MJ, CJ, YJ, TJ, XJ, KJ, KK, WJ, ZJ, XK, WK, WH, JK, JL, JT
Moderator: Mroczny
-
misman
-

- Posty: 6072
- Rejestracja: ndz maja 26, 2002 1:00 am
- Lokalizacja: zawodzi...
Post
autor: misman » ndz wrz 18, 2005 10:59 am
Marcin978 pisze:a czy tez macie takie super mocne wspomaganie?
tak ze bardzo lekko chodzi kierownica, za lekko nawet?
przy takim wspomaganiu bardzo ciezko jest wyczuc kola
Wspomaganie jest

To inne auta mają skiepszczone, i ciężko chodzi

"Panie doktorze, koledzy mogą częściej i więcej...
-Jaki problem? Chwal się Pan jak oni."
-
Kosa

- Posty: 448
- Rejestracja: ndz lut 06, 2005 9:56 pm
- Lokalizacja: Warszawa
-
Kontaktowanie:
Post
autor: Kosa » pn wrz 19, 2005 10:46 pm
Only at ...
ZJ 95' V8 4,5"up
-
patriik

- Posty: 452
- Rejestracja: czw maja 05, 2005 8:09 am
- Lokalizacja: Łódź
Post
autor: patriik » wt wrz 20, 2005 6:49 am
Taaaa...... do terenówki trzeba dorosnąć. W wakacje sam miałem "zdarzenie" i..... tu sumienie próbuje mnie zagłuszyć ....... sam byłem sobie winien. Jak tona sześćset wypadła na mokrym z zakrętu to nie było zmiłuj. 2 autka skasowane a mój peepek..... przednie zawieszenie. I biję się w piersi - bo czymże jest naiwne myślenie - że jak mam wranglika to i na księżyc zajadę

Szukam, szukam.... może patrolka a może pajero (czytaj: onanistę)

-
mel

- Posty: 474
- Rejestracja: ndz lut 27, 2005 12:15 pm
- Lokalizacja: W-wa i okolice
Post
autor: mel » wt wrz 20, 2005 7:01 am
Jak to ZJ-tem się nie jeżdzi - panowie - już ze sto razy było pisane na tym forum o sprawach ważnych i tych głupawych - jest jeep amerykański i pod amerykańskiego klienta szykowany, jest europejski - i on ma bardziej europejską charakterystykę zawieszenia, jest jeep zmotany w teren - ale jak rozumiem tak przygotowanym autem rzadko osiąga się prędkości powyżej 110 km/h, no i jest obniżona bulwarówa - którą można pycić ile fabryka dała.
Njaczęściej jednak spotykanym rodzajem jeepa - jest jeep strucel - zajeżdżony, zaniedbany, w żaden sposób nie serwisowany (przez właściciela a nie ASO).
No to którego kolego masz? - Dopiero po tym teście ktokolwiek będzie mógł Ci pomóc.
Martwić się należy dopiero wtedy kiedy masz wszystko w gites stanie a fura zaczyna wariować albo jest niekontrolowalna.
Ja idę w stronę lajtowego upalania w terenie - więc jeep nie jeżdzi szybko, natomiast nie mogę powiedzieć, że nie czuję swojego auta - poznałem jak się zachowuje na mokrej kostce, na śniegu, na MT i AT - stan techniczny na polskie warunki - uważam bdb - no i co miły d.powóz do 100 km/h

Jeep YJ na Patrol GR, Toyota LC, Star
Jeep WJ 4.7 wiejt
GAZ 69 - jak z fabryki
-
Radek666
-

- Posty: 1324
- Rejestracja: pn maja 24, 2004 9:22 am
- Lokalizacja: Zurich
Post
autor: Radek666 » wt wrz 20, 2005 9:38 am
@mel
Zgadzam sie w calej rozciaglosci tematu z jednym wyjatkiem - serwisowanie. W naszym kraju auto serwisowane w ASO oznacza tylko tyle ze ma swieze plyny! Nikt tak nie zadba o auto jak wlasciciel wlasnie!! No chyba ze nie robi dla siebie ale zeby pchnac sztrucla.
Radek zwany TReneR
Mialem sobie kiedys Jeepka

-
WJ Jeep

- Posty: 702
- Rejestracja: wt sie 10, 2004 10:44 am
- Lokalizacja: Grochów
Post
autor: WJ Jeep » wt wrz 20, 2005 11:33 am
A ja też jestem zadowolony ze swojego. Nie ma co psioczyć tylko trzeba się wziąć za naprawę.
WJ '00 6.5"
-
Marcin978
-

- Posty: 118
- Rejestracja: wt wrz 14, 2004 7:18 pm
- Lokalizacja: Wroclaw
Post
autor: Marcin978 » wt wrz 20, 2005 1:18 pm
patriik pisze:Taaaa...... do terenówki trzeba dorosnąć. W wakacje sam miałem "zdarzenie" i..... tu sumienie próbuje mnie zagłuszyć ....... sam byłem sobie winien. Jak tona sześćset wypadła na mokrym z zakrętu to nie było zmiłuj. 2 autka skasowane a mój peepek..... przednie zawieszenie. I biję się w piersi - bo czymże jest naiwne myślenie - że jak mam wranglika to i na księżyc zajadę

no ja tak samo skasowlaem przednie zawieszenie, cos tam sie pourywalo
bije sie teraz w piersi, nie ma tego zlego co by na dobre nie wyszlo
ale co tam, jeepa nie sprzedam i tak, czesci juz zamowione na jutro
mysle ze 10 dni i juz bede jezdzil znow
o dziwo, zderzaki sa cale
a propo wagi, myslalem ze wiecej jeep wazy
tone szescset to wazy stara bmka piatka, moja 7 wazy 1900kg

-
mel

- Posty: 474
- Rejestracja: ndz lut 27, 2005 12:15 pm
- Lokalizacja: W-wa i okolice
Post
autor: mel » wt wrz 20, 2005 3:02 pm
Radek666 - dokladnie - napisałem serwisowane przez właściciela a nie ASO - co w skrócie oznaczało, że to właściciel sam albo przez zaufanych mechaników dogląda i naprawia auto

- co oznacza, że zgadzamy się w 100 %

Jeep YJ na Patrol GR, Toyota LC, Star
Jeep WJ 4.7 wiejt
GAZ 69 - jak z fabryki
-
Radek666
-

- Posty: 1324
- Rejestracja: pn maja 24, 2004 9:22 am
- Lokalizacja: Zurich
Post
autor: Radek666 » wt wrz 20, 2005 3:13 pm
mel pisze:Radek666 - dokladnie - napisa³em serwisowane przez w³a¶ciciela a nie ASO - co w skrócie oznacza³o, ¿e to w³a¶ciciel sam albo przez zaufanych mechaników dogl±da i naprawia auto

- co oznacza, ¿e zgadzamy siê w 100 %

A to przepraszam serdecznie i do nog padam - w ferworze walki zaszlo drobne nieporozumienie jezykowe

Radek zwany TReneR
Mialem sobie kiedys Jeepka

-
Kosa

- Posty: 448
- Rejestracja: ndz lut 06, 2005 9:56 pm
- Lokalizacja: Warszawa
-
Kontaktowanie:
Post
autor: Kosa » wt wrz 20, 2005 3:21 pm
Marcin978 pisze:[
a propo wagi, myslalem ze wiecej jeep wazy
tone szescset to wazy stara bmka piatka, moja 7 wazy 1900kg

grand waży więcej... ja swojego ważyłem na złomie to wyszło coś około 1990kg z pustym zbiornikiem benzyny i troszeczke gazu więc jak do niego wsiądziesz to waży powyżej 2 ton

Only at ...
ZJ 95' V8 4,5"up
-
misman
-

- Posty: 6072
- Rejestracja: ndz maja 26, 2002 1:00 am
- Lokalizacja: zawodzi...
Post
autor: misman » wt wrz 20, 2005 8:46 pm
mel pisze:Radek666 - dokladnie - napisałem serwisowane przez właściciela a nie ASO - co w skrócie oznaczało, że to właściciel sam albo przez zaufanych mechaników dogląda i naprawia auto

- co oznacza, że zgadzamy się w 100 %

Ja tam już auta do magika nie oddam

"Panie doktorze, koledzy mogą częściej i więcej...
-Jaki problem? Chwal się Pan jak oni."
-
Nex...
- jestem tu nowy...

- Posty: 85
- Rejestracja: ndz lis 06, 2005 4:33 pm
- Lokalizacja: Poznań-Jelenia Góra
Post
autor: Nex... » ndz lis 06, 2005 5:14 pm
Z twierdzeniem, iż terenówka to nie wyścigówka należy się zgodzić...
... ale jeździłem np. lando HDJ 80. Ten skubaniec zawstydzał swoim zachowaniem w zakrętach większość osobówek, nawet tych o sportowych genach.
A Jeep niestety tak ma, że pływa jak kareta. Lekarstwem w moim przypadku okazały się amorki Rancho z nastawną twardością.
Jeep Grand Cherokee Limited ZJ V8; 4,5' RE, BFG MT 31'
-
Adamek
-

- Posty: 10997
- Rejestracja: śr cze 01, 2005 11:38 am
- Lokalizacja: Podkarpacie / Merseyside
Post
autor: Adamek » pn lis 07, 2005 8:22 pm
Do jazdy Jeepem trzeba dorosnąć jak mawia tu jeden koleś na forum, i ja się z nim zgadazam. A nie chodzi tu tylko o samą jazde czasami tzreba pod autko wejść i polukac co i jak.
Grandzik 5.7 V8 Hemi Overland - One Life Live It
NIE KRADNIJ - władza nie lubi konkurencji
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 3 gości