Regeneracja przedniej piasty

[wrang]

Witam kolegów!Ja tez mam orginalne rozbieralne piasty w swoim jeepie YJ i niemam problemu ze zdobyciem łozysk i uszczelniaczy koszt okolo 300 więc się ciesze.Ale ból w tym ze to stary rocznik więc i tył mam inny zmiana była w 90r i tedy weszły inne piasty inne zaciski itp. a z tyłu mam bez c-klipów więc łożyska przy kołach mają wewnętrzną bierznie i tez sie ciesze bo zatarte łożysko nie wyciera półosi.

[AndrzejM]

Vandall,

No jak tam się ma projekt serków homogenizowanych w Dana 30 Ciekaw jestem postępów... Niedługo to jeszcze sprzęgiełka dorobisz do niego

Można by także pomyśleć nad:
1. Zwolnicami
2. Blokadami dyfrów
3. Wielotłoczkowych zaciskach hamulcowych....

I wielu wielu innych...

[vandall1]

Cóz-to wdzięczny pojazd do poprawek,hehehehe
Ostatnio:
1/Wypieprzenie oryginalnych szpilek z tylnych półosi/na razie/ i zastapienie ich szpilkami zukowskimi-działa jak cholera i nakretki sa w każdym GS-ie.Klucz 22
2/ Wymiana simmeringa półosi-/zeszczanego oryginału/ na polski 35x58x10 /sorry raffi /
3/ Ów kołek-srubka oski satelit-zastąpiona zwykłym kołkiem rozpręznym fi 5
4/Przemyslana /nie zrobiona/wymiana łozysk półosi na metryczne-da radę.
5/Dywagacje nt przednich krzyzaków /polskie by wpasował ?/

Sprzęgiełka owszem,ale to trudny temat /gotowe coś koło 8kzł/.Nie mam tu cisnienia,bo mam międzyosiowy i pomykam na cztery
Zwolnice,blokady i tepe dupersznyty chyba nie wchodzą w grę,albowiem dla mnie xj to szosówka której nie mam zamiaru katować,coby nie zbierać po kawałku...przykre to,ale rozsądne.

[vandall1]

Misman - nadal kręci - bo jak tak to z chęcią bym Wam wysłał swoją.
pzdr-mel (do regeneracji i zwrotu ofkors )

Mel!Piasty nadal chodzą.Temat lekko przydechł,bo XJeep miał mi podrzucic "materiał",ale na razie cisza...A na dodatek mam dla niego 9 szpilek od kół /którem "wymontował" z moich półosi/.
Jeśli jesteś wystarczająco zdesperowany-to działamy.

[XJeep]

Mel!Piasty nadal chodzą.Temat lekko przydechł,bo XJeep miał mi podrzucic "materiał",ale na razie cisza...A na dodatek mam dla niego 9 szpilek od kół /którem "wymontował" z moich półosi/.
Jeśli jesteś wystarczająco zdesperowany-to działamy.

spoko poko...

wczoraj odebralem paczke od WUJA SAMA z klamotami i dzisiaj motam przy syfie

m.in nowa piaste wiec przesle ci 2 sztuki

nie widzialem sie z marcinem vel SOLT'em dosc dawno - jak sie stykniemy to mu do bagaznika wloze

[AndrzejM]

A tak a propos to jak sprawdzić czy piasta jest na wymienne czy na stałych łożyskach? Jest tam jakiś Zeger czy coś w tym stylu? Da się to sprawdzić bez rozbierania Syfa?

[PKi]

Cóz-to wdzięczny pojazd do poprawek,hehehehe
Ostatnio:
1/Wypieprzenie oryginalnych szpilek z tylnych półosi/na razie/ i zastapienie ich szpilkami zukowskimi-działa jak cholera i nakretki sa w każdym GS-ie.Klucz 22
2/ Wymiana simmeringa półosi-/zeszczanego oryginału/ na polski 35x58x10 /sorry raffi /
3/ Ów kołek-srubka oski satelit-zastąpiona zwykłym kołkiem rozpręznym fi 5
4/Przemyslana /nie zrobiona/wymiana łozysk półosi na metryczne-da radę.
5/Dywagacje nt przednich krzyzaków /polskie by wpasował ?/

Sprzęgiełka owszem,ale to trudny temat /gotowe coś koło 8kzł/.Nie mam tu cisnienia,bo mam międzyosiowy i pomykam na cztery
Zwolnice,blokady i tepe dupersznyty chyba nie wchodzą w grę,albowiem dla mnie xj to szosówka której nie mam zamiaru katować,coby nie zbierać po kawałku...przykre to,ale rozsądne.

Masz jakąś manie w sesie - dobre bo polskie

Ciekawi mnie pzycja 4. Mam swoje wątpliwości hehe.

Choć sam pomykam na amortyzatorach marki "Tarpan"

[vandall1]

A tak a propos to jak sprawdzić czy piasta jest na wymienne czy na stałych łożyskach? Jest tam jakiś Zeger czy coś w tym stylu? Da się to sprawdzić bez rozbierania Syfa?

Segerów brak-chyba tylko po roczniku

[vandall1]

Masz jakąś manie w sesie - dobre bo polskie

Ciekawi mnie pzycja 4. Mam swoje wątpliwości hehe.

Choć sam pomykam na amortyzatorach marki "Tarpan"

Mania?Może.... Chodzi raczej o "podatność serwisową" i eliminację drogich części.
Nakretki kół szczególnie mnie wqrwiały,bo:
-jak jest kołpaczek to sześciokąt 19
-jak już nie ma kołpaczka to sześciokąt 18
-materiał gównolit
-a zdarza się zgubić,albo zepsuć.
Jasne,że takie zmiany moga dotyczyć tylko detali i warto je zrobić jak chcemy furkę dłużej trzymać.

Łozyska półosi nie robiłem jeszcze;wątpliwości chetnie wysłucham.

[PKi]

No nakretki nie powiem ci od czego ale są takie piękne na klucz 21 chyba. solidnie wykonane, w chromie, odkreciłem z innego XJ'a

Co do łożysk to myślę że problem winien być z dopasowaniem rozmiaru. Przecież bierznia wewnetrzna to półoś.

Chyba że o jakieś inne łożycha ci chodzi.

[PKi]

Jeśli coś pasuje 1:1 to nie widze problemu założyć polski zamiennik. Z doświadczenia wychodzi mi zemsta po krótkim czasie - przeważnie niska jakość zamiennika, bo to co u nas wmotoryzacyjnych sklepach leży i w "agromach" to głowa boli. Komplet łożysk do alternatora w cenie 3,60zł i po co to wymieniać jak to już ma luz w opakowaniu. Zamontujesz, 3 dni, rozsypane. Dziękuje za taki interes. Aczkolwiek niektóre sprawy o dziwo trzymają.

[vandall1]

Co do łozysk typu "no name"to masz rację.Przekonałem sie o tym na piastach,gdzie poszły takie "tanie".Miały lekki luz od razu,chociaż,o dziwo do tej pory jest on raczej niezmienny.

A propos półosi,to zakładam,ze ma juz powazne ślady pracy i wymiana łozyska na oryginał jest niesensowna.
Sadzę,ze mozna ją lekko przeszlifować na wymiar 35 /ok 0.7 na srednicy/ i zastosować metryczne.Nru w tej chwili nie pamietam.Bieżnia zewnętrzna musi byc wtedy osadzona w pochwie za pomoca tulei dodatkowej o konkretnej sciance.Taki tam sposób na wymiganie się od zakupu nastepnej półoski.Trudno mi ocenić jak gruba jest warstwa utwardzona,ale sadzę ze jeszcze wydoli taką przeszlifkę.