JEEP CHEROKEE AWARIA WYRZUCA MI WODE ZE ZBIORNICZKA WYROWNAW
Moderator: Mroczny
JEEP CHEROKEE AWARIA WYRZUCA MI WODE ZE ZBIORNICZKA WYROWNAW
mam pytanko mam jeepa cherokee 2,5td wymienilem uszczelki pod glowice ktore byly planowane chlodnica jest dobra a mimo to wyrzuca mi wode ze zbiornika wyrownawczego prosze o porade jaka jeszcze moze byc przyczyna czy jest mozliwe ze to wina korka ?
- piotr oskwarek
-
- Posty: 818
- Rejestracja: wt paź 14, 2003 7:43 pm
- Lokalizacja: Biała Podlaska
W placku miałem podobnie, ale okazało się, że w korku od zbiorniczka przesunął się oring i wywalało przez to płyn.
Z racji tego, że Ty masz w Jeepku ten nieszczęsny motorek, sprawdź ciśnienie w układzie chłodzenia, bo może się okazać, że to planowanie głowic na niewiele się zdało.
Z racji tego, że Ty masz w Jeepku ten nieszczęsny motorek, sprawdź ciśnienie w układzie chłodzenia, bo może się okazać, że to planowanie głowic na niewiele się zdało.
były Terrano I: 2.4 z podtlenkiem i 2.7TD;
był UAZ 2.9V6;
była Vicia Long 2.0V6
jest Pipek 2.7CRD
był UAZ 2.9V6;
była Vicia Long 2.0V6
jest Pipek 2.7CRD
albo co gorzej możesz mieć pękniętą którąś głowcę ja tak miałem w moim tye że ja mam 2,1 td i była dmuchnięta uszczelka, a VM jest wrażliwy na przegrzanie i łatwo się zapowietrzają te głowice a potem lubi sobie któraś pęknąć. Hmm silnik fajny tylko trzeba na niego bardzo uważać...
Pozostaje Ci tylko sprawdzić szczelność głowic albo przeglądną czy mechanik czegoś nie sknocił przy składaniu.
a no i korek to nie ma nic do rzeczy, w zbirniku jak masz tyle płynu ile jest tam zaznaczone na MAX to nie powinno Ci nigdy wyrzucać
Pozostaje Ci tylko sprawdzić szczelność głowic albo przeglądną czy mechanik czegoś nie sknocił przy składaniu.
a no i korek to nie ma nic do rzeczy, w zbirniku jak masz tyle płynu ile jest tam zaznaczone na MAX to nie powinno Ci nigdy wyrzucać
Ja mam 4.0 i też zauważyłem w tym tygodniu, że przybyło mi płynu w zbiorniczku aż pod sam korek. Upuściłem i narazie jest dobrze, ale podejrzewam że to pierwszy objaw grubszej naprawy. Trzy lata temu płukałem układ chłodzenia i wlałem nowego płynu a teraz znowu pełno syfu. Skąd się to bierze??
XJ 4.0 90'
A mnie ubywa :)
Wam przybywa a mnie ubywa.Niewiele,ale na przejechane około 1000 km ubyło 1/2 litra płynu.Poza ubytkiem nie ma żadnych objawów typowych dla uszczelki: biały dym z rury,nierówna praca silnika,trudny rozruch,niema śladów oleju w płynie i białego osadu na spodzie korka oleju.
CVzy ktos tak miał i co było przyczyną?
Nie przejmuję się,dolewam płynu i jeżdżę,ale ciekaw jestem co to może być?
Aha,brak wycieków na zewnątrz,a temperatura pracy silnika w normie,nie gotuje.
CVzy ktos tak miał i co było przyczyną?
Nie przejmuję się,dolewam płynu i jeżdżę,ale ciekaw jestem co to może być?
Aha,brak wycieków na zewnątrz,a temperatura pracy silnika w normie,nie gotuje.
Re: A mnie ubywa :)
mikropęknięciaJanek66 pisze:Wam przybywa a mnie ubywa.Niewiele,ale na przejechane około 1000 km ubyło 1/2 litra płynu.Poza ubytkiem nie ma żadnych objawów typowych dla uszczelki: biały dym z rury,nierówna praca silnika,trudny rozruch,niema śladów oleju w płynie i białego osadu na spodzie korka oleju.
CVzy ktos tak miał i co było przyczyną?
Nie przejmuję się,dolewam płynu i jeżdżę,ale ciekaw jestem co to może być?
Aha,brak wycieków na zewnątrz,a temperatura pracy silnika w normie,nie gotuje.
u mnie też czasem ubywa płyn a czasem sie trzyma jeden poziom przez długi czas i to w dwóch aftach i raczej sie tym nie przejmuje.
Troche paruje trche chyba wykapie, żaden silnik chyba nie jest aż taki szczelny żeby poziomy płynów były niezmienne przy eksploatacji.
Z doświadczenia natomiast wiem że jak sie śmiga ostro w terenie to może płynu ubyć nawet do 1l bo jak sie mocno silnik zagrzej to robi się w układzie ciśnienie i troche wyrzuca na wężyk bezpieczeństwa i nigdzie w komorze silnika śladu nie bedzie że płyn uciekł.
Troche paruje trche chyba wykapie, żaden silnik chyba nie jest aż taki szczelny żeby poziomy płynów były niezmienne przy eksploatacji.
Z doświadczenia natomiast wiem że jak sie śmiga ostro w terenie to może płynu ubyć nawet do 1l bo jak sie mocno silnik zagrzej to robi się w układzie ciśnienie i troche wyrzuca na wężyk bezpieczeństwa i nigdzie w komorze silnika śladu nie bedzie że płyn uciekł.
musze dodac ze glowice sa ze stopu miekkiego i tyko powierzchniowo utwardzane wiec zadne szlify niewchodza w gre lepiej zalozyc stare
nisz je szlifowac i jak ktos doradza innaczej to go olej spawanie szlifowanie to 75% nowej glowicy a rezultat =0 jeszcze raz napisze
uszczelka od 94r to stop tenxtenu predzej pierdolnie zeliwny blok
nisz uszczelka ale glowice dalej z aluminium utwardzane powierzchiowo
wiec do wymiany i nienaprawialne cena nowej to 900 pln i nie kombinuj
nisz je szlifowac i jak ktos doradza innaczej to go olej spawanie szlifowanie to 75% nowej glowicy a rezultat =0 jeszcze raz napisze
uszczelka od 94r to stop tenxtenu predzej pierdolnie zeliwny blok
nisz uszczelka ale glowice dalej z aluminium utwardzane powierzchiowo
wiec do wymiany i nienaprawialne cena nowej to 900 pln i nie kombinuj
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 1 gość