Wibracje wału
Moderator: Mroczny
Jest jeszcze jedna możliwość.
Wibracje czasami jakby słabły. Są to jak ja to nazywam dobre dni. Jeździ się ciszej i auto jakby bardziej chciało jeździć.
Wydaje mi sie że gdybym zmienił tylne górne wachacze na regulowane i takie żeby były odrobine dłuższe od oryginalnych to zmieniłby się kąt tylnego mostu tak że wejście ataku byłoby skierowane trochę do góry no i wogóle byłoby odrobinę wyżej.
Myślicie że to by zadziałało? Koszt tylko tych 2 wachaczy w poruwnaniu z nowym wałem jest znacznie nizszy.
Wibracje czasami jakby słabły. Są to jak ja to nazywam dobre dni. Jeździ się ciszej i auto jakby bardziej chciało jeździć.
Wydaje mi sie że gdybym zmienił tylne górne wachacze na regulowane i takie żeby były odrobine dłuższe od oryginalnych to zmieniłby się kąt tylnego mostu tak że wejście ataku byłoby skierowane trochę do góry no i wogóle byłoby odrobinę wyżej.
Myślicie że to by zadziałało? Koszt tylko tych 2 wachaczy w poruwnaniu z nowym wałem jest znacznie nizszy.
Teraz my was jemy =)
Moja cierpliwość, wiara a przede wszystkim kasa na to auto wykończyła się już prawie. Tylny wał jak napier....ał tak napier....la a do tego doszły jakiś piski w przednim.
Pomyślałem więc, że z tyłu wstawię oryginalne sprężyny z podkładkami ale tak żeby tył lekko przysiadł w porównaniu ze stanem dzisiejszym pozostawiajac bilsteiny. Boje sie tylko że na oryginalnych moze dobijać do odboji.
Co do pisków w przednim to czy ktos sie spotkał z czymś takim?
Pisk wpadajacy w "rytm" obracającego się wału. W serwisie podobno wymienili przednie krzyżaki ale to nie pomogło. Facet, który to robił stwierdził, że wał jest walnięty. W domu auto podniosłem pokręciłem kółkiem i nie widać żadnego wgniecenia. W ASO zdemontowali również przedni wał i podobno wtedy pisk ustawał. W ogóle czasem piszczy czasem nie. Czy może to być zasyfiałe jakieś uszczelnienie na wejściu wału do reduktora?
Pomyślałem więc, że z tyłu wstawię oryginalne sprężyny z podkładkami ale tak żeby tył lekko przysiadł w porównaniu ze stanem dzisiejszym pozostawiajac bilsteiny. Boje sie tylko że na oryginalnych moze dobijać do odboji.
Co do pisków w przednim to czy ktos sie spotkał z czymś takim?
Pisk wpadajacy w "rytm" obracającego się wału. W serwisie podobno wymienili przednie krzyżaki ale to nie pomogło. Facet, który to robił stwierdził, że wał jest walnięty. W domu auto podniosłem pokręciłem kółkiem i nie widać żadnego wgniecenia. W ASO zdemontowali również przedni wał i podobno wtedy pisk ustawał. W ogóle czasem piszczy czasem nie. Czy może to być zasyfiałe jakieś uszczelnienie na wejściu wału do reduktora?
Teraz my was jemy =)
- Discotheque
-
- Posty: 3241
- Rejestracja: wt kwie 30, 2002 1:00 am
- Lokalizacja: North
No ja tam się na jeepach nie znam, ale to wydaje się być rozwiązaniem...
http://www.advanceadapters.com/catalog/013.html

http://www.advanceadapters.com/catalog/013.html
MISIE SIĘ NIE PSUJĄ 
G 300D Turbo 460.3

G 300D Turbo 460.3
To przed BMG to nie ja. To prawdopodobnie kuzyn Pawła G. Ma identyczne auto jak moje i niebawem Trasek będzie tam montował Ironmana.
Co do zawiechy to nie ma tam nic specjalnego (moze to jest przyczyną
). Wymienione sa sprężyni i amorki. Wachacze są oryginalne. Z tyłu obnizone jest mocowanie panharda na ramie a z przodu nowy amor skrętu i niższy wąs przekładni kier. i dosconnecty stabiliz. Poza tym wszystko oryginał.
Mam jeszcze jeden dość debilny problem. Nie rozumiem jak można na cos takiego pozwolić a mianowicie po lifcie przedni most przesunął się w lewo na panhardzie, zbieżności i inne takie zostały ustawione ale spowodowało to również minimalne, samowolne przesunięcie się stabilizatora w lewo. I teraz najlepsze: przy przesunięciu stabiliz. w lewo prawy disconnect wystającą śrubą ociera o ramę robiąc w niej niezłe wycięcie.
Powiem tyle. Albo zakładać kompletny kit z wachaczami, panhardami drążkami ukł. kier., wachaczami, odbojami, nowym wyjściem reduktora i tylnym wałem albo nie podnosić wyżej niż 2 cale i reszte robic na budzie co według mnie wygląda lipnie jak patent w ciągniku choć nie uważam, że nie ma zalet (środek ciężkości).
Polskie warunki są jakie są, Polska dupę liże Ameryce i gówno z tego ma.
Z drugiej strony żadne auto nie będzie jeździło bez nakładów pieniężnych, na które nas po prostu nie stać. Jak mamy wybrać zestaw zawieszenia czy cokolwiek do swojego auta pasującego do naszych preferencji skoro nie mamy żadnej możliwości wyporównania, przetestowania? Każdy zakup czegoś większego do naszych aut jak choćby zawiecha kompletna to wydatek życia. Chyba że ktos zarabia ponad przeciętną i może sobie pozwolić na "próbowanie". Ewentualnie jeździmy na imprezy autami, do których części są tanie z np kilkoma kompletami półosi i przy każdej przeszkodzie zastanawiamy sie czy za pięć minut będziemy zmieniać lewą czy prawą półoś albo moze dyfer którego mamy na pace sztuk 3.
Nie zgadzam się! Jedyne wyjście to wypie...ać z tego poj....ego kraju miodem i mlekiem europejskiej normy płynącym. Bleeeeeeeee!!!!!

Co do zawiechy to nie ma tam nic specjalnego (moze to jest przyczyną

Mam jeszcze jeden dość debilny problem. Nie rozumiem jak można na cos takiego pozwolić a mianowicie po lifcie przedni most przesunął się w lewo na panhardzie, zbieżności i inne takie zostały ustawione ale spowodowało to również minimalne, samowolne przesunięcie się stabilizatora w lewo. I teraz najlepsze: przy przesunięciu stabiliz. w lewo prawy disconnect wystającą śrubą ociera o ramę robiąc w niej niezłe wycięcie.
Powiem tyle. Albo zakładać kompletny kit z wachaczami, panhardami drążkami ukł. kier., wachaczami, odbojami, nowym wyjściem reduktora i tylnym wałem albo nie podnosić wyżej niż 2 cale i reszte robic na budzie co według mnie wygląda lipnie jak patent w ciągniku choć nie uważam, że nie ma zalet (środek ciężkości).
Polskie warunki są jakie są, Polska dupę liże Ameryce i gówno z tego ma.
Z drugiej strony żadne auto nie będzie jeździło bez nakładów pieniężnych, na które nas po prostu nie stać. Jak mamy wybrać zestaw zawieszenia czy cokolwiek do swojego auta pasującego do naszych preferencji skoro nie mamy żadnej możliwości wyporównania, przetestowania? Każdy zakup czegoś większego do naszych aut jak choćby zawiecha kompletna to wydatek życia. Chyba że ktos zarabia ponad przeciętną i może sobie pozwolić na "próbowanie". Ewentualnie jeździmy na imprezy autami, do których części są tanie z np kilkoma kompletami półosi i przy każdej przeszkodzie zastanawiamy sie czy za pięć minut będziemy zmieniać lewą czy prawą półoś albo moze dyfer którego mamy na pace sztuk 3.
Nie zgadzam się! Jedyne wyjście to wypie...ać z tego poj....ego kraju miodem i mlekiem europejskiej normy płynącym. Bleeeeeeeee!!!!!






Teraz my was jemy =)
- Discotheque
-
- Posty: 3241
- Rejestracja: wt kwie 30, 2002 1:00 am
- Lokalizacja: North
Ale normalnie chciałem Peepa i musze ponieść wszelkie konsekwencje swojej decyzji
.
Po prostu nie mogę sobie wyobrazić jeżdżenia autem, które mogło by budzić moje zastrzeżenia co do wyglądu (nie rozumiem właścicieli Fiatów Multipla - totalne bezguście, nawet bym na niego nie narzygał - szkoda rzygów)
Nie jestem przesadnym estetą (co widać po moich samoróbnych nadkolach
) ale wazne jest dla mnie jak auto wygląda.

Po prostu nie mogę sobie wyobrazić jeżdżenia autem, które mogło by budzić moje zastrzeżenia co do wyglądu (nie rozumiem właścicieli Fiatów Multipla - totalne bezguście, nawet bym na niego nie narzygał - szkoda rzygów)
Nie jestem przesadnym estetą (co widać po moich samoróbnych nadkolach

Teraz my was jemy =)
mykelo pisze:BOOGIE pisze:
Nie zgadzam się! Jedyne wyjście to wypie...ać z tego poj....ego kraju miodem i mlekiem europejskiej normy płynącym. Bleeeeeeeee!!!!!![]()
![]()
![]()
![]()
![]()
zgadzam sie w pelni z przedmowca![]()
ja chyba wypierdole![]()
no
Dajmy na to przykład
Przenieslismy się ze Świętojańskiej do Batorego bo taniej. Niby taki dom Handlowy ładny, klima i wogóle. I co sie okazało?
Klima śmierdzi, ciągle jest albo za zimno albo za gorąco, a reklama którą obiecywał nam zarządca okazała się ściemą. Prosto w oczy mówi, ze on nic nie obiecywał. Więc tłumaczę, że chciałbym troche opóźnić opłatę za lokal bo ludzie do nas nie trafiają bo nigdzie w tym pierd...ym budynku nie mozna się zareklamować. Bez reklamy nie ma ludzi a bez ludzi to my sie wynosimy i facet ma pusty lokal i mniej w kieszeni. Ku...wa co za pacan myslę. Potem okazuje się, że osrane przez ptaki okna myte będą dopiero w maju i o ile pozwoli na to miasto a juz sa jakieś poważne zgrzyty bo chodnik trza zastawić podnośnikiem - a to z tej porzyczyny iz baran projektujący opierzenie budynku zapomniał o myciu okien i nie da sie spuscić z dachu czyscicieli.
I stoi sobie zajebisty dom handlowy przy trasie miedzynarodowej w centrum miasta, który nie moze zostać umyty bo stoi właśnie przy trasie międzynarodowej na dodatek nie wyglądajacy tak jak wskazuje jego nazwa z odpadajacym tynkiem wewnątrz!!!!
I jak tu być patriotą?
Niech nas w końcu wcielą do tej Unii żeby wypieprzając z Kraju nie trzeba było się zatrzymywać na granicy i gadać z Patriotycznymi celnikami.
Teraz my was jemy =)
- Discotheque
-
- Posty: 3241
- Rejestracja: wt kwie 30, 2002 1:00 am
- Lokalizacja: North
Jak nic ma chłopak doła, niech ktoś zadzoni po karetkę 
Tylko widzisz w Twoim przypadku mszcza się chyba przeróbki. Póki auto było nowe i sztywne wszystko było ok. Teraz w przypadku pewnego zużycia zaczynają sie jazdy. Ale nie przejmuj się bedzie tylko gorzej
Nie stresuj sie, wez na spokojnie porozmiawiaj z kims kto sie na tym zna. Niech obejrzy, pomaca, pokreci. Poszukaj w necie materialow na temat geometrii zawieszenia, wszystkich prawidlowych wymiarow, katow, potem miarka, katomierz, kawal sznurka, troche czasu.
Z tego co opowiadasz to masz je niezle skasztanione.
A co do Unii. Wszędzie w całej europie jest taki sam syf. Kretyńskie przepisy i głupi urzędnicy. Wszędzie dobrze gdzie nas nie ma.

Tylko widzisz w Twoim przypadku mszcza się chyba przeróbki. Póki auto było nowe i sztywne wszystko było ok. Teraz w przypadku pewnego zużycia zaczynają sie jazdy. Ale nie przejmuj się bedzie tylko gorzej

Nie stresuj sie, wez na spokojnie porozmiawiaj z kims kto sie na tym zna. Niech obejrzy, pomaca, pokreci. Poszukaj w necie materialow na temat geometrii zawieszenia, wszystkich prawidlowych wymiarow, katow, potem miarka, katomierz, kawal sznurka, troche czasu.
Z tego co opowiadasz to masz je niezle skasztanione.
A co do Unii. Wszędzie w całej europie jest taki sam syf. Kretyńskie przepisy i głupi urzędnicy. Wszędzie dobrze gdzie nas nie ma.
ale ja wypierdole
dolacze do alkajdy - bede sobie pycil hajluksami po pustyni, unikajac lecacych we mnie rakiet hamerykanskich
wtedy sie zaloguje na forum, ladnie przywitam i przypomne
a potem spytam
no to gdzie ładujemy chlopaki? wiejska czy jakis zakladzik Wam podpadl
no


dolacze do alkajdy - bede sobie pycil hajluksami po pustyni, unikajac lecacych we mnie rakiet hamerykanskich

wtedy sie zaloguje na forum, ladnie przywitam i przypomne
a potem spytam
no to gdzie ładujemy chlopaki? wiejska czy jakis zakladzik Wam podpadl

no

mykelo
krakuff
you're nobody til somebody kills you
krakuff
you're nobody til somebody kills you
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 1 gość