Bronco 5.0 problemy z napedem

Mutt, Bronco i Explorer

Moderator: Student

Krzysiek_XLT
jestem tu nowy...
jestem tu nowy...
Posty: 3
Rejestracja: ndz wrz 18, 2011 1:39 pm
Lokalizacja: Bydgoszcz

Bronco 5.0 problemy z napedem

Post autor: Krzysiek_XLT » ndz wrz 18, 2011 1:59 pm

witam wszystkich uzytkownikow tego forum , dopiero zaczynam przygode z 4x4 (chociaz w garazu stoi jedno ale osobowe audi ) , tydzien temu zakupilem Bronka z 1989 roku ,silnik 302cui czyli 5.0 EFI 185KM , napedy przełączane są przyciskami w konsoli i wlasnie z tym mam problem , wedlug sprzedającego uszkodzony jest reduktor prawdopodobnie ale nie ma sie tym co sugerować , jechalem autem 100km i powiem tak :skrzynia automat 3 biegi plus overdrive działą znakomicie i przełącza plynnie , tylko przy zmianie na nadbieg czasem czuc zmiane na jezdzie bez wszysko dobrze , natomiast swięcą sie kontrolki od 4x4 , LOW i jak wrzuce bieg to zaswieca sie locking diff czyli wiadomo ,po przejechaniu 30 km lock juz sie zapala po odpaleniu auta co wczesniej sie nie dzialo bo zapalal sie dopiero po wrzuceniu jakiegokolwieg biegu , w trakcie jazdy dzieje sie cos jakby wiertarka sie włączała ale to sie dzieje jak jadąc zdejme noge z gazu wtedy slychac jakby rozpędzającą sie wiertarke , gdy tylko dodam gaz odglos ten znika dzieje sie to tylko powyzej 40km/h jadac wolniej wszystko oki , gdy lekko odpuszcze noge z gazu to tez nic sie nie dzieje tylko jak odpuszcze gaz gwaltownie , sprzedajacy mowil ze kiedys załączyl 4x4 i LOW i tak juz zostało przyciski nie działąją jakby i nie mozna wyjsc z tych przełożen .
Druga sprawa to ze auto jak stoi to normalnie rusze bez oporów itd , jednak jak tylko mam kola skrecone w lewo lub prawo to jakbym mial reczny zaciągnięty dopiero rusza po mocnym przygazowaniu i skrzypi jakby rama sie skręcała :o , moze ktos z kolegów wie co moze byc przyczyną tych problemów , skrzynia to najprawdopodobnie C6 ale tak wyczytalem tylko z netu a jaka jest to nie wiem . Prosiłbym jeszcze o porade co do warsztatów w kuj.-pom. , Krzysiek z występu ma roboty tyle ze dopiero za 2 miesiace moglby zajrzec do mojego auta , a innych nie znam , slyszalem ze jest jeszcze jakis warsztat na chodkiewicza ale nie znam , jestem z Bydgoszczy , pomożecie ?? :wink:

Awatar użytkownika
alban
 
 
Posty: 3701
Rejestracja: śr sty 10, 2007 8:40 am
Lokalizacja: Wrocław

Re: Bronco 5.0 problemy z napedem

Post autor: alban » ndz wrz 18, 2011 6:02 pm

Cześć.
Najpierw powiedz mi po kiego grzyba zapinasz napęd 4x4 na czarnym i co gorsza reduktor.
Prawdopodobnie przez to że jeździłeś z dużymi prędkościami na twardej nawierzchni uszkodziłeś własnie reduktor. Przyciski nie działają dlatego że prawdopodobnie przegrzałeś reduktor i nie chce się rozłączyć napęd przedni w reduktorze. Zaczął bym od sprawdzenia oleju w reduktorze czy jest i jeśli już coś tam jest to czy nie jest spalone.
Jeśli ten problem był wcześniej to zdemontuj silniczek od przełączania napędu 4x4 i spróbuj ręcznie rozpiąć napęd. A efekt wiertarki to albo padnięte któreś łożysko w układzie napędowym albo rozwalony któryś krzyżak wału albo albo albo.... Przyczyn może być wiele.
Niestety nikt ani przez telefon ani forum jeszcze nie naprawił samochodu.
Co do skręcania i oporów jazdy na skręconych kołach to ewidentnie zapięty napęd 4x4.
Jak tak dalej będziesz jeździł to od razu szukaj nowego reduktora bo go rozpieprzysz w mak.
FON 666 131 133

Krzysiek_XLT
jestem tu nowy...
jestem tu nowy...
Posty: 3
Rejestracja: ndz wrz 18, 2011 1:39 pm
Lokalizacja: Bydgoszcz

Re: Bronco 5.0 problemy z napedem

Post autor: Krzysiek_XLT » ndz wrz 18, 2011 6:47 pm

moze tak napisze : auto kupilem z tak zapietymi napedami a sprzedawca powiedzial ze moge tak jechac max 60km/h a ze nie moglem znalesc za rozsadne pieniadze transportu na 100km boto ponad 2 tony i malo kto ma taką lawete to pojechalem na kolach ,

tak wiec nie zapinam napedow na czarnym , ani nie jezdze tak bo wiem czym to grozi , dojechalem do siebie i szukam warsztatu i/lub pomocy na forum takim jak to np. , widocznie za duzo napisalem i nie przeczytales calych moich wypocin , bo wtedy bys wiedzial ze kupilem juz tak uszkodzone :wink: , ale spoko najwazniejsze to chec pomocy i szybka naprawa , ja chetnie wymienie reduktor jesli jest uszkodzony , pytanie dlaczego nie moge wylaczyc napedu z 4x4 i LOW i dlaczego sie swieci blokada dyferencjału , czy moze ma sie swiecic ??

Awatar użytkownika
kulkagsx1200
Posty: 2443
Rejestracja: wt maja 30, 2006 10:06 pm
Lokalizacja: ok.strzelina

Re: Bronco 5.0 problemy z napedem

Post autor: kulkagsx1200 » ndz wrz 18, 2011 8:59 pm

a gdzie go kolego kupiles jesli mozna wiedziec?
ogladalem kiedys jednego bronco takiego wlasnie :roll:
jeepniety ;)
Dodge challenger sxt , hummer h3
Bmw r100gs gejos ;)

Krzysiek_XLT
jestem tu nowy...
jestem tu nowy...
Posty: 3
Rejestracja: ndz wrz 18, 2011 1:39 pm
Lokalizacja: Bydgoszcz

Re: Bronco 5.0 problemy z napedem

Post autor: Krzysiek_XLT » ndz wrz 18, 2011 10:09 pm

z niemcowni z okolic bonn

Awatar użytkownika
alban
 
 
Posty: 3701
Rejestracja: śr sty 10, 2007 8:40 am
Lokalizacja: Wrocław

Re: Bronco 5.0 problemy z napedem

Post autor: alban » ndz wrz 18, 2011 11:12 pm

Ma się świecić tylko przy zapiętym napędzie 4x4 i reduktorze, a rozpiąć nie możesz bo jak napisałem prawdopodobnie jest uszkodzony elektryczny silnik od przełączania napędów w reduktorze. Radze go wykręcić i spróbować ręcznie rozpiąć napęd (jest taka możliwość).
Jeśli się uda to wystarczy sam silniczek albo zregenerować albo wymienić.
No i sprawdź w jakim stanie jest olej w reduktorze i mostach.
Nie wiadomo ile ktoś tak jeździł przed Tobą, Niemcy nie mają pojęcia i czasem litości dla samochodów i potrafią wszystko zakatować na śmierć.
FON 666 131 133

ODPOWIEDZ

Wróć do „Ford”

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 1 gość