ciagnie diabelstwo na jedynce nie wysprzegla do konca jak by ten trzpien był za krótki co łapę w skrzyni popycha albo jest bobel powietrza gdzies w rurkach i niechce wyjsc:) dlatego spręza sie i nie ma odpowiedniego ruchu żeby popchnac łapę sprzęgła........ znajomy mi podpowiada ze to musi być powietrze w układzie , sam juz nie wiem.................

deptalem to sprzeglo chyba juz z godzine i jest ok ale po przejechaniu paru km sytuacja sie powtarza jak by zaciagalo powietrza (stan płynu spr. jest ok) nie ma ubytkow! pomocy
