F250 - głebokość brodzenia.

Mutt, Bronco i Explorer

Moderator: Student

Awatar użytkownika
pinczoff
jestem tu nowy...
jestem tu nowy...
Posty: 41
Rejestracja: pt lut 13, 2009 7:39 pm

F250 - głebokość brodzenia.

Post autor: pinczoff » pt mar 05, 2010 9:26 am

Witam wszystkich.

Potrzebuje danych o głębokości brodzenia Forda F250 z 2006r - seryjne zawiasy...

Lekkie podtopienie nastąpiło i trzeba dostać się do jednego miejsca....autem.

Pozdr.

pinczoff

Awatar użytkownika
japacz
jestem tu nowy...
jestem tu nowy...
Posty: 59
Rejestracja: pn wrz 29, 2003 6:07 pm
Lokalizacja: Małopolska/Podbeskidzie

Re: F250 - głebokość brodzenia.

Post autor: japacz » czw mar 11, 2010 2:19 am

Zacznijmy od tego, że "ef" (zwłaszcza seryjny) dla amerykanów nie jest terenówką i takiego parametru ze świecą szukać :)
A teraz, co na ten temat mówi instrukcja:
"Jeśli skrzynia biegów, skrzynia rozdzielcza, mosty (zwłaszcza przedni) zostały zanurzone w wodzie należy dokonać sprawdzenia płynów eksploatacyjnych, a w razie potrzeby dokonać ich wymiany. Zalanie skrzyni biegów może doprowadzić do jej uszkodzenia". Wniosek z tego taki, że odpowietrzenia tych elementów są najniżej i najłatwiej je zalać. Z resztą o przednim moście jest jeszcze wzmianka w innym miejscu, więc jego odpowietrzenie jest prawdopodobnie najniżej. Amerykanie oczywiście wprost nie napiszą do jak głębokiej wody można wjechać, bo po co komu taki parametr skoro nikt normalny na codzień nie biega z linijką czy metrem... :)21 Ale w innym miejscu instrukcji możemy przeczytać: "Nie należy przejeżdżać przez wodę, która sięga wyżej niż spód przednich piast". I do tego jest stosowny rysuneczek, gdzie ten spód piast się znajduje. Teraz wystarczy tylko wychylić się przez okno podczas przejazdu przez wodę albo... dokonać szybkich obliczeń. Najczęściej spotykany rozmiar opon w F-250 to 265/70R17. Średnica takiego koła to ciut ponad 80 cm. Zatem do połowy koła mamy 40 cm. Po odjęciu z 5 cm na piastę zostaje około 35 cm. Może to nie jest imponująca wartość ale jak na seryjne auto, które "nie jest terenówką" to chyba niezły wynik. Oczywiście, jak masz większe buty to i głębiej możesz wjechać.
A teraz na poważnie. O silnik bym się nie martwił, bo wlot powietrza jest dość wysoko. Trzeba uważać na elektronikę pod maską ale ona też jest stosunkowo wysoko. Natomiast pozostaje kwestia skrzyni i mostów, zwłaszcza przedniego, bo one zostaną zalane w pierwszej kolejności. O ile mostom po wymianie oleju nie powinno nic być, to skrzynia może Cię drogo kosztować... :wink:
Pozdrawiam
F-150 XLT '94 302cui.

Awatar użytkownika
pinczoff
jestem tu nowy...
jestem tu nowy...
Posty: 41
Rejestracja: pt lut 13, 2009 7:39 pm

Re: F250 - głebokość brodzenia.

Post autor: pinczoff » czw mar 11, 2010 10:06 pm

Dzięki...za odpowiedź, która dość jasno raczej stwierdza, że lepiej się nie pchać tym autem nigdzie... :)

pinczoff

Awatar użytkownika
japacz
jestem tu nowy...
jestem tu nowy...
Posty: 59
Rejestracja: pn wrz 29, 2003 6:07 pm
Lokalizacja: Małopolska/Podbeskidzie

Re: F250 - głebokość brodzenia.

Post autor: japacz » pt mar 12, 2010 2:32 pm

Eee, nie jest tak źle :wink: Super Duty to kawał solidnego żelastwa. Tyle, że jego głównym zadaniem jest wożenie ciężarów i ciąganie przyczep o masach, o jakich europejskie pickupy mogą pomarzyć. A upalanie w terenie, to jakby skutek uboczny. Poza tym przeszkód o wilgotności 100% żadne seryjne auto nie znosi najlepiej. Wymienisz parę drobiazgów i śmiało będziesz mógł atakować nieco głębsze kałuże :)2
F-150 XLT '94 302cui.

Awatar użytkownika
pinc6x6
 
 
Posty: 2747
Rejestracja: pn lut 18, 2008 8:34 pm
Lokalizacja: Poznań

Re: F250 - głebokość brodzenia.

Post autor: pinc6x6 » pt mar 12, 2010 6:30 pm


ODPOWIEDZ

Wróć do „Ford”

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 1 gość