Remont maszynowni w XJ (4.0 MX)

[AndrzejM]

No to podsumowując:

Po pierwsze to wielkie dzięki za tak gremialną odpowiedź. Miło mi, że tylu z Was przejęło się moją maszynownią.

A teraz konkrety.
Maszynownię chcę wyremontować sam, bo wtedy jak słusznie niektórzy zauważyli wiem na czym jeżdżę. Miałem już do czynienia z różnymi silnikami i wiem, że czasem zakup to wyrzucenie pieniędzy bo można trafić na gorszy szrot niż się samemu ma. Poza tym jak zrobię silnik to jestem jego pewien. A ze pewne doświadczenie w odbudowywaniu silników mam (do prawda nie od Jeep'a) to postanowiłem zrobić to sam.

Brakuje mi serwiosówki choćby po to żeby znac momenty z jakimi trzeba wszystko poskręcać później. Szukam po sieci i nawet coś znalazłem ale niezbyt mi sie chce ściągnąć. Może ma ktoś coś takiego w postaci elektronicznej i mógłby udostepnić potrzebującemu?

Co do kosztów to nie płacąć za robociznę nie jest to aż taka kasa. Poza tym robię tylko to czego silnik wymaga. Nie płacę "fachowcowi" za naukę, którą robi moim kosztem i za cześci, które się znajdą w silniku lub nie...

Owszem szukałem silnika z używanych, ale cena jest niemała i myślę a w zasadzie wiem, że z remontem wyjdę na te same lub nawet mniejsze pieniądze.

No to na tyle... Dziś jak się uda to rozbieram dół silnika i będę już wiedział na 100% co jest do roboty.

Trzymajcie kciuki

Pozdrawiam

Andrzej