
Jakieś podpowiedzi, co będzie skuteczne, niezawodne, trwałe, bezobsługowe i nie wybuchnie na wertepach?
Chciałbym uniknąć proszku.
Moderator: Marcin-Kraków
Mam jak sarenka...lysy76 pisze:Romek, nogi choć ogol do następnych zdjęć...
ooo..dobrze mówi. wogóle najlepiej potrenować uzycie gaśnic w "symulacyjnych" sytuacjach bo widziałem osoby które w obliczu pożaru (symulowanego) np "strzelały" sobie pianą w pysk:D. I to byli ludzie któży mieli taki trening co najmniej 2x w roku.Kabal pisze:Proszek też trzeba umieć odpalić. Zerwanie zawleczki i wciśnięcie spustu do oporu zwykle skutkuje usunięciem samego nośnika z butli, większość proszku zostaje.
Mnie uczyli coby je-bnąć gaśnicą o glebę w celu polepszenia współpracy proszek/czynnik pędnyKabal pisze:Proszek też trzeba umieć odpalić. Zerwanie zawleczki i wciśnięcie spustu do oporu zwykle skutkuje usunięciem samego nośnika z butli, większość proszku zostaje.
W samochodzie terenowym używanym zgodnie z przeznaczeniem chyba nie ma problemów z zapewnieniem jej takich warunkówPiRoman pisze:Przed użyciem potrząsnąć, odwrócić kilka razy, pierdyknać lekko w coś ...
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 1 gość