coś nie tak z moim krzyżakiem

MJ, CJ, YJ, TJ, XJ, KJ, KK, WJ, ZJ, XK, WK, WH, JK, JL, JT

Moderator: Mroczny

JACEK 1
jestem tu nowy...
jestem tu nowy...
Posty: 38
Rejestracja: ndz cze 19, 2005 7:57 pm
Lokalizacja: Podkarpackie

coś nie tak z moim krzyżakiem

Post autor: JACEK 1 » wt mar 07, 2006 10:47 pm

XJ 92rok
Jadę sobie skręcam a tu mi kierą szarpie! Co to może być myślę (czasami mi się zdarza). Zdejmuje koło krzyżak luzu nie ma, jak koła są prosto to jest wszystko OK., ale przy skręconych kołach krzyżak zachowuje się jakby był zapieczony. Czy jest to możliwe ??? (w kalamitki go nie wyposażyli)
Pewnie czas go wymienić – a może nie? CO RADZICIE
Pozdrowienia Jacek
Jacek XJ 2,1 TD 92r.

Awatar użytkownika
Władek
Posty: 1977
Rejestracja: sob lis 01, 2003 10:41 pm
Lokalizacja: Kraków

Re: coś nie tak z moim krzyżakiem

Post autor: Władek » wt mar 07, 2006 10:51 pm

JACEK 1 pisze:XJ 92rok
Jadę sobie skręcam a tu mi kierą szarpie! Co to może być myślę (czasami mi się zdarza). Zdejmuje koło krzyżak luzu nie ma, jak koła są prosto to jest wszystko OK., ale przy skręconych kołach krzyżak zachowuje się jakby był zapieczony. Czy jest to możliwe ??? (w kalamitki go nie wyposażyli)
Pewnie czas go wymienić – a może nie? CO RADZICIE
Pozdrowienia Jacek

Zabić Krzyżaka !!


(No sorry, nie mogłem się powstrzymać! :oops: )
Władek - Kraków

Awatar użytkownika
XJeep
 
 
Posty: 1472
Rejestracja: czw gru 25, 2003 1:18 am
Lokalizacja: * P O Z N A N *

Re: coś nie tak z moim krzyżakiem

Post autor: XJeep » wt mar 07, 2006 10:53 pm

JACEK 1 pisze:XJ 92rok
Pewnie czas go wymienić – a może nie? CO RADZICIE
wymienic i po klopocie...smarowac czesto to moze pozyje troche dluzej...!! :)21

a najlepszy ( choc bardzo kosztowny) patent to przeguby homokinetyczne od granda... !! :)2
"G" -> G-UNIT - producentka adrenaliny...
LC J200 V8 '11 -> dupowozik...

Awatar użytkownika
kejtar
Posty: 315
Rejestracja: śr lut 26, 2003 5:04 pm
Lokalizacja: Westminster, California

Re: coś nie tak z moim krzyżakiem

Post autor: kejtar » wt mar 07, 2006 11:19 pm

XJeep pisze: a najlepszy ( choc bardzo kosztowny) patent to przeguby homokinetyczne od granda... !! :)2
Ciekaw jestem czemu uwazasz ze wyposazenie w grandzie jest lepszym rozwiazaniem?
97XJ Sport podniesiony o ~5.5" z 33" BFG AT's, z wieloma innymi modyfikacjami.
Husaria 4x4

Awatar użytkownika
misman
 
 
Posty: 6072
Rejestracja: ndz maja 26, 2002 1:00 am
Lokalizacja: zawodzi...

Post autor: misman » wt mar 07, 2006 11:23 pm

A nie jest ? Póki się nie zepsuje :)21 to mamy homokinetyczny przegub, no i póki się manszeta nie rozerwie, to smarowany i zabezpieczony przed wilgocią, solą, syfem... :)21
"Panie doktorze, koledzy mogą częściej i więcej...
-Jaki problem? Chwal się Pan jak oni."

Awatar użytkownika
kejtar
Posty: 315
Rejestracja: śr lut 26, 2003 5:04 pm
Lokalizacja: Westminster, California

Post autor: kejtar » wt mar 07, 2006 11:33 pm

misman pisze:A nie jest ? Póki się nie zepsuje :)21 to mamy homokinetyczny przegub, no i póki się manszeta nie rozerwie, to smarowany i zabezpieczony przed wilgocią, solą, syfem... :)21
U nas homokinetyczne przeguby sie nie ciesza zbyt duza popularnoscia ze wzgledu na slaba wytrzymalosc. Ci co moga to sie ich pozbywaja. Ja jezdze na poloskach z krzyzakami 297 firmy OX, ale wiele osob jezdzi na poloskach z krzyzakami spicer i pod warunkiem ze smaruja i ewentualnie przerabiaja je zeby braly pelny clip zamiast c clip to wszystko jest dobrze.

Mam wrazenie ze sa trzy powody czemu normalne krzyzaki (297/760) moga pasc:
1. jakiejs marnej/nie znanej firmy
2. brak serwisu: tzn sa nie smarowane
3. clip wypadl i wszystko sie rozeszlo i rozpadlo: mare minut ze szlifierka i mozna przerobic poloski zeby uzywac tzw full circle clip i wytrzymalosc poloski (tzn calego zestawu: wewnetrzna, krzyzak i zewnetrzna) wzrasta bardzo wysoko, bardzo szybko.
97XJ Sport podniesiony o ~5.5" z 33" BFG AT's, z wieloma innymi modyfikacjami.
Husaria 4x4

Awatar użytkownika
Radek666
 
 
Posty: 1324
Rejestracja: pn maja 24, 2004 9:22 am
Lokalizacja: Zurich

Post autor: Radek666 » śr mar 08, 2006 3:47 am

Podstawowa zaleta przegubu homokinetycznego nad krzyzakiem jest liniowa predkosc wyjsciowa tego pierwszego przy nieosiowym ustawieniu. Krzyzak z natury rzeczy przy takim ustawieniu bedzie "szarpal" predkosc kola bedzie raz troszeczke wieksza raz mniejsza. Dlatego na walach daje sie dwa identyczne krzyzaki pracujace wspolosiowo - predkosc na wyjsciu jest wtedy liniowa.
Radek zwany TReneR
Mialem sobie kiedys Jeepka :-(

Awatar użytkownika
kejtar
Posty: 315
Rejestracja: śr lut 26, 2003 5:04 pm
Lokalizacja: Westminster, California

Post autor: kejtar » śr mar 08, 2006 7:17 am

Radek666 pisze:Podstawowa zaleta przegubu homokinetycznego nad krzyzakiem jest liniowa predkosc wyjsciowa tego pierwszego przy nieosiowym ustawieniu. Krzyzak z natury rzeczy przy takim ustawieniu bedzie "szarpal" predkosc kola bedzie raz troszeczke wieksza raz mniejsza. Dlatego na walach daje sie dwa identyczne krzyzaki pracujace wspolosiowo - predkosc na wyjsciu jest wtedy liniowa.
OK, osie a poloski to dwie rozne rzeczy. Poza tym oryginalne posty dawaly do zrozumienia ze chodzi o wytrzymalosc a nie o "gladkosc" jazdy.
Rownierz przy skrecie na poloskach roznica jest taka znikoma ze wrecz nieomalze jej niema :D
97XJ Sport podniesiony o ~5.5" z 33" BFG AT's, z wieloma innymi modyfikacjami.
Husaria 4x4

Awatar użytkownika
Radek666
 
 
Posty: 1324
Rejestracja: pn maja 24, 2004 9:22 am
Lokalizacja: Zurich

Post autor: Radek666 » śr mar 08, 2006 7:42 am

Przy duzych predkosciach jest to drzenie odczuwalne. Oczywiscie w terenie nie ma najmniejszego znaczenia ;-)
Ale kto przy zdrowych zmyslach robi ciasne zakrety peepem z 100wa na liczniku ??!! :roll:

ps. co to jest "manszeta" ????????
Radek zwany TReneR
Mialem sobie kiedys Jeepka :-(

Awatar użytkownika
WJ Jeep
Posty: 702
Rejestracja: wt sie 10, 2004 10:44 am
Lokalizacja: Grochów

Post autor: WJ Jeep » śr mar 08, 2006 10:15 am

Radek666 pisze: ps. co to jest "manszeta" ????????
Pewnie chodzi o gumową osłonę przegubu mocowaną na dwie obejmy.

Co do trwałości przegubu to powiem tylko, że jest on bezawaryjny pod warunkiem, że się go serwisuje (zresztą tak jak krzyżaki i całą resztę).
Serwis sprowadza się do częstych inspekcji czy osłona nie pękła, obejmy nie popuściły i smar nie wyleciał. Jeśli odpowiednio wcześnie sie to zauważy to wystarczy nasmarować i zmienić osłonę i obejmy, jeśli odpowiedni wcześniej się nie zareaguje to ujawnia się największa wada przegubu: konieczność wymiany razem z półosią, co jest niestety o wiele bardziej kosztowne niż krzyżak.
WJ '00 6.5"

Awatar użytkownika
XJeep
 
 
Posty: 1472
Rejestracja: czw gru 25, 2003 1:18 am
Lokalizacja: * P O Z N A N *

Post autor: XJeep » śr mar 08, 2006 8:36 pm

kejtar pisze: pare minut ze szlifierka i mozna przerobic poloski zeby uzywac tzw full circle clip i wytrzymalosc poloski (tzn calego zestawu: wewnetrzna, krzyzak i zewnetrzna) wzrasta bardzo wysoko, bardzo szybko.
mozesz rozwinac ten wątek...!!??

jakos sobie nie mogo tego wyobrazic jak to szlifierka zrobic... bede wdzieczny za wszeklie info... !!

wlasnie mi padly moje spicery po roku i bardzo czestym smarowaniu... moze za czestym...!! :oops:

czy spicer ma jakies krzyzaczki HD...?? znaczy sie nie do zaje.... ?? :)21
"G" -> G-UNIT - producentka adrenaliny...
LC J200 V8 '11 -> dupowozik...

Awatar użytkownika
kejtar
Posty: 315
Rejestracja: śr lut 26, 2003 5:04 pm
Lokalizacja: Westminster, California

Post autor: kejtar » śr mar 08, 2006 10:26 pm

XJeep pisze:
kejtar pisze: pare minut ze szlifierka i mozna przerobic poloski zeby uzywac tzw full circle clip i wytrzymalosc poloski (tzn calego zestawu: wewnetrzna, krzyzak i zewnetrzna) wzrasta bardzo wysoko, bardzo szybko.
mozesz rozwinac ten wątek...!!??
Biezesz krzyzaka i pelnego klipa (musisz wymierzyc jaki potrzebujesz. Jesli dobrze pamietam to do 297/760 potrzebny jest o srednicy 1 1/8")
jakos sobie nie mogo tego wyobrazic jak to szlifierka zrobic... bede wdzieczny za wszeklie info... !!
Niestety nie mam fotek ale sprobuje opisac. Wyjmij krzyzaki i wsun tylko lepek jednego i zaloz oryginalnego clipa. Widzisz do ktorego miejsca on dochodzi i na jakiej plazszczyznie siedzi. Teraz wez pelnego okraglego clipa i sprobuj go zalozyc na lebek od wewnatrz: widzisz na czym on haczy? to jest to co musisz zeszlifowac. Musisz to zrobic do wnetrza kazdego ucha. Zeby potem zalozyc krzyzak i pelne klipy to musisz na krzyzak je wsadzic jak najlblizej srodka.
wlasnie mi padly moje spicery po roku i bardzo czestym smarowaniu... moze za czestym...!! :oops:
Nie ma czegos takiego jak za czeste smarowanie. U nas raczej na krzyzaki spicera (normalne) sie bierze nie smarowane bo przez kalamitki woda sie dostaje. Jak skladalem ojcu poloski to w lebki (caps?) napakowalem smaru i jak zalozylem to nadmiar bokiem wyszedl. Gwarantowalo mi to pelne przesmarowanie.
czy spicer ma jakies krzyzaczki HD...?? znaczy sie nie do zaje.... ?? :)21
Jaki rozmiar uzywasz? 260? czy 297/760? i jak dokladnie te stare padly?
97XJ Sport podniesiony o ~5.5" z 33" BFG AT's, z wieloma innymi modyfikacjami.
Husaria 4x4

Awatar użytkownika
Greg_pl
 
 
Posty: 225
Rejestracja: wt lis 09, 2004 12:07 pm
Lokalizacja: Warszawa
Kontaktowanie:

Post autor: Greg_pl » czw mar 09, 2006 2:08 am

Jadę sobie skręcam a tu mi kierą szarpie! (...) jak koła są prosto to jest wszystko OK (...) CO RADZICIE
Radzimy nie wlaczac PART-TIME 4x4 na suchym asfalcie ??
1992 Jeep Cherokee Limited
Obrazek

Awatar użytkownika
misman
 
 
Posty: 6072
Rejestracja: ndz maja 26, 2002 1:00 am
Lokalizacja: zawodzi...

Post autor: misman » czw mar 09, 2006 9:25 pm

Kejtar, jakoś nie mogę uchwycić idei, że pełen pierścień powoduje że układ krzyżaka jest mocniejszy. Przecież sam pierścień nie przenosi (nie powinien) żadnych znaczących sił, winien być zabezpieczeniem przez wysuwaniem się "czapeczki" krzyżaka z łoża. A podcinając w opisany sposób widełkę powodujesz jakieś tam osłabienie, podatność na odkształcenia. Tak, niewierny Tomasz jestem ;)
"Panie doktorze, koledzy mogą częściej i więcej...
-Jaki problem? Chwal się Pan jak oni."

Awatar użytkownika
XJeep
 
 
Posty: 1472
Rejestracja: czw gru 25, 2003 1:18 am
Lokalizacja: * P O Z N A N *

Post autor: XJeep » czw mar 09, 2006 9:47 pm

misman pisze:Kejtar, jakoś nie mogę uchwycić idei, że pełen pierścień powoduje że układ krzyżaka jest mocniejszy. Przecież sam pierścień nie przenosi (nie powinien) żadnych znaczących sił, winien być zabezpieczeniem przez wysuwaniem się "czapeczki" krzyżaka z łoża. A podcinając w opisany sposób widełkę powodujesz jakieś tam osłabienie, podatność na odkształcenia. Tak, niewierny Tomasz jestem ;)
dokladnie tez mam te same watpliwosci...

@kejtar... !!

nie wiem dokladnie jakie mam krzyzaczki.... zamowilem wg rocznika do auta bez ABS krzyzaczki Spicera za 20 usd za szt... !!

padly po roku... dostalu takiego luzu w miseczkach ze podczas hamowania zaczynaja "terkotac" ... !! luz jest juz na reke do okreslenie... i jest mega duuuuzy...!!

szukalem przyczyny terkotania przez 3 miesiace...!! prawie juz sie zabieralem za remont mostu i reduktora...!! qrna.. dopiero po 3cim smarowaniu polaczylem fakty i wyszlo ze to krzyzaki ( po smarowaniu terkotanie zanika na jakis czas) ... !!

nic to... !! zaczynam szukac w "hameryce" jakis mocniejszych SPICEROW od tych typowych... !!

masz jakies sprawdzone w standardowym wymiarze...??

tylko ze co innego jazda u ciebie po skalkach a co innego smiganie w blocku i wodzie u nas... !!

nie rozumiem jeszcze jednego a mianowicie twojego stwierdzenia ze przez kalamitki mozna wode zaciagnac do krzyzaczka... !! chyba tylko w momencie jak bedzie blockiem zawalona i kuleczka odejdzie... !! ??
"G" -> G-UNIT - producentka adrenaliny...
LC J200 V8 '11 -> dupowozik...

Awatar użytkownika
kejtar
Posty: 315
Rejestracja: śr lut 26, 2003 5:04 pm
Lokalizacja: Westminster, California

Post autor: kejtar » czw mar 09, 2006 10:22 pm

misman pisze:Kejtar, jakoś nie mogę uchwycić idei, że pełen pierścień powoduje że układ krzyżaka jest mocniejszy. Przecież sam pierścień nie przenosi (nie powinien) żadnych znaczących sił, winien być zabezpieczeniem przez wysuwaniem się "czapeczki" krzyżaka z łoża. A podcinając w opisany sposób widełkę powodujesz jakieś tam osłabienie, podatność na odkształcenia. Tak, niewierny Tomasz jestem ;)
Najczestrzym problemem z poloskami/krzyzakami z jakim sie spotkalem to jest to ze krzyzak w drobiazki idzie i urywa ucha kawal. Czemu to sie dzieje? bo polowiczny c clip ma tendencje wyskoczyc (wypasc) powodujac ze ujoint cap (przykrywka z tymi cylindrowymi lozyskami). Jak ten cap wypada to wtedy krzyzak telepie sie w uchu rozwalajac ucho i lamiac je.

Jesli krzyzaki i pol oski wam jakos inaczej sie rozwalaja to prosze opiszcie bo jestem ciekaw jaki jest problem. Ja na swoich oryginalnych krzyzakach spicera przejechalem przejechalem 130 tysiecy mil co jest okolo 200 tys km bez zadnych problemow, a jak widac na fotkach ja nie oszczedzam jeepa.
97XJ Sport podniesiony o ~5.5" z 33" BFG AT's, z wieloma innymi modyfikacjami.
Husaria 4x4

Awatar użytkownika
kejtar
Posty: 315
Rejestracja: śr lut 26, 2003 5:04 pm
Lokalizacja: Westminster, California

Post autor: kejtar » czw mar 09, 2006 10:30 pm

XJeep pisze: nie wiem dokladnie jakie mam krzyzaczki.... zamowilem wg rocznika do auta bez ABS krzyzaczki Spicera za 20 usd za szt... !!

padly po roku... dostalu takiego luzu w miseczkach ze podczas hamowania zaczynaja "terkotac" ... !! luz jest juz na reke do okreslenie... i jest mega duuuuzy...!!
Polecam zakladanie nie smarowanych krzyzakow i napakowanie az nadmiaru smaru do srodka tak zeby w momencie instalacji poszlo bokami. Kalamitka na krzyzaku dopuszcza wode do srodka co powoduje czesto problemy ;)
nic to... !! zaczynam szukac w "hameryce" jakis mocniejszych SPICEROW od tych typowych... !!

masz jakies sprawdzone w standardowym wymiarze...??

tylko ze co innego jazda u ciebie po skalkach a co innego smiganie w blocku i wodzie u nas... !!
Jak u mnie pada to ja jade jeepem do pracy. W te i z powrotem mam 120 mil co jest lekko ponizej 200km. Woda u nas stoji czesto dosc gleboko bo z powodu trzesien ziemi nie mamy zbyt rozbudowanej instalacji buzowej, takze ja mam tak samo jak ty jesli chodzi o wode (lub gorzej, bo czesto kola sa pod woda do polowy).
Jakie masz krzyzaki? 260? czy 297? Czy masz numer z tych co tam sa? Mozesz rownierz podac rocznik i czy ma abs czy nie i ja bede w stanie powiedziec ktore krzyzaki masz.

nie rozumiem jeszcze jednego a mianowicie twojego stwierdzenia ze przez kalamitki mozna wode zaciagnac do krzyzaczka... !! chyba tylko w momencie jak bedzie blockiem zawalona i kuleczka odejdzie... !! ??
Dokladnie jak to zaciaga, trudno powiedziec. Z doswiadczenia paru osob widac ze te co maja kalamitki czesciej padaja i po rozebraniu widac ze to z powodu wody/wilgoci.
97XJ Sport podniesiony o ~5.5" z 33" BFG AT's, z wieloma innymi modyfikacjami.
Husaria 4x4

Awatar użytkownika
XJeep
 
 
Posty: 1472
Rejestracja: czw gru 25, 2003 1:18 am
Lokalizacja: * P O Z N A N *

Post autor: XJeep » czw mar 09, 2006 10:57 pm

no to mam miseczke wg Ciebie 260 mm ( zawsze wiedzialem ze to 270 mm) !! auto bez ABS... !!

krzyzaczki mialy te " AMERYKANSKIE" dziwne ni w kij ni w oko kalamitki...!! :lol:

co do kalamitek to faktycznie...oryginalne MOPARA sa bez...!!

hmmmmm... !!
Ostatnio zmieniony czw mar 09, 2006 11:07 pm przez XJeep, łącznie zmieniany 1 raz.
"G" -> G-UNIT - producentka adrenaliny...
LC J200 V8 '11 -> dupowozik...

Awatar użytkownika
kejtar
Posty: 315
Rejestracja: śr lut 26, 2003 5:04 pm
Lokalizacja: Westminster, California

Post autor: kejtar » czw mar 09, 2006 11:06 pm

XJeep pisze:no mam miseczke 260 mm !! auto bez ABS... !!

krzyzaczki mialy te " AMERYKANSKIE" dziwne ni w kij ni w oko kalamitki...!! :lol:

co do kalamitek to faktycznie...oryginalne MOPARA sa bez...!!

hmmmmm... !!
Oryginalne sa tez spicera. Przypomnial mi sie problem z tymi co sie smaruje: jak smarujesz to musisz sie upewnic ze nasmarujesz do konca i ze nie przesmarujesz i ze nie zepsuje sie uszczelka i ze nie niedosmarujesz.....
Jak smarowales to smarowales do momentu gdy smar rowno wokolo wychodzil z kazdej uszczelki? czy tylko do momentu kiedy troche zaczelo wychodzic?
97XJ Sport podniesiony o ~5.5" z 33" BFG AT's, z wieloma innymi modyfikacjami.
Husaria 4x4

Awatar użytkownika
XJeep
 
 
Posty: 1472
Rejestracja: czw gru 25, 2003 1:18 am
Lokalizacja: * P O Z N A N *

Post autor: XJeep » czw mar 09, 2006 11:08 pm

kejtar pisze: Oryginalne sa tez spicera.
wiem wiem... ale te kupowane w ASO sa bez kalamitek... !!
"G" -> G-UNIT - producentka adrenaliny...
LC J200 V8 '11 -> dupowozik...

Awatar użytkownika
danielpoz
Posty: 1576
Rejestracja: śr maja 12, 2004 6:48 pm
Lokalizacja: Poznan/Swaj

Post autor: danielpoz » czw mar 09, 2006 11:57 pm

nie wiem czy przeguby sa slabe ale fakt jest taki ze nie mam z nimi zadnego problemu a troche tysiecy zrobilem
Jeep ZJ-zagazowany(byl)!!! Ford Explorer z gazem hehehehe
guma AT 32" a w gore ponad 2" :)

Awatar użytkownika
XJeep
 
 
Posty: 1472
Rejestracja: czw gru 25, 2003 1:18 am
Lokalizacja: * P O Z N A N *

Post autor: XJeep » pt mar 10, 2006 8:48 am

kejtar pisze:(...)
Jak smarowales to smarowales do momentu gdy smar rowno wokolo wychodzil z kazdej uszczelki? czy tylko do momentu kiedy troche zaczelo wychodzic?(...)
zawsze smaruje do czasu jak zacznie czysty smar wychodzic rowno z pod kazdej miseczki... !! :lol:
"G" -> G-UNIT - producentka adrenaliny...
LC J200 V8 '11 -> dupowozik...

Awatar użytkownika
pezet
 
 
Posty: 12853
Rejestracja: pt lis 05, 2004 5:25 pm
Lokalizacja: Kraków

Post autor: pezet » pt mar 10, 2006 8:57 am

Greg_pl pisze:
Jadę sobie skręcam a tu mi kierą szarpie! (...) jak koła są prosto to jest wszystko OK (...) CO RADZICIE
Radzimy nie wlaczac PART-TIME 4x4 na suchym asfalcie ??
No wlasnie :)
Jeżeli udoskonalasz coś dostatecznie długo, na pewno to spier.olisz...

ODPOWIEDZ

Wróć do „Jeep”

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 1 gość