Wrangler 2,5 l spalanie

MJ, CJ, YJ, TJ, XJ, KJ, KK, WJ, ZJ, XK, WK, WH, JK, JL, JT

Moderator: Mroczny

Awatar użytkownika
Jasiu
Posty: 419
Rejestracja: wt cze 24, 2003 5:57 pm
Lokalizacja: Szczecin

Post autor: Jasiu » śr gru 21, 2005 12:08 am

Adamek pisze: W ogóle jak co do wyboru to żadne 2.5 tylko 4 L.
Bo niby co za 2.5 przemawia ?? NIC.............
Za 2.5 przemawia zdecydowanie niższa cena zakupu w Niemczech.

cherokez
 
 
Posty: 107
Rejestracja: pn wrz 26, 2005 8:24 am
Lokalizacja: stolica Dolnego Powiśla

Post autor: cherokez » śr gru 21, 2005 7:30 am

syll pisze:mam jeszcze takie pytanie z innej beczki
ile waży seryjny wrangler
1520 kg z silnikiem 4 l .

Awatar użytkownika
patriik
Posty: 452
Rejestracja: czw maja 05, 2005 8:09 am
Lokalizacja: Łódź

Post autor: patriik » śr gru 21, 2005 9:07 am

Tylko 4 literki - reszta - niestety - nie daje takiej satysfakcji.
A ile pali ?? Czy to dzisiaj ważne? Gaz od stycznia idzie w górę, więc dzisiaj to już nie ma znaczenia...... :lol:
Szukam, szukam.... może patrolka a może pajero (czytaj: onanistę)
;-)

Awatar użytkownika
Adamek
 
 
Posty: 10997
Rejestracja: śr cze 01, 2005 11:38 am
Lokalizacja: Podkarpacie / Merseyside

Post autor: Adamek » śr gru 21, 2005 9:17 am

Jasiu pisze:
Adamek pisze: W ogóle jak co do wyboru to żadne 2.5 tylko 4 L.
Bo niby co za 2.5 przemawia ?? NIC.............
Za 2.5 przemawia zdecydowanie niższa cena zakupu w Niemczech.
Niższa o ile ?? Napewno nie taka duża różnica jak potem w jezdzie, satysfakcja musi być a tu niestety to tylko 4 L i więcej to gwarantuje. :)2
Grandzik 5.7 V8 Hemi Overland - One Life Live It
NIE KRADNIJ - władza nie lubi konkurencji

SiMarco
 
 
Posty: 158
Rejestracja: pt cze 17, 2005 12:13 pm
Lokalizacja: jeep.org.pl

Post autor: SiMarco » śr gru 21, 2005 9:42 am

Adamek pisze:Nie no mniejasza awaryjność VM ?? Ja cie prosze, przestań !!
Hej, ale tu mowa cały czas o benzynowych piecykach !
Nie o VMowskim gnojopijcy!
XJ'92 Ltd 4.0HO
Na Jeepa nikt nie powie LR.W przeciwieństwie do LRa na którego większość mówi dżip

Awatar użytkownika
Adamek
 
 
Posty: 10997
Rejestracja: śr cze 01, 2005 11:38 am
Lokalizacja: Podkarpacie / Merseyside

Post autor: Adamek » śr gru 21, 2005 9:49 am

A jakoś mi sie to VM wcisnęło, ale reszta sie zgadza. :)21
Grandzik 5.7 V8 Hemi Overland - One Life Live It
NIE KRADNIJ - władza nie lubi konkurencji

cherokez
 
 
Posty: 107
Rejestracja: pn wrz 26, 2005 8:24 am
Lokalizacja: stolica Dolnego Powiśla

Post autor: cherokez » śr gru 21, 2005 10:31 am

Mam nadzieję ,że nie wywołam wojny.......ale.......

Wszyscy ,którzy tak "krzyczą ",że tylko 4 litrówka jest jedynym słusznym silnikiem we Wranglerze to .........
pojeździło sobie sporo takim z 2,5 l i 4 litrowym motorkiem i ma porównanie z własnego doświadczenia ,a nie tylko dlatego ,że wszyscy tak mówią.

A może kolega ,który chce kupić z silnikem 2,5 wcale nie będzie jeździł w terenie,a wtedy (pomijając spalanie) silnik 2,5 litra mu całkowicie wystarczy na asfalt.

Osobiście wolę 2,5 litra w idealnym stanie ,niż zamieniać go na dobitą 4-litrówką.

Awatar użytkownika
stebel
Posty: 397
Rejestracja: pn sty 10, 2005 1:04 am
Lokalizacja: 40 mil od Rubiconu
Kontaktowanie:

Post autor: stebel » śr gru 21, 2005 11:04 am

Jesli chodzi o mnie to wiem to z wlasnego doswiadczenia bo jezdzilem jednym i drugim...i zdecydowalem sie na 4l bo widzialem duza roznice.
Si vis pacem para bellum.

Awatar użytkownika
mendelmax
Posty: 2048
Rejestracja: sob gru 03, 2005 9:49 pm
Lokalizacja: Katowice

Post autor: mendelmax » śr gru 21, 2005 11:04 am

Owszem, ale on nie wacha się miedzy dobitym 4 a nowiuśkim 2.5 tylko ogólnie czy lepiej kupić 4 czy 2.5. Lepiej chyba dołożyć i mieć 4, a poza tym dalej sądzę, że 4 jest wytrzymalszy i łatwiej będzie znaleźć takiego w dobrym stanie. Ma niebotycznie wyższy moment i można do niego lać benzynke z całego niemal świata (kompresja 8.8 i zalecane paliwo 81 oktan ;) ) W 2.5 jest z tym gorzej, choć w polsce styknie (9.2 czy 9.5 to już benzynka 95 chyba mus). Wiem, że to mało istotne, ale idzie batalia o wszystkie wady i zalety :)
Był Jeep Grand Cherokee 4.0 2004, jest Suzuki Jimny 1.3 2006

cherokez
 
 
Posty: 107
Rejestracja: pn wrz 26, 2005 8:24 am
Lokalizacja: stolica Dolnego Powiśla

Post autor: cherokez » śr gru 21, 2005 11:09 am

stebel pisze:Jesli chodzi o mnie to wiem to z wlasnego doswiadczenia bo jezdzilem jednym i drugim...i zdecydowalem sie na 4l bo widzialem duza roznice.
Wiem o tym i to nie było do Ciebie.




On się nie waha między dobitym 2,5 czy 4l .......tylko pisze o 2,5 ,a dyskusja zjechała na drogę ................
po co ci 2,5 ...kup 4l bo 2.5 jest do d..y.........ot co....
:)21

Awatar użytkownika
Jasiu
Posty: 419
Rejestracja: wt cze 24, 2003 5:57 pm
Lokalizacja: Szczecin

Post autor: Jasiu » śr gru 21, 2005 11:55 am

Adamek pisze:
Jasiu pisze:
Adamek pisze: W ogóle jak co do wyboru to żadne 2.5 tylko 4 L.
Bo niby co za 2.5 przemawia ?? NIC.............
Za 2.5 przemawia zdecydowanie niższa cena zakupu w Niemczech.
Niższa o ile ?? Napewno nie taka duża różnica jak potem w jezdzie, satysfakcja musi być a tu niestety to tylko 4 L i więcej to gwarantuje. :)2
Cena niższa w zależności od rocznika od 20 do 40%. Czy według Ciebie różnica w jeździe miejskiej jest również tak duża?

Awatar użytkownika
mendelmax
Posty: 2048
Rejestracja: sob gru 03, 2005 9:49 pm
Lokalizacja: Katowice

Post autor: mendelmax » śr gru 21, 2005 12:03 pm

Jak się lubi w mieście czasem wcisnąć buta to różnica też jest bardzo duża ;) Poza tym śmiem twierdzić że kupując wranglera kupuje się go najczęściej (co nie znaczy oczywiście że zawsze) do jazdy w terenie. Na miasto są lepsze fury.
Był Jeep Grand Cherokee 4.0 2004, jest Suzuki Jimny 1.3 2006

MH
jestem tu nowy...
jestem tu nowy...
Posty: 21
Rejestracja: śr gru 28, 2005 9:52 pm
Lokalizacja: cieple kraje

Post autor: MH » śr gru 28, 2005 10:28 pm

Witam
Ok ja mam tez kilka spostrzezen na ten temat ,zaznaczam ze jest to tylko moja prywatna opinia.
Jakis czas temu zona miala Granda Ladero 6 cyl i nie wiem gdzie byla ta moc ? Jak przyszlo jechac w gory to poprostu chcialo sie plakac ,o wyprzedzaniu mozna bylo zapomniec ,samochod kupilismy nowy wiec nie byl zajezdzony ,myslalem ze to jakas wadliwa sztuka , ale znajomy ma takiego samego wiec wada odpada ,teraz zmienilismy na Infiniti Fx 35 z napedem na wszystkie kola ,pojemnosc mniejsza ,jazda nieporownywalnie przyjemniejsza .Wiem , ze to sie w teren zupelnie nie nadaje ale zonie na narty i po normalnych drogach wystarczy.
Ale do rzeczy ,zaczely mi sie podobac wyjazdy ba pustynie wiec pomyslalem o Wranglerze dla siebie i znalazlem fajna okazje nowy z salonu manual, bez radia, klimy,siedzen i wykladziny z tylu za 11 tys $ bralem za gotowke wiec to byla cena ze wszystkimi oplatami, silnik 2.4.
Jako ze jezdze samemu [no z psem] w tereny odlegle od najblizszych szutrow o jakies 50-100 mil i przez kilka dni nie widze zadnego czlowieka wiec dla bezpieczenstwa [albo dla lepszego samopoczucia] dokonalem samemu w garazu paru zmian
-lift long arm 4 z rozpinanym przodem
- opony wraz z felgami 33
-przelozenia w mostach
- blokada tylnego mostu
- tylny zderzak warm wraz z mocowaniem kola
-Cb ,halogeny ,bagaznik na dach i inne pierdoly
Tak jak pisalem jezdze po terenach pustynnych ,czesto po wyschnietych korytach rzek, wtedy teren kamienny i co ? w zypelnosci wystarcza jasne ze nie jest to jazda zawodznicza, ale przez ostatnie 50 tys mil nie mialem zadnego problemu zeby gdzies nie wjechac, na normalnej drodze osiaga jakies 80mil/h i to mi w zupelnosci wystarcza [jak chce szybciej to wsiadam na motocykl ]
Moje spostrzezenia
-do zawodostwa ,bynajmniej w mojej okolicy czyli jazda po skalach i tak wszyscy wadzaja v8
-moc pojecie wzgledne na wydmy i piach tez sie 6 cyl nie nadaje ,bo strzal na tyl i tak jest za slaby ,pomagalem ojcu budowac dune buggy silnik ponad 500 KM i to mozna powiedziec ze jezdzi po piachu
Takie moje opinie pozdrawiam wszystkich

Awatar użytkownika
Greg_pl
 
 
Posty: 225
Rejestracja: wt lis 09, 2004 12:07 pm
Lokalizacja: Warszawa
Kontaktowanie:

Post autor: Greg_pl » czw gru 29, 2005 9:52 pm

Granda Ladero 6 cyl i nie wiem gdzie byla ta moc ?
No wlasnie zostala zabita przez zbyt duza mase. 4.0 w Grandzie to jak 2.5 w XJ/Wranglerze, dlatego trzeba kupowac najmocniejsze silniki, do Granda V8 a do reszty 4.0.
1992 Jeep Cherokee Limited
Obrazek

Awatar użytkownika
intruz
Posty: 427
Rejestracja: pn sty 31, 2005 9:31 am
Lokalizacja: Kraków

Post autor: intruz » czw gru 29, 2005 10:38 pm

z tego co pamietam, to to Infiniti ma 280 km- to jak to porownac do tych marnych 190-u w jeepie...w dodatku silnik Nissana to konstrukcja z 21-go wieku, a nie z polowy 20-go w przypadku jeepa...
XJ Country 4.0L, 242, manual, lift 2", LPG II gen. 30x9.5 AT/MT

Awatar użytkownika
JGC
 
 
Posty: 158
Rejestracja: wt sie 23, 2005 7:47 pm
Lokalizacja: Lublin

Post autor: JGC » czw gru 29, 2005 10:58 pm

fajna huśka, ja ujezdzam wr400
ZJ V8 lift 2" 31/10,5/15

Awatar użytkownika
stebel
Posty: 397
Rejestracja: pn sty 10, 2005 1:04 am
Lokalizacja: 40 mil od Rubiconu
Kontaktowanie:

Post autor: stebel » pt gru 30, 2005 7:13 am

MH a jezdziles kiedys wranglerem 4.0 dla porownania?

Ja jezdzilem obiema wersjami i zostane przy swoim.
Si vis pacem para bellum.

MH
jestem tu nowy...
jestem tu nowy...
Posty: 21
Rejestracja: śr gru 28, 2005 9:52 pm
Lokalizacja: cieple kraje

Post autor: MH » pt gru 30, 2005 8:24 am

Witam
Przejechalem 4l prawie cala Ameryke Srodkowa i nie twierdze ,ze jest do du... Jednak 2.4 na moje wyjazdy mi w zupelnosci wystacza.
Nie jestem jednak milionerem i mam jeszcze inne zainteresowania : motocykle , extemalne narty ,inne pojazdy [obecnie buduje COBRE ] nurkowanie itp a dotego jeszcze zona zaczela jazde torowa na motocyklu ,wiec nie widzi mi sie wywalac kase na 4l ,ale jak napisalem to tylko moja opinia i kazdy powinien wybrac to co mu najbardziej pasuje.
pozdrawiam

ps jesli ktos szuka pojazdu do jazdy typowo sportowej rajdy ,zawody itp to napewno nie zada pytania na forum co wybrac

Awatar użytkownika
stebel
Posty: 397
Rejestracja: pn sty 10, 2005 1:04 am
Lokalizacja: 40 mil od Rubiconu
Kontaktowanie:

Post autor: stebel » pt gru 30, 2005 10:15 am

No to gratuluje zainteresowan!!!! :)2
Pozostaje mi tylko zaprosic Cie do Tahoe....tu mozesz jezdzic na nartach, nurkowac i jezdzic w teren prawie ze w tym samym miejscu. :)2
Pozdro!
P.S. Tez nie jestem milionerem a roznica w cenie miedzy 4.0 a 2.4 nie jest az tak znaczaca :D
Si vis pacem para bellum.

Awatar użytkownika
Gienek
 
 
Posty: 176
Rejestracja: wt gru 20, 2005 6:26 am

Post autor: Gienek » sob gru 31, 2005 8:24 am

JGC pisze:fajna huśka, ja ujezdzam wr400
Wr to doskonaly sprzęcik pozdrawiam

Awatar użytkownika
Gienek
 
 
Posty: 176
Rejestracja: wt gru 20, 2005 6:26 am

Post autor: Gienek » sob gru 31, 2005 8:31 am

W Stanach inaczej podchodzi się do kwestii pojemności i zuzycia paliwa
ale w Europie a zwlaszcza w Polsce inaczej podchodzi się do tych kwestii

Jak bylem kiedys za wielką wodą to dane mi bylo jechać starutkim Wranglerem z silnikiem "ósemą" - przeszczep od jakiegos chyba RAM / czy cos /nie miał wspomagania kierownicy, brzmiał bosko i był do sprzedania za jedyne 3,5 tys. baksow
ale w Polsce nawet po zalozeniu gazu zrujnowal by mnie finansowo.

ODPOWIEDZ

Wróć do „Jeep”

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 2 gości