Problem z zawieszeniem

MJ, CJ, YJ, TJ, XJ, KJ, KK, WJ, ZJ, XK, WK, WH, JK, JL, JT

Moderator: Mroczny

El_Jem
jestem tu nowy...
jestem tu nowy...
Posty: 14
Rejestracja: pt paź 21, 2005 11:12 am
Lokalizacja: Lublin

Problem z zawieszeniem

Post autor: El_Jem » czw mar 09, 2006 11:26 am

Auto Jeep Cherokee 2.5 B Rok 1992
Jakiś miesiąc temu jadąc poprzez ciąg kolein w asfalcie przednie lewe kolo (takie mam wrażenie) zaczęło bardzo mocno skakać. Za sekundę zaczął się telepać cały przód. Uciszyło sie po zwolnieniu. Wymieniłem amortyzatory i sytuacja po kilku dniach znów się powtórzyła. Na diagnostyce sprawdzono, że amortyzatory (Kayaba) są OK. Ale problem pozostał.
PS. Aha, ja nie z dłubaczy. Jak coś się spieprzy to jadę do "Ziutka"
Jeep Cherokee 1993 2.5 zagazowany

Awatar użytkownika
SławekXJ
 
 
Posty: 1066
Rejestracja: śr gru 29, 2004 2:44 pm
Lokalizacja: Krapkowice

Post autor: SławekXJ » czw mar 09, 2006 11:36 am

Racja jest jak dziura w d...,każdy ma swoją:)21

Awatar użytkownika
KAZ
Posty: 409
Rejestracja: śr lis 27, 2002 12:48 pm
Lokalizacja: Kielce

Post autor: KAZ » czw mar 09, 2006 12:26 pm

Zmien amortyzatro skrętu i bedzie dobrze. A moze sie tylko odkręcił po prostu ??
Miałem XJ '94 :(
Teraz WK '05 ;)
http://www.jeep.org.pl/

Awatar użytkownika
pezet
 
 
Posty: 12853
Rejestracja: pt lis 05, 2004 5:25 pm
Lokalizacja: Kraków

Post autor: pezet » czw mar 09, 2006 1:19 pm

Albo polibusze na wahaczach zjechane
Jeżeli udoskonalasz coś dostatecznie długo, na pewno to spier.olisz...

Awatar użytkownika
KAZ
Posty: 409
Rejestracja: śr lis 27, 2002 12:48 pm
Lokalizacja: Kielce

Post autor: KAZ » czw mar 09, 2006 2:23 pm

NOOo to zależy czy to jest tylko wobble effect czy juz death wobble :)21
Miałem XJ '94 :(
Teraz WK '05 ;)
http://www.jeep.org.pl/

Awatar użytkownika
Greg_pl
 
 
Posty: 225
Rejestracja: wt lis 09, 2004 12:07 pm
Lokalizacja: Warszawa
Kontaktowanie:

Post autor: Greg_pl » czw mar 09, 2006 9:37 pm

Zmiana amortyzatora skretu tylko zamaskuje problem. To jakby np. most napier.. ze az uszy puchna, a recepta byloby zapodanie glosniej radia.
1992 Jeep Cherokee Limited
Obrazek

Awatar użytkownika
XJeep
 
 
Posty: 1472
Rejestracja: czw gru 25, 2003 1:18 am
Lokalizacja: * P O Z N A N *

Post autor: XJeep » czw mar 09, 2006 10:00 pm

Greg_pl pisze:Zmiana amortyzatora skretu tylko zamaskuje problem. To jakby np. most napier.. ze az uszy puchna, a recepta byloby zapodanie glosniej radia.
no nie do konca...!! jak ten co jest na aucie jest juz "kaputt" to zalozenie nowego poprawi sytuacje...

zakladajac oczywiscie ze wszyskie sworznie, koncowki i tuleje sa OK !! czasem gorne mocowanie drazka panharda potrafi sie poluzowac i zaczynaja sie chece... !!
"G" -> G-UNIT - producentka adrenaliny...
LC J200 V8 '11 -> dupowozik...

Awatar użytkownika
KAZ
Posty: 409
Rejestracja: śr lis 27, 2002 12:48 pm
Lokalizacja: Kielce

Post autor: KAZ » pt mar 10, 2006 8:31 am

Jezli rzuca całym przodem to jest na 100% amor skrętu i do tego zapewne tuleje w wahaczach sa wybite na maksa zapewne. MOst to nie ma nic do rzeczy. Wiem sam to przerobiłem kiedyś :)21

Pozatym to takie gadanie to jak leczenie .
Miałem XJ '94 :(
Teraz WK '05 ;)
http://www.jeep.org.pl/

Awatar użytkownika
DanielF
Posty: 392
Rejestracja: czw kwie 29, 2004 9:54 am
Lokalizacja: Olsztyn

Post autor: DanielF » pt mar 10, 2006 10:26 am

Greg_pl pisze:To jakby np. most napier.. ze az uszy puchna, a recepta byloby zapodanie glosniej radia.
:o To nie wszyscy tak robia, tylko ja?? ;)
Pozdrawiam - Daniel (kiedyś YJ '91 2,5l, w planach co innego...)

Awatar użytkownika
KAZ
Posty: 409
Rejestracja: śr lis 27, 2002 12:48 pm
Lokalizacja: Kielce

Post autor: KAZ » pt mar 10, 2006 11:10 am

Jak mie sie wał przedni telepotał bo ka wiloklinie był wybity to tak podgłaszałem ze az powera prawie w raiu brakło :)21
Teraz mam juz wała nowego :D
Miałem XJ '94 :(
Teraz WK '05 ;)
http://www.jeep.org.pl/

Awatar użytkownika
elita
 
 
Posty: 192
Rejestracja: pt lut 04, 2005 3:09 pm
Lokalizacja: Kalisz
Kontaktowanie:

Post autor: elita » pt mar 10, 2006 4:03 pm

DanielF pisze:
Greg_pl pisze:To jakby np. most napier.. ze az uszy puchna, a recepta byloby zapodanie glosniej radia.
:o To nie wszyscy tak robia, tylko ja?? ;)
ok, to mam inny problem: harczy mi głośnik (lewy surround) ;)

Awatar użytkownika
WJ Jeep
Posty: 702
Rejestracja: wt sie 10, 2004 10:44 am
Lokalizacja: Grochów

Post autor: WJ Jeep » wt mar 14, 2006 3:55 pm

elita pisze:
DanielF pisze:
Greg_pl pisze:To jakby np. most napier.. ze az uszy puchna, a recepta byloby zapodanie glosniej radia.
:o To nie wszyscy tak robia, tylko ja?? ;)
ok, to mam inny problem: harczy mi głośnik (lewy surround) ;)
To wsadź stoper w lewe ucho

A tak poważnie to w pierwszej kolejności stawiam na Panharda, potem na tuleje wahaczy. Amor skrętu nie jest przyczyną, moze tylko złagodzić skutki i utrudnić rozpoznanie.
WJ '00 6.5"

ODPOWIEDZ

Wróć do „Jeep”

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 6 gości