opony na zime trzeba???

MJ, CJ, YJ, TJ, XJ, KJ, KK, WJ, ZJ, XK, WK, WH, JK, JL, JT

Moderator: Mroczny

Awatar użytkownika
Radek666
 
 
Posty: 1324
Rejestracja: pn maja 24, 2004 9:22 am
Lokalizacja: Zurich

Post autor: Radek666 » śr lis 23, 2005 2:02 pm

DanielF pisze:
SiMarco pisze:Jako¶ nie jestem przekonany, ¿e mo¿e byæ letnia opona z oznaczeniem b³otno ¶niegowym. Jak letnia to nie ¶niegowa.
Tez mnie to dziwi, ale np. BFG AT - wg. producenta letnia, a M+S.
Jeszcze raz. Zle to rozumiecie (mylicie kompletnie dwa rozne systemy walutowe ;-) ). Producent podaj ze typ gumy w tej oponie jest na lato ale bieznik ma taki ksztalt ze dobrze robi w blocie lub sniegu. Mozesz miec opone od tego producenta z identycznym bieznikiem ale na gumie zimowej i wtedy jest to zimowa M+S.
Radek zwany TReneR
Mialem sobie kiedys Jeepka :-(

szary1313
jestem tu nowy...
jestem tu nowy...
Posty: 3
Rejestracja: śr lis 23, 2005 9:27 am

Post autor: szary1313 » śr lis 23, 2005 2:09 pm

no to wychodzi mi że jednak jutro pojadę w zimę. ale przybliżcie mi jeszcze ten skrót AT bo u mnie na oponach ni cholery go nie widzę jest natomiast oznaczenie odwrotne tzn. T/A
a wogóle to dzieki za odpowiedź - jedyne chyba sensowne forum bez idiotyzmów widzę że istnieje duża więź emocjonalna w rodzinie :)

Awatar użytkownika
DanielF
Posty: 392
Rejestracja: czw kwie 29, 2004 9:54 am
Lokalizacja: Olsztyn

Post autor: DanielF » śr lis 23, 2005 2:13 pm

AT = All Terrain, MT = Mud Terrain (blotko znaczy), wiecej to nie kojarzy mi sie. A np. pelna nazwa BFG AT, to BFGoodrich ALL TERRAIN T/A KO czy jakos tak.
Ostatnio zmieniony śr lis 23, 2005 2:15 pm przez DanielF, łącznie zmieniany 1 raz.
Pozdrawiam - Daniel (kiedyś YJ '91 2,5l, w planach co innego...)

SiMarco
 
 
Posty: 158
Rejestracja: pt cze 17, 2005 12:13 pm
Lokalizacja: jeep.org.pl

Post autor: SiMarco » śr lis 23, 2005 2:15 pm

Czyli letnia opona M+S to taki szosowo błotny ni pies ni wydra :D
Twarda mieszanka letnia i bieżnik na błoto. No teraz ma to trochę sensu.
Więc nie bardzo na zimę i śnieg a BFG AT robią choć to letnie M+S.
Oznaczenia swoje a konkretny kapeć trzeba wypróbować i już.

AT to All Terrain. A T/A? Nie rozszyfrowałem tego :(
XJ'92 Ltd 4.0HO
Na Jeepa nikt nie powie LR.W przeciwieństwie do LRa na którego większość mówi dżip

szary1313
jestem tu nowy...
jestem tu nowy...
Posty: 3
Rejestracja: śr lis 23, 2005 9:27 am

Post autor: szary1313 » śr lis 23, 2005 3:07 pm

o właśnie mam napisane jeszcze BFGoodrich. no to wiem już chyba wszytko i jutro po powrocie będę mądrzejszy. Dzięki

Awatar użytkownika
Max
Posty: 575
Rejestracja: pt paź 15, 2004 3:19 pm
Lokalizacja: Łódź

Post autor: Max » śr lis 23, 2005 3:19 pm

Wedlug producenta sa one przeznaczone 80% droga, 20% teren. Bieżnik maja dosc gleboko pociety. Do tego jak masz naped na 4 kola to powinienes w takim sniegu jak teraz dac rade bez wiekszych problemow. Nalezy jednak pamietac na sliskiej szosie, ze zimowka to to nie jest.
Jeep: 6.5" TJ @ 32" MT & 4" ZJ @ 33" MT

Awatar użytkownika
Misiek Bielsko
     
     
Posty: 5195
Rejestracja: czw lut 21, 2002 1:00 am
Lokalizacja: Bielsko-Biala
Kontaktowanie:

Post autor: Misiek Bielsko » śr lis 23, 2005 5:47 pm

Long trail, ktorego ma kolega to nie zaden AT, ani opona wielosezonowa, to zwykla letnia szosowka. Fachowcy....
Dyskusja na dwie strony, a odpowiedzi nie dostal.
Szary1313 - kup lepiej zimowki, jesli nie masz ambicji terenowych. Jesli masz, to albo dwa komplety - MT na lato i zimowki, albo jeden komplet AT - na wszystko.
Ostatnio zmieniony śr lis 23, 2005 8:07 pm przez Misiek Bielsko, łącznie zmieniany 1 raz.

Awatar użytkownika
michals
 
 
Posty: 233
Rejestracja: pn wrz 05, 2005 8:09 pm
Lokalizacja: Łódź
Kontaktowanie:

Post autor: michals » śr lis 23, 2005 7:02 pm

M+S swoja droga ale jak spadl pierwszy snieg to ja na swoich MTekach niby M+S na pierwszym zakrecie row zwiedzalem. Na ubitym sniegu to to jest jak opona letnia ale juz na puchu to robi lepiej niż zimowka
TJ owner '97 4.0aut. LPG +3,5"+2"

Only at ...
Jeep.Org.PL

Awatar użytkownika
Greg_pl
 
 
Posty: 225
Rejestracja: wt lis 09, 2004 12:07 pm
Lokalizacja: Warszawa
Kontaktowanie:

Post autor: Greg_pl » śr lis 23, 2005 7:44 pm

Mam opony:radial Long Trial T/A
p 225/70 R15 100S M+S tubeless
Zakupilem wlasnie takie (tylko 215/75/R15) i pierwsze testy wykonane w poniedzialek w zasniezonej czesci Warszawy potwierdzily dobra skutecznosc tych opon na sniegu. BFG podaje ze to opona caloroczna (opona nie twardnieje jak typowa letnia). Przy zapietym 'full time' pewnie dasz rade wszedzie tam, gdzie da rade plaskacz z lancuchami.
1992 Jeep Cherokee Limited
Obrazek

Awatar użytkownika
Misiek Bielsko
     
     
Posty: 5195
Rejestracja: czw lut 21, 2002 1:00 am
Lokalizacja: Bielsko-Biala
Kontaktowanie:

Post autor: Misiek Bielsko » śr lis 23, 2005 8:09 pm

Nie liczylbym na to... Widac musisz przekonac sie sam, co bedzie na wyslizganym sniegu/lodzie. chociaz fakt, ze w Warszawie takie warunki to chyba nieczesto sie zdarzaja.

qubus
 
 
Posty: 1018
Rejestracja: wt lut 22, 2005 9:15 pm
Lokalizacja: KATOWICE

Post autor: qubus » śr lis 23, 2005 9:58 pm

potwierdzam kolege Michalsa. Chyba miesiac temu w Zakopcu spadl lekki sniezek to bezwiednie oddalem mocz i kal na zakrecie tak mna powiwijalo na BFG M+S cos tam. Zakupilem wiec wiec BFG winter slalom bo mi sie strasznie bieznik podobal - lamelki pod katem prostym. Super prosty pomysl aczkolwiek wydaje mi sie, ze malo trwaly. Jak na razie na lekkim lodziku jest super, podjazd dosc ostry w zwirze poszedl super, gleboki piasek - tak sobie ale do wytrzymania, gleboki snieg - jeszcze nie testowane.
ogolnie to ja wole 2 komplety opon chociaz wiele musze przez to sobie odmowic bo taki kaprys kosztuje :(
Patrol GR Y60 Long
http://www.muddoctors.pl

Awatar użytkownika
danielpoz
Posty: 1576
Rejestracja: śr maja 12, 2004 6:48 pm
Lokalizacja: Poznan/Swaj

Post autor: danielpoz » śr lis 23, 2005 10:09 pm

na lodzie to zadna opona nie robi!!! :wink:
kolce to pomoga
Jeep ZJ-zagazowany(byl)!!! Ford Explorer z gazem hehehehe
guma AT 32" a w gore ponad 2" :)

qubus
 
 
Posty: 1018
Rejestracja: wt lut 22, 2005 9:15 pm
Lokalizacja: KATOWICE

Post autor: qubus » śr lis 23, 2005 10:39 pm

noo wiadomo, na gladkim lodzie nie ma szans, mialem na mysli taka pseudo szklanke :)
Ale przy okazji. Zwroccie uwage , Koledzy, ze na niektorych oponach na obwodzie sa dziurki. Czy w te dziurki cos sie wsadza, kolce? wiem, ze to u nas zabronione, jak wiekszosc gadzetow ale pytam z ciekawosci. Jesli dobrze mysle to gdzie takie "kolce" mozna kupic?
Ostatnio widzialem i obmacywalem " lancuchy" jako nakladki plastikowe na cale kolo. 1500 pln i na oko to jest beznadziejne a kasy masa.
Patrol GR Y60 Long
http://www.muddoctors.pl

Awatar użytkownika
danielpoz
Posty: 1576
Rejestracja: śr maja 12, 2004 6:48 pm
Lokalizacja: Poznan/Swaj

Post autor: danielpoz » śr lis 23, 2005 11:33 pm

tak kolce.

pewnie najlatwiej o nie w skandynawi :wink:
Jeep ZJ-zagazowany(byl)!!! Ford Explorer z gazem hehehehe
guma AT 32" a w gore ponad 2" :)

Awatar użytkownika
Greg_pl
 
 
Posty: 225
Rejestracja: wt lis 09, 2004 12:07 pm
Lokalizacja: Warszawa
Kontaktowanie:

Post autor: Greg_pl » śr lis 23, 2005 11:50 pm

Kolce, zimowki, lancuchy, ASR, ESP... Pitolicie, zaraz sie okaze ze tak naprawde w zime to jedynie ratrakiem mozna sie poruszac po ulicach. Ale zgodze sie, ze na mazowszu to ostra zime mozna tylko w TV zobaczyc, deficyt sniegu mamy :(
1992 Jeep Cherokee Limited
Obrazek

Awatar użytkownika
Radek666
 
 
Posty: 1324
Rejestracja: pn maja 24, 2004 9:22 am
Lokalizacja: Zurich

Post autor: Radek666 » czw lis 24, 2005 9:06 am

http://www.carreview.com/cat/parts/tire ... px#reviews

Jezeli to ta opona to pisza ze jest calosezonowa - opinie mam b. mieszane...


ps. ale to review jest rewelacyjne
"I got what I asked for. I wanted an E-rated tire for heavy load. I bought 4 tires. They are all nice and round. They all match; look like they were made on the same day. They have excellent traction when my truck is parked, whether it is raining or snowing. The rubber is nice and hard, so I believe they will last a long time...... No, I have not driven on these tires yet, but I am going to."
Radek zwany TReneR
Mialem sobie kiedys Jeepka :-(

Awatar użytkownika
DanielF
Posty: 392
Rejestracja: czw kwie 29, 2004 9:54 am
Lokalizacja: Olsztyn

Post autor: DanielF » czw lis 24, 2005 9:13 am

Piekne, to tak jak kolega mial super oszczednego GAZa - przez rok tylko raz mu odpalil i zgasl zanim spalil pol litra paliwa.
Pozdrawiam - Daniel (kiedyś YJ '91 2,5l, w planach co innego...)

mel
Posty: 474
Rejestracja: ndz lut 27, 2005 12:15 pm
Lokalizacja: W-wa i okolice

Post autor: mel » czw lis 24, 2005 9:59 am

No to w końcu o co chodzi w tym temacie - bo dziś słabo widzę - mt w zimie na jeepku to tak jak łysa letnia na plaskaczu z tą różnicą, że z napędem 4x4 wydaje ci się, że lepiej czujesz samochód, na kopnym śniegu i w błocie pośniegowym masz lepszą trakcję - ale za to w ogóle nie masz hamowania Ddwie zimy temu jeżdziłem na herculesach otr - to taki odpowiednik bfg mt. W górach nie mogłem podjechać z miejsca drogą pod górę gdzie gelenda szła z blokadami - też mt, tarpan na letnich laczkach ale opiętych łańcuchami zaatakował podjazd po 600 metrowym rozbiegu, a znajomy audi quattro na zimówkach ledwo, ledwo ale podjechał. I tak nie dojechał tam gdzie chciał - bo z góry subaru forester poszło prosto na zakręcie i toyotą landcruiserem gościu próbował subaru wyciągnąć - tarasując skutecznie drogę i nawet audi nie było w stanie ruszyć dalej pod górę. Czyli ogólnie mt - to taki substytut jeżdżenia szybkimi pociągami na dachu - niby czujesz się jak kozak ale jak coś się na prawdę zacznie dziać - to nie masz na to żadnego wpływu. Ostatnią zimę chciałem przejeżdzić już bez takiej adrenaliny - zanabyłem ateki - dołożyłem blokadę no i szczerze zimą jest miodzio - jeep jest posłuszny, kontrolowalny, no i zdecydowanie zaczął jeżdzić a nie sunąć - polubiłem zimę na tych at bo teraz jeżdżę cały rok 80 - 100 na h - czyli zimą jestem królem szos bo w lecie to tylko tiry i żuki wyprzedzam :D . Zaatakowałem alpy zimą i ani razu nie założyłem łańcuchów, które zresztą do auta terenowego na przód i tył trochę kosztują- co do tej pory wywołuje u mnie wqrwienie- bo nie wiem czy kiedykolwiek się na coś przydadzą. Myślę że jest to po połowie sprawa true traca i opon at. Co do zimówek? - pewno w normalnych warunkach drogowych byłoby jeszcze lepiej ale zjeżdżając z czarnego w teren to mam wrażenie, że zimówka zachywałaby się jak w lecie normalna szosówka plus dochodzi do tego sprawa żywotności tych opon. No ale nie ma co - zimówek na jeepie nie testowałem więc się nie wymądrzam.
Podsumowując - dobry ATek - (czyli taki któremu nie pozostało poniżej paru mm bieżnika) robi w zimie bardzo dobrze i można już śmialo na tym jeeżdzić nie tracąc generalnie nic w terenie - zimówka robi pewno jeszcze lepiej na czarnym (a w zasadzie białym) ale mam przekonanie że w terenie jest dużo gorsza od at, no a mt - to dla hardcorowców - ale jeżdzić też się da.
Jeep YJ na Patrol GR, Toyota LC, Star
Jeep WJ 4.7 wiejt
GAZ 69 - jak z fabryki

Awatar użytkownika
michals
 
 
Posty: 233
Rejestracja: pn wrz 05, 2005 8:09 pm
Lokalizacja: Łódź
Kontaktowanie:

Post autor: michals » czw lis 24, 2005 9:15 pm

Niby zimowki dobra rzecz ale wole troche kasy dorzucic i wyciagare zapodac do peepka. Tak naprawde to zimowki sa potrzebne srednio przez tydzien w ciagu roku. To ja juz wole przebolec ten tydzien i jezdzic dwa razy wolniej
TJ owner '97 4.0aut. LPG +3,5"+2"

Only at ...
Jeep.Org.PL

ODPOWIEDZ

Wróć do „Jeep”

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 4 gości