Właśnie zaobserwowałem, że mi "znika" płyn z układu chłodzenia. Ubytek około 1 litra w ciągu 4-5 miesięcy (w październiku po montażu instalacji gazowej dolałem ok 3l do poziomu właściwego i dzisiaj jak zauważyłem brak to weszło 1 litr do podziałki min). Nie dymi , silnik pracuje równo ogólnie bez zarzutu. Nie zaobserwowałem żadnych objawów tylko brak płynu w zbiorniku wyrównawczym. Nie ma plam pod autem. Nie widać śladów wycieków pod maską, ale muszę jeszcze dokładnie od spodu obejżeć. Co to może być? Proszę o sugestię.
(Instalacja sekwencyjna Landirenzo Omegas)
Aha, poza tym w zbiorniku wyrównawczym są ślady brązowgo/rdzawego osadu (jakby mułu)
