Post
autor: Perun » ndz sie 28, 2005 5:29 pm
Wczoraj oglądałem auto. Stwierdziłem kilka usterek, byc moźe typowych dla Czerokiego mniej lub bardziej ważnych.
1/ rozrusznik: nie odpala za pierwszym, trzeba pokręcić ok. 7-10 sekund
2/ od razu po odpaleniu jest opóźniona reakcja na pedał gazu, gdy silnik pochodził z minutę, pedał reagował idealnie na wciskanie
3/ pomimo, że klimatyzacja była wyłączona, po dwukrotnym uruchomieniu silnika wiatrak od klimy ciągle się kręcił. Dopiero jak ruszyłem na jazdę próbną (ruszyłem autem z miejsca) wiatrak ucichł, a włączył się dopiero jak włączyłem klimatyzację.
4/ może nie jestem pryzwyczajony do tego manuala, lecz na sucho biegi wrzucałem bez problemu, podczas jazdy dziwnie wchodziła (z lekkim oporem 2-jka) może nie docisnęłem dobrze sprzęgła. Powiem szczerze, że w 16-letnim Audi biegi wchodzą lepiej, płynniej i bez oporów.
5/ raz podczas jazdy coś zastukało z tyłu. Właściciel powiedział, że to wydech gdzieś jest poluzowany. Stukniecie z tyłu pojawiło się na ostrych poprzecznych wybojach.
6/ w lewym dolnym rogu szyba od srodka była jakby pobrudzona klejem, właściciel stwierdził, że klej sie rozwarstwił i e to normalka. Na zwenatrz przy szybie nie zauważyłem typowych oznak wymiany. Szyba jest oryginalna - tak jak wszystkie pozostałe, posiada oryginalny znaczek Chrysler i numery.
7/ w okolicach dachu zauważalne ogniska korozji (bąble) umiejscowione przy rynnach dachowych
8/ podwozie: rdza z jednej strony na ramie (podłuznicy ? nie jestem pewnien jak nazywa sie ten element) przy przednim kole
9/ podwozie: z jednej strony widoczny jest jakiś spaw (?) przy przednim kole z drugiej strony jest to tak samo połaczone, lecz nie widać żadnych spawów, wiec od razu wydało mi się to podejrzane
10/ skrzynia redukcyjna posiada przełożenia: 2H, 4H, N, 4L czyli jak wywnioskowałem jest to command trac niestety :/
Więcej rzeczy nie pamietam, chyba nic wiecej nie zwróciło mojej uwagi. Elektryka sprawna; poza jednym stuknięciem (niby rura wydechowa gdzies poluzowana) w aucie jest cicho, nic nie skrzypi, nic nie stuka. Przy maksymalnie skręconych kołach słychać pompę wspomagania - jak wyczytałem podobno to jest norma w Jeep'ach. Gdy zapinałem wszystkie reduktory i pojeżdziłem po szutrze w aucie było cicho, nic nie zgrzytało. Przyspieszenie niesamowite, trochę bym musiał się przyzwyczaic do skrzyni biegów, chyba, że powoli już pada synchroziator 2-go biegu bo cos mi sie nie podobała ta "dwójka".
Bardzo proszę Was o pomoc, czy podane wyżej usterki to raczej normalka czy mam sie mocno zastanowić nad zakupem. Jesli chodzi o rdzę na podwoziu to mam dobrego blacharza, który mi to oczysci i zabezpieczy podwozie i progi. Z tym dachem to nie wiem, chyba trza by było malować auto :/