
Przerobiłem już w swoim krótkim życiu kilka aut i przyszedł czas na 4x4


Znalazłem fajnego Forda Bronco 90 rok V8 5,0 EFI w edycji Eddie Bauer (klima, elektryka, welury...) auto stoi już pół roku w komisie obok którego co tydzień przejeżdzałem i za każdym razem myslalem zeby się zatrzymac... a jak sie zatrzymalem to mi spac nie daje i chce zebym go zabral

1. Auto od dołu nadaje się raczej do piaskowania i zabezpieczenia antykorozyjenego - nie ma jakichś wżerów, ale cała rama i płaty podłogi mają łuszczącą się powłokę zabezpieczenia i widoczną rdzę- z tym sobie poradzę - ale czy to norma że całe auto od dołu po prostu jest w rdzy


2. Silnik - jak z dostępnością cześći w PL



3. Skrzynia - Automat ... czy mam się bać


4. Spalanie - wiem, nie powinno się o to pytać.. ale w mieszanej jeżdzie wytarczy 20 LPG

5. Brać go, czy zmienić trasę i nie jezdzic obok tego komisu


Pozdrawiam
Marcin W.