CJ - silnik był zdechł!!!!

MJ, CJ, YJ, TJ, XJ, KJ, KK, WJ, ZJ, XK, WK, WH, JK, JL, JT

Moderator: Mroczny

Awatar użytkownika
*MadMax*
 
 
Posty: 106
Rejestracja: ndz sty 09, 2005 5:16 pm
Lokalizacja: Wrocław

CJ - silnik był zdechł!!!!

Post autor: *MadMax* » pt lut 10, 2006 4:39 pm

Stąd moja (a właściwie mojego kolegi) prośba i zapytanie. :)4
Jako, że silnik w posiadanym przez niego CJ-cie 4,2 L doznał przpadkowego i nagłego pęknięcia bloku :( co niestety wyklucza go z akcji. No i jest dylemat kombinować i naprawiać czy kombinować wymieniać na inny?? I znów pytanie jak inny to jaki?? Taki sam jak był (opcja najprostsza) lub silnik 5,7 widlasty pochodzący ponoć od Corvetty i świetnie pasujący do tego modelu Pipa (to zasłyszał z nieznanych źródeł ów mój znajomek). A na koniec jak juz by padła odpowiedź :D jak by nie była to jak naprawić to gdzie?? a jak wymieniać to skąd brać??
Wszelakie info na ten temat bardzo mile widziane :D
I Herkules dupa gdzie żelaza kupa!!!

Awatar użytkownika
mendelmax
Posty: 2048
Rejestracja: sob gru 03, 2005 9:49 pm
Lokalizacja: Katowice

Post autor: mendelmax » pt lut 10, 2006 8:12 pm

Chryste panie, 5.7? Nie przesada lekka? :) Ja tam bym wciepnął 4.7 z granda ;) Ale pytanie podstawowe- ile kolega zamierza na to przeznaczyć sałaty?
Był Jeep Grand Cherokee 4.0 2004, jest Suzuki Jimny 1.3 2006

Awatar użytkownika
*MadMax*
 
 
Posty: 106
Rejestracja: ndz sty 09, 2005 5:16 pm
Lokalizacja: Wrocław

Post autor: *MadMax* » pt lut 10, 2006 9:13 pm

Sałata sałatą to zależy od tego co będzie trzeba dać 8) ale jest jeszcze jeden malutki problem ten silnik musi być mega prosty a jedyną elektryką w nim ma być palec rozdzielacza, przewody i cewka. Bo jak wiadomo CJ prostym jest autem i elektryki, nie mówiąc już o elektronice w nim zdecydowanie brak !!
I Herkules dupa gdzie żelaza kupa!!!

Awatar użytkownika
mendelmax
Posty: 2048
Rejestracja: sob gru 03, 2005 9:49 pm
Lokalizacja: Katowice

Post autor: mendelmax » pt lut 10, 2006 10:18 pm

Na tych amerykańskich silnikach się za bardzo nie znam, ale jeśli liczycie, że silnik z corvetty będzie mega prosty bez jakiejkolwiek elektroniki, to możecie się na tym bardzo pożądnie przejechać, chyba, że to jakaś bardzo stara corvetta będzie.
Teraz ciężko znaleźć dobry silnik bez komputera, ale też nie jest to raczej takie mega straszne, bo te silniki ciągle są dość proste. Dlatego mówię, tutaj w grą wchodzi kasa- co innego można klecić za 5 tys, co innego za 10, a jeszcze inaczej za 50 :) W okolicach tych 50 to już możnaby HEMI wsadzić ;)
Był Jeep Grand Cherokee 4.0 2004, jest Suzuki Jimny 1.3 2006

ODPOWIEDZ

Wróć do „Jeep”

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 1 gość