Strona 1 z 8

Spotkanie "off -road" - owców z okolic Słupska.

: pn gru 31, 2007 1:43 am
autor: klusownik
Witam serdecznie.

Przypadł mi zaszczyt napisania relacji z naszego nieformalnego spotkania zespołu ludzi zwiazanych ze środowiskiem słupskiego off roadu.

Spotkanko odbyło się 30 grudnia i pojawiło się na nim 6 załóg terenowych.
Były to załogi z:

Kępic
Słupska
Bierkowa
Ustki
Smołdzina

Spotkanko było także poświęcone sprawom organizacyjnym przyszłego zlotu pojazdów terenowych, który mamy nadzieje odbędzie się z wielkim rozmachem u naszego forumowego kolegi Roberta ze Smołdzina.

Spotkaliśmy się około południa w okolicy Ośrodka Leczenia Uzależnień w Lubuczewie...
Piękny zespół pałacowy z jakże miłą obsługą...
Cóż...my na razie nie skorzystaliśmy z usług Osrodka, lecz w przyszłości niczego nie możemy przecież wykluczyć...
Obrazek
Po skompletowaniu załog ruszamy polnymi drogami w stronę miejsca kempingowego Roberta.
Trasa jest malownicza i usiana wieloma niespodziankami...
Obrazek
Niespodzianki te szczególnie dotknęły załogę z Kepic.
W tylnim kole "zmoty" Bogdana znaleźliśmy bowiem wystający kawałek metalu, który skutecznie uniemożliwił im dalszą jazdę.
Tak więc w ruch idzie HI LIFT i zapasówka juz siedzi na piaście.
ObrazekObrazekObrazekObrazekObrazekObrazek
Niestety okazuje się, że kolo niespecjalnie pasuje na ten typ osadzenia i jeśli koledzy chcą dojechać w miarę spokojnie do domu to niezbędna bedzie naprawa uszkodzenia.
Dojeżdżamy więc do kempingu gdzie część załóg bierze się za przygotowywanie ogniska a Robert, Waldek i Bogdan pakują się do Defendera i jadą z kołem na poszukiwanie wulkanizatora...z nadzieją że znajdzie się takowy, który zdążył juz po świętach nieco przetrzeźwieć...
ObrazekObrazekObrazekObrazekObrazekObrazek
Ognisko płonie, kielbasy sie juz grzeją. Odwiedzają nas także miejscowi, którzy jednak są do nas bardzo pozytywnie nastawieni. W miedzyczasie zjawiają się nasi pechowcy ze swieżo naprawioną gumą. Okazuje się, że konieczna była wymiana całej dętki, bowiem stara została rozdarta na sporym odcinku. Każdy ze zdumieniem przygląda się "gwoździkowi" na który wjechał Bodzio i zapewne każdy się zastanawiał co było gdyby sam na to się nadział. Prawda jednak jest taka, że Bogdan jechał ostatni i każdy miał szansę, ale wykorzystał ją tylko Bodzio hehehe.
ObrazekObrazek
Po krótkim posiłku ogniskowym udajemy się na patrol okolic. Chcemy zapoznać się z możliwoscią zorganizowania w tym miejscu krótkiej trasy sprawnościowej dla przyszłych zlotowiczów.
ObrazekObrazekObrazekObrazekObrazekObrazek
ObrazekObrazekObrazekObrazekObrazekObrazek
ObrazekObrazekObrazekObrazek
Patrol okolic wypadł znakomicie i można by powiedzieć, że już mamy dobre "zaczątki" całkiem sympatycznej trasy dla zlotowiczów...
Po powrocie jeszcze oczywiscie obowiązkowy powrót na ognisko i pogadanki na "branżowe" tematy.
ObrazekObrazekObrazekObrazek

Jak by nie było - przyjemny sposób na spędzenie po swiątecznej niedzieli.

W tym miejscu apel do kolegów i koleżanek w klimatach off-road z okolic Slupska: Jeśli szukacie towarzystwa o podobnych zainteresowaniach to oczywiście zapraszamy do kontaktu, w końcu "człek to zwierzę stadne". Zwłaszcza, że wspólne wypady w teren maja swój niezaprzeczalny urok.

Pozdrawienia dla wszystkich "łofrołderów i łofrołderek" :wink:

: pn gru 31, 2007 10:34 am
autor: bieniek123
BYlo sympatycznie.Jak zwykle pech nas nie opuszcza:D
POzdr

: pn gru 31, 2007 10:48 am
autor: robert_smoldzino
milo bylo,
licze, ze nasza Baza stanie sie zarzewiem integracji srodowisk srodkowowybrzezowych a tor, ktory zbudujemy bedzie uzywany regularnie

: pn gru 31, 2007 11:21 am
autor: robert_smoldzino

: pn gru 31, 2007 3:38 pm
autor: misio
no zdjęcia fajne, trochę mało terenu, ale celem była integracja, a nie orka więc ogólnie ok :)2 8)

: pn gru 31, 2007 5:03 pm
autor: Stachu-80
Szkoda że tak późno sie zorientowałem o waszym wypadzie parę aut by sie chętnie dołączyło bo akurat sie nudziliśmy okrutnie.

: pn gru 31, 2007 5:09 pm
autor: randallek
trzeba częściej tak pojeździć :)
mój dostanie niedługo nowe gumy i będzie nadążał :)
pzdr

: pn gru 31, 2007 7:13 pm
autor: michur
hello.ja tez ze słupska...ale chwilowo na wyjazdowych wystepach we wrocku.NA wiosne na bank podjade Parchem to sie zglosze na bank i posmigamy.

: pn gru 31, 2007 7:36 pm
autor: MACIEK27
bieniek123 pisze:BYlo sympatycznie.Jak zwykle pech nas nie opuszcza:D
POzdr
ja bym tego pechem nie nazwał :)21

: pn gru 31, 2007 8:32 pm
autor: bodek1
MACIEK27 pisze:
bieniek123 pisze:BYlo sympatycznie.Jak zwykle pech nas nie opuszcza:D
POzdr
ja bym tego pechem nie nazwał :)21
Jasne! Piętnastocentymetrowego gwoździa tak dla zabawy wbiłem sobie w opone!!! :)3 Wisz Maciuś. Taki jestem sadysta-dentysta , że nie mogę żyć jak nie złapię gumy , jak coś mi się nie urwie , rozwali , ukręci itd . Ale fajnie jest :)2

: wt sty 01, 2008 12:46 pm
autor: misio
no właśnie :)21
problem z elektryką rozwiązany ?? czy nie szukaliście przyczyny ?

: wt sty 01, 2008 1:42 pm
autor: bodek1
misio pisze:no właśnie :)21
problem z elektryką rozwiązany ?? czy nie szukaliście przyczyny ?
Drobiazg - przełącznik pod kierownicą - auto długo stało więc coś tam mogło zaśniedzieć!

: wt sty 01, 2008 2:01 pm
autor: MACIEK27
bodek1 pisze:
MACIEK27 pisze:
bieniek123 pisze:BYlo sympatycznie.Jak zwykle pech nas nie opuszcza:D
POzdr
ja bym tego pechem nie nazwał :)21
Jasne! Piętnastocentymetrowego gwoździa tak dla zabawy wbiłem sobie w opone!!! :)3 Wisz Maciuś. Taki jestem sadysta-dentysta , że nie mogę żyć jak nie złapię gumy , jak coś mi się nie urwie , rozwali , ukręci itd . Ale fajnie jest :)2
sabotazysci nnoworoczni zadziałali :)21

: wt sty 01, 2008 2:41 pm
autor: robert_smoldzino
a ktoredy wracaliscie do Slupska?

: wt sty 01, 2008 4:07 pm
autor: bieniek123
Przez Gardne i Lubuczewo.

: wt sty 01, 2008 4:14 pm
autor: klusownik
Hej.

Ja wracałem za kolegami z Ferozy.
Jechaliśmy jakiemis bocznymi sciezkami, ale w koncu dojechalismy.
Zabralismy na stopa mlodziutka entuzjastke terenowek.
I dziewczyna sie zalila, ze Waldek jej sie nie zatrzymal...

A ja myslalem, ze Waldek zawsze wypatruje stopowiczek kiedy jedzie Defenderem????

Nie wiem co z tym Waldkiem? :wink:
Pozdr

: wt sty 01, 2008 4:17 pm
autor: robert_smoldzino
hehe, pytam, bo wczoraj we wsiach okolicznych juz wszyscy wiedzieli zesmy jezdzili :-), nawet straz parkowa
uwielbiam szybki przeplyw informacji po wsiach ;-)

: wt sty 01, 2008 5:11 pm
autor: klusownik
A tak tak ...po wsiach informacje leca lotem blyskawicy.

Jeszcze lepiej jest w Laponii, tam to dopiero zobaczylem jak sprawnie dzialaja nieoficjalne kanaly przekazu informacji.

No niestety Robert, powoli musisz sie przyzwyczajac :wink:

: wt sty 01, 2008 5:32 pm
autor: robert_smoldzino
ale ja to naprawde lubie, mnostwo czasu to oszczedza, na przekazie informacji ;-)
zreszta tak jest w malych spolecznosciach wszedzie :-D
nie przeszkadza mi to, tylko bawi zawsze

: wt sty 01, 2008 5:56 pm
autor: misio
a w Smołdzinie mijaliśmy się z zieloną klasą G Liroza (ExtremeG)
No i w pewnym momencie była akcja pt. palący się Uaz :)21

: wt sty 01, 2008 6:13 pm
autor: randallek
klusownik pisze:Hej.

Ja wracałem za kolegami z Ferozy.
Jechaliśmy jakiemis bocznymi sciezkami, ale w koncu dojechalismy.
Zabralismy na stopa mlodziutka entuzjastke terenowek.
I dziewczyna sie zalila, ze Waldek jej sie nie zatrzymal...

A ja myslalem, ze Waldek zawsze wypatruje stopowiczek kiedy jedzie Defenderem????

Nie wiem co z tym Waldkiem? :wink:
Pozdr
No jechaliśmy z Wami aż do Słupska, i bocznymi drogami jednak tymi samymi co reszta czyli Gardna Wielka i Lubuczewo czyli tamtędy co reszta :) a co do autostopowiczki to zobaczylismy ją na zakręcie, w ostatniej chwili i w ogóle :)

: wt sty 01, 2008 6:20 pm
autor: robert_smoldzino
palacy sie uaz?
ja to zawsze najlepsze przegapie ;-)

: wt sty 01, 2008 6:24 pm
autor: randallek
a właśnie co to za palący się UAZ?

: wt sty 01, 2008 6:26 pm
autor: bieniek123
Trawa sie przyczepila do wydechu...i sie zapalila.Nic groznego :D

: wt sty 01, 2008 6:30 pm
autor: randallek
a no to żaden problem :) ale ładnie jechaliście skoro tak szybko zniknęliście z horyzontu, i to tylko ta mała strata przy wyjeździe od Roberta, nie mogę tego przeboleć :/