WK ropniak - brać, nie brać?

MJ, CJ, YJ, TJ, XJ, KJ, KK, WJ, ZJ, XK, WK, WH, JK, JL, JT

Moderator: Mroczny

Sygma
 
 
Posty: 18549
Rejestracja: pt wrz 12, 2008 8:53 pm

Re: WK ropniak - brać, nie brać?

Post autor: Sygma » ndz gru 20, 2015 9:50 am

widać firma która ci taki montowała.... naciągnęła cię dając podwójny :)21

Awatar użytkownika
Adamek
 
 
Posty: 10997
Rejestracja: śr cze 01, 2005 11:38 am
Lokalizacja: Podkarpacie / Merseyside

Re: WK ropniak - brać, nie brać?

Post autor: Adamek » ndz gru 20, 2015 12:06 pm

Moj reduktor kosztowywuje 200f na rynku uk, zreszta nie tylko uk, bo u niemca taka sama cene.
Grandzik 5.7 V8 Hemi Overland - One Life Live It
NIE KRADNIJ - władza nie lubi konkurencji

Awatar użytkownika
Adamek
 
 
Posty: 10997
Rejestracja: śr cze 01, 2005 11:38 am
Lokalizacja: Podkarpacie / Merseyside

Re: WK ropniak - brać, nie brać?

Post autor: Adamek » śr lis 23, 2016 4:02 pm

Temat juz chwile ma, ale odgrzeje kotleta, bo musze zweryfikowac co nieco, jesli chodzi o 5.7 Hemi.

No wiec, motor petarda, poprostu jedzie. Spalanie na benzynie po duzym miescie bez specjalnego oszczedzania 25-28 a moze i wiecej, bo pewnie sie da, mnie wiecej niz 28 benzyny nigdzy nie wydoil. Oczywiscie to wszystko na kolach 32" i stalowych, ciezkich felgach. Druga sprawa, LPG, tak, te motory lubio podtlenek, mocy ma lekko mniej, bo to wyczuc, szczegolnie jak sie gaz skonczy i zaczyna jezdzic na benie, ale przy tej mocy na lpg zapierdala jak zly. Nie trzeba 8 reduktorow, u mnie robi KME Twin i nigdzy nie bylo, ze dokarmial sie benzyna, przy max otwartych wtryskach. To mozna wyczytac z aplikacji pracy na LPG. Sterownik mam Techa z obd, ale wtryski zapodalem od konkurencji, Barakudy 130. Chodzi bez problemowo. Spalanie jakies 2 litry wieksze niz na benie. Do tego 2x filtry fazy lotnej i dobry cieklej i mamy komplet.

WJ a WK/WH to calkiem inne auta i w prowadzeniu i wogole, choc ciagle to pipy grandy. WK choc wydaje sie mniejszy, jest wiekszy. :)21
Grandzik 5.7 V8 Hemi Overland - One Life Live It
NIE KRADNIJ - władza nie lubi konkurencji

Awatar użytkownika
misman
 
 
Posty: 6072
Rejestracja: ndz maja 26, 2002 1:00 am
Lokalizacja: zawodzi...

Re: WK ropniak - brać, nie brać?

Post autor: misman » czw lis 24, 2016 1:52 pm

Qrfa... Jak Wy jeździcie, ze macie taki przepał ? Mój 5.9 całkiem załadowany (2x nominalnie :)21 , na 33" :)21 ) nie wpieprza tyle LPG (!) :)21 Dawno bym w kukurydzę wepchnął przy takim zużyciu :)21
"Panie doktorze, koledzy mogą częściej i więcej...
-Jaki problem? Chwal się Pan jak oni."

Awatar użytkownika
Adamek
 
 
Posty: 10997
Rejestracja: śr cze 01, 2005 11:38 am
Lokalizacja: Podkarpacie / Merseyside

Re: WK ropniak - brać, nie brać?

Post autor: Adamek » czw lis 24, 2016 3:26 pm

Przyjedz, star i stop co 300 metrow, zobaczysz wtedy jakie masz spalanie :)

Z drugiej strony, male spalanie lpg i juz powinna sie lampka zaswiecic w glowie, jesli nie, to na pewno zaswieci sie jak glowica peknie albo uszczelka, czy inny tlok podziurawi. :)21
Grandzik 5.7 V8 Hemi Overland - One Life Live It
NIE KRADNIJ - władza nie lubi konkurencji

Awatar użytkownika
misman
 
 
Posty: 6072
Rejestracja: ndz maja 26, 2002 1:00 am
Lokalizacja: zawodzi...

Re: WK ropniak - brać, nie brać?

Post autor: misman » czw lis 24, 2016 4:10 pm

Adamek pisze:Przyjedz, star i stop co 300 metrow, zobaczysz wtedy jakie masz spalanie :)

Z drugiej strony, male spalanie lpg i juz powinna sie lampka zaswiecic w glowie, jesli nie, to na pewno zaswieci sie jak glowica peknie albo uszczelka, czy inny tlok podziurawi. :)21

Sekwencję mam. Która wylicza się na podstawie OBD. Sondę lambada niedawno wymieniałem :)21
Tak więc spoko :)21
"Panie doktorze, koledzy mogą częściej i więcej...
-Jaki problem? Chwal się Pan jak oni."

Awatar użytkownika
benek
Posty: 637
Rejestracja: pn wrz 22, 2003 8:01 pm
Lokalizacja: Komorów

Re: WK ropniak - brać, nie brać?

Post autor: benek » czw lis 24, 2016 5:52 pm

ropniaka nie mam nie wiem czy brac
5.7 hemi- moj 16-17l/100 ale nie staje co 300m i gazu nie mam.
ten maly benzyniak (chyba 3.7) jezdzi jakby mial 2litry to nieporozumienie.
ogolnie WK ma slabe zawieszenie z przodu - szybko sie wyrabia i tlucze i skomplikowana elektryka.
jesli mial grubszy wypadek to nie bierz - tam nie ma ramy i ciezko go wyprostowac a permanentny 4x4 nie wybacza.
Rocsta>W460>WK>GU4+LC76

Awatar użytkownika
Adamek
 
 
Posty: 10997
Rejestracja: śr cze 01, 2005 11:38 am
Lokalizacja: Podkarpacie / Merseyside

Re: WK ropniak - brać, nie brać?

Post autor: Adamek » czw lis 24, 2016 9:05 pm

Czy ja wiem, czy to zawieszenie takie slabe w WK. Przypilnowac trzeba gornych sworzni. A w zawieszeniu tlucze sie stabilizator, szybko leca gumy. Mialem tak ostatnio, po wymianie gum i lacznikow (choc lacznikow nie trzeba bylo) cisza.

:)21
Grandzik 5.7 V8 Hemi Overland - One Life Live It
NIE KRADNIJ - władza nie lubi konkurencji

Awatar użytkownika
Galik
 
 
Posty: 840
Rejestracja: śr lut 01, 2006 8:51 pm
Lokalizacja: Warszawa/Gliwice

Re: WK ropniak - brać, nie brać?

Post autor: Galik » pt paź 27, 2017 6:23 pm

Więc tak:
Ojciec dobrego kolegi ma pipa 3.0 crd od nosowści, rok chyba 2007. Auto ma pewny przebieg w granicach 80k km, człowiek zamożny, ma kilka innych wozów, serwisowany w aso - prawie wóz tak pewny jak od handlarza :)21
Będę miał za jakiś czas możliwość jego kupienia, w cenie trupów z allegro, czyli atrakcyjnie dość. I teraz pytanie: zastąpi to godnie osobówkę nową lisingowaną ? W sensie wytrzyma w miarę bezawaryjnie te kolejne 100 tkm ? Wiadomo jakiś serwis, oleje, opony... tylko pytanie czy warto ? Bo jakiś czas temu bym nawet nie pomyślał, że lepiej bym się czuł w takim używanym, ale pewnym pipie niż jakimś nowym, nijakim toczydle...

Awatar użytkownika
Adamek
 
 
Posty: 10997
Rejestracja: śr cze 01, 2005 11:38 am
Lokalizacja: Podkarpacie / Merseyside

Re: WK ropniak - brać, nie brać?

Post autor: Adamek » pt paź 27, 2017 6:49 pm

Pewnie, ze zastapi, tym sie smiga prawie jak osobowka, wygodny a i ropniok calkiem przyjemnie zapierdala z tym silnikiem 3.0. A i w teren smigniesz bez problemu.
Grandzik 5.7 V8 Hemi Overland - One Life Live It
NIE KRADNIJ - władza nie lubi konkurencji

Awatar użytkownika
Galik
 
 
Posty: 840
Rejestracja: śr lut 01, 2006 8:51 pm
Lokalizacja: Warszawa/Gliwice

Re: WK ropniak - brać, nie brać?

Post autor: Galik » pt paź 27, 2017 8:55 pm

o komfort się nie martwię. Bardziej mi chodzi o niezawodność. Auto na co dzień nie może nie domagać i być na serwisie raz w miesiacu. Podstawowym wozem, którym miałby być pip robie przynajmniej 35-40 tkm rocznie.

Awatar użytkownika
Adamek
 
 
Posty: 10997
Rejestracja: śr cze 01, 2005 11:38 am
Lokalizacja: Podkarpacie / Merseyside

Re: WK ropniak - brać, nie brać?

Post autor: Adamek » pt paź 27, 2017 9:02 pm

Tyle robie swoim w pol roku, tylko, ze ja mam 5.7. Pomijajac silnik, to normalne sprawy eksploatacyjne typu piasty, klocki, ostatnio tarcze i pompa wody, ktora byla od nowosci, ale przy 180tys mialo prawo zaczac z niej kapc. Na czas oliwy i co ma nie domagac.

Nigdy zadnych problemow z pradami czy czyms takim. Powiem, ze w zyciu nie mialem tak bezawaryjnego auta. :)21
Grandzik 5.7 V8 Hemi Overland - One Life Live It
NIE KRADNIJ - władza nie lubi konkurencji

Awatar użytkownika
Misiek Cypr
 
 
Posty: 13258
Rejestracja: wt sie 21, 2007 4:06 pm
Lokalizacja: Gdynia

Re: WK ropniak - brać, nie brać?

Post autor: Misiek Cypr » sob paź 28, 2017 9:14 pm

przy takim przebiegu jest bardziej niezawodny niz passat. Pomogłem? :)21
Obecnie park maszyn nie zawiera 4x4
513549044

ODPOWIEDZ

Wróć do „Jeep”

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 1 gość