Grand mi umarł

[zibii]

Miałem kiedyś problem z skrzynką rozdzielczą , w "ASO" też w Bydgoszczy chcieli mi założyć nowy za 12 k , bo ten podobno już szrot.
A w innym warsztacie wymienili naciągacz łańcuch za 400 zlociszy.
Uważaj na ten serwis

[pezet]

"Miszczostwiem swiata" bylo diagnozowanie przez ASO (nie byl to DC, ale pewien niemiecki koncern) wycieku plynu chlodniczego w 3-letnim aucie.

2 miesiace + kilka wizyt w ASO, na koniec wyrok - dziurawa chlodnica i wymiana na nowa za prawie 1000 zl.

Oczywiscie popukalem sie w czolo i pojechalem do "garazowego" warsztatu.

Diagnostyka + naprawa trwala 2 minuty,
koszt = 0zł (dalem 10zl "na piwo")

A co bylo przyczyna awarii, ktora przerastala mozliwosci ASO?

Niedokrecony korek spustowy w chlodnicy!

[pezet]

I jeszcze jedna przygoda - tym razem ASO Opla.

Po zamontowaniu elektrycznego szyberdachu, odbieram auto, w ktorym nie dziala alarm, ani centralny zamek.

Kierownik probowal mi wmowic ze na pewno nie dzialaly wczesniej.

Z deka sie podk.rwilem i zrobilem taka awanture, ze pozamykano wszystkie bramy od serwisu i wezwano ochrone.
Na szczescie (nie wiem dla kogo?) przyjechal wlasciciel serwisu, przeprosil i na drugi dzien wszystko dzialalo...

[zibii]

Hm.... dramat czego oni ich uczą
ASO zna sie tylko lepiej na typowych usterkach danego modelu , bo ma tego wpip, a mechanior musi do tego dochodzić

Mi kiedyś w BMW 740 zaczął dziwnie drżeć silnik pod pedałem sprzegła, wymienili:
-wałek rozrządu
-krzywki
i nic
dalej :
- koło zamachowe- dw-masowe
-podpory silnikia
i nic

wkońcu jakiś uczeń dokręcił koło od pasków klinowych na wale i było ok, ale ja schudłem o jakieś 5 tyś marek na części i to 12 lat temu !!!!