Redukuje a nie przyśpiesza

MJ, CJ, YJ, TJ, XJ, KJ, KK, WJ, ZJ, XK, WK, WH, JK, JL, JT

Moderator: Mroczny

robert raffik
 
 
Posty: 100
Rejestracja: ndz wrz 05, 2004 7:00 pm
Lokalizacja: K R A K Ó W

Post autor: robert raffik » śr maja 11, 2005 6:14 pm

zadzwoń jutro do nas to pogadasz z kolesiem od skrzyń
dużo pracy :) proszę nie pisac na PW bo odblokowane ale mi zaraz zablokują:(
www.jeep.org.pl :P

boris.blank
Posty: 1832
Rejestracja: wt sie 17, 2004 12:35 pm
Lokalizacja: Zbójna Góra Wawa

Post autor: boris.blank » śr maja 11, 2005 6:31 pm

Filtr w skrzyni zapchany i konwerter jeździ na starym oleju lub bez odpowiedniego ciśnienia. Po rozbiórce skrzyni zastaniesz: spalone sprzęgiełka kilku biegów, roztelepane planetarki, przeskakujace sprzęgło jednokierunkowe, pewnie też taśma hamulca będzie spalona.

Awatar użytkownika
bartosiak
Posty: 2137
Rejestracja: pn mar 25, 2002 1:00 am
Lokalizacja: Warszawa

Post autor: bartosiak » śr maja 11, 2005 6:41 pm

Ale Cię pocieszył! ŁUP!
Michał Bartosiak

boris.blank
Posty: 1832
Rejestracja: wt sie 17, 2004 12:35 pm
Lokalizacja: Zbójna Góra Wawa

Post autor: boris.blank » śr maja 11, 2005 9:20 pm

A czy wraz z ostatnią zmianą oleju w skrzyni zmieniałes filtr oleju ?

Awatar użytkownika
Domin_6kila
jestem tu nowy...
jestem tu nowy...
Posty: 66
Rejestracja: pn cze 21, 2004 4:46 pm
Lokalizacja: Żagań

Post autor: Domin_6kila » czw maja 12, 2005 9:27 am

Panowie Jeep to Jeep. Niewiadomo co mu było to się sam naprawił .
Dostał parę razy w palnik kichnoł porządnie dymu jakby ze świecy wojskowej i się naprawił . :lol: :lol: :)2

Awatar użytkownika
Radek666
 
 
Posty: 1324
Rejestracja: pn maja 24, 2004 9:22 am
Lokalizacja: Zurich

Post autor: Radek666 » czw maja 12, 2005 9:34 am

Domin_6kila pisze:Panowie Jeep to Jeep. Niewiadomo co mu by³o to siê sam naprawi³ .
Dosta³ parê razy w palnik kichno³ porz±dnie dymu jakby ze ¶wiecy wojskowej i siê naprawi³ . :lol: :lol: :)2
Wyglada jednak na zatkany wydech?!
Radek zwany TReneR
Mialem sobie kiedys Jeepka :-(

Awatar użytkownika
Discotheque
 
 
Posty: 3241
Rejestracja: wt kwie 30, 2002 1:00 am
Lokalizacja: North

Post autor: Discotheque » czw maja 12, 2005 9:39 am

Domin_6kila pisze:Panowie Jeep to Jeep. Niewiadomo co mu było to się sam naprawił .
Dostał parę razy w palnik kichnoł porządnie dymu jakby ze świecy wojskowej i się naprawił . :lol: :lol: :)2
Jeep to mechanizm taki sam jak inny.
Sam sie nie naprawa. Jezeli wystapil jakikolwiek symptom choroby i chwilowe polepszenie to za pewien czas wystapi ze zdwojona sila byc moze psujac kolejny wspolpracujacy mechanizm.

Czyli znajdz przyczyne takiego zachowania sie samochodu a nie jezdzij teraz uradowany ze oj samo sie naprawilo.

Awatar użytkownika
misman
 
 
Posty: 6072
Rejestracja: ndz maja 26, 2002 1:00 am
Lokalizacja: zawodzi...

Post autor: misman » czw maja 12, 2005 9:47 am

Discotheque pisze:
Jeep to mechanizm taki sam jak inny.
Sam sie nie naprawa. Jezeli wystapil jakikolwiek symptom choroby i chwilowe polepszenie to za pewien czas wystapi ze zdwojona sila byc moze psujac kolejny wspolpracujacy mechanizm.

Czyli znajdz przyczyne takiego zachowania sie samochodu a nie jezdzij teraz uradowany ze oj samo sie naprawilo.

No, ale czasem sie nie da usterki zlokalizować, jest na tyle złośliwa i/lub stochastyczna, że nie ma rady - trzeba czekać, aż się zepsuje :)21 Np. coś piszczy lub chrypi w czasie jazdy, a na postoju nie chce - czego byś nie szarpał/kręcił/stukał :)21
"Panie doktorze, koledzy mogą częściej i więcej...
-Jaki problem? Chwal się Pan jak oni."

Awatar użytkownika
Discotheque
 
 
Posty: 3241
Rejestracja: wt kwie 30, 2002 1:00 am
Lokalizacja: North

Post autor: Discotheque » czw maja 12, 2005 10:38 am

No tak ale wariacji skrzyni czy silnika do drobnych nie mozna zakwalifikowac :)21

To mechanizmy bezposrednio odpowiedzialne za poruszanie sie samochodu w czasoprzestrzeni. Piskac cos moze ale jak tu ufac autu ktore sie samo naprawilo. Moj znajomy jak mu cos zaczyna nawalac wiaze kokardki na antenie zeby odczarowac auto :)21

Awatar użytkownika
Stiopa
Posty: 690
Rejestracja: wt lip 16, 2002 1:00 am
Lokalizacja: Kraków

Post autor: Stiopa » czw maja 12, 2005 11:04 am

A propos wymiany oleju w skrzyni :
normalnie się wymienia tylko jego część czyli ok.5 l no i oczywiście filter.
A wymiana całości ? Czy jest to konieczne co ileś tam wymian , czy się tego po prostu nie robi ? I kto to ma zrobić , jak ? Sprzęt do tego jest jakiś specjalny ?
Stiopa
XJ Sport '93

Awatar użytkownika
Radek666
 
 
Posty: 1324
Rejestracja: pn maja 24, 2004 9:22 am
Lokalizacja: Zurich

Post autor: Radek666 » czw maja 12, 2005 11:15 am

Juz pare razy rozwazalismy ten problem. Jak chcesz caly olej wymienic to rozpinasz przewod olejowy od chlodnicy - wyplyw do wiadr, dolewanie oleju poprzez bagnet (trzeba uzazac zeby dolewac tak zeby nie braklo oleju w skrzyni) dajesz reduktor na N wzucasz D i jazda az sie ta z 10 litrow do wiadra wyleje - zrobione :-).
Radek zwany TReneR
Mialem sobie kiedys Jeepka :-(

Awatar użytkownika
Stiopa
Posty: 690
Rejestracja: wt lip 16, 2002 1:00 am
Lokalizacja: Kraków

Post autor: Stiopa » czw maja 12, 2005 12:18 pm

Znaczy rozpinam ten przewód , który wraca z chłodnicy do skrzyni ?
I jeszcze jak z zasadnością takiej operacji ? Jest sens czy też wystarczy wymieniać tylko to co w misce ?

:D
Stiopa
XJ Sport '93

Awatar użytkownika
Radek666
 
 
Posty: 1324
Rejestracja: pn maja 24, 2004 9:22 am
Lokalizacja: Zurich

Post autor: Radek666 » czw maja 12, 2005 12:26 pm

Stiopa pisze:Znaczy rozpinam ten przewód , który wraca z ch³odnicy do skrzyni ?
I jeszcze jak z zasadno¶ci± takiej operacji ? Jest sens czy te¿ wystarczy wymieniaæ tylko to co w misce ?

:D
Jak Ci sie przepalil doszla woda itp albo cos jest nie tak ze skrzynia to warto wg. mnie przepompowac warto. Przy normalnej eksploatacji wystarczy standardowa wymiana.

ps. ten powracjajacy - wypcha olej z chlodnicy wtedy tez (mozesz nowy olej wlewac grawitacyjnie przez drugo czesc przewodu tez - zamiast przez bagnet
Radek zwany TReneR
Mialem sobie kiedys Jeepka :-(

Awatar użytkownika
Stiopa
Posty: 690
Rejestracja: wt lip 16, 2002 1:00 am
Lokalizacja: Kraków

Post autor: Stiopa » czw maja 12, 2005 12:29 pm

Olej nie jest przypalony , wymieniany był raczej zawsze o czasie , skrzynia działa bez zarzutu . A więc nadal tylko standardowa wymiana .

Dzięki Radku .

:D :D
Stiopa
XJ Sport '93

Awatar użytkownika
Radek666
 
 
Posty: 1324
Rejestracja: pn maja 24, 2004 9:22 am
Lokalizacja: Zurich

Post autor: Radek666 » czw maja 12, 2005 2:13 pm

No najlepiej to jakby sie tu Raffikowie wypowiedzieli - oni w skrzyniach robia :)2 :D
Radek zwany TReneR
Mialem sobie kiedys Jeepka :-(

boris.blank
Posty: 1832
Rejestracja: wt sie 17, 2004 12:35 pm
Lokalizacja: Zbójna Góra Wawa

Post autor: boris.blank » czw maja 12, 2005 7:07 pm

A wiecie dlaczego nie ma korka spustowego do oleju w skrzyniach automatycznych ? Amerykanie nie przewidzieli innej mozliwości zmiany oleju jak zdjęcie miski bo wtedy od razu wymienia się filtr oleju. Przy częstej zmianie olej mięsza się z tym w konwerterze i jest w porządku. Jak ktoś jest tak sprytny źe tyle samo oleju zlał i dolał gdzie indziej i jeszcze przy tej okazji oczywiście nie ma momentu gdy skrzynia pracuje na sucho lub oleje się nie mięszają to ja jestem Gierek. Według mnie wymiana dynamiczna (o ile tak mozna ją nazwać) to to pierwszy krok do zniszczenia skrzyni.

Awatar użytkownika
Discotheque
 
 
Posty: 3241
Rejestracja: wt kwie 30, 2002 1:00 am
Lokalizacja: North

Post autor: Discotheque » czw maja 12, 2005 9:25 pm

boris.blank pisze:A wiecie dlaczego nie ma korka spustowego do oleju w skrzyniach automatycznych ? Amerykanie nie przewidzieli innej mozliwości zmiany oleju jak zdjęcie miski bo wtedy od razu wymienia się filtr oleju. Przy częstej zmianie olej mięsza się z tym w konwerterze i jest w porządku. Jak ktoś jest tak sprytny źe tyle samo oleju zlał i dolał gdzie indziej i jeszcze przy tej okazji oczywiście nie ma momentu gdy skrzynia pracuje na sucho lub oleje się nie mięszają to ja jestem Gierek. Według mnie wymiana dynamiczna (o ile tak mozna ją nazwać) to to pierwszy krok do zniszczenia skrzyni.
Mylisz sie. Wiele automatow ma korki spustowe. Nawet moj Xj mial fabrycznie.
A wymiana statyczna powinna byc juz przezytkiem i jest stosowana przez warsztaty nie posiadajace odpowiedniej maszynerii. Zreszta w Polsce chyba tylko 3 serwisy posiadaja odpowiedni sprzet do plukania i pelnej wymiany.

Statyczna to tak jakbys sobie w silniku wymienial za kazdym razem olej bez wymiany filtra.

boris.blank
Posty: 1832
Rejestracja: wt sie 17, 2004 12:35 pm
Lokalizacja: Zbójna Góra Wawa

Post autor: boris.blank » pt maja 13, 2005 5:58 am

Ale ja piszę o tym, że przy każdej wymianie oleju w skrzyni należy wymienić filtr i dlatego w skrzyni nie ma korka spustowego bo leniwi nie zdejmowaliby miski olejowej. Aparatury do dynamicznej wymiany oleju na oczy nie widziałem ale nie twierdzę, że nie jest możliwa taka wymiana bo jest jednakże zaznaczam fakt, że w domowych warunkach taka wymiana grozi uszkodzeniem skrzyni - po prostu nie posiadamy odpowiedniego sprzętu. Jeśli wymieniamy olej "podciśnieniowo/dynamicznie" to co z filtrem ? Polacy sa biedni więc jak wymienią olej co 30-40kkm to dobrze ale od razu należałoby wymienić filtr i podciągnąć/wyregulować taśmę.

Awatar użytkownika
Radek666
 
 
Posty: 1324
Rejestracja: pn maja 24, 2004 9:22 am
Lokalizacja: Zurich

Post autor: Radek666 » pt maja 13, 2005 8:35 am

Tez mam korek spustowy w automacie?!!
A jak spalisz olej to jak jak go usuniesz - albo generalny remont albo wymiana dynamiczna. Amerykance tez to robia domowym sposobem.
Radek zwany TReneR
Mialem sobie kiedys Jeepka :-(

Awatar użytkownika
Domin_6kila
jestem tu nowy...
jestem tu nowy...
Posty: 66
Rejestracja: pn cze 21, 2004 4:46 pm
Lokalizacja: Żagań

Post autor: Domin_6kila » pt maja 13, 2005 2:29 pm

Panowie znalazłem przyczynę. Katalizator umarł. Bebechy blokowały przepływ spalin . Byłem na warsztacie i usuneli mi wrzystko ze środka puszka została . Chodzi trochę głośniej ale dopiero od 2,5 tys obrotów czuć odrazu że teraz ma lepszego buta . :)2

Awatar użytkownika
Radek666
 
 
Posty: 1324
Rejestracja: pn maja 24, 2004 9:22 am
Lokalizacja: Zurich

Post autor: Radek666 » pt maja 13, 2005 2:33 pm

Mialem podobnie w motorze - tlumik sie przytkal sadzami; slaby byl i jakby syczal z rury wydechowej. Bez obciazenia potrafil sie jednak wkrecic na wysokie obroty....
Radek zwany TReneR
Mialem sobie kiedys Jeepka :-(

ODPOWIEDZ

Wróć do „Jeep”

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 2 gości