no nie rób sobie jaj...stebel pisze:Nie mowilem o Land Cruser .... bo to sa auta dobre na parking pod supermarket.....

Moderator: Mroczny
...i sprzedawane w ciepłych krajach:El Modzello pisze:no ale HZJ 73 są dalej produkowane...stebel pisze:Jasne ze sie da...tylko ze MH chodzi o jakas nowke.
Przez wiele lat mialem rozne LR-y, wpierw serie, Disco, potem Defendera. Jezdzilem na dlugie trasy do Afryki wlasnie na pustynie. Uwazam, ze w przeciwienstwie do wiekszosci pozostalych marek nawet fabryczne sa do tego przygotowane. Do tej pory jestem pod urokiem tej marki, ale kiedy kupilem Patrola zapomnialem ze mam samochod. Wczesniej kilka razy w miesiacu bywalem w serwisie z drobnymi lub wiekszymi problemami. Moj Defender byl swojego czasu (nie chwalac sie) chyba najladniejsza wyprawowka LR w PL. Wymienilem w nim wiekszosc slabych fabrycznych elementow na markowe tiuningowe (poza polosiami, ktore oryginalne wymienialem co kilka-kilkanascie miesiecy). LR nigdy mnie nie zawiodl na wyprawie ale zawsze mialem na pokladzie przynajmniej kilkadziesiat kilogramow czesci. Kiedy ten zwyczaj przenioslem do Patrola, po kilku trasach uswiadomilem sobie, ze woze niepotrzebny balast. Nawet teraz moj blisko 14-letni XJ jest mistrzem bezawaryjnosci w porownaniu z kilkuletnim wtedy Defenderem (mimo to zawsze tesknie wodze okiem za przejezdzajacym w poblizu LR- kanciakiem)MH pisze: Pozatym mam disla i chyba wiekrza nadzieje na przezycie w panamie czy na innym zadupiu w razie awarjii [mniej elektroniki] ,wiem ze moze sie wszystko popsuc ale chce jak najmniej elektroniki.
Tapicería: Vinilzu-tec pisze:...i sprzedawane w ciepłych krajach:El Modzello pisze:no ale HZJ 73 są dalej produkowane...stebel pisze:Jasne ze sie da...tylko ze MH chodzi o jakas nowke.
http://www.toyotacr.com/carhome.aspx?idcat=1&idcar=12#
Wytłumacz to teraz posiadaczom LRówAntek pisze: Przez wiele lat mialem rozne LR-y, wpierw serie, Disco, potem Defendera. Jezdzilem na dlugie trasy do Afryki wlasnie na pustynie... Nawet teraz moj blisko 14-letni XJ jest mistrzem bezawaryjnosci w porownaniu z kilkuletnim wtedy Defenderem ...
Miałem dwa fordy made in usa i jeżdziłem nimi 10lat a zastanawiam się nad trzecimMH pisze:"" Nie odważył bym sięAwaryjność spora, zero częsci """
Taaa i to pisze czlowiek ,ktory doradza kupno Forda ,dlaczego mi zle zyczysz?
Juz sie domyslam jakich:czesław&jarząbek pisze:to się wstrzymaj...
w tym roku ma być w defenderze sporo zmian
chcesz defendera nowego, czy używanego?MH pisze:Tak jak napisalem posiadam TJ zrobilem nim 130 tys mil z tego polowa w panamie ,nikaraguii, hondurasie i okolicach.Nigdy mnie nie zawiodl ,nie naprawialem kompletnie nic i nigdy nie powiem zlego slowa na ten pojazd .
Jednak szukam cos wiekrzego i nie skomplikowanego i disla ,jedyny problem z jeepem byl z paliwem na zadupiu jednak latwiej o rope.
Dlaczego defender ? -ano podzczas wszystkich moich wypraw to wlasnie je najczesciej spotykalem wiec chyba cos w tym musi byc i nie piszcie ze to sila reklamy bo tubylcy jakos TV malo ogladaja.
Pozatym bedeac mlodym szczylem mieszkalem 2 lata w libii [ojciec byl geodeta]i wlasnie takowe pojazdy uzywali polscy geodeci [nie jesem expertem ,pamietam ze to byly modele z cofnieta chlodnica] i sprawowaly sie ok,i nikt ich nie oszczedzal jak to z pojazdami firmowymi ,naprawde dostawaly w tylek.
Jeep wypuszcza nowego Wranglera model na rok 2007, wiec pewnie pojawi sie w sprzedazy jeszcze w tym roku. Plotka glosi ze za rok lub dwa pojawi sie czterdrzwiowa wersja Wranglera. Druga plotka glosi, ze z powodu swietnej sprzedazy Liberty z silnikiem Diesela Jeep zacznie je montowac tez w innych pojazdach swojej marki. No ale to plotki i jezeli sie sprawdza to najwczesniej za 2 lata. Do tego czasy sugerowal bym jak ktos juz wczesniej zrobil Toyote Tacome albo Tundre albo Nissana Frontier. Cena okolo $30K za Tacome i Frontier za Tundre troche wiecej.MH pisze:Witam
Zastanawiam sie nad zakupem takiego pojazdu ,chodzi mi o fabrycznie nowy ,obecnie jezdze wranglerem ,jednak rodzina mi sie powiekszyla i troche za malo miejsca ,zona posiada infiniti fx35 ,jednak w na pustynie i w gory to to sie nie nadaje.
Prosze o kilka za i przeciw .
Dzieki
Do Twoich wymagan idelanie pasuje ISUZU NPRMH pisze: jak znam zycie i tutejszy rynek ,bedzie to automat ,w skorze i v8,z cena ok 50tys$
O fordzie mam opinie taka ze nawet nie napisze. Toyota jaka ? ,Land Cruiser zaczyna sie od ponad 50 tys $ ,Sequoia jakas taka delikatna.
Jeepa lubie patrzylem nawet na Unlimited ale ciagle malo miejsca na cala rodzine i psa.
Rozmawialem z dilerem z hamburga i wysylaja do USA z transportem clem i innymi oplatami wychodzi ok 30 tys $ to jednak taniej niz za Landa .
Pozatym mam disla i chyba wiekrza nadzieje na przezycie w panamie czy na innym zadupiu w razie awarjii [mniej elektroniki] ,wiem ze moze sie wszystko popsuc ale chce jak najmniej elektroniki.
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 1 gość