co do częś ci to nie masz racji - sa takie same jak do europejskich wersji poza oświetleniem zewnetrznym
jesli masz problem z częściami dzwoń...
Baba kupuje samochód.
Moderator: Student
to nie kwestia racji.. po prostu Autoplaza - autoryzowany serwis w wwie nie podejmuje się napraw, twierdząc, że nie ma części. Może to sprawa tego, że mój ford jest z 2003 r? Nie wiem, jak do tej pory wszystkie czesci musiałam zamawiać i czekać aż przyjadą ze Stanów. Od trzech miesięcy czekam na głupią zaślepkę przy halogenie..
po pierwsze zmień serwis 
po wtóre zmień serwis
po trzecie zmień serwis
w W-wie jest chyba więcej niż jeden serwis forda, poza tym takie rzeczy jak zaślepka czy inne elementy blacharskie nie muszą być nowe.... jest coś takiego jak allegro i tam znajdziesz naprawdę wszystko
rozumiem części eksploatacyjne jak klocki itp. trzeba nowe ale są też zamienniki tańsze i nie zawsze tej samej jakości ale są niemalże od ręki
Wyobraź sobie że ja mam auto z kanady z 93 roku i manual (totalny wynalazek)
i bez problemu zamówiono mi w autoryzowanym serwisie forda tarczę sprzęgła i łożysko wyciskowe - kosztowało to jak do astry II i czekałem 10 dni... więc jak ktoś mi mówi że się nie da czy nie można zamówić to pusty śmiech mnie ogarnia
a wymienić wszystko możesz i nie koniecznie w serwisie forda - to że ktoś nie ma autoryzacji to nie znaczy że się nie zna na samochodach - wręcz może się okazać że jest odwrotnie w niektórych przypadkach
np. jak sobie nie radzą w autoryzowanym serwisie BMW we Wr. to odsyłają do gościa który rozkmini temat bez problemu - znam go osobiście...
reasumując - jak się chce to się da...
po wtóre zmień serwis
po trzecie zmień serwis
w W-wie jest chyba więcej niż jeden serwis forda, poza tym takie rzeczy jak zaślepka czy inne elementy blacharskie nie muszą być nowe.... jest coś takiego jak allegro i tam znajdziesz naprawdę wszystko
rozumiem części eksploatacyjne jak klocki itp. trzeba nowe ale są też zamienniki tańsze i nie zawsze tej samej jakości ale są niemalże od ręki
Wyobraź sobie że ja mam auto z kanady z 93 roku i manual (totalny wynalazek)
i bez problemu zamówiono mi w autoryzowanym serwisie forda tarczę sprzęgła i łożysko wyciskowe - kosztowało to jak do astry II i czekałem 10 dni... więc jak ktoś mi mówi że się nie da czy nie można zamówić to pusty śmiech mnie ogarnia
a wymienić wszystko możesz i nie koniecznie w serwisie forda - to że ktoś nie ma autoryzacji to nie znaczy że się nie zna na samochodach - wręcz może się okazać że jest odwrotnie w niektórych przypadkach
np. jak sobie nie radzą w autoryzowanym serwisie BMW we Wr. to odsyłają do gościa który rozkmini temat bez problemu - znam go osobiście...
reasumując - jak się chce to się da...
FON 666 131 133
Alban - z całym szacunkiem - napęd to jest na dwa koła (właściwie to nawet nie, bo na jedną oś) i w razie uślizgu dopędzanie drugiej osi wiskoząalban pisze:@Adamo - z całym szacunkiem - za dwadzieścia pare tyś zł można miec ładną Explozję z 207 konnym silnikiem i STAŁYM napędem na 4 koła
ps. Eksplozja też mi się podoba ale jeep poprostu bardziej pasował do moich potrzeb
no dobrze ale czy dopedzanie przedniej osi za pomocą sprzęgła wiskotycznego (nie elektrycznie dołączane) a stały napęd z centralnym mechanizmem róznicowym to aż tak wielka różnica dla auta które nie jeździ w prawdziwym terenie? A poza tym obydwa te napędy dopiero blokuje się .. W RR blokujesz centralny dyfer a i w Fordzie podobnie...Adamo pisze:Alban - z całym szacunkiem - napęd to jest na dwa koła (właściwie to nawet nie, bo na jedną oś) i w razie uślizgu dopędzanie drugiej osi wiskoząalban pisze:@Adamo - z całym szacunkiem - za dwadzieścia pare tyś zł można miec ładną Explozję z 207 konnym silnikiem i STAŁYM napędem na 4 koła
ps. Eksplozja też mi się podoba ale jeep poprostu bardziej pasował do moich potrzeb
a i z całym szacunkiem - wykaz mi różnice pomiędzy napedem na jedną oś a napędem na 2 koła....
FON 666 131 133
Róznica w dopinaniu przodu, a wersji z mech.różnicowym ma znaczenie właśnie poza terenem (śnieg, lód)alban pisze:no dobrze ale czy dopedzanie przedniej osi za pomocą sprzęgła wiskotycznego (nie elektrycznie dołączane) a stały napęd z centralnym mechanizmem róznicowym to aż tak wielka różnica dla auta które nie jeździ w prawdziwym terenie? A poza tym obydwa te napędy dopiero blokuje się .. W RR blokujesz centralny dyfer a i w Fordzie podobnie...Adamo pisze:Alban - z całym szacunkiem - napęd to jest na dwa koła (właściwie to nawet nie, bo na jedną oś) i w razie uślizgu dopędzanie drugiej osi wiskoząalban pisze:@Adamo - z całym szacunkiem - za dwadzieścia pare tyś zł można miec ładną Explozję z 207 konnym silnikiem i STAŁYM napędem na 4 koła
ps. Eksplozja też mi się podoba ale jeep poprostu bardziej pasował do moich potrzeb
a i z całym szacunkiem - wykaz mi różnice pomiędzy napedem na jedną oś a napędem na 2 koła....
Napęd na oś różni się do napędu na dwa koła mechanizmem różnicowym. Jak jest otwarty mechanizm różnicowy to masz napęd na jedną oś (jedno koło traci przyczepność i nie jedziesz), a jak masz blokowany mech. różnicowy to masz napęd na dwa koła (jedno się ślizga to drugie ciągnie).
Tak więc większość terenówek tak naprawdę nie ma napędu na cztery koła
-
nemrod
-
- Posty: 127
- Rejestracja: pn sty 16, 2006 6:56 pm
- Lokalizacja: prawie Nowy Dwór Maz. ;o)
- Kontaktowanie:
Alban,alban pisze: Wyobraź sobie że ja mam auto z kanady z 93 roku i manual (totalny wynalazek)
i bez problemu zamówiono mi w autoryzowanym serwisie forda tarczę sprzęgła i łożysko wyciskowe - kosztowało to jak do astry II i czekałem 10 dni... ...
Mam podobny tylko starszy ('91).
Gdzie zamawiałeś sprzęgło? ile to kosztowało?
Mnie tez czeka ta przyjemność (wymiana sprzęgła) i zastanawialem się gdzie tego cuda szukać.
DB!
Nemrod
Popsuty !kozioU pisze:a jak u mnie się kręciły 4 koła, a samochód nie jechał to jaki to napęd?Adamo pisze: Tak więc większość terenówek tak naprawdę nie ma napędu na cztery koła
A tak serio, to były zbyt małe opory na kołach... Jakbyś dwa koła zablokował (bez blokady mechanizmu w którejś z osi) to też stałby w miejscu i kręcił pozostałymi dwoma kołami. Taka uroda zwykłych mechanizmów różnicowych...
Pozdrawiam
Wojtek
Są takie dni, kiedy nawet prosta czynność fizjologiczna może być niebezpieczna...
Wojtek
Są takie dni, kiedy nawet prosta czynność fizjologiczna może być niebezpieczna...
nemrod pisze:Alban,alban pisze: Wyobraź sobie że ja mam auto z kanady z 93 roku i manual (totalny wynalazek)
i bez problemu zamówiono mi w autoryzowanym serwisie forda tarczę sprzęgła i łożysko wyciskowe - kosztowało to jak do astry II i czekałem 10 dni... ...
Mam podobny tylko starszy ('91).
Gdzie zamawiałeś sprzęgło? ile to kosztowało?
Mnie tez czeka ta przyjemność (wymiana sprzęgła) i zastanawialem się gdzie tego cuda szukać.
DB!
Nemrod
tarcza w granicach 500zł w oryginale - zamówiona ASO Ford....
FON 666 131 133
nie popsuty, tylko wklejonywojtek_pl pisze:Popsuty !kozioU pisze:a jak u mnie się kręciły 4 koła, a samochód nie jechał to jaki to napęd?Adamo pisze: Tak więc większość terenówek tak naprawdę nie ma napędu na cztery koła
A tak serio, to były zbyt małe opory na kołach... Jakbyś dwa koła zablokował (bez blokady mechanizmu w którejś z osi) to też stałby w miejscu i kręcił pozostałymi dwoma kołami. Taka uroda zwykłych mechanizmów różnicowych...
opory były zbyt małe, bo koleiny były za duże
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 1 gość