to tyż raczej sporadycznie po publicznych drogach powinny się poruszać

Szczególnie jak jadą autostradą na wyprawę do np. Rumunii
rokfor32 pisze:Bo światła robocze nie są przeznaczone do używania na drogach publicznych do jazdy, dlatemu nie podlegają obowiązkowi homologacyjnemu. Dodatkowe światła drogowe, przeciwmgielne i do jazdy dziennej już tak.
i wszystko jasne, bo inaczej to cztery dodatkowe zaślepki były by mi potrzebne

Re: halogeny dalekosiężne
: pn sie 16, 2010 10:39 pm
autor: gri74
jednak co by nie było, to wesemy duuuzo gorzej świecą niż np helle
ale za to nie ma dużej szkody jak się połamią
i tak Light Force są najlepsze

Re: halogeny dalekosiężne
: pn sie 16, 2010 11:15 pm
autor: gebels
zdziwił byś się co wesemy potrafią
ale te nieoficjalnie produkowane

musiałbyś z chłopakami na klejarni pogadać to by ci coś sklecili ale wcześniej z inżynierkiem musiałbyś pogadać

Re: halogeny dalekosiężne
: pn sie 16, 2010 11:17 pm
autor: poreb
a da rade tak na lewo załatwić coś fajnego

Re: halogeny dalekosiężne
: wt sie 17, 2010 12:35 am
autor: rokfor32
Pisałoem to już kiedyś, ale napiszę jeszcze raz.
Co to ma niby oznaczać, że "lepiej" świecą? Jeżeli mowa jest o lampach zasilanych jednakowym źródłem światła (w tym przypadku H3)?
W obu przypadkach (hella, Wesem, czy nawet LightForce) żarówka tego samego typu emituje dokładnie tyle samo światła. Kwestia jest jedynie jego ukierunkowania. Ale że nic w przyrodzie nie ginie (ani nie bierze się znikąd), to jeżeli dany reflektor świeci "lepiej" do przodu (znaczy lepiej koncentruje wiązkę, i ma wyższą liczbę cechowania) to jednocześnie słabiej świeci we wszystkich pozostałych kierunkach.
Tak się konstruuje szperacze na przykład, że poza główną wiązką światła na boki nie idzie prawie nic. Dobre to żeby z ręki doświetlić konkretne miejsce, ale do jazdy jest do bani, bo na boki też wypada coś widzieć.
Ja mam u siebie zamontowane Wesemy HO2, sztuk dwie. I nie powiem, na asfalcie widać daleko. Pod warunkiem, że droga jest prosta. Bo na krętej górskiej już tak różowo nie jest. A w terenie, gdzie dochodzi jeszcze mocne bujanie w pionie jest bardzo przeciętnie. Ale nie dlatego, że słabo świecą, tylko że świecą nie tam, gdzie trzeba. Co z tego, że strumień jest silny, jak jest zbyt wąski, i nie trafia w krętą drogę.
Dlatemu oprócz tych drogowych mam zamontowane robocze na dachu, sztuk cztery. Ich zasięg przyzwoitego widzenia jest może w okoliczach 30 metrów, ale za to kąt oświetlany jest na tyle duży, że widzę co mam koło drzwi (co przy manewrowaniu w terenie jest więcej niż istotne, przynajmniej dla mnie).
Dopiero połączenie tych dwóch rodzajów świateł daje efekt, z którego jestem zadowolony. A będę bardziej, jak do tych roboczych pójdą palniki ksenonowe ...

Re: halogeny dalekosiężne
: wt sie 17, 2010 7:23 am
autor: gri74
W obu przypadkach (hella, Wesem, czy nawet LightForce) żarówka tego samego typu emituje dokładnie tyle samo światła. Kwestia jest jedynie jego ukierunkowania. Ale że nic w przyrodzie nie ginie (ani nie bierze się znikąd), to jeżeli dany reflektor świeci "lepiej" do przodu (znaczy lepiej koncentruje wiązkę, i ma wyższą liczbę cechowania) to jednocześnie słabiej świeci we wszystkich pozostałych kierunkach.
jasne jasne....

Re: halogeny dalekosiężne
: wt sie 17, 2010 7:33 am
autor: PiRoman
Ja mam podobnie. Poza głównymi drogowymi światłami auta, mam zamontowane na zderzaku reflektory "dalekosiężne", jakieś helle stare. Nie mają liczby cechowania, jakieś inne numerki są. W praktyce świecą tak, że stojąc ok 3m od ściany, mamy kółeczko o średnicy około 30-35 cm. Ponad to na masce, nie jest to idealne miejsce, mam reflektory helli ff75. One już mają lc o wartości 12,5. One świecą "w kreskę" trochę na boki i doskonale uzupełniają pozostałe lampy. Przy szybkiej jeździe krętą drogą jest ok. Ale do technicznej jazdy między drzewami, przydały by się lampy robocze oświetlające teren wokół auta. Pracujemy nad tym...

Re: halogeny dalekosiężne
: wt sie 17, 2010 10:54 am
autor: GrzechoS
Ja mogę polecić rozwiązanie z Bosha navigatora, podobne jak Hella rallye (mówię o rozwiązaniu a nie o firmach). Stosują one segmętowy odbłyśnik, przez co reflektor świeci "dlakosiężnym światłem przeciwmgielnym"

. Tak wiem, co jest do wszystkiego jest do niczego, ale to rozwiązanie fajnie działe. Uzyskuje się efekt podobnie jak w dalekosiężnych, skupionego światła, tyle, że nie w formie okrągłego punktu, a w formie odcinka świcącego jak w przeciwmgielnych (ale nie tak długiego). Dwa takie światła na zderzaku, bardzo sensownie oświetlają drogę i w odległości od ok 40m mamy w miarę jednolite ośwetlenie całej szerokości drogi razem z poboczami. W czasie gęstej mgły są do niczego

( inaczej niż twierdzi producent

) Dalej to nie załatwia tematu lamp roboczych, ale poprawia komfort na nawet krętych drogach (cena jest chora ale to i tak taniocha przy Light Forceach)
http://www.enatruck.pl/sklep.php?grupa=64
http://www.enatruck.pl/sklep.php?grupa=33
Re: halogeny dalekosiężne
: wt sie 17, 2010 11:55 pm
autor: Nahen