www.forum4x4.pl

Witam,

Potrzebuję do swojego samochodu tak zwany kotwę.
Jest to coś wyglądem przypominającego świder. Owy sprzęt umieszcza się na głębokości około metra w ziemi po czym specjalny mechanizm powoduje rozepchanie się w glebie, dzięki czemu trzyma się to tam bardzo solidnie i jest w stanie uciągnąć kilka ton. Do tak przygotowanej kotwy podpinam wyciągarkę i wyjeżdżam z największego błota.
Potrzebuję tego gdyż bardzo często poruszam się w terenie w którym nie ma żadnych drzew i w momencie zakopania się, taka kotwa to jedyny sposób na szybkie wyciągnięcie się z błotka.

I tu zwracam się do Was drodzy użytkownicy. Gdzie mogę takie coś kupić?

Z góry dziękuję za pomoc.

Pozdrawiam,
sz3kla.

No dobrze. A czy wiesz na ile to skuteczne jest?
To o czym pisałem, teoretycznie powinno być znacznie lepsze gdyż wchodzi w ziemię pod kątem prostym na dość dużą głębokość.
Szczerze powiedzawszy jakoś nie wyobrażam sobie takiej kotwicy jako punktu zaczepu przy wyciągnięciu auta z błota.

jest skuteczne, ale nie aż tak jak się rozpisują, dziadostwo lubi wychodzić na powierzchnię,
tym bardziej jak ciężkie auto i dobrze wklejone, ale - mi pomogło, jak wszystkie inne możliwości wyczerpałem prócz telefonu do przyjaciela - akurat nie było zasięgu...
widziałem też kolejny wymysł- świdry - nie widziałem w akcji na żywo, ale na moje to może być jeszcze większy niewypał

A mi właśnie o taki jakgdyby "świder" chodzi. Czy kolega wie może gdzie coś takiego można nabyć?

a ile by to miało ważyć ? i jak byś to po akcji wyciągał z ziemi ? pytam z czystej ciekawości bo jakoś tego nie widzę..

a ile by to miało ważyć ?

Ale co? Kotwica czy świder?
Powiem tak, jest to dla mnie bez znaczenia. Może ważyć i pięćdziesiąt kilo i zajmować cały bagażnik, byleby to skuteczne było.
A jak wyciągnąć? W sumie narazie o tym nie myśle, byleby skuteczne było.
To jak to wyciągnąć, to akurat niewielki problem w porównaniu do tego, jak wyciągnąć auto ważące kilka ton.
Podkopać sapereczką i wraca do bagażnika.

jeśli świder to można by go po całej akcji poprostu wykręcić i tyle
tylko odpowiednia duża rączka musi być

No tak.

Teraz pytanie, gdzie taki świder mogę kupić?

po co ci kotwa czy swider jak wkleisz gdzies to kolo zakop

Ja nie po to założyłem ten temat by czytać wypowiedzi typu "po co". Szukam i tyle. Ot co.

jasniej przekaz o co ci chodzi to nie bedziesz czytal takich pytan. chyba

poreb pisze:jeśli świder to można by go po całej akcji poprostu wykręcić i tyle
tylko odpowiednia duża rączka musi być

po co wykręcać - jeżeli jeździ w te same miejsca to niech zostawi - będzie na następny raz, jak chwyty we wspinaczce a może przyda sie komuś innemu
... a może ktoś rozpieprzy o to oponę i będzie wesoło....
nie no - chyba przesadziłem cofam o tych rozpieprzonych oponach

okino pisze:

poreb pisze:jeśli świder to można by go po całej akcji poprostu wykręcić i tyle
tylko odpowiednia duża rączka musi być

po co wykręcać - jeżeli jeździ w te same miejsca to niech zostawi - będzie na następny raz, jak chwyty we wspinaczce a może przyda sie komuś innemu
... a może ktoś rozpieprzy o to oponę i będzie wesoło....
nie no - chyba przesadziłem cofam o tych rozpieprzonych oponach

no to wkopane kolo opony o nie nie rozwali

Jak już pozakopuje komplet 33 calowych emteków, to niech napisze gdzie są... Pojadę, żeby sobie nikt koła nie rozwalił...

roman, roman, roman, ochhhhhhhh roooo - maaaan

Może wrócimy do tematu?

A o co mi chodzi? Napisałem już w swoim poście. Gdybym wiedział jak ten świder dokładniej wygląda to opisałbym dokładniej.
Wiem tylko powierzchownie jak wygląda, że jest skuteczny oraz że podobno tylko jeden gość w polsce coś takiego wytwarza.

a do czego do malucha??

Nie wiem czy o to ci chodzi, ale znalezienie nie było trudne:
http://testwebapi.pl/item1232382521_wyc ... lucja.html
Lecz jak to się sprawuje?, to już ci nie powiem

Sam byłbym zainteresowany tematem bo 95% moich wtop jest na łąkach i do najbliższego drzewa miewam nawet 500m...
Jak coś znajdziesz, przetestujesz daj znać, ja już myślałem nawet o porządnym kontowniku/ceowniku + młot wbijam to z metr lub więcej w glebę i hebel, potem hi liftem wyciągam.
A i jeszcze dodam że przeważnie jestem na jedno auto więc to też jest dużym problemem.

Tu link do sklepu na alledrogo (bo aukacja zniknie i za pół roku nie będzie wiadomo what's up:

http://allegro.pl/show_shop.php?shop_id=2540555

Od razu zaznaczam, że nie wiem jak robi. Widziałem tylko na oczy i macałem. Składa się ze świdra, doczepianej do niego "łopatki" która ma zabezpieczyć przed położeniem tego bokiem oraz "rączki" (czyli kawału żelastwa dającego "ramię siły" którym można to wkręcać/wykręcać). Jeśli toto się nie połamie / nie pognie to ma szansę robić lepiej niż kotwica (kotwic używałem w żeglarstwie i mam zbyt duże wątpliwości co do szans, że kotwica zostanie w miejscu a wklejony samochód wyjedzie)

pzdr
\Seb

jak widać na zdjęciach ma zastosowanie do przeciągania bulwarówki na parkingu wyciągarka wtopionego auta potrafi wyrywać solidne drzewa a taki pręcik wkręcony w miękkie podłoże lub piasku to moja suka wyrywa

no z tą koparką go poniosło

Dragunov pisze:no z tą koparką go poniosło

nie , używali jej do wbijania bo grunt był twardy a sądząc po zdjęciach to do wyciągania zalecają użycie linki 4-5mm pewnie aby nie pokrzywić wynalazku

Jeśli toto się nie połamie / nie pognie to ma szansę robić lepiej niż kotwica

Otóż to. Ja podobnie, troszkę żeglowałem i tak samo wątpie by taka kotwica pozwoliła wyciągnąć kilkutonową terenówkę.
Taki świder natomiast, dokładnie tak jak napisałeś, jeśli jest z solidnego stopu wykonany ma szansę powodzenia. W końcu to 70cm pręta w ziemi (dopytywałem o długość). Średnicy ma 60mm.