Az sie boje wypowiedziec; magnetyzery :-)

MJ, CJ, YJ, TJ, XJ, KJ, KK, WJ, ZJ, XK, WK, WH, JK, JL, JT

Moderator: Mroczny

Awatar użytkownika
Radek666
 
 
Posty: 1324
Rejestracja: pn maja 24, 2004 9:22 am
Lokalizacja: Zurich

Post autor: Radek666 » wt sie 24, 2004 9:15 am

Na czyjego ptaka - Twojego?! :wink:
Temat owszem raz juz byl na forum i podobnie zostal zkasztaniony. Nie biore tego na powaznie, bo temat zbyt powazny sam w sobie nie jest, ale sa pewne granice kasztanienia :)3
ps. a w nocy sie spi a nie oglada pornole na sieci... 8)
Radek zwany TReneR
Mialem sobie kiedys Jeepka :-(

Awatar użytkownika
Walkie
Posty: 359
Rejestracja: ndz lut 22, 2004 10:00 pm
Lokalizacja: Szczecin

Post autor: Walkie » wt sie 24, 2004 9:24 am

Radek666 pisze:Na czyjego ptaka - Twojego?! :wink:
8)
czytaj dokladnie to bedziesz wiedzial na czyjego :)
...ja wole "na obcego" :) ale moze na magnetyzer tez bylo by ciekawie? niestety niemam magnetyzera ale wiem kto ma... ;)

Pozdrowionka :)

P.S. kasztanienie neijest takie trudne jak mi sie zdawalo ;)

Awatar użytkownika
Radek666
 
 
Posty: 1324
Rejestracja: pn maja 24, 2004 9:22 am
Lokalizacja: Zurich

Post autor: Radek666 » wt sie 24, 2004 9:38 am

Fucktycznie nie dokladnie czytam... ale magnetyzer przy wspinaniu by pszeskadzal...
To ja sobie tez dorobie pare gwiazdek kasztaniac, a co! Skoro mozna w nocy to i rano pewnie tez!
Radek zwany TReneR
Mialem sobie kiedys Jeepka :-(

Awatar użytkownika
Radek666
 
 
Posty: 1324
Rejestracja: pn maja 24, 2004 9:22 am
Lokalizacja: Zurich

Post autor: Radek666 » wt sie 24, 2004 10:23 am

To ja sobie pokasztanie jeszcze troche na temat;
Ludziska wciskajace biednym kierowcom te magnetyzery wciskaja im tez bujdy o naladowywaniu czasteczek paliw dodation i czasteczek powietrze ujemnie; co moim zdaniem jest jedna wielka bujda na resorach. Moge zrozumiec rozciaganie i rozbijanie lancuchow zwiazkow ropopochodnych ktore sa czastkami polarnymi; tzn. maja co prawda ladunek calkowity zerowy (jezeli nie zjonizowane) ale za to rozlozony nierownomiernie; jeden koniec lancucha ma ladunek elektryczny pozytywny drugi negatywny. Przy przejsci takiej czasteczki przez pole magnetyczne bedzie na jej konce dzialala pewna sila; tym wieksza im wieksze natezenie tegoz pola i ìm szybciej ta czastka przeplywa przez to pole. No i w tym wypadku lancuch taki moze byc rozciagniety a ciecz zawierac uporzadkowane lancuchy po przejsciu przez takowe pole... natomiast jak sie to ma do "ladowania" czastek dodatnio (i ujemnie); jedyna mozliwoscia byla by jonizacja; no ale do tego trzeba by sporej energii a i lancuchy weglowodorow predzej by sie rozpadly niz oddaly elektrony walencyjne!
Dodatkowo wciskacze magnetyzerow mowia cos o magnesach jednobiegunowys S na paliwo i N na wlot powietrza co juz jest calkowicie absurdalne. Owszem stosuja magnes z rozproszonym polem magnetycznym jednego bieguna (poprzez zalozenie blachy na druga jego strone) ale nie ma to nic wspolnego z magnesem jednobiegunowym, ktory nie istnieje! Co wiecej, wieksi sciemniacze dla poprawienia efektu zalecaja zastosowanie dwoch magnesow naprzecilegle skierowanych tym samym biegunem ku sobie; co powoduje zamiast zwiekszenia natezenia pola w przekroju pomiedzy nimi skutek wrecz przeciwny; jego rozproszenie i wartosc zerowa w samym srodku (tam gdzie tego najbardziej potrzebujemy). Jedynym sposobem zwiekszenia natezenia pola jest ulozenie magnesow biegunami przeciwnymi ku sobie! Pole magnetyczne bedzie wtedy bardziej jednorodne i ukierunkowane!
Mimo wszystko moim zdaniem magnetyzer ma szanse dzialac ze wzgeldu na polarnosc weglowodorow... ale to juz kwestia praktyki i pomiarow...
Radek zwany TReneR
Mialem sobie kiedys Jeepka :-(

Awatar użytkownika
welminski
 
 
Posty: 249
Rejestracja: pn sie 16, 2004 10:53 pm
Lokalizacja: Kraków
Kontaktowanie:

Post autor: welminski » wt sie 24, 2004 3:42 pm

W teorii może tak, ale nie wiem jak się ma to później w czasie spalania. Bo może w przewodach doprowadzających paliwo ułoży sie ono (cząsteczki) w +/- uporządkowany sposób ale później w momencie wtrysku czy też w gaźniku już musi się mocno zmieszać przed spaleniem. Więc nie bardzo wiem gdzie korzyść - że szybciej płynie bardziej jednolitym ruchem? A magnesy "na powietrze" to już wogóle coś niesamowitego biorąc pod uwagę że to co nas interesuje najbardziej czyli tlen jest cząsteczką dwuatomową - symetryczną - i nie ma czego tu pożądkować, nie mówiąc o tym że ruch gazów jest taki jaki jest i pożądkować to sobie można magnesami plazmę a nie powietrze atmosferyczne.

Ale w sumie to z fizyki miałem tylko 4,0 i dawno temu.
Trooper. Isuzu Trooper.

Awatar użytkownika
Walkie
Posty: 359
Rejestracja: ndz lut 22, 2004 10:00 pm
Lokalizacja: Szczecin

Post autor: Walkie » wt sie 24, 2004 7:12 pm

swietnie, to fizyke mamy juz zaliczana, skad w takim razie bieze sie zbiorowa halucynacja uzytkownikow magnetyzerow? moze teraz wypowie sie dla odmiany jakis psycholog? ;)
LC120 - "nadmuchany Yaris" :lol:
PZJ70/91 BFG 35" :)
www.4x4.szczecin.pl

Awatar użytkownika
Radek666
 
 
Posty: 1324
Rejestracja: pn maja 24, 2004 9:22 am
Lokalizacja: Zurich

Post autor: Radek666 » śr sie 25, 2004 9:41 am

Upozadkowanie i "rozwiniecie" lancuchow weglowodorow ulatwia reakcje z tlenem; latwiej sie on laczy z rozciagnietya czasteczka niz zwinieta... w teorii. I chyba lepiej to dziala w systemach LPG gdzie paliwo nie zalega w listwie wtryskow czy tez gazniku gdzie z powrotem wkrada sie entropia do ukladu... No ale ciagle wedlug mnie ma to jakies fizyczne podstawy; mimo caleg glupkowatej teori wymyslonej przez sprzedawcow :-).

ps. zgadzam sie ze magnetyzery powietrza sa tylko po to aby uzytkownik mial poczucie spelnienia; nawet przy nadmiarze dobrej woli ciezko jest dorobic jakas teorie :roll:
Radek zwany TReneR
Mialem sobie kiedys Jeepka :-(

Awatar użytkownika
welminski
 
 
Posty: 249
Rejestracja: pn sie 16, 2004 10:53 pm
Lokalizacja: Kraków
Kontaktowanie:

Post autor: welminski » śr sie 25, 2004 12:42 pm

No tak, ale LPG to propan-butan - cząsteczki małe 3 i 4 węglowe, które chyba szczególnie sie nie "zwijąją" - rotacja na wiązaniach pojedynczych jest możliwa, ale nie są to związki 20-węglowe które mogą przyjmować naprawdę chore konformacje :) Teoretycznie można "zwinąć" 4 węglowy łańcuch ale jest to tak niekorzystne energetycznie że cząsteczka taka sama nie będzie istnieć w takiej formie.
A co do składu samej benzyny to nie wiem, bo nie pamiętam ile w takich związkach jest wiązań podwójnych, ale myślę ze trochę jest co może skutecznie "usztywnia" taką cząsteczkę.

A co do prośby o wypowiedź psychologa to albo napisze coś o "samospełniającej sie przepowiedni" albo o efekcie "placebo" :) :)

Żeby nie było że sie czepiam - magnetyzer kiedyś miałem w plaskaczu - ale było to po wymianie wałków, gaźnika itp.. więc nie wiem czy wogóle coś to dało :) Ale fakt - był.

Może jakis fachowiec się wypowie, może ktoś dostał do magnetyzera instrukcję obsługi z opisem (teorią) działania?

Zastanawia mnie też jedno: jakby działanie magnetyzerów było takie super i do tego udowodnione to chyba fabryki seryjnie by to montowały bo koszt byłby dla nich zblizony do zera.
Trooper. Isuzu Trooper.

Awatar użytkownika
PKi
 
 
Posty: 1015
Rejestracja: czw lut 26, 2004 7:11 pm
Lokalizacja: Kaszuby
Kontaktowanie:

Post autor: PKi » śr sie 25, 2004 2:17 pm

No i słyszałem że w nowych coś w tym kierunku się montuje...
XJ '88 4.0 Kuna
Obrazek
OFFPOJE TEAM

Awatar użytkownika
Radek666
 
 
Posty: 1324
Rejestracja: pn maja 24, 2004 9:22 am
Lokalizacja: Zurich

Post autor: Radek666 » śr sie 25, 2004 2:27 pm

Ja kiedys mialem w lapach raport z badan wykonanych na Politechnice Wroclawskiej na chamowni. Badania byly przeprowadzone naprawde dokladnie i szczegolow i z nich wynikalo jednoznacznie ze dziala! Minusem bylo ze za nie producent magnetyzerow zalacil :-)
Ja mam mala instrukcje do magnetyzera, ale jest smiechu warta; wypisuja tam same bzdury...
Radek zwany TReneR
Mialem sobie kiedys Jeepka :-(

Awatar użytkownika
Radek666
 
 
Posty: 1324
Rejestracja: pn maja 24, 2004 9:22 am
Lokalizacja: Zurich

Post autor: Radek666 » śr sie 25, 2004 2:36 pm

Faktem jest ze w LPG propan i butan ma male czastki ale chyba moga sie one "zlepiac" w duzsze lancuchy skoro maja polaryzacje. "Zlepienie" jest kozysnte enegretycznie, a taki lancuch moze sie juz pozwijac?!
Radek zwany TReneR
Mialem sobie kiedys Jeepka :-(

Awatar użytkownika
welminski
 
 
Posty: 249
Rejestracja: pn sie 16, 2004 10:53 pm
Lokalizacja: Kraków
Kontaktowanie:

Post autor: welminski » śr sie 25, 2004 4:47 pm

Skoro działa to nie ma co dywagować dlaczego tylko iść do sklepu i kupić ze 4... dla całej rodziny
Trooper. Isuzu Trooper.

Awatar użytkownika
Fazi
Posty: 1578
Rejestracja: czw lut 14, 2002 1:00 am
Lokalizacja: Rzeszów czyli N 50°05' E 21°55'

Post autor: Fazi » śr sie 25, 2004 4:56 pm

Tiaa............
http://www.mago.republika.pl/page3.html

Ja też kiedyś widziałem badania na Poliechnice Rzeszowskiej. Producent magnetyzera do gazu zlecił badania..... Badania wyszły "poniżej kreski" - nic satysfakcjonującego. Ale koleś zapłacił ... to dostał :pozytywną opinię".
Jak to mówią .... "kto murzyna ma,,,, temu murzyn gra" :P :P :P
Patrol G-60 3,5D '75 => prawdopodobnie jedyny w PL ;-)

Awatar użytkownika
welminski
 
 
Posty: 249
Rejestracja: pn sie 16, 2004 10:53 pm
Lokalizacja: Kraków
Kontaktowanie:

Post autor: welminski » śr sie 25, 2004 7:41 pm

W tych opisach to ludzie meldują o spadku spalania ok 0,1-0,2l/100km - nie wiem jak można zmierzyć spalanie z taką dokładnośćią?

I dlaczego magnetyzer ma niby zacząć działać po iluś tam kilometrach? Chyba tylko po to żeby nikt w ciągu ustawowych 14 od zakupu nie oddawał :) Przecież jeżeli ma bezpośrednio wpływać na paliwo to chyba nie czeba czekać na efekty jego pracy...
Trooper. Isuzu Trooper.

Awatar użytkownika
XJeep
 
 
Posty: 1472
Rejestracja: czw gru 25, 2003 1:18 am
Lokalizacja: * P O Z N A N *

Post autor: XJeep » śr sie 25, 2004 7:55 pm

moim skromnym zdaniem to zawracanie d...y z tymi magnetyzerami!!

ilke mozna kombinowac ze spalaniem jeepa!!

lpg juz daje spore oszczednosci - po co jeszcze kombinowac??

magnetyzery tanie nie sa - policzcie sobie ile km trzeba zrobic zeby sie zakup zwrocil !!

lepiej odchudzic nieco noge na gazie i bedzie SI !! :lol:
"G" -> G-UNIT - producentka adrenaliny...
LC J200 V8 '11 -> dupowozik...

Awatar użytkownika
SławekXJ
 
 
Posty: 1066
Rejestracja: śr gru 29, 2004 2:44 pm
Lokalizacja: Krapkowice

Post autor: SławekXJ » wt kwie 26, 2005 8:02 am

Ja miałem w służbowym autku magnetyzer. Szef chciał na paliwie oszczędzać :)21
Jak palił tak palił, ale na testach spalin wychodził rzeczywiście lepiej!

Tylko akurat to mi koło d... latało :D
Racja jest jak dziura w d...,każdy ma swoją:)21

Awatar użytkownika
misman
 
 
Posty: 6072
Rejestracja: ndz maja 26, 2002 1:00 am
Lokalizacja: zawodzi...

Post autor: misman » wt kwie 26, 2005 8:47 am

:o Ojapierdolę, co za temat... :o Z naukowymi wywodami :o

:)21
"Panie doktorze, koledzy mogą częściej i więcej...
-Jaki problem? Chwal się Pan jak oni."

kawoj2
jestem tu nowy...
jestem tu nowy...
Posty: 63
Rejestracja: czw lut 12, 2004 2:46 pm
Lokalizacja: Kościerzyna

Post autor: kawoj2 » wt kwie 26, 2005 9:32 am

A o niby katalizatorach ktoś coś wie? Chodzi o coś co wpina się w linie paliwową i mocuje do silnika. Silnik drgając powoduje odkruszanie się mikroskopijnych kawałków magicznej substancji na bazie cyny i porywanie przez paliwo tych drobinek. W cylindrze mają one katalizować spalanie. Efekt - bardzo dokładne spalanie - czystsze spaliny, więcej mocy itd. Gdzieś na australijskich stronach to było. Były wykresy z hamowni. Wzrosty od 5% do 30%. Ten max to na dużych, wolnoobrotowych dieslach w terenówkach. W Polsce ktoś z Wrocka to rozprowadzał - wie ktoś coś?

Awatar użytkownika
SławekXJ
 
 
Posty: 1066
Rejestracja: śr gru 29, 2004 2:44 pm
Lokalizacja: Krapkowice

Post autor: SławekXJ » wt kwie 26, 2005 11:00 am

Taaa....

Czytając te wszystkie rewelacje, zwłaszcza na Allegro wychodzi mi na to że standardowy syf 4.0 po zamontowaniu rozpuszczających się "katalizatorów", magnetyzerów na wszystkich możliwych rurkach (wliczając słomkę do Coca-Coli w kubku), strumienicy, sportowych świec, stożkowych filtrów powietrza i paru dodatków do oleju powinien spalać 1-2 l/100km i osiągać ze 300KM !! :evil:

Nic z tego nie kupię, bo przy takiej mocy mechanika nie wytrzyma !! :wink:

Ach ta nowoczesna technika tuningowa
:lol:
Racja jest jak dziura w d...,każdy ma swoją:)21

ODPOWIEDZ

Wróć do „Jeep”

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 1 gość