ostatnio sie nasililo i zaczyna "terkotac" przy skrecaniu kolami ...

przy malych predkosciach...
jak nie hamuje tylko sie powoli tocze az do zatrzymania to problemu nie ma ...

-> wywalilem przedni wal ale problem pozostal...
jak mam ludzi na pokladzie to "terkotanie" jest duuuuzo silniejsze... nie wiem jak to interpretowac...

podam moja definicje "terkotania" - dla zrozumienia problemu... :
... mozna to porownac do dzwieku wydawanego przez karte do gry przyczepiona do szprychy rowerowej na klamerke... dokladnie tak...

dodam ze :
-> krzyzaki w polosiach mam nowe i sprawne
-> hamulce sprawdzone - delikatny luz pomiedzy klockiem a jarzmem - dzis to wyreguluje ...
-> delikatny luzik na ataku, wyczowalny reka ....
osobiscie stawiam na problem w moscie... ale moze mial ktos podobne objawy i to zwalczyl...


czy lozysko satelit ...

a ja moge smigac 160 i jest OK!! powoli jak jade to sie zaczyna...

ZAGADKA qrna ją mać ...
