Baba kupuje samochód.

Mutt, Bronco i Explorer

Moderator: Student

Awatar użytkownika
nemrod
 
 
Posty: 127
Rejestracja: pn sty 16, 2006 6:56 pm
Lokalizacja: prawie Nowy Dwór Maz. ;o)
Kontaktowanie:

Post autor: nemrod » pt lip 06, 2007 10:09 am

Witamy koleżankę po strzelbie.
Trzeba było odrazu na forum Forda się przedstawić :lol:
Najlepiej zapytaj Daniela (dnielpoz) o opinie,
Miał w tym samym czasie obydwa ale zostalł przy explo.
On najlepiej wytłumaczy dla czego.
W poznaniu masz Jash-a możesz znim porozmawiać.
Co do różnic Explo I i II to I jest ta "kanciasta" i faktycznie więcej moze zniesc produkowna do 95r.

DB!

Nemrod
wracaj na FCP.
większość szykuje się do zlotu w kampinosie więc może być problem z informacją.
a jest tam conajmniej 3 Nemrodów i wszyscy mają EX I.
Ford Explorer '91, body lift 2",
Zapraszam do:
EXPLORER CLUB POLSKA

Awatar użytkownika
fynn
jestem tu nowy...
jestem tu nowy...
Posty: 18
Rejestracja: czw lip 05, 2007 8:14 am
Lokalizacja: wielkopolska

Post autor: fynn » pt lip 06, 2007 10:20 am

Do dnielpoz naskrobałam juz maila- rzadko bywa no forum FCP z tego co sie zorientowałam.

Dzisiaj rzucam sie na Poznań - jest tam XP 1999 - zatacham ja ze soba na BEMO i niech go obmacają na wszystkie strony - ciekawe tylko ile wyłożę na stół :wink:

Pytanie mam jedno. W tym XP są boczne plastykowe nakładki na siedzenia - jedna pozwoliłam sobie lekko odchylić - zaskoczyła mnie i wzbudziła niesmak rdza na elementach metalowych odpowiedzialnych za suw fotela i wszystkie inne bajery z nim związane - to tak normalnie ma czy utopili go? :o

Awatar użytkownika
Mikado
 
 
Posty: 1163
Rejestracja: ndz sty 07, 2007 7:46 pm
Lokalizacja: Bielsko-Biała

Post autor: Mikado » pt lip 06, 2007 10:25 am

bardzo pozytywnie mnie zadziwiasz :wink:


pozdro :)2
Ostatnio zmieniony pt sty 27, 2012 10:59 am przez Mikado, łącznie zmieniany 1 raz.

Awatar użytkownika
nemrod
 
 
Posty: 127
Rejestracja: pn sty 16, 2006 6:56 pm
Lokalizacja: prawie Nowy Dwór Maz. ;o)
Kontaktowanie:

Post autor: nemrod » pt lip 06, 2007 10:30 am

zajrzyj pod wykładziny.
może nie topiony
umnie rdza tez jest.
Brunox i po problemie
Mysioo w tym specjalista jest. ale to szczegół.
napędy ważne, stuki w silniku, zawiecha,
Powiedz że chcesz sprawdzić sam. na zimnym silniku (najlepiej rano) czy "klekocze"
czy dymi? (na czarno olej, na biało woda)
czy nie powieił za dużo choinek zapchowych? jak tak to dlaczego? stęchlizna? fajury? itp.

DB!

Nemrod
Ja wracam n FCP.
Ford Explorer '91, body lift 2",
Zapraszam do:
EXPLORER CLUB POLSKA

Awatar użytkownika
fynn
jestem tu nowy...
jestem tu nowy...
Posty: 18
Rejestracja: czw lip 05, 2007 8:14 am
Lokalizacja: wielkopolska

Post autor: fynn » pt lip 06, 2007 10:40 am

Głupie pytanie - poproszę ich o odpalenie, otwieram pokrywę i obserwuje czy jakies gazy lotne sie nie uwalniają? :lol: (czarne i białe?)

Przy odpalaniu powinno być słychac ewentualne stukanie silnika i łańcuchy? Jak będe w środku czy na zewnątrz? Ogosh - kiedy ja się tego naucze wszystkiego.

No.. najlepiej by było jakby ktos ze mną umówił sie w komisie w Obornikach i mi obejrzał tego XP :lol:

Awatar użytkownika
alban
 
 
Posty: 3701
Rejestracja: śr sty 10, 2007 8:40 am
Lokalizacja: Wrocław

Post autor: alban » pt lip 06, 2007 2:19 pm

jak odkręcisz korek to i tak będziesz mieć gazy białe na bank przy rozgrzanym silniku

drobne cząsteczki oleju ze skrzyni korbowej lecą wraz z powietrzem do najbliższego ujścia ciśnienia - w tym przypadku odkręconego korka np.

(co się dzieje w skrzyni korbowej "smarowanie rozbryzgowe" - nie jest sobie człowiek w stanie wyobrazić) - stąd opary oleju

to nie diesel żeby mu w ten sposób diagnozować szczelność na pierścieniach

co do foteli to zawsze tam rdzewieje - po zimie zawsze jest wilgoć na dywanach - wilgoć z nich paruje a akurat tam jest blisko od dywanów i elementy nie są w dostateczny sposób zabezpieczone antykorozyjnie - to normalne nie tylko w tym modelu a i nie tylko w terenówkach...
Ostatnio zmieniony pt lip 06, 2007 2:45 pm przez alban, łącznie zmieniany 1 raz.
FON 666 131 133

Awatar użytkownika
alban
 
 
Posty: 3701
Rejestracja: śr sty 10, 2007 8:40 am
Lokalizacja: Wrocław

Post autor: alban » pt lip 06, 2007 2:44 pm

@wilkens - jakie ma znaczenie grubość lakieru jak auto na ramie ?? !!
kontrolowanie tego to jakaś bzdura

@Adamo - z całym szacunkiem - za dwadzieścia pare tyś zł można miec ładną Explozję z 207 konnym silnikiem i STAŁYM napędem na 4 koła !!
Powiedz jaką część potrzebujesz do forda a w używce w ciągu jednego dwóch dni będziesz miał w domu w paczce od kuriera za naprawdę rozsądne pieniądze, co do silnika.... nie komentuję - wszystko da się zakatować i na wszystkim da się robić setki tysięcy kilometrów - pod warunkiem że się wymienia to co trzeba na czas !!

Nie jestem fanem marki ford choć nim jeżdżę tylko dobijają mnie wypowiedzi o modelu czy marce ludzi którzy nie mieli z nią styczności więkrzej niz jednorazowa przejażdżka..

A wracając do tematu - Explozja II jak najbardziej na czarne na co dzień a w lesie sobie z dobrymi oponami AT bez zająknięcia poradzi - do bagażnika włożysz dzika i koziołka razem...

Przy okazji będziesz miała pełną opcję w standardzie za te pieniądze...
FON 666 131 133

Awatar użytkownika
fynn
jestem tu nowy...
jestem tu nowy...
Posty: 18
Rejestracja: czw lip 05, 2007 8:14 am
Lokalizacja: wielkopolska

Post autor: fynn » pt lip 06, 2007 9:35 pm

No i mi się chłopaki rozkręcili...

Oglądałam, jechałam po terenie - MARZENIE. Nic nie stuka, nic nie puka, biegi wchodza bezszelestnie, silnik suchy, skrzynia sie nie poci, tarcze i wahacze nawet nie tknięte. Pojechałam z nim na diagnostykę i pełen przegląd - na "dnie" troche rdzy ale dobra konserwacja i jest ok - najgorzej było ze znalezieniem bicia z prawej strony na zawieszeniu (nie miałam do kogo zadzwonic żeby mi podpowiedzieli i mechanik szukał bidok gdzie popadnie).

Jest tylko jeden problem - na redyktorze a w zasadzie pod nim jest taka "blacha (przepraszam za niefachowe nazewnictwo ale tego jeszcze nie przyswoiłam) i na tym jest olej :roll: - skrapla sie tam to cóś - mechanik powiedział, że to może zaworek puścił ale jak nie... i to cos poważnego? Pomożecie?

Awatar użytkownika
Mikado
 
 
Posty: 1163
Rejestracja: ndz sty 07, 2007 7:46 pm
Lokalizacja: Bielsko-Biała

Post autor: Mikado » pt lip 06, 2007 9:40 pm

podpowiedz nam w którym miejscu na reduktorze? z przodu czy z tyłu?

Awatar użytkownika
fynn
jestem tu nowy...
jestem tu nowy...
Posty: 18
Rejestracja: czw lip 05, 2007 8:14 am
Lokalizacja: wielkopolska

Post autor: fynn » pt lip 06, 2007 9:45 pm

Hmm.. spróbuje tak głupio łopatologicznie.. Weszłam na kanał i mechanik pokazał reduktor i wężyki "w nim". pod samym reduktorem jest blacha i ta blacha była mokra - nie to, że ciekło ale cała wilgotna i małe 2 kropelki. Pomaziałam sie w tym i było to tłuste i jasno brązowe.

Powiedział jeszcze coś takiego - być może ktoś nalał za dużo oleju i ten olej mając tam gdzieś wylot po prostu upuszcza się albo poszedł zaworek i wystarczy dokręcić...

Awatar użytkownika
fynn
jestem tu nowy...
jestem tu nowy...
Posty: 18
Rejestracja: czw lip 05, 2007 8:14 am
Lokalizacja: wielkopolska

Post autor: fynn » pt lip 06, 2007 9:47 pm

za tą blachą bardziej po lewej też była blacha która coś przykrywała a po prawej taki jasno "srebrny" zbiorniczek w kształcie piersiówki :wink: Ta blacha od reduktora jakby bardziej przedniej osi i po środku tych dwóch co wymieniłam... Kuźwa mogłam zrobic zdjęcie :evil: .Pipa ze mnie.

Awatar użytkownika
Mikado
 
 
Posty: 1163
Rejestracja: ndz sty 07, 2007 7:46 pm
Lokalizacja: Bielsko-Biała

Post autor: Mikado » pt lip 06, 2007 9:59 pm

Pipa ze mnie...
:)20

może to być spod korka oleju, gorzej gdyby było na wyjściu przedniego lub tylnego wału, ale koniec końców takimi objawami bym się nie przejmował... najważniejsza jest odpowiedź na pytanie: czy reduktor jest czysty i na nim wiszą kropelki oleju, czy (tak by było znacznie lepiej) jest zakurzony, zabrudzony i na nim widać jakieś kropelki....


:roll: :)2

Awatar użytkownika
fynn
jestem tu nowy...
jestem tu nowy...
Posty: 18
Rejestracja: czw lip 05, 2007 8:14 am
Lokalizacja: wielkopolska

Post autor: fynn » sob lip 07, 2007 11:10 am

:)21 :)21 No dobra - decyzja zapadła - jadę po mojego Niuńka :)22

Za jakieś 3 godziny będę posiadaczką XP.

Właśnie piszą umowę :D

Awatar użytkownika
wilkens
 
 
Posty: 226
Rejestracja: czw lip 06, 2006 11:44 am
Lokalizacja: Warsaw

Post autor: wilkens » sob lip 07, 2007 11:43 am

alban pisze:@wilkens - jakie ma znaczenie grubość lakieru jak auto na ramie ?? !!
kontrolowanie tego to jakaś bzdura
A to, ze nie wszyscy potrafia "golym okienm" zauwazyc, iz pojazd byl malowany/naprawiany.
Odczyt wskaze szpachlowanie/lakierowanie, a takze pozwoli ustalic, ewentualne miejsca laczenia elementow wymienianych (np tylne poszycie boku)
Jak wyczaisz jakies niepokojace oznaki to na pewno pomoze Ci to w podjeciu decyzji o wizycie na geometri ramy/nadwozia etc

Bzdura powiadzasz? No, jezeli nie przeszkadza Ci odpadajacy lakier ze szpachla (widzialem kawalki o grubosci powyzej 3cm) po przejechaniu malego dolka to sorki ;-)

Pozdrawiam
wolf
Hil/Gaz69A

Awatar użytkownika
pezet
 
 
Posty: 12853
Rejestracja: pt lis 05, 2004 5:25 pm
Lokalizacja: Kraków

Post autor: pezet » sob lip 07, 2007 11:57 am

Adamo pisze:..., że tak zapytam: Zdajesz sobie sprawę ile te auta palą ?? :)21
:)21

O tym sie mysli juz PO zakupie :)
Jeżeli udoskonalasz coś dostatecznie długo, na pewno to spier.olisz...

Awatar użytkownika
Mikado
 
 
Posty: 1163
Rejestracja: ndz sty 07, 2007 7:46 pm
Lokalizacja: Bielsko-Biała

Post autor: Mikado » sob lip 07, 2007 12:01 pm

wilkens pisze: Jak wyczaisz jakies niepokojace oznaki to na pewno pomoze Ci to w podjeciu decyzji o wizycie na geometri ramy/nadwozia etc
....widzialem kawalki o grubosci powyzej 3cm) po przejechaniu malego dolka...

Pozdrawiam
nie gniewaj się ale to jakiś fatalizm... :wink:
jeśli miałaby być skrzywiona rama to tego samochodu nie dałoby się odbudować...

ale to tylko moje zdanie :)23

Awatar użytkownika
Mikado
 
 
Posty: 1163
Rejestracja: ndz sty 07, 2007 7:46 pm
Lokalizacja: Bielsko-Biała

Post autor: Mikado » sob lip 07, 2007 12:02 pm

pezet pisze:
Adamo pisze:..., że tak zapytam: Zdajesz sobie sprawę ile te auta palą ?? :)21
:)21

O tym sie mysli juz PO zakupie :)
przeczytaj uważnie że fynn zdaje sobie sprawę ile to pali...

Awatar użytkownika
wilkens
 
 
Posty: 226
Rejestracja: czw lip 06, 2006 11:44 am
Lokalizacja: Warsaw

Post autor: wilkens » sob lip 07, 2007 12:09 pm

Mikado pisze:nie gniewaj się ale to jakiś fatalizm... :wink:
jeśli miałaby być skrzywiona rama to tego samochodu nie dałoby się odbudować...
ale to tylko moje zdanie :)23
Nie wiem ile masz lat ale uwierz mi na slowo. Widzialem takie rzeźby, za ktore wykonawcy powinni trafic pod Sad ;-)
Wszystko mozna naprawic - rame tez

A nie da sie podobno rozlozyc parasola w du..e :)21

I naturalnie sie nie gniewam :)2

Pozdrawiam
wolf
Hil/Gaz69A

Awatar użytkownika
pezet
 
 
Posty: 12853
Rejestracja: pt lis 05, 2004 5:25 pm
Lokalizacja: Kraków

Post autor: pezet » sob lip 07, 2007 12:48 pm

Mikado pisze:
pezet pisze:
Adamo pisze:..., że tak zapytam: Zdajesz sobie sprawę ile te auta palą ?? :)21
:)21

O tym sie mysli juz PO zakupie :)
przeczytaj uważnie że fynn zdaje sobie sprawę ile to pali...
Tak, wiem.

Zobaczymy za pol roku :)
Jeżeli udoskonalasz coś dostatecznie długo, na pewno to spier.olisz...

Awatar użytkownika
alban
 
 
Posty: 3701
Rejestracja: śr sty 10, 2007 8:40 am
Lokalizacja: Wrocław

Post autor: alban » sob lip 07, 2007 2:02 pm

@wilkens - też nie wiemy ile masz lat ale wiemy do czego służą różne urządzenia i badanie grubości lakieru w aucie za 20 tyś zł ....

...proszę Cię :lol:
FON 666 131 133

Awatar użytkownika
fynn
jestem tu nowy...
jestem tu nowy...
Posty: 18
Rejestracja: czw lip 05, 2007 8:14 am
Lokalizacja: wielkopolska

Post autor: fynn » sob lip 07, 2007 9:45 pm

Wróciłam..... :D

Własnie odpalam gin z tonicem i SE uzmysławiam, że jednak go nabyłam...

O wszystkim się myśli PO... nawet o tankowaniu - dzisiaj nalałam za 250 :wink: . Ciekawe na ile starczy :lol:

Na razie mam łysole (opony) do wymiany i generalne sprzątanko..

Poprosze moich Kochanych ekspertów o podpowiedzenie mi gdzie kupowac opony 265/16 w dogodnej cenie i jaką markę opon wybrać - bo to tez ważne.

No to po całusie dla wszystkich i kolejce dobrego Gordona 8)

To o tym lakierze to chodzi o ETG?

Awatar użytkownika
alban
 
 
Posty: 3701
Rejestracja: śr sty 10, 2007 8:40 am
Lokalizacja: Wrocław

Post autor: alban » sob lip 07, 2007 11:01 pm

Gratuluję zakupu !! :)2

A co do opon to nie marka się liczy tylko to do czego chcesz ich używać...

określ jak chcesz i po czym jeździć a podpowiedzą "fachowcy" jakie kupić.

pozdrawiam.
FON 666 131 133

Awatar użytkownika
pezet
 
 
Posty: 12853
Rejestracja: pt lis 05, 2004 5:25 pm
Lokalizacja: Kraków

Post autor: pezet » ndz lip 08, 2007 6:42 am

No to gratulacje!!

Daj relacje jak sie spisuje.

Nad oponami to sie najpierw zastanow - czy chcesz wylacznie na asfalt, czy jednak pociagnie Cie troche w teren - wtedy mozna pomyslec o jakichs AT.
Jeżeli udoskonalasz coś dostatecznie długo, na pewno to spier.olisz...

Awatar użytkownika
rkosa
jestem tu nowy...
jestem tu nowy...
Posty: 5
Rejestracja: pn lut 24, 2003 12:58 pm
Lokalizacja: Elbląg / Działdowo

Post autor: rkosa » ndz lip 08, 2007 1:43 pm

Gratuluje - oby sluzyl jak najdluzej :)
Ekonomia - zalozyc instalacje sekwencyjna, nie powinno byc roznicy w spalaniu pomiedzy benzyna, a LPG.
Opony - w twoim przypadku (polowanko itd.) polecam AT, np. BFGoodrich.

reo
jestem tu nowy...
jestem tu nowy...
Posty: 61
Rejestracja: śr maja 09, 2007 1:06 pm

Post autor: reo » czw lip 12, 2007 11:25 pm

Hej - ja też baba.. od dwóch lat jeżdżę takim fordem - silnik 4 l, automat.
Weszłam specjalnie żeby o nim napisać -ostatnio ekstremalny rajd nim zaliczyłam i jak cholera żal bedzie sprzedawać.
Mój Ford dostaje w d.. na ukraińskich bezdrożach - nie na drogach - te jesli jest się czujnym i nie pozwoli wpaść w dziurę głębszą niż wysokość koła są dla niego niczym.
Ostatni zaproszono mnie na Kupały w góry.. Droga "nowa" robiona na wiosnę, to znaczy górami przejszli drwale i zrąbali świerki a potem przejechał spychacz. Po deszczu nie przejedziesz - glina, jazda jak na sankach, ale akurat sucho było. Zapraszajacy zadzwonił, że sprawdził drogę - sucho, w jednym miejscu droga się trochę obsunęła w przepaść ale poprawili. No to pojechałam..
Jak wjechałam na szczyt dowiedziałam się, że od 15 lat, kiedy to Sojuz dbał o drogi, żaden samochód poza gruzowikami tam nie dojechał. Nowa droga pikuś - kamienne osypiska zwane drogą i gliniaste (suche!!) podjazdy miał już za sobą . Gorsza była stara droga - wawozy, ze w bok nie uciekniesz, koleiny po gruzawikach+kamienie - koleiny rozstawem zupełnie nie dla Forda. Udało się zawisnąć tylko dwa razy, ale wyszedł z tego. Fordzik dał radę.
Nie bede rozwodzić się nad tym, że po wjeździe czułam się jakbym wyszła spod prysznica;)
Droga w dół (po obchodach suto zakrapianych Kupały) była lzejsza - miałam dobrego pilota który koła prowadził mi po garbie i brzegu skarpy.
Gorzej było na obsuwie, czasu nie było się bać kiedy poczułam, że tyl zjeżdża z kamieniami w przepaść. Dodać gazu (ryzyko - wywali wszystkie podłozone kamienie spod kół i już niczego się nie "chwyci" czy powoli próbować.. Pilot (ka) krzykneła gazu widząc sytuacje pod kołami - ...wyszedł.
Trudno opisać takie emocje, nie ma czasu się bać, wcześniej nie było czasu na nerwy , słuchac trzeba było co po brzuchu Fordzika idzie i czuć kazdy kamień pod kołem.

Duzo nim przejechałam. Jak napisałam wczesniej, zal będzie sprzedawać. Pali swoje, ale to w końcu 4 litry. Problem w tym, ze mój amerykański jest, więc problem z częściami i serwisem - w autoryzowanym 0 mozliwosci poza samą diagnostyką, nawet płynu hamulcowego nie chcieli wymienić bo: UWAGA!!! - nie mają kluczy do śrub calowych:D ...

Jedna wada - w porównaniu do innych terenówek jest niski - na Ukrainie odczuwam to bardzo - ale w końcu nie kazdy wybiera się w takie tereny.

Pozdrowienia:)

ODPOWIEDZ

Wróć do „Ford”

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 2 gości