

nareszcie od wczoraj dosiadłem sie do mojego-aaa-narreszcie

tak długo to trwało bo chciałem trochę zaoszczędzić na kasie za części

długo czekałem na paczkę od kuzyna z Kanady
części nowe doszły ale sie okazało , po wywaleniu silnika na zewnątrz ,że siedzi napęd wałka balansowego (nowy komplet u nas to 1600zl.)
tak więc sporo czasu znowu minęlo--ale jużżż jeżdzi

a teraz trochę o moim kiedyś wyśmianym koledze mechaniku---
- cztery miesiące temu wyciągnął silnik na zewnątrz
-wziął się za składanie w zeszły wtorek (zawodowo pracuje gdzie indziej)
-w sobotę odpalił ---- A OD WCZORAJ JAZDA JAZDA JAZDA
kazał pozdrowić - POZDRAWIAM


no to NARAZIE
