Projekt Jeep czesc ?

[kejtar]

No coz, chyba mi cos palcow zabraklo bo sie nie moge doliczyc ktora to juz czesc

A wiec, tyl jeepa chyba juz skonczony. Nowe resory (tzn moje stare), nowy (ze zlomowca) most, wieksze hamulce (bebny 10" x 2.5"), na moscie podniesione umocowania do amortyzatorow (sa na rowno z mostem), nowe (ok, moje stare) amortyzatory. Jutro rownierz od kumpla odbieram opony (31" BFG).... no i w nastepny weekend czas na przod! Dzisiaj pare srub zluzowalem i mam wrazenie ze jako tako wszystko pojdzie.

Ciekawa sprawa w tym ze w tym jeepie wszystkie krzyzaki sa (byly) do wymiany. Tylny wal mial zerwane dwa, a dzisiaj zauwazylem ze w jednej z przednich polosiek krzyzak byl caly lozny! Przedni wal rownierz domaga sie remontu. No ale krzyzaki to male piwo tym bardziej ze zalozylem inny tylny wal napedowy i mam lepsze pol oski do przedniego (z mocniejszymi krzyzakami no i przerobione zeby braly pelne klipy nie te polowki).

[cherokez]

To już część 8........
Ale dlaczego z 33 cali na 31 ? .......... chodzi mi o opony.
Chyba ,że coś źle rozumiem.

[kejtar]

To już część 8........
Ale dlaczego z 33 cali na 31 ? .......... chodzi mi o opony.
Chyba ,że coś źle rozumiem.

Ahhh... to nie ten sam jeep Moj jeep ma opony 33", a jeep mojego ojca bedzie mial 31" (jak narazie ojca nie ciagnie na takie kamienie na jamie mnie ciagnie).

[Piotrusz]

na moscie podniesione umocowania do amortyzatorow (sa na rowno z mostem

Prace się posuwają to poprosimy parę fotek a w szczególności mocowania amortyzatorów

[cherokez]

No to już wszystko jasne.................

[kejtar]

na moscie podniesione umocowania do amortyzatorow (sa na rowno z mostem

Prace się posuwają to poprosimy parę fotek a w szczególności mocowania amortyzatorów

Postaram sie dzisiaj zrobic pare fotek, ale bylo to w miare proste:
1. Odcialem oryginalne umocowanie
2. Wyszlifowalem/wycialem je tak ze wygladalo ksztaltem od strony mostu jak to
3. Przyspawalem do mostu (spawanie lezac na plecach nie jest zbyt przyjemne )

[kejtar]

OK, niestety zdjecia musza poczekac do jutra. Jak juz bylem pod domem to znajomy zadzwonil ze my pompa wodna w jeepie padla i ze jest za rogiem. No to ja do domu, wyciagnalem swojego jeepa z garazu i pojechalem po niego, scholowalem do siebie i wymienialismy pompe. W miedzy czasie on zgubil jeden bolec od pompy i przykrecil na 3 no i sie zastanawialismy czemu woda dolem leci No i rownierz pekl mu ten maly patent ktorym sie reguluje naciagniecie paska: musialem zespawac i zrobic nowy. No i 5 godzin pozniej i jeden kartonik piwa pozniej wszystko skonczone

[kejtar]

ok, dolne umocowania teleskopow:
kanal lewy
kanal prawy